Czy te siatki nadają się do pieczenia?

[chudziak]

Chcę Cię ( i innych forumowiczów ) spytać o te czerwone siatki ,kiedyś takie ( przynajmniej na zdjęciu są podobne) zakupiłam i zapakowałam w nie faszerowany boczek do pieczenia . W trakcie degustacji okazało się ,że boczek jest gorzkawy ( a był to wyrób na świąteczny stół ) i poprzez analizę poszczególnych składników i dosłownie żucie każdego z nich okazało się ,że gorzka była siatka .I stąd moje pytanie (bo Pani w hurtowni nie potrafiła mi na to odpowiedzieć ) czy te siatki czerwone są przeznaczone do jakiś określonych temperatur ?Mam je do dzisiaj bo boję się do czegokolwiek użyć.

 

http://img8.imageshack.us/img8/8128/p3070605.jpg

[BonAir]

chudziak, pewnie miro Ci wkrótce odpowie na ten temat, ale pisał kiedyś, że siatki dostępne w jego sklepie nie nadają się do pieczenia.

[frapio]

siatki dostępne w jego sklepie nie nadają się do pieczenia

Dłuższy czas chyba już nieaktualne, bo http://www.wyroby-domowe.pl/s050-siatka-wedliniarska-pieczenia-5mb-p-221.html

 

Pozdrawiam

[BonAir]

Faktycznie w sklepie pojawił się nowy asortyment, co zresztą bardzo mnie cieszy.

Uwielbiam roladę pieczoną z boczku.

 

Dzięki frapio!

[miro]

Chudziak

 

Standardowe siatki nie nadają się do pieczenia jedynie do wędzenia.

Do pieczenia jest specjalna siatka która wytrzymuje do ok 240-250 C

 

http://www.wyroby-domowe.pl/s050-siatka-wedliniarska-pieczenia-5mb-p-221.html

 

Czy gorzkawy smak jest również na siatce której nie poddałaś pieczeniu ?

[chudziak]

Czy gorzkawy smak jest również na siatce której nie poddałaś pieczeniu ?

Niestety wbrew temu co napisałam, siatki już nie mam (chciałam ją własnie odnależć) bo okazało się ,że mój małżonek ją jakiś czas temu po prostu wyrzucił .Ale wydaje nam się ,że próbowaliśmy ją i gorzka była też "na surowo".

[miro]

Czego się nie robi dla kobiety. :grin:

 

Chudziak pogryzłem sobie moją siatkę :grin: i żadnych obcych, złych, przykrych itp zapachów nie odczuwam.

Lekki posmak gumki + bawełna, całkiem fajne.

[SMORODINA]

miro, Witam

Potwierdzam co pisała Olga też kiedyś trafiłem siatkę o smaku gorzkim.

Pozdrawiam

[chudziak]

Lekki posmak gumki + bawełna, całkiem fajne

Może nie wyraziłam się jasno .Ta gorzkość była tylko w tej czerwonej siatce ,białe są "smaczne" :grin:

[BonAir]

W takim razie pójdę posmakować siatkę czerwoną :-)

[miro]

Trochę dziwnie na mnie patrzą w pracy nie wiecie czemu ?

 

Czerwona oki całkiem smaczna. :grin:

[TOSHIBA]

Ja rozumiem że co niektórzy są przeciwnikami dodatków takich czy innych, ale żeby rąbać same dodatki, a dokładniej mówiąc tylko opakowania, to już trochę przesada. :grin: :wink:

[BonAir]

Również pożułem nieco czerwoną siatkę, nawet sobie glutaminianu sypnąłem celem wzmocnienia smaku i zapachu i nic! :smile:

Chudziak, a może po prostu wyrób w siatce podczas wędzenia był mniej wysuszony? Mięso w siatce z racji większej ilości materiału jest nieco trudniej wysuszyć, niż zasznurowane.

[Papla]

Chudziak, jak siatki kupowałaś tam gdzie ja myślę, to one mogły być uświnione jakimś dziadostwem w postaci proszku. Dobrze, że nie widziałaś ich magazynów bo na pewno byś już tam nic nie kupiła.

[chudziak]

Chudziak, a może po prostu wyrób w siatce podczas wędzenia był mniej wysuszony?

Tak jak napisałam w pierwszym poście użyłam tej siatki do pieczenia a nie do wędzenia a potem ze względu ,że naprawdę była gorzka ( w stanie surowym także ) nie używałam jej już do niczego .Sprawa miała miejsce dwa lata temu przed Wielkanocą.Rozumiem,że było to jakieś niewytłumaczalne odstępstwo od standardu i z braku dowodu (siatki) nie da się tego już ustalić .Chociaż Smorodina potwierdził,że jemu też się taka gorzka siatka przytrafiła.

 

P.S To zdjęcie z tymi szynkami nie jest moje i może to Cię zmyliło ale przecież sam mi je wkleiłeś :grin:

[miro]

W grę wchodzą dwa składniki guma lub czerwona farba, stawiam na gumę.

[EAnna]

stawiam na gumę.

Lub jakiś obcy dodatek, o którym wspomniał Paplunia.

[miro]

EAnno a co ten "obcy" dodatek tam robił :devil:

[EAnna]

EAnno a co ten "obcy" dodatek tam robił

Odniosłam się do poniższej wypowiedzi kol. Papli:

Chudziak, jak siatki kupowałaś tam gdzie ja myślę, to one mogły być uświnione jakimś dziadostwem w postaci proszku. Dobrze, że nie widziałaś ich magazynów