Jaką kupić maszynkę do mielenia mięsa ?

[sverige2]

Dawidzie, nie słuchaj bzdur, bo radę sobie daje i tu nie ma dyskusji, ale jakość zmielonego mięsa jak napisałem, na kotlety mielone i hamburgery czy powiedzmy na kiełbaski parówkowe czy kiełbasę "Szczepana" tak, tam gdzie miażdżone mięso jest pożądane. Na kiełbaski gdzie chcemy mieć ładne smakowite kawałki mięska niestety zaledwie od tzw. "biedy". Wybór należy do Ciebie, a Miro ??? No cóż według niego DG z górnym podawaniem to też doskonały sprzęt, dający pyszne smakowo wędzonki, więc oceny dokonaj sam .

[davido31]

Kurcze miałem taką jeszcze maszynkę na oku ale też ma krótki wałek. Maszynka numer 8". Cena 110 euro bez wysyłki.
Nowa. Zwrot od klienta bo była za mała.
Wymiary 210x360x400 mm
Moc 0,50 HP.
 220 v
Waga 16 kg.

Edytowane 16 Stycznia 2016 przez davido31

[sverige2]

Właśnie ta krótka komora i brak odpowiednio zaprojektowanego skok wałka, bo właśnie ta krótka komora na to nie pozwala, jest tym co miażdży mięso i nie do wszystkich wyrobów się dobrze nadaje. Jak pisałem, od tzw. "biedy" zmielemy na potrzeby domowe na wszystkim, ale jeżeli dzięki naszemu forum możemy poznawać tajniki i zasady prawdziwego wędliniarstwa, to jeżeli za te same pieniądze możemy dokonać wyboru i dokonać kupna sprzętu który jest predestynowany do tego czym chcemy się zajmować i wyrobów najbardziej zgodnych z tym co daje nam na świecie ten ogólny prymat i sławę "Polskich Wędlin" to sorry, nie będzie pięknej "Krakowskiej" z mięsa "zmordowanego" jak na kiełbasę wg. "Szczepana", choć ta też jest pyszna i jedna z moich najbardziej ulubionych .

[davido31]

A ta ostatnia ma chyba dość dużą gardziel do podawania. Tak na oko, ponad 60 mm. Mam wrażenie jakby była większa od otworu wyjściowego 62 mm.  To chyba na plus, że taka duża gardziel co?

Edytowane 16 Stycznia 2016 przez davido31

[sverige2]

Dawidzie, jeszcze raz podkreślam, tu nie tyle chodzi o średnicę, a głównie o długość wałka i komory, jego płynny przejściowy stopniowo zwiększający się skok. Osobiście mam maszynki szwedzki Bolinder 10 ręczna. robot Kenwood-Chef z maszynką,  no i Bauknecht-Mesko KU-2 z "wilkiem" W-60 . Mam więc porównanie jak wygląda mięso zmielone na każdej z nich . Maszynki z robotem Bosch w ogóle nie biorę pod uwagę, choć taka też mam .

Edytowane 16 Stycznia 2016 przez sverige2

[davido31]

Houston mamy problem

[Jasiust]

davido31 wez sugestie sverige2 pod uwagę. Ja mam maszynkę zelmera 8 , alfę 22, Bauknechta z krótkim wałkiem i z W-60n taką jak sverige2 .Mieliłem wszystkimi a teraz tylko Bauknechtem z W60n . Takiego Bauknechta-Mesko można czasami kupić za rozsądne pieniądze , ja dałem100 euro.Jeżeli masz kupić to tylko z długim wałkiem(W60n)

Edytowane 16 Stycznia 2016 przez Jasiust

[davido31]

 

 

davido31 wez sugestie sverige2 pod uwagę.

 

Jak najbardziej biorę te sugestie pod uwagę.

[dyzio]

davido31,

na fotce masz wałek od Beeketal FW300. Taki jaki radzi Jarek.

 

 

Nie mam problemu z mieleniem na sitku 2mm mimo tylko 300W mocy. To jest moc pobierana z sieci 240V.

Dzięki przełożeniom na kołach zębatych, które zanurzone są w misce olejowej, moc maszynki na wałku nie odpowiada tym 300Watom.

Polecam. MIelenie 10 kg mięsa trwa parę minut.

A cena jak to cena. Merole też trochę kosztują. 

[sverige2]

Dokładnie to co pokazuje i opisuje Dyzio, tak ma wyglądać sprzęt nadający się do właściwego mielenia mięska w naszym "profesjonalnym" hobby, i takiego sprzętu szukaj Dawidzie, dzięki Włodek za "bratnią pomoc" , bo to literalnie obrazuje i wyjaśnia sprawę tzw. niewtajemniczonym

[waldek55]

Davido31 już Cię miałem prosić o to żebyś kupił jakąkolwiek maszynkę bo bałem się , że tu się krew poleje , ale na szczęście " przejaśnia się " ????????????

