Jaką kupić maszynkę do mielenia mięsa ?

[kazior83]

jakosc mielonego miesa

ANNAM jaka dokładnie jest różnica w jakości mielonego mięsa? 

Edytowane 22 Listopada 2014 przez Kruszynka
ortografia

[Maad]

akurat Pan S podesłał mi takie cudeńko:

http://www.mmgastro.pl/produkt/szczegoly/20528,maszynka-do-mielenia-miesa-wilk

co o tym myślicie? cena nawet niższa niż kenwood MG700

[tier]

W opisie na allegro jest napisane: maszynka pomocnicza no i na alledrogo taniej http://allegro.pl/maszynka-wilk-do-mielenia-miesa-pomocniczy-85kg-h-i4818465614.html

[ANNAM]

 

 

ANNAM jaka dokładnie jest rużnica w jakości mielonego mięsa? 

 

 Kenwood bardziej walkiem miazdzy  a ta duza maszynka mieli. Porownaj wlaki, w tej mojej duzej walek  / slimak na mim jest nie taki gesty jak w Kenwood'dzie.  W tygodniu moze wyciagne obie maszynki to zrobie zdjecie  obu walkow dla porownania. Zobaczysz co mam na mysli.

[Maad]

no proszę, prawie 7 dyszek taniej i darmowa wysyłka ... tylko czy ten sprzęt wart jest tej ceny? ktoś miał przyjemność używać?

Aniu, na początek podaj średnice sitek, to będzie wiadomo z jakim rodzajem urządzeń mamy do czynienia.

[kazior83]

ANNAM to jak już wyciągniesz obie maszynki to może zmiel coś na tych samych sitkach zrób fotki i wrzuć bedę wdzięczny   

Bardzo jestem ciekawy

Pozdrawiam

[tier]

W porównaniu do tego  ze szrona to chyba nie róznica w cenie ok 200zł ale ten "szronowy" ma większą moc i jest chłodzony olejem

[ANNAM]

 

 

ANNAM to jak już wyciągniesz obie maszynki to może zmiel coś na tych samych sitkach zrób fotki i wrzuć bedę wdzięczny   

 

 NIe wiem, czy bedzie mi sie chcialo az tyle myc , ale zobaczymy, moze trafiles na moj dobry humor   

[chudziak]

Ja też mimo,że nie robię dużych ilości kiełbas to swego czasu zainwestowałam w "wilka" Hendi 12  i  jestem bardzo zadowolona  a swego leciwego zelmerka używam do mielenia sera czy ziemniaków .

[kazior83]

To ja pomyję, względnie poczekam do czasu aż będziesz miała dobry humor i wtedy zrób ''eksperyment'' 

[DZIADEK]

Czytam ten temat i jestem po prostu zaszokowany z powodu doradztwa w temacie . Jaką maszynkę kupić?. Odpowiedz jest prosta- taką żeby dobrze  mieliła mięso i jej wydajność wystarczała na moje potrzeby . Na forum mamy wielu uczestników w różnej kondycji finansowej . Ci w dobrej kondycji proferują wszystko co nowoczesne. Przyład - by zrobić 10 kg kiełbasy w ich mniemaniu,  po 5 kg w jednym miesiącu to trzeba kupić- Maszynkę -wilka za 1-2 tyś zł. , Kuter nie wiem za ile, a może za 2-5 tyś, Mieszałkę za 0,5 -1,0 tyś. Do tego wędzarnię za ileś tam .Idąc za tym przykładem mamy kolekcję sprzętu w domu i staliśmy się kolekcjonerami sprzętu a nie pasjonatami domowych wyrobów. Opamiętanie i kalkulacja przychodzi później bo mycie tego sprzętu po tak małej produkcji może przewyższyć koszt  wyprodukowania produktu  Dla zrobienia 5 kg wędlin wystarcza maszynka alfa 10 a 22 to luksus . Maszynka tą  zmielimy mięso i bez problemów mieląc mięso 2-3 razy zastąpimy kuter a przy nadziewaniu  kiełbas nadziewarkę. Kupując sprzęt patrzmy co on potrafi i czy to zaspokaja nasze potrzeby. 

