Piec chlebowy.

[Muski]

Godzinę temu, bilu72 napisał(a):

A może  chleb Borodiński cię też zainteresuje

Borodino mi osobiście bardzo smakuje, Małgo czasami robi - sporo czasu i dłubania ale smak super i dłuugo zachowuje walory jadalne 😉

[Muski]

Nawet w moim temacie jest przepis na borodino

[mamuśka]

8 minut temu, Muski napisał(a):

Nawet w moim temacie jest przepis na borodino

Już Waldku do Ciebie drepczę. 

[mamuśka]

Dzisiejsze dzieła.

Chlebek z dodatkiem złotego siemienia lnianego.

 

Nie wiem czy chlebek delikatnie nie przerósł?

W foremce ciasto po trzech godzinach zaczęło wyłazić z formy, a mi się oko przymknęło. 

 

Korzystając z wolnego dnia upiekłam jeszcze dwa drożdżowe ciasta.

Z jabłkami, cynamonem i kruszonką (jeszcze dobrze ciepłe, ukroiłam i ze szklanką zimnego mleka opędzlowałam), a drugie z robaczkami i kruszonką.

 

 

[szrekPL]

Fiu fiu...Pięknie

[mamuśka]

11 minut temu, szrekPL napisał(a):

Fiu fiu...Pięknie

Tak pięknie że bieguski pieką się w piekarniku, a ja zjadając kolejny kawałek drożdżowego normalnie "warcze" na bieguski .

Koniec, końców zjem bieguska samego, a potem będzie wańka wstańka.

 

Zrobiłam numer.

Normalnie wstyd. 😬

Powinnam odłożyć sobie 2-3 łyżki ciasta chlebowego do słoiczka na następny raz. Taaa

Dosypałam siemienia, wyrobiłam w cieście i  😲 o choroba. 

Odłożone w słoiku ciasto z siemieniem.

[MariuszB]

Jesteś pracowita jak mróweczka i pszczółeczka razem wzięte 🙂  piękne i smakowite co sama już napisałaś łakomczuszku 😉😁

[mamuśka]

Ja jestem łakomczuch, a jak mi coś smakuje to pozamiatane. Kawałeczek, kawałeczek i jeszcze kawałeczek i mnie w końcu męczy. Taki to żywot, ale wart grzechu.😄

 

 

 

 

 

[quadro555]

5 godzin temu, mamuśka napisał(a):

a drugie z robaczkami i kruszonką.

Jakieś konkretne robaczki czy co tam się udało złapać? 🤣

[chudziak]

6 godzin temu, mamuśka napisał(a):

Dosypałam siemienia, wyrobiłam w cieście i  😲 o choroba. 

Odłożone w słoiku ciasto z siemieniem.

Nie przejmuj się tym - najważniejsze ,że odłożyłaś . Mnie się zdarzyło  odtwarzać zaczyn z zeskrobin ze ścian słoika w którym zaczyn przetrzymuję i dlatego też  na wszelki wypadek go nie myję 🤪

[mamuśka]

21 godzin temu, quadro555 napisał(a):

Jakieś konkretne robaczki czy co tam się udało złapać?

Generalnie wkładam takie robaczki jakie mam bo moje głodomory wyjadają moje zapasy.

Najczęściej kupuję ciemne robaczki (średnie lub jumbo), mają być dość mięsiste.

 

20 godzin temu, chudziak napisał(a):

Mnie się zdarzyło  odtwarzać zaczyn z zeskrobin ze ścian słoika w którym zaczyn przetrzymuję

 

Nos mnie swędzi, że do słoika z zeskrobinami trzeba kapkę wody i mąki żytniej razowej 2000.

 

Jak możesz Olgo, to napisz jak odzyskać zaczyn z zeskrobin, to tak na przyszłość.

Bardzo ładnie poproszę i bardzo ładnie z góry dziękuję.😚

[chudziak]

4 godziny temu, mamuśka napisał(a):

Nos mnie swędzi, że do słoika z zeskrobinami trzeba kapkę wody i mąki żytniej razowej 2000.

Prawie tak - tylko wzięłabym nie razową tylko t 720 . I najpierw daję łyżeczkę mąki i letniej wody by miało konsystencję gęstej śmietany , gdy widzę ,że pracuje dodaję łyżkę mąki i odpowiednią ilość wody gdy znów pracuję dałam łyżkę maki i wody mniej by było dość gęste  i gdy zaczęło pracować wsadziłam do lodówki. Po 2 dniach upiekłam chleb właściwie tak jak zwykle  i odebrałam jak zwykle trochę ciasta na zaczyn 

[gruby7074]

W dniu 9.03.2025 o 14:49, mamuśka napisał(a):

Dzisiejsze dzieła.

Chlebek z dodatkiem złotego siemienia lnianego.

 

Nie wiem czy chlebek delikatnie nie przerósł?