 

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

[dyzio]

A tak poza tym to dziś przysłali mi paczke dla Paweljack z siteczkami do Beeketal FW1100

 

[miro]

Jak się ma tępe sitka, czy noże to żaden ślimak nie pomoże ...... 

Szkoda że nie mam mięsa, bo bym Ci pokazał jak Zelmer nr 5 mieli mięso, bez miażdżenia.

 

 

a Miro ??? No cóż według niego DG z górnym podawaniem to też doskonały sprzęt, dający pyszne smakowo wędzonki, więc oceny dokonaj sam .

 

A to to już takie pier.....co ma DG do maszynki ?

Jak już się nie masz czym podeprzeć w swoim autorytecie, to właśnie wypisujesz takie pierdoły.

[jumbo]

Dawidzie, nie słuchaj bzdur, bo radę sobie daje i tu nie ma dyskusji, ale jakość zmielonego mięsa jak napisałem, na kotlety mielone i hamburgery czy powiedzmy na kiełbaski parówkowe czy kiełbasę "Szczepana" tak, tam gdzie miażdżone mięso jest pożądane. Na kiełbaski gdzie chcemy mieć ładne smakowite kawałki mięska niestety zaledwie od tzw. "biedy". Wybór należy do Ciebie, a Miro ??? No cóż według niego DG z górnym podawaniem to też doskonały sprzęt, dający pyszne smakowo wędzonki, więc oceny dokonaj sam .

 

[sverige2]

.

A to to już takie pier.....co ma DG do maszynki ?

 

Ano ma się dokładnie tak samo jak te bzdury opowiadane o zaletach DG z górnym podawaniem dymu, i walorach smakowych otrzymywanych przy jego pomocy .

[miro]

 

[davido31]

 

 

na fotce masz wałek od Beeketal FW300. Taki jaki radzi Jarek.

 

Piękny

 

 

 

Nie mam problemu z mieleniem na sitku 2mm mimo tylko 300W mocy. To jest moc pobierana z sieci 240V.

 

No właśnie. Tak jak pisałem wcześniej o FW 300 że niby 300 wat ale sprzęt jest konkretny. Przekładnie w kąpieli olejowej.

 

Davido31 już Cię miałem prosić o to żebyś kupił jakąkolwiek maszynkę bo bałem się , że tu się krew poleje

Spokój wodza. Mam teraz fazę jakbym kupował nowego procka

 

to dziś przysłali mi paczke dla Paweljack z siteczkami do Beeketal FW1100

Ta, bo Paweł to jest Thug Life!!

 

[davido31]

Jarek tak wygląda ślimak z wilka Star...

 

Wysłane z mojego SM-N9005

[sverige2]

No wygląda że jest OK. Cały wic polega właśnie na tym aby ta początkowa faza ślimaka (zbierająca) była na szerokość otworu gardzieli wsadowej. Wtedy to całe, duże kawałki mięsa przeznaczone do mielenia są po prostu przez ślimak zabierane i następnie przesuwane ślimakiem w kierunku noża i sitka celem odpowiedniego rozdrobnienia. W maszynkach "gównianych" zaś, ten wstępny skok jest znacznie mniejszy i w trakcie wkładania mięska do gardzieli już na wstępie jest cięty i miażdżony (rozdrabniany) przy pomocy tego małego skoku ślimaka właśnie o obudowę. Jeżeli więc w maszynkach tego typu chcemy uniknąć efektu miażdżenia to należy już na wstępie ciąć mięsko na malutkie kawałki takie aby ładnie mieściły się w wałku w swej całości, albo też ciąć mięsko, co robią niektórzy, na wąziutkie paski i wpuszczać je w gardziel tak aby wałek sukcesywnie je zabierał bez tego wstępnego cięcia i miażdżenia właśnie. No ale to jest to mocne rozdrabnianie mięsa które nie zawsze jest pożądane, i dla tego właśnie wałek w profesjonalnym sprzęcie ma tak duży skok wstępny zabierający a nie miażdżący .

Tak wygląda wałek od Zelmera Diana, więc porównaj obie konstrukcje, twoja i tą : https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTLySAWbESIE3x4OAWZJuRe9GkzOMIhGw03_X5q7ZMkl4G7qwlmqw

Edytowane 16 Stycznia 2016 przez sverige2

[miro]

http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0rofl.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiejsie.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gif

Edytowane 16 Stycznia 2016 przez miro

[davido31]

Cały wic polega właśnie na tym aby ta początkowa faza ślimaka (zbierająca) była na szerokość otworu gardzieli wsadowej.

