Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Grzechem jest ich NIE POKAZYWAĆ.

Aż ślinka leci jak się takie cacka widzi.

 

Wyroby kol Bidny jest na co popatrzeć :)

 

 

http://www.bidny01.republika.pl/images/DSC00091small.JPG

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3944
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Miro

ale małe sprostowanko.

Wyrób na zdjęciu jest wspólny. Znaczy się jest nas więcej zapalonych "dymaczy" :cool:

No dobra niefortunne określenie :wink:

Ja jestem jedynie ich skromnym przedstawicielem na tym forum...

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3945
Udostępnij na innych stronach

czy to te "za dymne" ? z fotki nie wyglądają na takie warunki wędzenia :shock: - naprawdę ładne,

sprubujcie następnym razem zastosować "delikatniejsze" warunki myślę ze smak ulegnie poprawie, dodatkowo postaracje się wyeliminować dębinę - daje ona "mocny" charakter i głównie stosuje się ją do mięs ciemnych (np. dziczyzna)

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3949
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie i z tym jest problem

tak jak już pisałem drewno to nasza największa zmora :(

80% zasobów to dębina.

Jeśli skrócę czas wędzenia to nie będą miały tak ładnej barwy.

Zastosuję poprostu suchsze drewienko i nie będę produkował tak gęstego dymu

Następne wędzenie pewnie będzie w okolicach połowy pażdziernika.

Zdam wtedy dokadną relację z postępów

Mamy też zamiar zrobić ser wedzony.

Podpuszczka juz zakupiona. Pierwsze nieudane eksperymenty z mlekiem kozim już za nami :wink: Teraz może być już tylko lepiej :smile:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3952
Udostępnij na innych stronach

... drewno to nasza największa zmora :(

80% zasobów to dębina..

zagadaj kogoś kto handluje drewnem do kominków lub kogoś kto ma kominek - możliwe że nawet chętnie zrobią zamiankę na część tych zapasów
Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3955
Udostępnij na innych stronach

Oj Abratek, trochę widać że golonka dostała i kiełbaski się trochę pomarszczyły, ale mi osobiście by to nie przeszkadzało wręcz odwrotnie.

Po prostu wyszedł produkt pieczony (przypieczony) dymem i wszystko.

Z tego jest jedyny wniosek, jak takie lubisz (bo ja tak, niestety produkt mniej trwały) to rób tak dalej, a jeżeli nie to skróć czas o połowę. i zacznij od rzadkiego w miarę nie gorącego dymu. Wtedy dym więcej "wchodzi" do środka wędzonki a dopiero na koniec przypieka +/- 0,45 - 1 kiełbacha - 1 - 1/2 większe kawałki i duże 2 - 3 godziny MAX!! przy większych kawałkach podnoś temperaturę nie za szybko, tak aby zdążyła wędzonka nabrać jej, a nie tylko z wierzchu się opalić.

Najlepszym rozwiązaniem jest jednak wbicie termometru i wtedy masz pewność co do czasu.

Możesz zachąć od brzozy, potem dowalić olchy i na koniec dąb.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3958
Udostępnij na innych stronach

To że nie przekroczyłeś temperatury 60 st. czego bez stałej kontroli nie możesz być pewien, a z różnicowania kolorów pomiędzy dołem a górą wędzonki domniemam że jednak dowaliłeś do pieca :wink: i przekroczyłeś 60s.

Ale to nie jest z mojej strony krytyka tylko wyjaśnienie Tobie zadanego pytania.

Poza tym najważniejsze że nie zrobiłeś kwasicy i z tego możesz być dumny, co z pewnością każdemu z nas zdążyło się zrobić, jednak trudno się do tego przyznać

:lol:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3963
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się, kup nowy termometr, najlepiej wbijany jak chcesz się bawić w duże wędzonki i drugi do kontrolowania komory (lub jeden i wtedy trzeba przekładać.

I wędź dalej.

Zgodnie z moim dopiskiem pod każdym postem :grin:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3965
Udostępnij na innych stronach

Bidny- bardzo ładnie to wyszło -gratuluję Nie widzę pomarszczeń na kiełbasie ale widzę co innego na tej parce u góry, coś jakby trochę za mało obsuszania i za szybko dużo dymu I trochę okopcona, w środku batonu troszkę nie dowędzona .Jak byś chciał wiedzić skąd to wiem trochę to widać ale nie tak dawno coż takiego mi też wyszło ,dlatego gratuluję podwójnie Pozdrawiam.
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3968
Udostępnij na innych stronach

Ponoć najgorzej jest pierwszy raz :grin:

Pamiętaj o przekładaniu kiji w wędzarni, efekt tego, o czym pisał Dziadek.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3971
Udostępnij na innych stronach

Bidny- bardzo ładnie to wyszło -gratuluję Nie widzę pomarszczeń na kiełbasie ale widzę co innego na tej parce u góry, coś jakby trochę za mało obsuszania i za szybko dużo dymu I trochę okopcona, w środku batonu troszkę nie dowędzona .Jak byś chciał wiedzić skąd to wiem trochę to widać ale nie tak dawno coż takiego mi też wyszło ,dlatego gratuluję podwójnie Pozdrawiam.

ta kiełbasa na górze o dziwnym kolorze to akurat mój produkt

smakowała tak jak i wyglądała - nie najlepiej :sad:

ale to dopiero początek

zapału nie tracę i ognia w palenisku nie gaszę :cool:

miło że zbudowaliście to forum na którym człowiek znajduje wsparcie i rady z doświadczenia płynące

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3986
Udostępnij na innych stronach

Bidny, Przesadna skromność też jest grzechem. Wyszło Ci tak, że po obejrzeniu zdjęcia dostałem ślinotoku i musiałem lecieć do lodówki po lekarstwa (moje szyneczki) :grin: :grin: :grin: A powiedz mi czy skórka z tej golonki wyszła do jedzenia, bo mnie przeważnie wychodzi zelówa :cry:
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3988
Udostępnij na innych stronach

Bidny, Przesadna skromność też jest grzechem. Wyszło Ci tak, że po obejrzeniu zdjęcia dostałem ślinotoku i musiałem lecieć do lodówki po lekarstwa (moje szyneczki) :grin: :grin: :grin: A powiedz mi czy skórka z tej golonki wyszła do jedzenia, bo mnie przeważnie wychodzi zelówa :cry:

golonka najbardziej mi się podobała bo skóra nabrała koloru ciemnego czerwonego wina i wyglądała jak z książki kucharskiej knora hehe

w przekroju różowiutka z tłuszczykiem no normalnie luksusik

a co do smaku

mięso smaczne ale jak to golonka ścięgniste

parzona była tyle co szynka i zmięknąć nie zdążyła

myślę że po wędzeniu powinniśmy ją z 2h gotować (tak jak to się robi z golonką surową)

skóra prócz pięknej barwy miała tą specyficzną golonkową gumowatość, którą ja osobiście lubię

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/317-za-dymny-aromat/page/2/#findComment-3991
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.