W foremce ciasto po trzech godzinach zaczęło wyłazić z formy, a mi się oko przymknęło. 

 

Korzystając z wolnego dnia upiekłam jeszcze dwa drożdżowe ciasta.

Z jabłkami, cynamonem i kruszonką (jeszcze dobrze ciepłe, ukroiłam i ze szklanką zimnego mleka opędzlowałam), a drugie z robaczkami i kruszonką.

 

 

Już za chwilę za momencik zaczną się rabarbary,truskawki to chyba przeróżnych wariacji z tymi dodatkami u Ciebie nie zabraknie w temacie ciast drożdżowych🙂👍

[mamuśka]

7 godzin temu, gruby7074 napisał(a):

Już za chwilę za momencik zaczną się rabarbary, truskawki to chyba przeróżnych wariacji z tymi dodatkami u Ciebie nie zabraknie w temacie ciast drożdżowych

 

I tu mnie masz.

Oj bym zjadła drożdżowe z rabarbarem.😄

 

Tak jeszcze w temacie chlebowym.

W lodówce mam w słoiku te 2-3 łyżki ciasta chlebowego.

Dobrze że dziś przed pracą poszłam go skontrolować.

Pokrywka była delikatnie zakręcona, ale rosnące ciasto zalepiło szparki i pokrywka była mocno napęczniała.

Nie wiem czy jakbym nie skontrolowała słoika to po powrocie z pracy w lodówce nie byłby widok działania bomby.

 

Ps. Do słoika wkładam maksymalnie do 1/2 objętości.

[Yerba1]

4 godziny temu, mamuśka napisał(a):

Nie wiem czy jakbym nie skontrolowała słoika to po powrocie z pracy w lodówce nie byłby widok działania bomby.

Ja mam młody zakwas , bo zaledwie 3-letni i nigdy nie miałem takich problemów . 

Może dlatego , że jest mixem pszenno -żytnim ?

[mamuśka]

7 godzin temu, Yerba napisał(a):

Ja mam młody zakwas , bo zaledwie 3-letni i nigdy nie miałem takich problemów . 

Może dlatego , że jest mixem pszenno -żytnim ?

 

 Czysty zakwas w lodówce przyrasta spokojnie, szaleje w lodówce cząstka ciasta chlebowego.

[mamuśka]

Chcąc zachęcić innych do pieczenia chleba tak napiszę.

Na chleb sklepowy co tydzień szło 84 zł, a koszty domowego (+prąd) 20 zł. Te 20 zł policzone z zapasem. 

Pieniądz oszczędzamy, a smaku domowego chleba w sklepie nie znajdziecie. 😚

 

 

[szrekPL]

Godzinę temu, mamuśka napisał(a):

Na chleb sklepowy co tydzień szło 84 zł,

Chrystusie niebieski ileż was tam jest do tego chleba... 😉😁

[Grzewlod]

9 minut temu, szrekPL napisał(a):

Chrystusie niebieski ileż was tam jest do tego chleba... 😉😁

Mówiłem kupić młyn 😉, wtedy mąka wyjdzie za free i niograniczoną liczbę chleba można upiec.

[MariuszB]

19 minut temu, szrekPL napisał(a):

Chrystusie niebieski ileż was tam jest do tego chleba... 

 

Godzinę temu, mamuśka napisał(a):

Na chleb sklepowy co tydzień szło 84 zł

Przy obecnych cenach chleba to raczej nie ma tu jakiś wielkich ilości, wyjdzie ca. 1.5 - 2 bochenki dziennie, a jeżeli w domu jest dwóch młodych to na jedno posiedzenie "pożrą" bochenek😉 🙂 

[mamuśka]

15 godzin temu, szrekPL napisał(a):

Chrystusie niebieski ileż was tam jest do tego chleba.

Razem 4, w tym jeden młody gniewny.

mnie jest bardziej syty. 

[mamuśka]

To dzisiejsza produkcja 😊

Powtarzalność mam i ta produkcja najlepsza.

Udało mi się ustalić najlepszy sposób pieczenia w moim piekarniku.

Jeszcze dobrze ciepłe chlebki, ale skibkę musiałam odciąć. No nie wytrzymałam. 

 

[MariuszB]

Jeszcze trochę a będziesz niekwestionowaną mistrzynią wypieku chleba, czego życzę  👍 a chlebki wręcz wzorcowe

[quadro555]

Ile waży twój chleb? 

[mamuśka]

Godzinę temu, MariuszB napisał(a):

Jeszcze trochę a będziesz niekwestionowaną mistrzynią wypieku chleba, czego życzę  👍 a chlebki wręcz wzorcowe

Oblałam się rumieńcem. 😚 

Dziękuję bardzo, ale ja jestem na początku drogi, a przed mną jeszcze daleka droga.

 

Godzinę temu, quadro555 napisał(a):

Ile waży twój chleb? 

1426g tyle waży chlebek