Piec chlebowy.

[mamuśka]

Czterech elektryków kładło wtedy główne kable przyłączeniowe do sali teatralnej. Na budowie wtedy ich spokojnie było z dziesięciu.

Do długaśnego Arota szły dwa czy trzy (nie pamiętam czy dwa czy trzy) kable, które były co jakiś odcinek sklejone izolacją do siebie. Jeden wpychał kable do Arota, a trzech "falowało" Arotem.

[sobol]

Kulka z foli jakiejś, żyłka wędkarska i odkurzacz. Sama się żyłka przeciągnie

[mamuśka]

 Na taki sposób nie wpadłam. Dobre.

[mamuśka]

Beton wylany.

B25 wodoszczelny, już polane wodą. Twardzieje jak szalony. Wieczorem będzie można na niego spokojnie wejść.

Edited June 6, 2024 by mamuśka

[Muski]

25 minut temu, mamuśka napisał(a):

B25 wodoszczelny, już polane wodą

Przykryj folią by nie oddawał szybko wody to bardzo ważne w przypadku wodoszczelnych. Potrafią pękać jak przyschną, bo już niby chłoną a już blokują wodę 

[mamuśka]

Dziękuję Waldku, nie wiedziałam.

A w takim stanie osłoniętym ile dni muszą być?

Bo ja bym już chciała położyć papę i murować.

[Muski]

35 minut temu, mamuśka napisał(a):

ile dni muszą być

Minimum 7 dni , jak chcesz porządnie . Po odsłonięciu  nie masz co kłaść papy jak beton wodoszczelny 

[mamuśka]

A już byłam pełna nadziei 😭, stałam w bloku startowym i mnie Waldku zatrzymałeś na 7 dni.

Jutro przyjeżdżają bloczki i cement. Cement trzeba będzie przenieść do garażu, by wilgoci nie dostał.

Papę mam po naszych (moich i Zbycha) pomysłach. Taką grubą z kolorową posypką. Zbyszkowi zostawię decyzję, bo słucham męża 😜.

[Grzewlod]

2 godziny temu, mamuśka napisał(a):

A już byłam pełna nadziei 😭, stałam w bloku startowym i mnie Waldku zatrzymałeś na 7 dni.

Waldek ma rację, jak się da na niego wejść to przytrzyj płytę pacą. Po przytarciu należy znowu przykryć i codziennie pod folię lać wodę. Jak beton wyschnie to kładź papę skoro masz. Warto jeszcze przed papą pomalować płytę dysperbitem.

[Pacan Wojciech]

Czytam Wasze wpisy ,chyba chcecie podtrzymać zapał " mamuśki " by nie straciła energii. Gdyby beton mógł mówić to by Wam podpowiedział i prosił o " litość " - Pielęgnować wodą i przykryć folia  należy , po  trzech -czterech dniach  dniach możesz pozostawić samą folię najlepiej grubą nawet dwie warstwy ,poczekać jeszcze dwa dni , a potem możesz murować , Izolacja pozioma pod bloczki nie wiele pomoże , ale jeśli chcesz to kup- najlepiej folię -w  dostępną w CASTRAMIE  , hurtowniach - IZOLACJA POZIOMA MURU FOLIA FUNDAMENTOWA różnych szerokości  .Przetarcie płyty pacą do niczego nie jest potrzebne ,nic tym nie osiągniesz , ale można sie dobrze spocić przy tej operacji .Papa z posypką nie nadaje się na izolacje   pod murowanie , jest to papa nawierzchniowa ,jeśli chcesz zastosować papę to kup papę podkładową zgrzewalną np. Papa podkładowa zgrzewalna PAPA EXTRA, V60, S30, 10 m2- wtedy  połóż na całej powierzchni przy pomocy palnika ,uważam ,że izolacja pozioma przy betonie B25 W8 nie wiele pomoże .Przy zastosowaniu papy pomiń oczywiście folie fundamentową. tematu przecierania nie rozwijam i nie będę polemizował . Pozdrawiam

    

Edited June 6, 2024 by Pacan Wojciech

[mamuśka]

Dziękuję Kochani za porcję wiedzy. Kłaniam się nisko 😍. Dobrze że są tacy co chcą podzielić się wiedzą.

