Pakowarka próżniowa listwowa

[pis67]

A ja kupiłem, nie mrożę wyrobów - to profanacja, i nie żałuję zakupu, mało tego, jak owoce zapakowałem próżniowo i wyciągam z zamrażarki to są inne niż z woreczka, po prostu nie jadą mięchem. Mało tego, kupiłem sobie drugą pakowarkę, tak na zaś. Mam też takie zwykłe worki z nadrukiem, gdy komuś "suwenira" daję, zamknę w worku, zgrzeję, zapachu w torbie obdarowanego nie ma. A jak zrobię takie oscypki, zapakuję po 2 sztuki i co dwa tygodnie sobie otworzę, świeże. A gdy krakowską podsuszę, zapakuję to i parę miesięcy mam zapas świeżej, nie wyschniętej na wiór kiełbasy. to tyle na początek....       

[dyzio]

A ja kupiłem, nie mrożę wyrobów - to profanacja,

jak owoce zapakowałem próżniowo i wyciągam z zamrażarki to są inne niż z woreczka

No to mrozisz, czy nie mrozisz, bo już nie wiem ?????

[chudziak]

 

 

A gdy krakowską podsuszę, zapakuję to i parę miesięcy mam zapas świeżej, nie wyschniętej na wiór kiełbasy. to tyle na początek....

\

A jak ją przechowujesz skoro nie mrozisz - w lodówce ? Bo właśnie moja "gruba" podeschła  i miałam zamiar ją popakować oczywiście przy użyciu proficooka ( kupiłam też rękaw do pakowania  i mogę przycinać dowolnie)   i   zamrozić .

[sverige2]

Chudziak, nie wiem jak przechowuje PIS, ale mroź pakowane próżniowo z całym spokojem. Po wyjęciu z zamrażarki i rozmrożeniu masz pełną gwarancję że smakują jak świeże, co prawda to tylko moja prywatna opinia, ale zdanie rodzinki, znajomych i wszystkich pozostałych "konsumentów" moich wyrobów wygląda podobnie. Co do oscypka, to również tak pakowany i leżący w lodówce, zachowuje swe pyszne walory smakowe przez co najmniej kilka tygodni.

[njacek]

 Szynka,boczek wędzone śmiało wytrzymują 3 miesiące zapakowane próżniowo w lodówce bez mrożenia tak samo kiełbasa podsuszana.

[morfeusz300]

Tydzień temu zjedliśmy ostatni kawałek polędwicy pakowanej próżniowo leżała chyba ze 3 miechy jak nie więcej (od schowała się dobrze) i uznaliśmy że jest bardzo dobra może i lepsza jak prosto z wędzarni;) ale to tylko moja opinia każdy ma inaczej;)

[JaGra]

 

 

leżała chyba ze 3 miechy

Zamrożona czy w lodówce. ? 

[morfeusz300]

Zmrożona na kość

[beatag]

Hmm-Wasze argumenty powoli mnie przekonują  do tej zabawki ,powiedzcie mi jeszcze czemu najpierw mrozicie ,a potem parzycie? - dlaczego tak jest lepiej?,a odnosnie tych woreczków to czy mają sklep ,w którym można by kupić i zgrzewarkę i woreczki ?Te w rolce wychodzą chyba drożej,ale jest opcja ucięcia do potrzebnego wymiaru...Sugerujecie jednak bardziej  te Tre spade  niż te podwójnie moletowane ,które też mają w ofercie?

Chyba będę musiała napisać list do Mikołaja....bo wszyscy tu zadowoleni !

Edytowane 22 Listopada 2014 przez beatag

[Maad]

A jak się ma długie przechowywanie wędlin zapakowanych próżniowo, niemrożonych, do rozwoju bakterii beztlenowych, m.in. botuliny? 

[morfeusz300]

Zawsze wpierw parzę,puźniej mrożę!przynajmniej ja tak robię ale każdy sobie )

[beatag]

Nie strasz Maad...a tak poważnie to ile max  można trzymać wędliny sery i inne produkty [jakie?} świeże wcześniej zafoliowane  bez tym podobnych obaw??

Odnośnie kolejności mrożenia i parzenia ktoś w tym wątku chyba pisał ,że  najpierw mrozi a potem parzy ale chba nie wyjaśnił dlaczego.

Edytowane 22 Listopada 2014 przez beatag

[paweljack]

Nie strasz Maad...a tak poważnie to ile max  można trzymać wędliny sery i inne produkty [jakie?} świeże wcześniej zafoliowane  bez tym podobnych obaw??

Odnośnie kolejności mrożenia i parzenia ktoś w tym wątku chyba pisał ,że  najpierw mrozi a potem parzy ale chba nie wyjaśnił dlaczego.

Zadaj sobie pytanie jakie ilości będziesz robiła, czy po 5-10 kg z każdego asortymentu i tylko dla siebie, co musi skutkować długim leżeniem i Twoimi obawami czy raczej mniej, tyle, że poleży miesiąc, może trochę dłużej i będzie zjedzone.

[Maad]

Im mniej wody w produkcie, tym można dłużej przechowywać. Dlatego krakowska podsuszana, kabanosy, czy dojrzały żółty ser pewnie mogą sobie te parę tygodni poleżeć. Co innego szynka, polędwica, soczyste i pyszne .... moim zdaniem tydzień, dwa to góra, ale to piszę tak intuicyjnie i nie potrafię tego poprzeć żadnymi "twardymi" dowodami.

