Pierwsza w życiu dojrzewająca wędlina

[gollum]

Powiem Ci tak:

 

Wesołych Świąt!

[arkadiusz]

Z opisu wynika że jedno opakowanie jest na 50 litrów roztworu. I ten roztwór trzeba zużyć w ciągu 24 godzin a otwartych saszetek się nie powinno przechowywać

 

Przecież nie musisz rozrabiać całości od razu.Ja sobie przeliczam i rozrabiam ok. 0,5 l a resztę suchej pleśni chowam do zamrażarki.Te 0,5 l to i tak dużo , ale mimo wagi gramowej z dwoma miejscami po przecinku ciężko jest odmierzyć mniejszą ilość pleśni.Do rozcieńczenia trzeba użyć wody demineralizowanej ( destylowanej) z odrobina dekstrozy.

 

P.S

Jak masz problem pytaj na PW to ja chętnie Ci odpowiem.

....................

Edytowane 1 Listopada 2019 przez EAnna
regulamin

[Zbój Madej]

znalazłem tę pleśń

 

Ja robię tak jak mi Sivon pisał i Arecki gadał:

0.1g (raz mi się odważyło 0.12 g) rozpuszczam w kieliszku w wodzie destylowanej w ilości 1.5 ml, mieszam wykałączką, odstawiam na godzinę w temp. pokojową, w międzyczasie mieszam jeszcze raz lub dwa, jak postoi to zawartość kieliszka wlewam do odmierzonej 250 ml wody destylowanej. Łyżeczką wsio razem gmeram, wlewam do rozpylacza i pryskam na towar, to co zostało wkładam do dojrzewalni i na drugi dzień przed upływem 24 godz. pryskam towar raz jeszcze, choć nie jest to konieczne.

Pozostałą pleśń w opakowaniu, wkładam do woreczka próżniowego, odsysam i do zamrażarki na następny raz.

I wsio

Takie atomizerki dwa sobie kupiłem i z tego pryskam.

 

 

 

 

 

Teraz spadam na leżankę, rano z PKP wróciłem

[gollum]

Super o to mi chodziło. Czyli można tak troszkę naciągnąć instrukcję obsługi wydaną przez producenta.

 

Ponieważ interesuję się starymi monetami to mam nawet wagę jubilerską więc sobie to ogarnę.

 

Dzìęki Arkadiusz, dzięki Zbóju.

 

Aha, na marginesie, dalej będę pytał bo myślę że po to ktoś zrobił forum, po to ktoś pracuje nad jego poziomem i moderowaniem oraz po to wpuszcza tu nowych a nie dopiero po zrobieniu ćwierci tony baleronu.

Czasem człowiek ma zły dzień lub się nadmiernie późnym wieczorem wyluzuje, ja to rozumiem. Też czasem jak coś pieprznę po paru browcach to kokardy opadają rano. Więc git majonez jak dla mnie. Peace and love.

Oczywiście rozumiem też że ktoś nie ma czasu, nie ma chęci odpowiedzieć, że irytują go pytania gdy odpowiedź jest dla niego oczywista, czy że działa mu na nerwy poziom intelektualny pytającego. To zrozumiałe i tych wszystkich niniejszym rozgrzeszam, nie odpowiadajcie, nikt nie będzie miał do Was pretensji, ja się nie obrażę.

 

A tym którym się chce odpowiedzieć i nieść ten oświaty kaganek bardzo dziękuję.

[Zbój Madej]

dzięki Zbóju.

 

Tak to u mnie jest zrobione. W zamrażarce mam -30st.C.

 

[gollum]

Muszę sprawdzić ile mam ale w instrukcji piszą że graniczną temperaturą jest -17 stopni więc myślę że na luzie.

[Zbój Madej]

 

 

jest -17

No, to jest minimum. U mnie taka temp.była już ustawiona fabrycznie, a ja nic nie zmieniałem, dlatego o tym napisałem.

[arkadiusz]

 

 

Muszę sprawdzić ile mam ale w instrukcji piszą że graniczną temperaturą jest -17 stopni więc myślę że na luzie

 

Spoko.

[gollum]

No trochę lipa. Swojskiwyrob.pl nie ma plesni na stanie, miro tez ma tylko bakterie. Wyguglać innego sklepu też mi się nie udało.

 

Znacie może inne sklepy które tym handlują?

[Zbój Madej]

 

 

No trochę lipa

Dzwoń do nich, Swojskiwyrób u nich bierze:

http://www.unico-poland.eu/

[gollum]

Sprobuje jutro. Dzięki.

[Zbój Madej]

Marcin z Swojskiwyrob.pl napisał mi, że pod koniec tygodnia pleśń powinna być w sklepie

[gollum]

Mi nawet to powiedział

 

Do tamtych się nie dodzwoniłem ale swojskiwyrób odebrał :thumbsup:

 

W związku z tym będzie na czas.

[Zbój Madej]

Kolega dziś na PW mi zapodał, że trafił na brazylijską stronę producenta tej pleśni.

 

Cyt:

Tu jest tłumaczenie txt z ich strony :

 

Opis: Liofilizowana kultura zawierająca Penicillium nalgiovense do obróbki powierzchni fermentowanych i suszonych produktów mięsnych.
Kultura nie wytwarza toksycznych składników.


Zastosowanie: Kultura Lyocarni FPN-63 dobrze rośnie w obecności wilgoci i niskiej temperatury. W ten sposób kultura zapewnia szybką białą powłokę, która przyczynia się do procesu suszenia, chroni przed tlenem i światłem oraz zapobiega skorupie i / lub twardnieniu jelit. Lyocarni FPN-63 przyczynia się do charakterystycznego smaku fermentowanych kiełbas i spowalnia proces rancifikacji.

W tradycyjnych procesach z niską temperaturą i długim czasem dojrzewania Lyocarni FPN-63 zużywa kwas
mlekowy i w konsekwencji daje łagodniejszy smak wynikający z wyższego pH.


Lyocarni FPN-63 kontroluje florę na powierzchni kiełbasy i hamuje rozwój pleśni, drożdży i bakterii.
które mogą wytwarzać toksyny lub niepożądane substancje. Dlatego zwiększa bezpieczeństwo produktu końcowego.


Instrukcje: Dodaj kulturę w 100–300 ml. wody o temperaturze około 20ºC. Po 1 godzinie w temperaturze pokojowej zawiesinę można dodać do 10 litrów wody i roztwór będzie gotowy do użycia. Roztwór należy od czasu do czasu wstrząsać i stosować tylko w dniu przygotowania.


Prezentacje: Koperty około 10 gr. do 10 litrów wody.


Przechowywanie: kultura Lyocarni FPN-63 zachowuje właściwości przez 12 miesięcy, jeśli jest przechowywana w temperaturze <-17 ° C.
Okres ten obejmuje 14 dni transportu w temperaturach poniżej 30ºC.

[gollum]

Wychodzi na to że mają tam mniejsze opakowania

[redzed]

Kultury pleśni i bakterii przechowywałem do trzech lat z sukcesem.  Komórki bakterii w kulturach starterowych nie wygaszają nagle po roku.  Jet ich tam miliony, i  pomału część ich traci aktywność.  Jak mamy saszetki po roku, to stosujemy trochę więcej do wyrobu. 

[Zbój Madej]

 

 

Jak mamy saszetki po roku, to stosujemy trochę więcej do wyrobu.

Znaczy się jak mam pleśń z datą ważności 03-2019, to jak minie termin to zwiększam dawkę i będzie oki?

[arkadiusz]

Po pierwsze jak zaszczepisz chłodnię to już nie będziesz musiał szczepić każdy wkład indywidualnie.Zobacz moją obecną salami, ktora nie była opryskiwana.Ja mam chyba pleśń z 2017 r i jak do tej pory w połączeniu z zaszczepioną chłodnią działa dobrze bez zwiększenia dawki.Jak widać nie ma się czym ekscytować bo po kilku opryskach wędlina szczepić będzie się sama. Edytowane 2 Listopada 2019 przez arkadiusz

[Zbój Madej]

 

 

Po pierwsze jak zaszczepisz chłodnię to już nie będziesz musiał szczepić każdy wkład indywidualnie.Zobacz moją obecną salami, ktora nie była opryskiwana.Ja mam chyba pleśń z 2017 r i jak do tej pory w połączeniu z zaszczepioną chłodnią działa dobrze bez zwiększenia dawki.Jak widać nie ma się czym ekscytować bo po kilku opryskach wędlina szczepić będzie się sama.

Wiem, bo gadaliśmy o tym.

Mi chodzi o sam fakt użycia zwiększonej dawki pleśni po terminie. Teraz wiem, że w razie co to tak można zrobić

[Dodano: 02 lis 2019 - 20:11]

No i jeszcze jedno. U mnie to chyba jeszcze za wcześnie coby wieszać towar bez zaszczepienia

[arkadiusz]

Ja bym jeszcze szczepił,ale od tego co wisi też może się samo zaszczepić.Trzeba sprawdzić. Edytowane 2 Listopada 2019 przez arkadiusz

[Zbój Madej]

 

 

Trzeba sprawdzić.

Może z polędwiczką spróbować

[arkadiusz]

Sprawdź.Ja stawiam ,że się zaszczapi.

[Zbój Madej]

 

 

Sprawdź.Ja stawiam ,że się zaszczapi.

[gollum]

No, to daje jasność.

[Dodano: 02 lis 2019 - 21:14]

Arkadiusz, a na peklowanie na sucho bez woreczków czyli tak jak Ty robisz ile potrzeba czasu? Też 14 dni czy inaczej?

[arkadiusz]

Też.