Tutaj dyskutujemy , piszemy uwagi , "bijemy sie" czyja mojsza jest bardziej mojsza ... a czyja ajajajajaj ....etc
A wszystko dotyczy tego tematu:
https://wedlinydomow...różne-warianty/
Napisano 22 gru 2016 - 14:12
Tutaj dyskutujemy , piszemy uwagi , "bijemy sie" czyja mojsza jest bardziej mojsza ... a czyja ajajajajaj ....etc
A wszystko dotyczy tego tematu:
https://wedlinydomow...różne-warianty/
Napisano 22 gru 2016 - 19:42
Napisano 22 gru 2016 - 20:11
Moją skromną wedzareczką steruje zwykły termostat od bojlera za coś ok. 30 pln.
Napisano 22 gru 2016 - 20:38
Napisano 22 gru 2016 - 21:02
Ja korzystam ze sterownika NA 20 + regulator napięcia
Wygląda to tak oraz dodaje schemat od producenta
Napisano 23 gru 2016 - 08:03
Napisano 24 gru 2016 - 18:40
U mnie PID C-100. Pierwszy byl z Ebay'a, ale nie moglem włączyć AUTO-TUNE (jakiś chyba odpad produkcyjny), Po ręcznym dobraniu parametrów działał jako-tako,
Teraz jest również C-100, ale w pełni funkcjonalny. Po skalibrowaniu czujnika działa jak marzenie
Napisano 04 sty 2017 - 13:09
Roger szacun za łopatologiczne przedstawienie sterowania wędzarnią elektryczną. Nawet największy laik po przeczytaniu artykułu będzie wiedział co ma robić, ograniczeniem może być kasa, ale uważam że lepiej zgromadzić większe fundusze i zainwestować w lepsze rozwiązanie /PRD3/, tym bardziej że ogromnej różnicy nie ma.
Użytkownik wojs40 edytował ten post 04 sty 2017 - 13:09
Napisano 04 sty 2017 - 14:50
No właśnie biorąc pod uwagę to że dostajesz gotowca bez składania, kompletowania i zabawy oraz to że masz 5 lat gwarancji to wydaje się to byc najlepszym i najprostszym rozwiązaniem. O mnogości zastosowań jednego sterownika nie wspomnę
Napisano 04 sty 2017 - 14:59
Robert wielkie
za opracowanie.
Napisano 04 sty 2017 - 15:58
Roger dzieki za tak piekne informacje
Napisano 04 sty 2017 - 16:21
Roger
Myślę, że powinieneś jeszcze dodać słownik - wyjaśnienie co oznaczają użyte skróty - nie każdy jest elektrykiem i np. SSR NT czy jakieś tam L N Pe itp. W osobnym przypisie opisać te skróty. Wielu byłoby wdzięcznych, nie musieliby szukać objaśnień.
Napisano 04 sty 2017 - 16:54
nie każdy jest elektrykiem i np. SSR NT czy jakieś tam L N Pe itp. W osobnym przypisie opisać te skróty. Wielu byłoby wdzięcznych, nie musieliby szukać objaśnień.
240 V to nie zabawka, niech ten, który czuje się w prądach słabo, kupuje gotowca. Takie jest moje zdanie.
Wielkie brawo dla Rogera za trud i wysiłek wniesiony w opracowanie.
Napisano 04 sty 2017 - 23:10
Ale ten gotowiec trzeba podłączyć, a każdy z nas to "złota" rączka. Mnie to nie dotyczy, zrobiłem kilka nadajników, pracowałem w warsztacie elektrycznym, miałem uprawnienia nawet do 80kV ale nie wszyscy wiedzą a są tacy co z samej ciekawości poznaliby te oznaczenia,. ale nie będzie szukał bo po co? Tak to już jest.
Z mojej strony to wszystko, a referat ciekawy i pouczający.
Pozdrawiam
Napisano 05 sty 2017 - 09:59
nie wszyscy wiedzą a są tacy co z samej ciekawości poznaliby te oznaczenia
OK uzupełnione z opisaniem zagrożeń włącznie
Mam nadzieję że teraz to w miarę kompletne
Napisano 05 sty 2017 - 12:44
Dzięki
Napisano 05 sty 2017 - 13:02
OK uzupełnione z opisaniem zagrożeń włącznie
... i tu pojawia się mój problem, mam instalację dwużyłową, aczkolwiek kiedyś nie było wyłączników różnicowoprądowych i ludzie korzystali z pralek, lodówek itp.
Oczywiście nie nie sposób się nie zgodzić z Rogerem że bezpieczeństwo jest ważne, ale sądzę że większość naszych instalacji elektrycznych nie spełnia dzisiejszych norm. Pozostaje zachowanie szczególnej uwagi podczas pracy, chyba nie mam innego wyjścia, oczywiście wykluczając przeróbkę całej instalacji.
Napisano 05 sty 2017 - 13:12
Wyjścia masz dwa najprostsze to mostkowanie przewodu N z bolcem ochronnym gniazda, lepsze ale i trudniejsze to zrobienie fragmentu instalacji np garaż czy nawet jednego gniazda zewnętrznego w wersji trzy-przewodowej z wykonaniem uziemienia niezależnego. Bolec uziemiający łączysz grubym przewodem miedzianym z np prętem wbitym głęboko w ziemię, bednarką stanowiąca otok domu, piorunochronem czy rurą stalową od wody. Nie będę się tutaj rozpisywał na temat pomiarów takiego uziomu i spełniania lub nie spełniania norm ale to z pewnością lepsze rozwiązanie niż nic
Napisano 05 sty 2017 - 13:16
... lepsze ale i trudniejsze to zrobienie fragmentu instalacji np garaż czy nawet jednego gniazda zewnętrznego w wersji trzy-przewodowej z wykonaniem uziemienia niezależnego. Bolec uziemiający łączysz grubym przewodem miedzianym z np prętem wbitym głęboko w ziemię, bednarką stanowiąca otok domu, piorunochronem czy rurą stalową od wody...
Tak właśnie zrobię, z takim rozwiązaniem nie będzie problemu. Jak to było w reklamie:
Ty
Napisano 05 sty 2017 - 15:53
piorunochronem czy rurą stalową od wody.Błagam, tylko nie to. Otok z bednarki, pręt wbity głęboko w ziemię jak najbardziej. Wyjaśnię to na przykłądzię. Upalne lato, nie padało od 40 dni. Wędzisz na ogródku, sielanka. Ale żona/dziecko postanowiła podłać zżółknięty trawnik. Stoi na nasiąkniętej ziemi przy kapiącym kranie na ogródku, (odkęca wodę - dotyka kranu) z doprowadzeniem wody metalową rurą do któręj jest podłączony kabel PE z obudowy grzałki. I nagle przebicie!! To właśnie poprzez kran, żonę i wilgotną jedynie w tym miejscu ziemię nastąpi upływ prądu. Koniec.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych