Dymogenerator i wędzarnia Kolegi Borniak'a

[Zico]

 

Przy normalnej wędzarni dym idzie z dołu do góry i dalej do komina, po drodze zabiera ze sobą wilgoć z wędzonek.

Czyli musisz go jakoś osuszyć, bo inaczej „ukisisz” wędzonki w mokrym dymie i wszystko wyjdzie kwaśne / nie jadalne.

Narazie dużo czytam i przymierzam sie dopiero do zakupu wędzareczki (najpewniej to będzie Borniak).

Zasmuciła mnie ta wiadomość o tej wilgoci która trzeba osuszać. Nie znam się na tym i dlatego bardzo proszę o rozwinięcie tematu jak to jest z tym osuszaniem - trzeba/nie trzeba/zależy od tego co sie robi?

To chyba jedna z ostatnich rzeczy które mnie martwi i nie wiem jak rozumieć ten problem "wilgoci".

kipi temat jest już rozwinięty i to dosyć obszernie należy tylko w magicznym okienku "szukaj" ( https://wedlinydomowe.pl/forum/search.php ) wpisać to co Ciebie interesuje

[Paprykarz]

Gonzo dziękuję za aż nadto wyczerpującą odpowiedź

To chyba nie o mnie pisałeś :grin: I na pewno bym tak nie ściemniał :grin: :lol:

Przepraszam, późno już było :blush:

Oczywiście podziękowania dla TOSHIBY. Fajnych rzecz się można mimochodem dowiedzieć, niekoniecznie o wędlinach.

[kipi]

Zico, nie znalazłem na forum nic o suszeniu czy przesuszaniu podczas wędzenia. Nie rozumiem tego procesu choć czytam o różnych sposobach na jego uniknięcie (wentylatorek).

Liczyłem bardziej na wypowiedzi osób które już Borniaka użytkują i mogą się o tym wypowiedzieć o tym problemie (no właśnie nawet nie wiem czy to jest problem) w kontekście używania tego właśnie wędzaka.

Wszyscy fachowo się o tym wypowiadają ale nie ma wiedzy encyklopedycznej która początkujący mogliby sobie przyswoić a nie wyciągać wnioski na podstawie wycinków różnych wątków.

 

Ta sprawa determinuje u mnie zakup i późniejsza eksploatację Borniaka bo może się okazać że sobie z tym nie poradzę.

Dziękuję za wyrozumiałość.

[TOSHIBA]

kipi,

Przy wędzarkach typu Borniak, czy Bradley Smoker, czy tez innych gdzie ciepło bierze się z grzałek elektrycznych, to już masz osuszanie, wentylatorek tylko wspomaga osuszanie lub je przyśpiesza, ale nie jest obligatoryjnie potrzebny. To działa bez wentylatorka też.

Dopiero po osuszeniu włączasz dymogenerator który sam w sobie również wytwarza znikome ilości wilgoci, co nie można powiedzieć o normalnym palenisku gdzie spalasz drewno w dużych ilościach, a razem z drewnem wsadzasz wodę – drewno ma w sobie wilgoć która przedostaje się do komory.

 

Dlatego jeżeli kupujesz ww typ wędzarkę, to trudno coś zepsuć i trzeba się nieźle postarać.

[RaV22]

Można zepsuć. Raz mi się udało. Zimne mięso z całonocnego ociekania w lodówce, upchane dość ciasno (9 wędzonek). Wilgotny chłodny dzień. Dym puszczony po 3 godzinach. Mimo to trochę nie wyszło, głównie kolor, a rosa na wędzonkach zbierała się przez całe wędzenie.

[WoytekK]

Witam !

 

Czyli jak się załaduje ponad normę , to nie da rady Borniak ... przykro !