[pis67]

Przed chwilą była siostra, pakowałem jej dzikie wyroby próżniowo, zobaczyła i mówi muszę sobie kupić taką pakowarkę, a ja jej - masz - nówka i została mi jedna.

Odnośnie wyrobów wędliniarskich -mrożę tylko kaszankę i białą, spożywam je potem na ciepło, pozostałe wyroby po zapakowaniu leżą w lodówce.

 

Maad -  jakie warunki  muszą być spełnione, by nastąpił rozwój bakterii beztlenowych?  

 

Mrożenie wyrobów wędliniarskich = profanacja, na razie zdania nie zmieniam.

 

Zrobię dziś fotę wyrobów, które zalegają w lodówce, na każdej jest data zapakowania, zobaczymy co tam się dzieje....   

[paweljack]

szynka, polędwica, soczyste i pyszne .... moim zdaniem tydzień, dwa to góra, ale to piszę tak intuicyjnie 

3-4 tygodnie śmiało. Pewnie też ma znaczenie w którym miejscu lodówki w sensie temperatury.

[Maad]

 

 

Maad - jakie warunki muszą być spełnione, by nastąpił rozwój bakterii beztlenowych?

 

zdaje się, że wystarczy woda i brak tlenu

[Zbój Madej]

 

 

Zrobię dziś fotę wyrobów, które zalegają w lodówce, na każdej jest data zapakowania, zobaczymy co tam się dzieje....

Zrób pisu zrób, może i ja przy moich ilościach nie będę mroził

pisu, a w Twojej lodówce to temp. 4-6st.C czy jakaś inna?

[electra]

Ja np sporo mroze swieze grzyby ,te zapakowane prozniowo wygladaja duzo lepiej ,nie sa "osniezone" tak jak dotychczas dzialo sie z  grzybami mrozonymi w zwyklych torbach na mrozonki.

 Ijeszcze jedna sprawa, zapakowane prozniowo =wiecej miejsca w zamrazarce

[pis67]

A ja myślę, że decydujący wpływ ma tu stopień skażenia mikrobiologicznego produktu, masz dobre mięso, przestrzegasz podstawowych zasad higieny,  nie masz problemu z rozwojem beztlenowców czy bakterii denitryfikujących .   

[beatag]

Tydzień ...to u mnie leżą bez folii i są całkiem całkiem.Z ciekawości zobaczę jaki termin przydatności mają takie wędlinki w sklepach pakowane próżniowo ,ale to chyba nie będzie miało odniesienia do naszych swojskich wyrobów...

Generalnie wędze mało [po 3-4 szt małych kuleczek szynki i tyle samo karkówki i schabu,które po parzeniu kroję jeszcze na pół]Jedną lub 2 szt zostawiam ,a resztę zamrażam.

Może ktoś się jeszcze wypowie na temat tej kolejności parzenia i zamrażania?

[paweljack]

ale to chyba nie będzie miało odniesienia do naszych swojskich wyrobów...

Nie będzie, bo do sklepowych dużo ciekawych rzeczy dokładają. A co do ostatniego Twojego pytania, to szczerze mówiąc nie wiem skąd ten sposób się wziął na wszelkie wyroby. Skoro jest cykl technologiczny, to trzeba go przejść od początku do końca od razu, podczas produkcji. Surową zamrażam chyba tylko białą surową. Może ktoś koledzy, którzy mrożą uwędzone a parzą wtedy kiedy chcą spożywać, wyjaśnią podstawy takiego działania.

[Hektor]

Może ktoś się jeszcze wypowie na temat tej kolejności parzenia i zamrażania?

Najpierw mrożenie potem parzenie,dlatego ,że:

- zamrażasz pół produkt

-podczas parzenia dostarczasz dodatkową wodę,a co robi woda jak zamarza?

Powiększa objętość co skutkuje zmianą struktury mięsa.

-Jest po prostu jak świeża.

Zrób sobie eksperyment

Zamróź  tylko wędzoną, nie porcjowaną szynką czy polędwicę i parzoną też nie porcjowaną!!!

Ważne żeby były z tej samej produkcji !

Następnie rozmróź (baaaaardzo powoli w lodówce) obydwa kawałki ten wędzony poddaj obróbce termicznej.

Porównaj sobie przekrój,smak,soczystość, różnicę na pewno dostrzeżesz. 

Edytowane 22 Listopada 2014 przez Hektor

[beatag]

Do tej pory nigdy się nie zastanawiałam nad ta lepszą kolejnością ,a roboty było więcej [w jednym dniu wędzenie i parzenie].Argumenty, które przedstawił Hektor wydają się być przekonywujące [chyba że ktoś wnosi jakiś sprzeciw].Następne moje  wędzenie =wędzenie + pakowanie próżniowe+ część  siup do zamrażarki bez parzenia .

Rozmawiałam z Mikołajem i choć marudził,ze to kolejny mój cudowny wynalazek [wcześniej był dzbanek do produkcji mleka sojowego,maszyna do chleba -ful opcja, frytownica beztłuszczowa ,które stoją nieużywane] to zobowiązał się prezent dostarczyć -tylko pyta gdzie kupić ,żeby było najtaniej i przy jednej przesyłce maszyna+ torebki?

[paweljack]

Powiększa objętość co skutkuje zmianą struktury mięsa.

-Jest po prostu jak świeża.

Czyli mięso jest świeższe od świeżego?