wojs40

trudno. Tak poważnie nie takie było moje zamierzenie. Jak wiemy peklosól jest generalnie mniej zdrowa niż sól, używamy jej jak Paweljack słusznie zauważył w celu zabezpieczenia bakteriologicznego, ale jak robimy typową kiełbasę do natychmiastowego spożycia możemy zastąpić peklosól solą. Nie chce mi się szukać (czyt. czepiać) ale podobnie jak Ty korzystam z wielu przepisów Pawła i tak mi się wydaje, że w kilku przepisach podaje stosunek peklosoli do soli 50/50, a nawet 20/80.

A to ciekawe że: A jeśli chodzi o peklosól to używam 100%. W przepisie podajesz co innego:

Tak myślę, że jak do bezpośredniego spożycia (może nie takie ilości) to peklsól w całości zastąpić solą (bardziej zdrowo). Nawet może bym nie wędził tylko prosto na grill. Paweł, Twoje kiełbaski wyglądają super i pewnie tak samo smakują.

Pisałem o palniku tu: /topic/16622-taborety-gazowe/ Swój odesłałem po tym gdy sprzedawca /czego nie było w opisie w sklepie internetowym/ napisał, że dla swojego bezpieczeństwa palnik powinno używać się w otwartych, dobrze wietrzonych pomieszczeniach. Moim zdaniem, zaznaczam moim to mała bomba.

Chyba prostsze niż kalkulator: https://wedlinydomowe.pl/peklowanie/tabela-peklowania-mokrego/1327-tabela-peklowania-mokrego

Poczytaj, może tu znajdziesz odpowiedź: https://haps.pl/Haps/7,167709,24886822,dlaczego-zabki-czosnku-robia-sie-czasem-zielone-lub-niebieskie.html

Dlaczego do Rogera? Robert jest autorem całkiem innej sprawdzonej konstrukcji. Może ktoś z forumowiczów użytkuje podobną konstrukcję. Może Miro ?

Gdy byłem młodym człowiekiem był jeden rodzaj chleba i jeden rodzaj bułek. Ci starsi pewnie wiedzą o czym piszę, chleb podejrzewam z mieszanki mąki pszennej i żytniej, bułki prawdopodobnie tylko z pszennej. Dzisiaj jest tyle rodzajów wypieków, że raczej każdy ma swoje racje w dyskusji. Dla mnie, zaznaczam dla mnie chleb jest duży, a bułka mała bez względu na rodzaj mąki, zakwasu czy sposobu wypieku .

750 g obranych ziemniaków2 średnie cebule150 g wędzonego boczku lub kiełbasy150 g mąki pszennejSól, pieprz, majeranekSmalec lub olejJelita kiełbasiane 28-30Boczek /kiełbasę/ podsmażyć dodać cebulę pokrojoną w kostkę i zeszklić. Ziemniaki zetrzeć na średnich oczkach tarki. Wszystkie składniki z listy razem wymieszać, i nadziać luźno w jelita. Formę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć kiszkę w "ślimaka" , wysmarować smalcem lub olejem i ponakłuwać igłą aby kiszka nie popękała. Nagrzać piekarnik do 180C i piec 20 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 160C i piec jeszcze ok 30-35 minut. Na ostatnie 5 minut zwiększyłem temp. do 240C z opcją grilowania w celu zarumienienia kiszki.

No to lipa, zżarłem całą

No cóż, moja pierwsza kiszka ziemniaczana, jestem pozytywnie zaskoczony smakiem.

Mały zlocik towarzyski ? Dzisiaj robię kiszkę ziemniaczaną, ciekawe czy też będą chętni

Zdecydowanie TAK

Miło słyszeć takie opinie Dziękuję. Co do smaku, to zależy kto co lubi, a co za tym idzie jakich przypraw użyjemy. Ja dałem paprykę słodką i ostrą, granulowany czosnek i kolendrę. Dla mnie to takie optimum, nie za dużo aby przyprawy nie zdominowały smaku mięsa które samo w sobie ma to coś. Wybrałem karkówkę, po prostu lubię jak mięso miesza się w buzi z tłuszczykiem, który w końcu jest nośnikiem smaku. p.s. Robiłem wg przepisu sverige2 /czasookresy dojrzewania/.

Karczek po 6 tygodniach dojrzewania:

/topic/13690-dymogenerator-podci%C5%9Bnieniowy-jak-wykona%C4%87-od-a-do-z/

Małe co nieco na święta:

Tylko z sondą ! Ja mam Pamela i jestem zadowolony.

Śledzie po kaszubsku: Znacznie lepiej smakują niż wyglądają :-)

Jaka średnica? 100?

Nie mam u siebie żarówki ale obstawiam, że po jednym, max. dwóch wędzeniach oświetlenie nie będzie zdawać egzaminu. Będziesz wędził w nocy? Jak dla mnie oświetlenie jest całkowicie zbędne.

Nie za bardzo się znam na kiełbasach dojrzewających. Spróbuj troch przeedytować swój post bo za dużo w nim chaosu, może wówczas znawcy tematu coś podpowiedzą.

Dzięki koledzy. Używam typowej kuchenki gazowej całe życie, tak że nie mam obaw o gaz ale jak zobaczyłem tą "dziurę" włączyła się fantazja. Uspokoiliście mnie, będą próby ale na początku poza budynkiem .

Nie bój żaby - tak działa dysza Venturiego Hehe, najwyżej pierdyknie

Odsunąłem ją aby pokazać konstrukcję. Kurcze, nawet jak przesunę tą blaszkę to mam obawy, że gaz z dyszy w części popłynie do palnika ale część spierniczy tą 1,5 cm szparą.