 

No właśnie i tu jest przykład ślimaka z mojej maszynki Zelmer. Od razu widać o czym mowa, tego skoku praktycznie nie ma.

 

 

Wysłane z mojego SM-N9005

Edytowane 16 Stycznia 2016 przez davido31

[sverige2]

No właśnie Dawidzie, teraz widzisz w czym rzecz. Wałek z Zelmera nie posiada tej wstępnej fazy zabierania, tylko ten pierwszy zwój ślimak jest tak krótki że łapie mięso w połowie średnicy gardzieli wsadowej i dociska ten kawałek do kantu na łączu krawędzi komory wsadowej z komorą mielenia, zamiast go w całości zabierać i w tym samym momencie miażdży on mięso, zamiast go w całości przesuwać do przodu w kierunku nożyka i sitka aby tam dopiero zostało ono rozdrobnione do pożądanej przez nas wielkości, zamiast być miażdżony już we swej wstępnej fazie przez ten wałek o kant gardzieli wsadowej. To jest właśnie ten sposób projektowania i konstrukcji zwojów wałka, jak też i samego wnętrza komory który różni maszynki do domowego mielenia mięsa na kotlety mielone i Hamburgery, od profesjonalnych "wilków" służących do rozdrabniania mięsa na wyroby wędliniarskie do pożądane wielkości w zależności od zastosowanego sitka. Nie znaczy to jednak że nie da się w miarę dobrze rozdrobnić mięsa na kiełbasę Zelmerem Diana. Da się, oczywiście że się da, tylko różnica w jakości tego rozdrobnionego mięsa jest najzwyczajniej nieporównywalna, i wie to każdy kto mógł kiedykolwiek dokonać porównania mięsa zmielonego na obydwu rodzajach maszynek, czyli  maszynki "domowej" typu Zelmer Diana, i np. "wilka" W60. "Dzień i noc" jak to się potocznie mówi. Chcąc otrzymać w miarę dobry jakościowo produkt na Zelmerze, trzeba uciekać się do opisanych wcześniej "sztuczek", czyli ciąć wstępnie mięso na małe kawałki lub paski, a i tak jakość otrzymanego mięsa jest nieporównywalna. Mam jak pisałem kilka różnych maszynek, i mam to szczęście że  mogę sam sobie dokonywać prób i porównań, bo jest całkowicie normalne że do tego aby zemleć 2 kg. mięsa na kotlety mielone nie wyciągam "Bauknechta" tylko używam do tego Kenwood Chef. Jako dodatek do uwag jednego z piszących wcześniej kolegów o jakości i ostrości noży i sitek, to te muszą być zawsze jak tak zwana przysłowiowa "brzytwa", niezależnie od rodzaju używanej maszynki i o tym nikt mający choćby średnie pojęcie i rozeznanie w temacie, nie będzie nawet wspominał, to jest po prostu norma.

Edytowane 17 Stycznia 2016 przez sverige2

[davido31]

Konkretnie napisane.

Patrząc na wałek maszynki Star wyraźnie widać tą komorę wstepną choć wałek jest krótki. A więc co nadaje się czy nie?

 

Wysłane z mojego SM-T900 przy użyciu Tapatalka

[sverige2]

Dawidzie sam widzisz tę różnicę konstrukcyjną o której mowa. Teraz już wiesz na czym polega różnica pomiędzy maszynkami do mięsa na kotlety mielone, i "wilkami" masarskimi do rozdrabniania mięsa na wyroby wędliniarskie . Ten wałek pomimo swej niezbyt dużej długości, nie będzie miażdżył kawałków mięsa w opisany wcześniej sposób, gdyż jak to widać dopiero teraz, po jego wyjęciu, wstępny skok ślimaka jest odpowiednio duży bo jest zaprojektowany do rozdrabniania mięsa na wyroby wędliniarskie, chociaż na zmielenie mięsa na Hamburgery też się będzie nadawał  . Że jest gabarytowo niezbyt wielki, to znaczy tylko tyle że jest skonstruowany do mniejszych jednostek gastronomicznych o mniejszym przerobie jednostkowym, ale zaprojektowany i skonstruowany zgodnie z odgórnym założeniem że jest on sprzętem profesjonalnym i nie jest sprzęt tzw. "masowym" przeznaczonym dla pani "Zosi" do kręcenia mięska na niedzielne klopsiki, choć też na pewno sprawdzi się w tym doskonale, jeżeli tylko panią "Zosię" będzie na jego zakup stać .

Edytowane 17 Stycznia 2016 przez sverige2

[davido31]

No to super. Poprosiłem o zdjęcie wałka w tej drugiej maszynce. Czekam na odpowiedź.

 

Wysłane z mojego SM-N9005