[Maad]

 

 

Dla zrobienia 5 kg wędlin wystarcza maszynka alfa 10 a 22 to luksus

 

Zgoda, na 5kg wystarczy ręczna "10", mycia mało i miejsc w szafce też nie za wiele zajmuje, ale co kupić jak robimy po 15kg jednorazowo, powiedzmy co 2 tygodnie?

[tier]

Posiadam maszynkę nr. 5 (jakaś rosyjska) jestem zadowolony teściu dobrze noż i sitko naostrzył mieli ładnie, jednak jak mam na tym zmielić 7-8kg to trochę schodzi o alfie myślałem ale nie jestem specem co by dorobić silnik

[Maad]

A ja się zwyczajnie boję alfy z napędem - jestem zbyt roztargniony, żeby odważyć się czegoś takiego używać, nawet z dorobionym kołnierzem z plastikowego lejka. To by się prędzej czy później skończyło wizytą na ostrym dyżurze chirurgicznym. Już nie mówię o mojej LP, która miałaby taką maszynerią mielić mięso na kotlety

Chciałbym kupić jedną, bezpieczną, uniwersalną, niebadziewiastą maszynkę, użyteczną zarówno w kuchni jaki i przy małej produkcji. Chciałbym też wykorzystać komplet sitek od ręcznej "10", w większości z kwasówki.

[Gonzo]

 

 

7-8kg to trochę schodzi o alfie myślałem ale nie jestem specem co by dorobić silnik

 

 

Tieru do 7-8kg to silnik niepotrzebny.Sam memłam alfą 32 za pomocą korby i na razie o silniku nie myślę.

 

Pozdrawiam

[DZIADEK]

Wszystko zależy od cierpliwości, zaangażowania i pracowitości .Jak zrobię  5 kg. to zrobię i 15 kg. Ale dla usprawnienia, mogę dorobić napęd elektryczny,  będzie to  na pewno usprawnieniem bardzo przyjemnym i wydajnym. Dalej pozostaję przy zdaniu, by robić na swoje potrzeby wystarcza maszynka 10-22 . GDY ZACZYNAMY ROBIĆ WĘDLINY DLA CAŁEJ WSI , GMINY CZY DZIELNICY , to proponujemy maszyny a nie małe urządzenia .Dawniej to rzeźnik - masarz szedł na wyroby z nożem i maszynką pod pachą i przerabiał tyle że dzisiaj trudno to pojąć .

 

 

 

A ja się zwyczajnie boję alfy z napędem - jestem zbyt roztargniony, żeby odważyć się czegoś takiego używać, nawet z dorobionym kołnierzem z plastikowego lejka.

Przećwiczymy to już  nie  długo, myślę że ta bojaźń ustąpi 

Edytowane 21 Listopada 2014 przez DZIADEK

[Maad]

Maszynka stalgastu za 720zł to dokładnie zwykła "10" z napędem, średnica sitek 70mm - wydaje się solidnie wykonana, wszystko z kwasówki, obudowa aluminiowa .... 3 sitka w komplecie ... chyba dziś nie usnę

 

 

Wszystko zależy od cierpliwości, zaangażowania i pracowitości

 

no tak, ale ja nie jestem ani cierpliwy ani pracowity, no może jedynie zaangażowany

Edytowane 21 Listopada 2014 przez Maad

[tier]

Nowa 10" to koszt 179zł kwestia tylko dorobienia silnika kiedyś próbowałem można i tak

 

https://www.youtube.com/watch?v=u2IWQCq3EP0&list=UUtIZ_1_IJ6J51EISIUpPBeQ

[DZIADEK]

 

 

Nowa 10" to koszt 179zł

Na punktach złomu - Kupiłem trzy prawie nowe po 10-15 zl 

[Maad]

 

 

Nowa 10" to koszt 179zł

 

a proteza dłoni ile kosztuje?

