a może kiełbasa?

[Marko]

A ja osłonki Fi-65 nadziewam takim urządzeniem:

Kawałek rury kwasoodpornej (kiedyś dorabiano mi z tego układ wydechowy do samochodu i kawałek został) i tłuczek do ziemniaków doszlifowany do średnicy rury. Rurę stawiam pionowo, napełniam farszem i ubijam dokładnie tłuczkiem następnie na rurę nakładam osłonkę i przy pomocy tłuczka wpycham do niej farsz.

[andrzej k]

Witam

 

Jeżeli już masz tyle to dorób sobie jeszcze kielich do tej rurki i będzie dużo łatwiej . Kielich powiedzmy z butli od wody o pojemności 5 litrów

 

 

Pozdrawiam

[Marko]

Dobry pomysł, do tej pory używałem tacki/podajnika od starej elektrycznej maszynki do mielenia.

[Ela]

Kiełbaska gotowa Czekamy na zadymiacza w wiadomym celu.. a tak wygladaja gotowe.

Kiełbaski zrobione w\g przepisu: Kiełbasa drobiowo-wieprzowa. Jarka zielonej pietruszki.Mięsko uzyte: Swinka wietnamska(nasza) mięso indycze (indyk kalifornijski szary także nasz)

Nie wiem jak szanowne grono oceni po wyglądzie i co na to wpływa.W smaku jest przepyszna.Wyczuwalne przyprawy .A że nasza pierwsza gruba to i najlepsza :lol:

Jelita białkowe(chyba taka nazwa) i nadziewane nadziewarką Bergner wsad 3 kg.Zakupiona na allegro i spełnia nasze oczekiwania.

Mieliście rację ,że" zelmer to pomyłka" I jeszcze nasza "wędzarnia" no cóż żadna piękność,ale spełnia swoje zadanie.

[Anetka]

Ela gratulacje smakowicie wygląda :tongue: szkoda,że tak daleko mieszkasz

[Gość pedro]

Mieliście rację ,że" zelmer to pomyłka"

Co chcesz przez to powiedzieć ?

Mam "Zelmera" i nie narzekam. Jednorazowo robię 15 kg kiełbasy. Przy mieleniu na najgęstszym sitku trzeba mu dać odpocząć (ostatnio jakoś mi zadymił :grin: , ale chodzi dalej). Na sitku nr 8, 10 kg mięsa w ciągu 10 min. Oczywiście myślę o czymś większym, ale na razie szukam napędu do 32-ki. Na chwilę obecną muszę się zadowolić "Zelmerkiem" i jak dotąd nie zawiodłem się. :grin: Wcześniej mieliłem na "Alfa 10", ale co elektryczna to elektryczna. To tak jak z samochodem. Jak raz się przesiądziesz z malucha na większe, to już potem się w nim nie zmieścisz. :wink:

[EAnna]

Brawo Elu. Piękna produkcja i to jeszcze ze swojskiego mięsa :!: ; to musi być pyszne :!:

Teraz to już Ci poleci czas od wędzenia do wędzenia.

Uwaga: przy zimowym wędzeniu przydają się ciepłe, narciarskie spodnie. najlepiej takie watowane, starego typu. Od wewnątrz: dobra naleweczka.

[Gonzo]

Co chcesz przez to powiedzieć ?

Eli zapewne chodziło o nadziewanie kiełbas a nie mielenie

 

Pozdrawiam :wink:

[kempes]

Ela, gratulacje :lol:

tego wyrobu nie powstydziłby się zawodowiec :lol:

pozdrawiam

[Bagno]

Gratulacje. Mnie najbardziej zastanawia, kto wykonał w sposób idealny wiązanie osłonek białkowych?

[karpik]

Gratulacje a ja przyjade do ciebie sie uczyc jak sie nabija grobe kielbasy

karpik

[Ela]

Jesteście kochani!! :lol:

Bardzo dziękuje za opinie i oczywiście pochwały.

Chodziło rzecz jasna o nadziewanie kiełbasek zelmerem. Dla kogoś kto nawet flaka nie trzymał w łapce, to zapewne mistrzostwo przy takiej prędkości.Dlatego robimy to nadziewarką.Pomału i dokładnie.

A wiązanie to maje dzieło. :blush:

Wędzenie zimą zostawię mojemu jedynemu, a ja przy kominku naleweczki będę degustować.

Ps.Karpik zapraszam

[Wnuczek]

Uwaga: przy zimowym wędzeniu przydają się ciepłe, narciarskie spodnie. najlepiej takie watowane, starego typu. Od wewnątrz: dobra naleweczka.

Lub wędzarnia w budynku. Co do naleweczki to zawsze jest wskazna. :grin:

[EAnna]

Lub wędzarnia w budynku

No cóż, są też arystokraci wśród nas... :grin:

[Maxell]

Ja czekam na chwilę, kiedy jakiś nasz pasjonat rozpocznie budowę domu od budowy wędzarni. Obym sie nie mylił, ale pewnie jeszcze tej chwili doczekam. :grin:

[EAnna]

jakiś nasz pasjonat rozpocznie budowę domu od budowy wędzarni.

Kilka minut temu wysłałam na PW liścik do Gabi, w którym napisałam, że nasz syn rozpocznie budowę domu od wędzarni i pieca chlebowego. :lol: Tak, że chwila ta się zbliża i z pewnością jej doczekasz :lol:

Chodząc na spacery obserwowałam przez ostatnie cztery lata pewną działkę w miejscowosci Z. pod Krakowem. Otóż właściciel zaczął od wybudowania pięknej wędzarni, stopniowo obsadzał ogród a w tym roku wystartował z domem.

[Tomuś]

zaczął od wybudowania pięknej wędzarni, stopniowo obsadzał ogród a w tym roku wystartował z domem.

Bo to jest prawidłowa kolejność

[yogi]

Ja czekam na chwilę, kiedy jakiś nasz pasjonat rozpocznie budowę domu od budowy wędzarni. Obym sie nie mylił, ale pewnie jeszcze tej chwili doczekam. :grin:

no to prawie ze sie doczekales, ja budowalem w tym roku jednoczesnie dom, i uzadzalem sobie swoja prywatna amatorska masarnie w garazu ktory przegrodzilem scianka z rygipsu. Jest prawie ze gotowa, brakuje jeszcze tylko regalu i stolika na kolkach pod kuter. Zdjecia podesle zaniedlugo.

Pozdrawiam Yogi