 

Trochę popracowałam fizycznie to spokojnie przespałam 8 godzin. Większość płyty (90%)dałam radę przetrzeć. Wygląda cacy. Wiadomo że spec by zrobił lepiej. Przyznaję sobie 4+ .Skromnością nie grzeszę 😜.

Sztuka to wyłapać odpowiedni moment (takie dostałam hasło). Ja trochę się spóźniłam i było trochę ciężej przetrzeć.

To jest tak jak się nie ma praktyki.

Przy tym słońcu płytę zostawię przykrytą, bo słońce za bardzo ją pali (wysusza). Malutka rysa się pojawiła wczoraj przed przecieraniem. Teraz jej nie ma, a jak coś to będzie pod szafką.

 

Ps. Jak możecie to wspierajcie mój zapał. Dziękuję

 

 

 

 

[mamuśka]

Materiały na piecyk sobie zbieram. 

 

Teraz mam zagwozdkę co do wielkości drzwi do pieca chlebowego. Mają być żeliwne.

Za duże nie dobre (bo się piec bardziej wychładza), a za małe (to może prosiak nie wejdzie?).

Pomijam już kwestię, proste czy zaokrąglone u góry.

Niektóre z nich mają te otworki do "naciągu" świeżego powietrza które można zamykać (mogą być, nie muszą, drzwiczki się uchyli).

Termometr w drzwiach, zbędna rzecz (zmierzy tylko temperaturę przy samych drzwiach, a nie w głębi pieca).

 

Wracając do rozmiaru drzwiczek to może podam wymiary po otwarciu drzwiczek (po 5 cm zdjęłam na ramkę).

 szerokość cm x wysokość cm

-      44 x 33,5 (zaokrąglone delikatnie u góry)

-      43 x 28      (

-      40 x 29

-      38 x 22.

 

Może mi doradzicie które wybrać? 

 

To takie zdjęcie poglądowe.

 

 

[Muski]

3 godziny temu, mamuśka napisał(a):

  44 x 33,5

Biorąc pod uwagę, że duża pizza ma 38-40 cm średnicy - łatwiej manewrować 

[mamuśka]

Waldku z szerokością to problemu nie ma, najwyżej pizza wpadać będzie z lekkiego ukosa.😜

Najbardziej chodzi mi o wysokość: 22, +/-28 czy to 33,5?

[Maciekzbrzegu]

Masz dwa sprzeczne wektory. 

- im wyższe /większe drzwi tym ciepło szybciej ucieka .

- im wyższe)wieksze drzwi tym lepiej manewrować produktem

Piec tylko piz chyba nie będziesz, chleb? mięso? . Pizza to płaska inne nie .

Podejdź do piekarni , pizerni i podpytaj. Praktyk Ci powiem.  Ja bym pomierzył co będę piekł + dodał z 5  cm  a i tak pewnie na wszelki wypadek wziął te największe.

Ale Ci pomogłem 😂 zamieszać temat 🤣

Edited June 11, 2024 by Maciekzbrzegu

[Muski]

1 godzinę temu, mamuśka napisał(a):

pizza wpadać będzie z lekkiego ukosa.😜

A wypadać ?😁

[mamuśka]

A wypadać będzie jeszcze lepiej 😚, bo będzie gorąca.

 

Jakby byłby kontakt z Don Pedro to bym podjechała do niego i popytała, a tak to na sucho. U niego (no muszę gdzieś podejrzeć) drzwiczki są:

- długości 2 i trochę x długość cegły

- wysokość 5 i trochę x wysokość cegły

to wychodzi: 50 cm szerokości i 33 wysokości.

Waldkowy prosiak przez 28 wejdzie, chyba 😛, ale gęś w gęsiarce chyba nie wejdzie.

Dobra. Poddaję się. Kupię te 44 x 33,5 (zaokrąglone delikatnie u góry).