[DZIADEK]

 

 

Przećwiczymy to już  nie  długo, myślę że ta bojaźń ustąpi 

 

 To jest moje zdanie a glupi program zalicza to komu innemu 

 

 

a proteza dłoni ile kosztuje?

 

Na pewno więcej  jak przedłużenie tej własnej raczki popychaczem 

[ANNAM]

 

 

Dawniej to rzeźnik - masarz szedł na wyroby z nożem i maszynką pod pachą i przerabiał tyle że dzisiaj trudno to pojąć .

 

 DZiadku jestem dla Twojej wiedzy ,pracowitosci  i sasji ( bo tak jak Ty przedstawiasz swoje wyroby to juz nie hoby to pasja )pelna podziwu. Ale po to technika idzie do przodu ,zeby odrobine sobie zycie umilic .  To nie jest tak, ze chce cos zmienic, kazdy z nas ma wybor, ja lubie miec dobre " zabawki " w kuchni, zwykle kupuje na wyrost i nigdy sie na tym nie przejechalam. Nie dorabiam , nie przerabiam mam i uzywam. A na niektore dlugo czekalam, bo finanse zbieralam.

[DZIADEK]

 

 

 To nie jest tak, ze chce cos zmienic, kazdy z nas ma wybor, ja lubie miec dobre " zabawki " w kuchni, zwykle kupuje na wyrost i nigdy sie na tym nie przejechalam.

 

Ja nie neguję dążenia do doskonałości . doskonałość to jest to co kupione jest do potrzeb . Często jest tak że jeden ma konia by zaorać 1ha ziemi a drugi musi mieć do tej orki traktor za 500 tyś zł 

[ANNAM]

 

 

Ja nie neguję dążenia do doskonałości . doskonałość to jest to co kupione jest do potrzeb . Często jest tak że jeden ma konia by zaorać 1ha ziemi a drugi musi mieć do tej orki traktor za 500 tyś zł 

 

 To ja powinnam teraz odpowiedziec, ze moja mama pranie robile we FRANI, a ja w pralce automatycznej . Podejrzewam DZiadku ,ze ty tez juz Frani nie masz w pralni

 

 To jest dyskusja bez konca i kazdy bedzie mial swoja racje, ktora tutaj przedstawil. Ja podalam rowniez, jako plus tej duzej maszynki, ze moja mala ( Kenwood) juz na wstepie gniecie mieso/ miazdzy  a duza ladnie mieli( walek jest przenosnikiem). To jest u mnie plus i wtedy rodzaj sitek ma sens. Nie znam waszych maszynek recznych , o ktorych Dziadku piszesz, ale kazdy z nas raz na jakis czas robie troszeczke wiecej niz te 5 kg, a duze maszynki( wilk) miela szybciej. To tez jest plus.

[dyzio]

Znam to z doświadczenia z nadziewarkami w końcu kupiłem porządną i jestem zadowolony, dlatego zanim kupię wilka pytam i dzwonię do firmy a tam mi polecają zelmera nie wiem co o tym myśleć, więcej jak 1000zł nie mogę wydać. Dyzio z tego co widziałem masz chyba takiego wilka i jak sie sprawuje? napisz coś więcej...

Jest, jeśli mogę się tak wyrazić, zajefajny. Komfort przy pracy. Przy myciu. I jeszcze ta wartość dodana, że mam sprzęt w miarę profesjonalny.

Parogodzinną podróż samochodem można odbyć w Trabancie i Mercedesie.

Przyłączm się do wniosków ANNAM.

Jak już kiedyś pisałem, współobywatele kraju, w którym przyszło mi żyć, podjeb....li mi, no ukradli mi 30-sto dniowego wilka. NIe kupiłem innego, tańszego ze względu na stratę, tylko ponownie tego samego, bo wiem jaka to przyjemność z nim pracować.