Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Panienka idzie po plazy.. Nagle zobaczyla stara butelke. Podniosla,

 

otarla z brudu, a tu wyskakuje Duszek. Panienka pyta:

 

-Czy bede miala trzy zyczenia?

 

Duszek:

 

- Nie, przykro mi ale ja jestem duszek spelniajacy tylko jedno zyczenie.

 

Panienka bez wahania:

 

-To prosze o pokoj na Bliskim Wschodzie. Widzisz te mape? Chce, zeby

 

te Wszystkie kraje przestaly ze soba walczyc, i zeby Zydzi i Arabowie

 

pokochali sie miedzy soba i zeby kochali Amerykanow i odwrotnie i zeby

 

wszyscy tam zyli w pokoju i harmonii.

 

Duszek popatrzyl na mape i mowi:

 

-Kobieto badz rozsadna, te kraje sie bija i nienawidza do tysiecy lat,

 

a ja po 1000 lat siedzenia w butelce tez nie jestem w najlepszej

 

formie. Jestem DOBRY ale nie az tak dobry. Nie sadze zebym mogl to

 

zrobic. Pomysl i daj jakies sensowne zyczenie....

 

Panienka pomyslala przez chwile i mowi:

 

-No dobrze, przez cale zycie chcialam spotkac wlasciwego mezczyzne,

 

zeb y wyjsc za niego za maz. Wiesz, takiego ktory bedzie mnie kochal

 

szanowal, bronil, dobrze zarabial i oddawal pieniadze, nie pil, nie

 

palil, pomagal przy dzieciach, w gotowaniu i sprzataniu, byl swietny w

 

lozku, byl wierny i nie patrzyl tylko w telewizor na programy

 

sportowe. Takie mam zyczenie......

 

Duszek westchnal gleboko i powiedzial:

 

-*cenzura* pokaz mi jeszcze raz te mape...

andrzej m.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-64877
Udostępnij na innych stronach

Mąż wraca z pracy żona podaje mu obiad. On zjada idzie do łazienki bierze prysznic, przebiera się i wychodzi. Na pożegnanie mówi "ciał ciał zmiana ciał".

Po dłuższym czasie przychodzi z pracy do domu żona ubrana na wyjściowo, nowa fryzura szok. Podaje mężowi obiad, a po obiedzie wychodzi mówiąc " baj baj zmiana jaj"

Do życia potrzeba piwa kiełbasy i chleba
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-64879
Udostępnij na innych stronach

Zatrzymuje drogówka młodego kolesia i pyta się:

- Piłeś coś chłopcze? Bo coś mi wyglądasz podejrzanie!

- Nie!

- Hmm alkomat mamy zepsuty więc nie możemy sprawdzić czy czegoś nie

dziabnąłeś, więc zadam ci pytanie jako test - jak odpowiesz prawidłowo, to

cię puścimy.

- Spoko.

- Pierwsze pytanie. Jedziesz drogą i widzisz dwa światła z naprzeciwka. Co

to może być?

- No samochód nie?

- No tak, ale jaki? Audi, mercedes czy seat? No widzę, że chyba oblejesz

test młodzieńcze! Dam Ci szansę i zadam jeszcze jedno pytanie.

- Jedziesz drogą i widzisz jedno światło z naprzeciwka. Co to jest?

- No wiadomo że motor!

- Ee ale jaki? Suzuki, honda, czy kawasaki? No nic chłopcze - oblałeś test.

Koleś wku**wił się nieziemsko, pomyślał chwile i nawija do gliniarza:

- Panie władzo a czy ja mogę zadać pytanie?

- A no wal śmiało młody człowieku.

- Na poboczu drogi stoi blondynka w miniówce z dekoltem aż jej cycki widać

i zatrzymuje TIR-a. Kto to jest??

- No wiadomo że k***a!!

- No tak, ale kto? Twoja matka, żona czy córka ?

 

Obrotna kobitka w czasie gdy mąż był w pracy, przyjmowała kochanka. W pewnej chwili dzwonek do drzwi. Kochanek przerażony, ale kobitka tłumaczy mu spokojnie - schowaj się w łazience. Tak też i uczynił.

Okazało się, że był to drugi jej kochanek. Nie przejmując się pierwszym poszła do łóżka z drugim.