Trzeba przestrzegać wielkości wsadu i będzie ok

[Andyandy]

WoytekK, Tak masz rację, każda komora wędzarniczy posiada swoją pojemność. Dotyczy to wymiany gazowej. Do całości problemów należy dołączyć skropliny powstałe na chłodnych ściankach komory. Nie koniec na tym, bo pozostaje duży chłodny komin, lub coś co przypomina kominek z daszkiem gdzie zbyt duże chłodzenie powoduje refluks i skropliny. Budując wędzarnię należy uwzględnić pojemność, wydolność cieplną ( w granicach właściwego spalania drewna ) Po zbudowaniu należy nauczyć się działania - wędzenia na danej konstrukcji. To są podstawowe reguły. Ominąć tego chyba nie będzie można, przynajmniej w konstrukcjach o małych gabarytach np. amatorskich. Im większa komora i palenisko, tym samym problem przestaje istnieć? Tu zaczynają się prawa fizyki!!! Więc miniaturowe "bunkry" - "dymarki" o małej pojemności o grubych ścianach , nie ocieplane o dużej stracie energii - będą tylko pomnikami w ogrodzie ku zachwytu sąsiadów. Morał z tego taki! Przeglądajcie stronę i wszelkie pomysły, A POTEM DOKŁADANIE PRZEANALIZUJCIE co chcecie osiągnąć. Wędzenie polega na dostarczeniu wytworzonego dymu, spalanego drewna liściastego w odpowiedniej temperaturze. Temperatura wędzenia uzależniona jest od produktu. To są podstawowe parametry wędzenia. Więc budując wędzarnię należy kierować się zapotrzebowaniem na produkt, nie na ozdobę ogródka!!!

[kipi]

Dopiero po osuszeniu włączasz dymogenerator który sam w sobie również wytwarza znikome ilości wilgoci, co nie można powiedzieć o normalnym palenisku gdzie spalasz drewno w dużych ilościach, a razem z drewnem wsadzasz wodę – drewno ma w sobie wilgoć która przedostaje się do komory.

Rozumiem więc że dla Borniaka problem z zawilgoceniem podczas wędzenia nie istnieje bo źródłem jest grzałka elektryczna.

Ale skoro już napisałes o tym przewietrzaniu to dla tradycyjnie opalanych wędzarni to przewietrzanie robi się po nagrzaniu wędzarni przed włożeniem mięsa czy w trakcie ? Czy ów wentylatorek ma pracować cały czas podczas wędzenia (i przez szybszy ruch powietrza osusza mięso)?

 

Wielkie dzięki za wyjaśnienie - powoli zaczyna mi się wszystko ładnie układać.

[grizzly]

Więc budując wędzarnię należy kierować się zapotrzebowaniem na produkt, nie na ozdobę ogródka!!!

Andyandy i znowu ta "polityka" :wink:

 

Gdzie się nie ruszysz to ciągle się napatoczysz

na to odwieczne i uciążliwe zjawisko. :lol:

 

Wiemy przecie kto jest zwolennikiem betonowych bunkrów

i ogrodowych krasnali. :tongue:

[TOSHIBA]

kipi,

Przy normalnym palenisku wygrzewa i jednocześnie osusza się wędzarnie paląc ogień do pewnego momentu, jak już jest wysuszona i wygrzana nie dokładasz już drewna a żar w palenisku i TYLKO ŻAR wystarczy do osuszenia wędzonek które w tym momencie wsadzasz. Żar (czyli „palący” się węgiel drzewny) prawie nie wydziela dymu i dlatego właśnie żarem osuszamy wędzonki.

Było o tym pisane prawie we wszystkich tematach WIELOKROTNIE.

W Borniaku ten żar zastępuje grzałka elektryczna.

 

Co do wentylatorka, pisałem że nie jest on obligatoryjny, wszystko działa i bez niego, co jedynie wspomaga proces osuszania i potem wędzenia bo i wtedy dochodzi do wykraplania się wilgoci na wędzonkach „pocenia się”.

 

Wyobraź sobie mokre pranie powieszone na sznurku w ciasnym pomieszczeniu.

Pytanie czy przy normalnej wentylacji ono wyschnie? Pewnie że tak ale potrwa to długo i w dodatku może zbutwieć.

To samo pranie powieszone w większym pomieszczeniu gdzie ruch powietrza jest swobodniejszy? Wyschnie szybciej

Ale jak włączysz tam wentylator i spowodujesz jeszcze większy ruch powietrza to co się stanie? – Wyschnie jeszcze szybciej.

 

I z wędzarnią jest tak samo, jeżeli napakujesz zbyt gęsto to trudniej się to wszystko osusza

Czy teraz jest to dla Ciebie jasne?

