Języki (ozory) wieprzowe

[andy]

Witam!!!

Dostałem dzisiaj 12kg :shock: :shock: :shock: ozorów wieprzowych (w prezencie :grin: ) i nie mam pomysłu jak to rozsądnie zagospodarować. Przepisy które znalazłem mówią o zdecydowanie mniejszej ilości surowca-przecież nie zjem w rozsądnym czasie 12 kg ozorów w sosie chrzanowym. Podpowiedzcie mi co z tego mogę zrobić (np. wędzonki, galantyna)

[Maxell]

Andy z 2 kg zrób sobie ozorki z chrzanikiem, a z pozostałych 10 kg cos podobnego http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=622

[andy]

Dzięki zapodpowiedź. Co do przepisu mam pytania:

1) 100kg soli+4kg saletry=100kg peklosoli :question:

2) jaki będzie czas peklowania przy użyciu peklosoli :question:

3) po co w przepisie są osłonki i czy mogą być białkowe :question: (mam takie które by pasowały)

[Maxell]

Możesz przyjąć, iż w peklosoli jest dodatek ok. 0,5% azotynu, co powoduje, że przelicznik jest inny. Biorąc jednak pod uwagę, iż czas peklowania mieszanką z azotynem będzie o ok. 1/3 krótszy, możesz taki przelicznik przyjąć. Słoność spróbujesz po upeklowaniu.

Co do osłonek - jesli sa dopuszczone do wędzenia (tzn. mają dobre własciwości przenikania dymu i ponad to nadają sie do parzenia, to mogą byc.

Poeksperymentuj.

Ja parę lat temu robiłem ozory wołowe wg tego przepisu, i zawijałem je w błonę z sadła. Też wyszły dobrze.

Spróbuj kilka sztuk uwędzić bez osłonek.

Rób zdjęcia z produkcji.

Pozdrowionka

[andy]

No to pokombinuję. :smile:

Najgorzej będzie ze zdjęciami bo mam aparat na filmy a nie na cyfry :rolleyes:

Dzięki za pomoc.

[miro]

1) 100kg soli+4kg saletry=100kg peklosoli :question:

Przecież to 4% chyba troche za dużo

[Maxell]

Miro w tym przypadku saletra stanowi dodatkowe 4% i byłoby za dużo gdyby do obliczeń przyjął 104 kg. Jesli zastąpi samą sól peklosolą, będzie dobrze.

[miro]

Pomyliłem dawkowanie z nitrytem .

 

Ide po cytrynówke czas odpocząć

[DZIADEK]

Andy jak zrobić mieszankę może pomoże ta tabela http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/nasze/dziadek/tabelamieszanekpeklujacych.htm

[beiot]

Będę się chwalił.

W weekend nie obijałem się zrobiłem ser i uwędziłem z 30l mleka oraz wędziłem ozorki i uszy. Na litwie jest to nie lada przysmak narodowy! Tam też pierwszy raz jadłem przysmaki z uszu, ozorów i golonki oraz chleba. Polecam. Mają dobry kwas chlebowy "GIRA".

 

Wędzone ozoreki są świetne do piwka, a uszy na zupę lub po odparzeniu też do zupki "chmielowej" :tongue:

 

http://img528.imageshack.us/img528/2009/img0742h.th.jpg

 

Poczyniłem też goloneczki tak przy okazji :lol: aby ozorkom nie było smutno w wędzarce.http://img528.imageshack.us/img528/7607/img0743u.th.jpg

 

Pozdrawiam

Robert