Ricotta - ser serwatkowy

[andrzej k]

Po nocy odkryłem , że mam najładniejszy skrzep ricotty . Na pierwszym zdjęciu pływa jeszcze w serwatce . Reszta serwatki przejrzysta jak kryształ , pierwszy raz tak mam . Na drugim zdjęciu , po odciągnięciu serwatki . Co dodałem do ricotty ................. no............. dodałem ............................................... sól .............................. czosnek niedźwiedzi i ................................ papryka słodka płatki . :grin:

 

 

 

Pozdrawiam

[EAnna]

Reszta serwatki przejrzysta jak kryształ , pierwszy raz tak mam

Czy - przypadkiem - nie mierzyłeś pH tej serwatki?

Już po skrzepie było widać, że pięknie skoagulowało :clap:

[andrzej k]

Czy - przypadkiem - nie mierzyłeś pH tej serwatki?

Nie mierzyłem i przyznaję się że nigdy nie mierzę nawet mleka . :blush: Muszę się zaopatrzyć w paski . Podpowiedz Aniu gdzie najlepiej :question: :smile:

 

Pozdrawiam

[andrzej k]

Efekt końcowy :

 

 

[@halusia@]

Efekt końcowy :

Rewelacyjnie wygląda :thumbsup: ... ciekawe jak smakuje Andrzejku.

Już wiem kto będzie moim korepetytorem :wink:

[andrzej k]

ciekawe jak smakuje Andrzejku.

 

Smak ciekawy :grin: słonawo , czosnkowo , paprykowy . :thumbsup: :grin:

 

 

Pozdrawiam

[BartekKD]

Witam Wszystkich,

 

Od lat wędzę według przepisów Dziadka z tej strony i wędliny są świetne.

Wczoraj pierwszy raz zrobiłem oscypka z 5 litrów mleka od krowy :-) wyszło mi 470 gramów oscypka oraz serwatka.

 

Z serwatki zrobiłem ricotte na dwa sposoby:

 

1. Forumowy z octem

2. Eksperymentalny z solą nigari, którą wykorzystuję do robienia tofu.

 

Nigari bardzo ładnie skoagulował białko z serwatki. Po odczekaniu 30 minut serek odciekał na sitku.

Nie jestem wstanie powiedzieć, którego serka wyszło więcej ponieważ ilość serwatki nie była równa.

 

Różnice: serek z octem jest kwaśny z delikatnie wyczuwalnym zapachem octu, natomiast serek z nigari jest słodziutki i delikatniejszych (chociaż to może wynikać z różnicy w wyciskaniu).

 

Pozdrawiam

 

Bartek

[Gonzo]

Różnice: serek z octem jest kwaśny z delikatnie wyczuwalnym zapachem octu, natomiast serek z nigari jest słodziutki i delikatniejszych (chociaż to może wynikać z różnicy w wyciskaniu).

Coś "przekombinowałeś" z octem.Na occie też wychodzi słodziutki i delikatny.Może dałeś ocet spirytusowy :rolleyes:

Moja ricotta wychodzi zawsze słodka (ocet winny jabłkowy),chociaż teraz robię na kwasku cytrynowym (taniej i zawsze pod ręką) - 0,5g na 1L serwatki.Ta zaraz po osiągnięciu 95*C

 

Pozdrawiam :wink:

[papierniczka]

Coś "przekombinowałeś" z octem.Na occie też wychodzi słodziutki i delikatny.Może dałeś ocet spirytusowy :rolleyes:

E-e-e, y-y-y, a ja właśnie "odciekam" ricottę, zrobioną na spirytusowym... I już się boję spróbować...

Nie wiem, dlaczego, ale ubzdurało mi się (albo gdzieś wyczytałam), że spirytusowy może być... :blush:

[EAnna]

ubzdurało mi się (albo gdzieś wyczytałam), że spirytusowy może być...

 

Rób na kwasku cytrynowym: 4g na 10l słodkiej serwatki.

Do serwatki po serze twarogowym nie trzeba dodawać kwasku.

[papierniczka]

O dziwo, na spirytusowym wyszła (choć strasznie jej mało, większość dostała nóg i uciekła przez sito), kwaśnego/octowego posmaku nie zarejestrowano.