W pewnym momencie znowu dzwoni ktoś do drzwi. Kolejny gostek przerażony, kobitka ze spokojem mu tłumaczy - schowaj się w kuchni. Tak też i uczynił.

Okazało się, że był to jej trzeci kochanek. Nie zważając na dwóch poprzednich, poszła z nim do łóżka.

Znowu dzwonek do drzwi. Kobitka myśli sobie:

- Jeden jest w łazience, drugi w kuchni, gdzie ja tego trzeciego schowam. Już wiem schowa się w zbroi która stoi w pokoju. Tak też i uczynili.

Tym razem to był mąż. Ona do niego - Dzień dobry kochanie! Siada z nim przy stole - zaczynają rozmawiać.

W pewnej chwili wychodzi pierwszy kochanek z łazienki i mówi:

- Ubikacja jest już naprawiona. W razie czego niech Pani raz jeszcze mnie wezwie.

Żona mówi: - Dziękuje.

Po chwili wychodzi drugi kochanek z kuchni i mówi:

- Zlew już przetkałem, przyjdę jutro naprawić kuchenkę.

Żona odpowiada: - Dobrze proszę Pana.

Trzeci kochanek stoi w pokoju w tej zbroi, widzi całą sytuację, wychodzących kochanków i myśli co tu zrobić. W pewnym momencie zaczyna iść w tej zbroi i pyta się Pana Domu:

- Przepraszam, którędy na Grunwald ?!

 

Autobus wycieczkowy zbliża się do granicy.

- Piwo! Sikanie! - po raz któryś z rzędu rozochoceni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania.

Po dłuższej chwili, gdy już zajęli miejsca, kierowca pyta głośno:

- Czy kogoś brakuje?...

Cisza.

Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i mówi lekko bełkocząc:

- Nie ma mojej żony...

- No przecież - wścieka się kierowca - pytałem, czy kogoś nie brakuje!

Na to facet:

- Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma...

 

Na babskiej imprezie rozmawiają trzy mężatki.

Pierwsza mówi: - Wiecie jak kocham się z moim Zenkiem, to on zawsze ma zimne jajka.

Druga mówi: - Faktycznie, jak ja się kocham z moim Frankiem, to on także ma zimne jajka.

Na to trzecia: - Wiecie, ja nie wiem? Nigdy nie sprawdzałam jakie ma jajka mój Jacuś w trakcie stosunku.

Po dwóch dniach ponownie się spotkały w tym samym gronie. Trzecia mężatka (ta od Jacka) przychodzi cała poobijana, z potarganymi włosami i ubraniem. Pozostałe dwie pytają się - co ci się stało?

Ona odpowiada:

- Kochałam się z Jackiem, sprawdzam te jego jajka i tak mu mówię:

- Jacek !!! Ty masz w trakcie kochania tak samo zimne jajka - jak Zenek i Franek ....

 

Pewna aktorka do swego zaprzyjaźnionego przez wieloletnią współpracę chirurga plastycznego:

-Doktorze, mój nowy kochanek ma 20 lat, wiec pragnę aby mi pan zwęził pochwę i skrócił wargi sromowe. Proszę jednak o największą dyskrecje personelu, żadnych przecieków do prasy

Po operacji budzi sie z narkozy i widzi czuwającego chirurga przy łóżku i trzy ogromne bukiety kwiatów

- Jak pan mógł mi to zrobić ,prosiłam o absolutną dyskrecje co do mojego pobytu tutaj, skąd więc te kwiaty?!

-Niech sie pani nie martwi: ten pierwszy to ode mnie za wieloletnia współpracę, drugi od nasz ego anestezjologa, który jest pani fanem. Trzeci zaś bukiet to od pacjenta z oddziału poparzeń "Z PODZIEKOWANIAMI ZA NOWE USZY.....

Paweł 603957797

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-64880
Udostępnij na innych stronach

Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym pokoju. Policjanci wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na ulicy. Pech chciał, że obok przechodziła babcia jednej z dziewczyn. Gdy zobaczyła swoją wnuczkę, od razu podeszła i zapytała:

- Dlaczego stoisz, kochanie, w tym szeregu?

Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo:

- Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję by parę dostać.

Babcia pomyślała na to: "To bardzo miło z ich strony - też postoję, to może jakieś dostanę". Jak pomyślała, tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu szeregu.

Tymczasem policjanci zaczęli spisywać dane prostytutek. Gdy jeden z nich doszedł do babci, strasznie się zirytował i zapytał:

- Łał, pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę?

