Skocz do zawartości

Dowcipy


oli

Rekomendowane odpowiedzi

:laugh:

 

Dwóch myśliwych idzie przez las i nagle jeden z nich traci przytomność. Ma wytrzeszczone oczy i niewyczuwalny oddech. Jego kolega wyciąga więc telefon i dzwoni na telefon alarmowy. Gdy ktoś odbiera, krzyczy w słuchawkę.
- Mój przyjaciel nie żyje! Co mam robić?
Operator próbuje opanować sytuację.
- Proszę się uspokoić. Pomogę panu. Przede wszystkim proszę się upewnić, że na pewno nie żyje.
W słuchawce zapada cisza, po czym słychać strzał w tle i zdyszany głos pyta
- Dobra. Co teraz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. 

Nauczycielka spytała:

- "Jasiu, o co ci chodzi?"

Jasiu odpowiedział:

- "Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem 

   mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!"

Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu

czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację.

Nauczyciel powiedział pani Magdzie ,że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie 

na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać 

więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła.

Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.

 

Dyrektor: "Ile jest 3 x 3?"

  Jasiu: "9".

Dyro: "Ile jest 6 x 6?"

  Jasiu: "36".

I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że trzecioklasista 

powinien znać odpowiedzi.

Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział:

- "Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy."

Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno

dyrektor jak i Jasiu zgodzili się. (I się zaczęło).

 

Pani Magda spytała, "co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?

  Jasiu, po chwili "Nogi."

Pani Magda: "Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?"

  Jasiu: "Kieszenie."

 Pani Magda: "Co zaczyna się na

"K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?"

  Jasiu: "Kokos"

Pani Magda: "Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?"

Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył

powstrzymać Jasiu powiedział:

  Jasiu: "Guma do żucia"

Pani Magda: "Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?"

Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać...

  Jasiu: "Podaje dłoń".

 

Pani Magda: "Teraz zadam kilka pytań z serii "Kim jestem?",dobrze?"

  Jasiu: "OK".

Pani Magda: "Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej 

niż tobie".

  Jasiu: "Namiot"

Pani Magda: "Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze 

ma mnie pierwszą".

Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.

  Jasiu: "Obrączka ślubna"

Pani Magda: "Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz,

czujesz się dobrze".

  Jasiu: "Nos"

Pani Magda: "Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem".

  Jasiu: "Strzała"

 

Dyrektor odetchnął z ulgą, "Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam

na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała prawda o Alladynach...

Jedno życzenie

Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelkę. Podniosła,

otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek.

Panienka pyta: Czy będę miała trzy życzenia?

Duszek: Nie, przykro mi ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno życzenie.

Panienka bez wahania: To proszę o pokój na Bliskim

Wschodzie. Widzisz te mapę? Chce, żeby te Wszystkie kraje przestały ze

sobą walczyć, i żeby Żydzi i Arabowie pokochali się miedzy sobą i żeby

kochali Amerykanów i odwrotnie i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i

harmonii.

Duszek popatrzył na mapę i mówi: Kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją

i nienawidzą od tysięcy lat, a ja po 1000 lat siedzenia w butelce też

nie jestem w najlepszej formie. Jestem dobry, ale nie aż tak dobry. Nie

sądzę żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie...

Panienka pomyślała prze chwile i mówi: No dobrze, przez cale życie

chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za mąż.

Wiesz, takiego, który będzie mnie kochał, szanował, bronił, dobrze zarabiał

i oddawał pieniądze, nie pil, nie palił, pomagał przy

dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu, był świetny w łóżku, był wierny

i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie...

Duszek westchnął głęboko i powiedział:

... kur... pokaz mi jeszcze raz tę mapę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba najświeższe. :D

 

Spotyka się dwóch kumpli. Jeden z nich jest bezrobotny. Ten, który ma pracę, mówi:

- Gienek słuchaj, mam dla Ciebie zarąbistą pracę. Tylko sobie siedzisz w cieple, a tysiak na czysto wpada co tydzień do kieszeni.

- No to super! A, co to za praca?

- Będziesz palił w kotłowni. Prawie zero roboty, a kasa niezła.

- I faktycznie zarobię 4 tys. miesięcznie na czysto”

- Tak. Jest jednak jeden warunek.

- Jaki?

- A taka pierdoła, że nie warto mówić.

- Powiedz.

- Musisz mieć swój węgiel.

- P……się do k…… nędzy.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.