Smak zbliżony do Almette (tak powinno być?), mocno smarowna. Brzydka. W sensie fotogenicznym. Ale jednakowoż smaczna.

 

Następne już na kwasku cytrynowym.

[andrzej k]

większość dostała nóg i uciekła przez sito),

 

Do " wyłowienia" ricotty najlepiej używać oryginalnej chusty serowarskiej którą kładziemy na sitko :smile:

 

 

Pozdrawiam

[papierniczka]

Do " wyłowienia" ricotty najlepiej używać oryginalnej chusty serowarskiej którą kładziemy na sitko :smile:

Używałam nieoryginalnej pieluchy tetrowej, zapożyczonej od dziecka mego, na cele serowarskie, oraz oryginalnej foremki do ricotty. Ale ona, ta ricotta, dostała takich dłuuuugich cieeeeniusienkich nóżek i i tak sobie uciekała... :wink:

Po prostu - coś schrzaniłam, albo z temperaturą, albo z octem. Bo skrzep był taki nie za ładny, do tego ze zdjęcia Gonza wiele mu brakowało...

 

Ale dziękuję za radę, chustę przy najbliższym zaopatrzeniu podpuszczkowym nabędę.

[Bagno]

Bo skrzep był taki nie za ładny, do tego ze zdjęcia Gonza wiele mu brakowało..

... za mało kwasu.

[andrzej k]

. za mało kwasu.

 

Może i w tym momencie za mało kwasu . Ja miałem parę takich przypadków że kwasu było dość a skrzep ricotty przeleciał nawet przez chustę serowarską . Przyczyny nie poznałem ........

 

 

Pozdrawiam

[tomaj77]

To moja Ricotta uzyskana ze serwatki po 20l mleka

Proszę

[EAnna]

To moja Ricotta

Co zrobisz z tym ładnym kawałkiem serka?

Można dodać go do twarogu przeznaczonego na sernik.

Albo ze śmietanką ... :thumbsup:

[tomaj77]

EAnna, Mogło by tak byc :thumbsup: Ale jej już nie ma w 3/4 stanu z fotki żonka i syn :lol: :lol: :lol: I ja też co za aksamitny smak osobiście nie soliłem taki jadałem naturalny :thumbsup:

[EAnna]

co za aksamitny smak

to bardzo trafne określenie walorów tego serka :grin:

Jutro przywożę 30l mleka: 10 na twaróg a 20 na pleśniowy.

To tej ricotty też trochę będzie :thumbsup:

[uga]

nie wiem czy ktoś już to powiedział, ale serwatka musi być czysta, do niektórych serów (np. typu edam czy gouda) dodaję się wodę po odsączeniu serwatki (ok 20-30%), z serwatki zmieszanej z wodą Ricotta po prostu nie wyjdzie.

 

Jeśli komuś znudzi się ten biały serek, z serwatki można zrobić też inny ciekawy serek o nazwie Brunost

[tomaj77]

uga, Może byś zdradził tajemnice wykonania tego Brunost-a

[asiek]

uga, Może byś zdradził tajemnice wykonania tego Brunost-a

Popieram , też chętnie się czegoś nowego nauczę

[kalisz1]

Po raz pierwszy zrobiłem Ricottę z samej serwatki zakwaszonej kwaskiem, pozostałej po oscypkach z mleka krowiego.

Moje wrażenia smakowe, nie potrafię opisać słowami.

Jednym słowem jest wyśmienity.

Szkoda tylko, że tak mało go wychodzi.

[tomaj77]

Szkoda tylko, że tak mało go wychodzi.

 

Wychodzi różnie raz mniej innym razem wcale raz więcej

A mi ostatnio aż byłem zdziwiony Wyszło ze serwatki po 25l mleka 1,348 była to środa natomiast w czwartek jeszcze więcej

[kalisz1]

Może zrobiłem coś nie tak, serwatka z 30l mleka i wyszło 65 dkg. Nie dodawałem mleka, na drugi dzień po podgrzaniu do około 50° zakwasiłem 15 g kwasku rozpuszczonego w 1/2 szklanki wody i podgrzałem do 95°, następnie schłodziłem do około 35° i odcedziłem przez chustę.

Mleko kupuje prosto z udoju i przetwarzam jeszcze ciepłe.