- Oh, słodziutki, to jest bardzo proste: wyjmuję moje zęby, ściągam skórkę i wylizuję do sucha...

 

Panna młoda i jej mąż. Noc poślubna, leżą w łóżku.

Nagle:

- Kochanie, jestem jeszcze dziewicą. Nie mam zielonego pojęcia o seksie czy jak mu tam. Możesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku wytłumaczyć?

- Oczywiście dziubeczku mój kochany. Ujmijmy to tak - to co masz między nogami to więzienie, a to co ja mam między nogami to więzień. To co robimy -

wsadzamy więźnia do więzienia.

I tak kochali się po raz pierwszy. Mąż z błogim uśmiechem na twarzy padł na poduchę, żona zachwycona całymi igraszkami mówi:

- Słoneczko więzień uciekł z więzienia.

- No to trzeba go zaaresztować kolejny raz.

Spróbowali tego w innych pozycjach itd. Mąż po którymś tam razie pada na poduchę, sięga po papierosa, nagle słyszy:

- Kochanie, nie wiem, może mi się tylko tak wydaje, ale mam wrażenie, że więzień znów uciekł.

Na to mąż resztką sił krzyczy:

- Przecież on nie dostał ku*** dożywocia!

Paweł 603957797

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-64883
Udostępnij na innych stronach

12 -letni synek, pyta ojca:

- Tato, a co właściwie robi sie w agencji towarzyskiej?

Ojciec mocno zaklopotany odpowiada:

- Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam

człowiekowi dobrze za pieniądze.

Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale

zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi.

Otwiera mu zdziwiona pani: - A co ty chłopczyku chciałeś?

- No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze!

Pani poprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do

kuchni, ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba,

posmarowała masłem, miodem i podała chłopcu.

Chłopiec wpada do domu i krzyczy; - Mamo, tato byłem w agencji towarzyskiej.

Ojciec o mało co nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.

- I co?! - pytają nieśmiało rodzice

- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem....

Matka zemdlała.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-65286
Udostępnij na innych stronach

potykają się trzy rozwódki: Amerykanka, Rosjanka (jeszcze z ZSRR) i Polka i wspominają swoje rozwody.

 

Amerykanka mówi:

 

- Mój Johnny - jak mnie zdradził - niczego się nie spodziewał. Udawałam, że o niczym nie wiem, ale wynajęłam prywatnego detektywa. Detektyw zrobił mu mnóstwo zdjęć, ja te zdjęcia wzięłam na uroczystość jego urodzin i wręczyłam mu je jako prezent przed wszystkimi członkami klubu golfowego. Musiał w dowód przeprosin przepisać na mnie udziały w fabryce konserw, akcje z pól naftowych i naszą posiadłość w Nebrasce. Jak mnie drugi raz zdradził, to znów wynajęłam prywatnego detektywa, ten narobił zdjęć, ja te zdjęcia wzięłam i zaniosłam na zebranie zarządu jego spółki. To go wykopali z zarządu. Na przeprosiny musiał przepisać na mnie naszą posiadłość, kolekcje klejnotów rodzinnych, stadninę koni i resztę akcji. A jak mnie trzeci raz zdradził, to się rozwiodłam, bo to przecież wstyd z takim gołodupcem żyć.

 

Na to mówi Rosjanka:

 

- Witia - jak mnie pierwszy raz zdradził, to wzięłam starą Soczkinę, ta go spiła, przesłuchała, o wszystkim mi powiedziała. No to poszłam do jego brygadzisty i poskarżyłam mu się. Wytknęli go palcami na zebraniu aktywu robotniczego, zmusili do samokrytyki i publicznego przyrzeczenia poprawy. Jak mnie drugi raz zdradził, to napisałam skargę na okręgowy zjazd partii - to go wyrzucili z partii. A jak mnie kolejny raz zdradził, to się musiałam rozwieść, bo to wstyd z bezpartyjnym żyć.

 

Na to Polka:

 

- Jak mnie mój Franek pierwszy raz zdradził, to ja go dwa razy. Jak mnie drugi raz zdradził, to ja go cztery razy. Ale jak mnie trzeci raz zdradził, to musiałam się rozwieść, bo przez tego palanta przecież k..wą bym została..... :grin:

andrzej m.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-65294
Udostępnij na innych stronach

Jak mnie drugi raz zdradził, to napisałam skargę na okręgowy zjazd partii - to go wyrzucili z partii. A jak mnie kolejny raz zdradził, to się musiałam rozwieść, bo to wstyd z bezpartyjnym żyć.