 

Ps. Jak coś to wina będzie w połowie Waldka i gęsi (tej co jeszcze nie ma).😄

[Grzewlod]

3 godziny temu, mamuśka napisał(a):

Waldka i gęsi (tej co jeszcze nie ma).😄

Tu się mylisz nie ma to tamto, gęsi Waldka i moje rosną pewnikiem w październiku tematem przewodnim zespołu będzie wyrób wędlin z gęsiny 😋. 

[mamuśka]

No nie.

Pójdę do Ciebie Grzesiu, albo do Waldka na naukę chowu gęsi.

Będzie naturalna kosiarka i pyszne mięsko.

Już mi się to podoba.

9 godzin temu, Grzewlod napisał(a):

tematem przewodnim zespołu będzie wyrób wędlin z gęsiny 😋. 

Mogę po zespole zmywać,😗

[Grzewlod]

Godzinę temu, mamuśka napisał(a):

Pójdę do Ciebie Grzesiu, albo do Waldka na naukę

Skoro prosisz to nie wypada nam odmawiać wobec tego jak na prawdziwą Czeladniczkę przystało zaczniesz od samego początku czyli od parzenia i skubania gęsi, następnym krokiem będzie patroszenie, luzowanie i podział mięsa na elementy kulinarne. Dalej to już samo poleci👍.

Godzinę temu, mamuśka napisał(a):

Mogę po zespole zmywać,😗

No nie wiem czy nam wypada Ciebie o to prosić i tak dużo pracy przed zmywaniem będziesz miała. Umówmy się, że pomożemy w zmywaniu👍.

[mamuśka]

Zgadzam się na wszystko 😗👍

Pierwszego koguta zaliczyłam sama (babcia z dziadkiem pojechali do miasta) jak miałam 6, 7 lat (ganiał mnie po podwórku u dziadków). Spadła mu głowa z połową szyi. Jak wrócili z miasta to już był mniamuśny rosół. Fajne to były czasy. Łezka w oku mi się zakręciła.

Gęsi jeszcze nie skubałam to się z ciekawości spytam.

Gęś ma tyle "pypci" co kaczka, czy jest bardziej gładka jak kura. 

[Grzewlod]

1 godzinę temu, mamuśka napisał(a):

Gęś ma tyle "pypci" co kaczka, czy jest bardziej gładka jak kura.

Rozumiem, że chodzi Tobie o pałki które trzeba żmudnie skubać ? Wszystko zależy od czasu "wypierzenia" ptaka, łatwo nie jest. Zacznij kłaść szamot bo gdzie będziemy piekli świnkę, pewnie Widziałaś kolega Szrek ma 5 szt. blondynek na zbyciu o właściwej wadze. Jak będziesz się tak dalej ociągać to urosną blondi giganty wtedy na pewno nie wejdą do pieca przez żadne drzwiczki😉.

Edited June 12, 2024 by Grzewlod

[mamuśka]

5 godzin temu, Grzewlod napisał(a):

Zacznij kłaść szamot

Prrrr, powoli.

Najpierw bloczki, potem szamot.

Beton jeszcze dojrzewa, jak moja świeża wiśniówka. Piec po raz pierwszy w życiu, wiśniówka też. 

[Grzewlod]

39 minut temu, mamuśka napisał(a):

Najpierw bloczki, potem szamot

Kolejność nie ważna blondynka nie poczeka😉.

39 minut temu, mamuśka napisał(a):

Beton jeszcze dojrzewa, jak moja świeża wiśniówka.

Co to za odmiana wiśni która już dojrzała żeby nalewki robić🤔.

 

Edited June 12, 2024 by Grzewlod

[mamuśka]

Zamrażarkowa Grzesiu. A jak coś to na ochrzczenie pieca znajdzie się jeszcze butelczyna 10 letniej śliwki.

 

Kolejność ważna, nie chce mi się schylać. Wiekowa się robię 😜 i wygodna.

Jak nie te niepełnoletnie blondynki od Szreka to będą następne. Może jeszcze lepsze.