 

I tak długo czekała :rolleyes: :grin:

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-65299
Udostępnij na innych stronach

Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze

trzy na początek.

A sąsiad na to:

- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki

kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.

OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa,

wypuścił go z klatki i mówi:

- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka,

wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się

nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.

Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie

kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie

były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam!

SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali.

Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad

nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:

- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...

A kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:

- Cśśś, spierdalaj, bo mi sępy płoszysz...

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-65565
Udostępnij na innych stronach

Czy obsługa w Media Markt’cie to dostaje przynajmniej jakiś dodatek zdrowotny albo szklankę mleka - no bo cały dzień czegoś takiego He, He, He słuchać ???

 

> > *"Media Markt - nie dla idiotów" ... ta jasne*

> >

> > 52. Znajdę w tym kompleksie biuro podróży?

> > 53. Moja myszka jest ch***. Macie lepszą?

> > 54. Dostanę pamięć DDR3 500 gram?

> > 55. Szukam kabla do połączenia subwoofera i karty graficznej. Taki z

> > dwiema wtyczkami.

> > 56. Gdzie znajdę trzonek do grabi?

> > 57. Antenę do zasilacza WIFI poproszę.

> > 58. Czy dostanę stężone powietrze?

> > 59. Czy mają państwo kamerkę do podglądania dzieci?

> > 60. Jakiegoś laptopa z matrycą nierażącą.

> > 61. Czy dostanę karnisze do drukarki HP 4370?

> > 62. Mogę kupić Z-5500, posłuchać sobie i oddać, tak?

> > 63. Chciałem kupić kabel do internetu, ale właściwie to taki bez

> > kabla, tylko żeby promień był...

> > 64. A częstotliwość przesyłania tego komputera jaka jest?

> > - Ale przesyłania czego?

> > - A nie wiem.

> > 65. Ja bym chciał, żeby mi pan doradził monitor za 5, 6, 7, 8

> > stówek... ale taki trzy czwarte.

> > - Znaczy się 4 na 3?

> > - Taaak, 4,13.

> > 66. Dzień dobry, szukam czegoś w rodzaju gongów.

> > 67. Wie pan szukamy monitora płaskiego...

> > - A do czego będzie używany?

> > - Do komputera...

> > - A to może inaczej zapytam - do jakich celów?

> > - Do syna.

> > 68. Dostanę może radiator do neostrady?

> > 69. Dostanę maść chłodzącą do procesora?

> > 70. Czy są tu może jakieś rzeczy elektryczne, które można samemu

skręcać?

> > - Ale o co konkretniej chodzi?

> > - A nie wiem, pan na technikę kazał przynieść.

> > 71. Dzień dobry, szukam kieszeni DVD.

> > 72. Macie tu może elektroniczne nianie?

> > 73. Czy dostanę tu cracki do gier na CD?

> > 74. Poproszę ochroniarz do laptopa.

> > 75. Koleś patrzy na monitory, w okolicę tabliczki z ceną i nagle

> > pyta

> > - przepraszam, co oznacza ta liczba 2299,-?

> > 76. Czy dostanę oko cyborga?

> > - Słucham?

> > - Takie oko, że tam jakieś owady i robaczki bzyczą.

> > 77. Przepraszam, a co to jest "pilot zdalnego sterowania"?

> > 78. Chciałam myszkę i klawiaturę do TV.

> > - Ale jak, po co, dlaczego...?

> > - Na mikołajki. A tak to sama nie wiem.

> > 79. Car hifi, ojciec z synem oglądają radyjko ze slotem na kartę

> > pamięci i ojciec do syna:

> > - Ty, a co to jest, na żetony?

> > 80. Poproszę tusz do HP.

> > - A jaki pani potrzebuje?

> > - A nie wiem... no do HP.

> > - A jaki ma pani model?

> > - A nie wiem... taki jak frytkownica.

> > 81. Macie może państwo bezprzewodowe laptopy? Albo jakiś komputer z

> > internetem odrazu?

> > 82. Poproszę kabel EURO do drukarki HP.

> > 83. Potrzebuję kabel do monitora od komputera. Taki na usb.

> > 84. Pan jest bossem od komputerów?

> > 85. Miał być czterordzeniowy a nie jakiś quad!

> > 86. Czy są może czajniki do gotowania ciepłej i zimnej wody?

> > 87. Poproszę drukarkę półamatorską do użytku wewnątrzdomowego.

> > 88. I kamerkę do monitora silikonowego poproszę...

> > 89. Kartę graficzną do sony PS2.

> > 90. Kabel skejt na euroczincza.

> > 91. Ok 10.15 rano, na dziale gdzie można testować głośniki podchodzi

> > do obsługi typek:

> > - Mam dwa pytania. Po pierwsze, czy to ścierwo które od rana ryje mi

> > mózg musi lecieć? Po drugie - gdzie dostanę głośnik samochodowy?

> > 92. Gdzie znajdę takie skrzyneczki do internetu... takie z falami

> > radiowymi...

> > 93. Czy dostanę kartę sieciową pentagonu?

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-65587
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie zapinajcie pasy !!!!!!

 

 

Wypadek samochodowy. Kierowca siedzi w rozpierdzielonym samochodzie z wybałuszonymi oczami, a policjant zwraca się do niego z ojcowskim pouczeniem w te słowa:

- No i widzi pan? Pan zapiął pas i nawet pan nie draśnięty, a pana kobita nie zapięła i teraz się wala tam w krzakach z penisem w zębach...

andrzej m.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-65606
Udostępnij na innych stronach

- Doktorze, przepiszcie mi jakiś dobry środek na odchudzanie!

- Węgiel będzie dobry, na pewno pomoże.

- W tabletkach czy kropelkach ?

- W workach. Wagony będziecie rozładowywać.

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-65753
Udostępnij na innych stronach

Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:

- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna do Komputera.

- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.

- Ale czym?!

- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...

andrzej m.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-65756
Udostępnij na innych stronach

Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia ( metoda praktyczna )

Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć do w jaja, oczywiście z całej siły. :devil:

Następnie spier...my i teraz: :cool:

- jeśli spier...my na drzewo a niedźwiedź wchodzi za nami, to jest to niedźwiedź brunatny

- jeśli spier...my na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź Grizzly

- jeśli spier...my na drzewo a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza liście, to jest to miś koala

- jeśli spier...my i nigdzie nie ma drzew, to prawdopodobnie jest to niedźwiedź polarny

- jeśli spier...my a niedźwiedź nie goni nas, to jest to miś pluszowy

- a jak kopnięty w jaja niedźwiedź nie goni nas tylko zaczyna płakać, to jest to miś Kolargol - największa *cenzura*a wśród niedźwiedzi ! :tongue:

fentel

zadymiacze wszystkich krajów łączcie się

ORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi !

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256

www.rufi.pl

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-66069
Udostępnij na innych stronach

- a jak kopnięty w jaja niedźwiedź nie goni nas tylko zaczyna płakać, to jest to miś Kolargol - największa *cenzura*a wśród niedźwiedzi ! :tongue:

No jest jeszcze ten od klapniętego uszka :wink: :grin:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-66070
Udostępnij na innych stronach

....a jeśli spier....amy i wpadamy w łapy tygrysa, osła i świni to jest to Kubuś Puchatek, który na nas kupli napuścił...... :rolleyes:

To już tak dawno temu było :question: :rolleyes: , że prasiaczek stał się świnią :cool:

 

Pozdrawiam :wink:

Carpe diem - raz kozie death

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-66073
Udostępnij na innych stronach

List osoby poszkodowanej w wypadku przy pracy, nadesłany do zakładu ubezpieczeń jako odpowiedz na prośbę o udzielenie bliższych informacji dotyczących okoliczności wypadku:

 

Szanowni państwo!

W raporcie z wypadku jako przyczynę wypadku podałem: "próba samodzielnego wykonania pracy". W liście stwierdzili Państwo, ze powinienem podać pełniejsze wyjaśnienie. Sadze, ze poniższe szczegóły będą wystarczające.

Jestem z zawodu murarzem. W dniu wypadku pracowałem sam na dachu nowego, trzypiętrowego budynku. Kiedy zakończyłem prace, stwierdziłem, ze mam ponad 150 kilogramów cegieł porozrzucanych wokoło. Zdecydowałem nie znosić ich na dół pojedynczo, lecz spuścić je na dół w beczce, używając liny na bloku przytwierdzonym do ściany na trzecim piętrze budynku. Po zabezpieczeniu liny na dole wszedłem na dach i zawiesiłem na niej beczkę załadowaną cegłami. Potem zszedłem na dół i odwiązałem linę, a następnie, trzymając ja mocno, zacząłem powoli opuszczać 150-kilowy ciężar.

W raporcie o wypadku napisałem, ze ważę 80 kilogramów. Możecie sobie Państwo wyobrazić, jak duże było moje zaskoczenie nagłym szarpnięciem do góry - strąciłem orientacje, nie puściłem jednak liny. Nie musze dodawać, ze ruszyłem do góry w raczej szybkim tempie, po ścianie budynku. W połowie drugiego pietra spotkałem się z opadającą beczka - to tłumaczy pękniętą czaszkę oraz złamany obojczyk.

Zwolniłem trochę z powodu beczki, ale kontynuowałem gwałtowne wciąganie, nie zatrzymując się, aż kostki mojej prawej ręki nie weszły w blok. Na szczęście pozostałem przytomny i byłem w stanie nadal trzymać mocno linę pomimo bólu i ran.

W tym samym czasie beczka z cegłami uderzyła o ziemie. W wyniku uderzenia jej dno pękło, a zawartość wypadła. Pozbawiona cegieł beczka ważyła już tylko 25 kilogramów. Przypominam, ze ja ważę 80 kilogramów, wiec w tej sytuacji zacząłem gwałtownie spadać, i w połowie drugiego pietra ponownie spotkałem się z beczka, która tym razem wznosiła się do góry. W efekcie mam pęknięte kostki i rany szarpane nóg. Spotkanie to opóźniło mój upadek na tyle, ze odniosłem mniej obrażeń przy upadku na stos cegieł - złamane tylko trzy zebra.

Z przykrością musze stwierdzić, ze gdy leżałem obolały na cegłach, nie mogłem wstać, ani się poruszać, a ponadto przestałem trzeźwo myśleć i puściłem linę. Pusta beczka ważąca więcej niż lina, spadla na dół i połamała mi nogi.

Mam nadzieje, ze udzieliłem Państwu wyczerpujących odpowiedzi potrzebnych do zakończenia postępowania w mojej sprawie. Teraz już Państwo zapewne rozumieją, w jakich okolicznościach wydarzył się mój wypadek.

:grin: :grin: :grin:

Podjadającym farsz skrytożercom mówimy NIE!!!

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-66120
Udostępnij na innych stronach

Subject: ZAPROSZENIE NA WARSZTATY

 

ZAPROSZENIE NA WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN

 

Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:

 

DZIEŃ PIERWSZY

1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU

Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.

 

2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?

Dyskusja.

 

3. RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ.

Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.

 

4. NACZYNIA I SZTUĆCE:

CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO ZMYWARKI ALBO ZLEWU?

Debata panelowa z udziałem ekspertów.

 

5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA

Linia pomocy i grupy wsparcia.

 

6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY

Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach a przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.

 

7. ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA

Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.

 

DZIEŃ DRUGI

1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ?

Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne.

 

2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA.

Prezentacja PowerPoint.

 

3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.

Wspomnienia tych, którzy przeżyli.

 

4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI.

Gra na symulatorze.

 

5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ PARTNERKĄ.

Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.

 

6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.

Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.

 

7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ŻYĆ, BĘDĄC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE.

Dostępni indywidualni psychoterapeuci.

 

8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY.

Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-66121
Udostępnij na innych stronach

Ha ha ha Małgoś.

 

Jeśli myślisz że wszyscy faceci to tylko gazetka, TV i ciepłe papcie to jesteś w wielkim błędzie.

Nie obca mi jest pralka, zmywarka, mop do podłogi i mycie okien. :devil: :devil:

 

A może ja baba jestem :grin: :grin: hm ale jak zerkam w spodnie to nie widzę tam "czarnej dziury". To ja jakiś dziwny jestem :grin:

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-66125
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

A może ja baba jestem :grin: :mrgreen: hm

Baba to może nie , jednak tacy mężczyźni co wszystko albo prawie wszystko sami robią to ponoć się nazywają metroseksualni . :smile:

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/43/#findComment-66131
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.