[Gonzo]

Kipi, może to i by była prawda co pisze mój wielce szanowny przedmówca :grin: , gdyby nie jeden mały a zarazem istotny szczegół a mianowicie odpływ wilgoci.Analogicznie, małe pomieszczenie z dużą ilością bielizny, brak sufitu (tzn.kratka wentylacyjna powierzchni sufitu) i duże pomieszczenie z bielizną, wentylatorkiem i mała kratka wentylacyjna. W którym pomieszczeniu szybciej wyschnie :question: :grin:

[grizzly]

Kipi, może to i by była prawda co pisze mój wielce szanowny przedmówca :grin: , gdyby nie jeden mały a zarazem istotny szczegół a mianowicie odpływ wilgoci.Analogicznie, małe pomieszczenie z dużą ilością bielizny, brak sufitu (tzn.kratka wentylacyjna powierzchni sufitu) i duże pomieszczenie z bielizną, wentylatorkiem i mała kratka wentylacyjna. W którym pomieszczeniu szybciej wyschnie :question: :grin:

Gonzo no wiadomo! :lol:

Ruch czy przepływ gazów zgromadzonych w danej objętości

to kluczowa sprawa. W takiej ciasnej metalowej klatce jak w Borniaku

w dodatku bez izolacji ścianek jedyna opcja to przepływ gazów

o stałej temperaturze i to szybki, oraz odprowadzenie ich na zewnątrz.

Inaczej zawsze będą problemy. :grin:

 

Jeśli jednak powiesimy 1-3 kiełbas to problemów

nie powinno być. Tak wiec takie ustrojstwo jest dobre na 1 kg kiełbasy. :grin:

 

Mam nadzieje, ze czyta nas Miro i niedługo zrobi nam

niespodziankę! :grin: On to ci bowiem

do kapryśnych i wybrednych nie należy. :wink:

[Gość vtec]

Odnoszę wrażenie, że niektórzy w tym (i nie tylko w tym) temacie to piszą tylko po to by mieć coraz więcej postów na koncie :rolleyes: i - tak jak mój poprzednik - nawet nie zadają sobie trudu, by poczytać opis techniczny produktu na temat którego się wypowiadają :mellow:

 

Przypomnę, że jak ktoś odczuwa nieodpartą potrzebę pisania dla samego pisania to istnieje temat "bla bla bla" i tam można bić pianę.

[borniak]

co wy tam wypisujecie ,borniak jest dobrze izolowany poliuretanem metodą wtrysku i wymaga mocnego błedu w procesie wedzenia żeby powstał problem z wilgocią.Ja przyznaje że nie mam duzych doswiadczen ale problemu o którym sie rozpisujecie nigdy nie miałem

[grizzly]

co wy tam wypisujecie ,borniak jest dobrze izolowany poliuretanem metodą wtrysku i wymaga mocnego błedu w procesie wedzenia żeby powstał problem z wilgocią.Ja przyznaje że nie mam duzych doswiadczen ale problemu o którym sie rozpisujecie nigdy nie miałem

Panie Borniak zwracam honor, faktycznie ścianki są izolowane,

nie zauważyłem tego, tak jak faktu, ze ścianki wewnętrzne

są zbudowane z aluminium a ja sądziłem, ze z blachy stalowej KO. :blush:

[kipi]

Bardzo dziękuję wszystkim którzy łopatologicznie wytłumaczyli mi tą kwestię.

 

Pozdrawiam i szacuneczek panowie.

[Andyandy]

W każdym poście jest trochę prawdy. Parametry wędzenia i osuszania uzależnione są od wielu czynników. Przepływu powietrza, temperatury, wielkości komory i wsadu, czynnika wytwarzającego ciepło i pory roku. Wilgotność powietrza w temperaturze + wej sięga nawet do 90%, a zimą może zmaleć podczas mrozów do 10% Tak więc zdolność do absorpcji jest różna i czasami należy wymuszać. Wymuszamy wieszając w przewiewnym miejscu, wentylatorem, podniesieniem temperatury z udziałem grawitacji. Istotną rolę spełnia ocieplenie samej komory wędzarni, gdyż energia cieplna może zostać wykorzystana do szybszego parowania wody, a nie grzania komory. Składając wszystko do "kupy, a w kupie siła" osiągniemy szybko wyniki zadowalające. W naszych warunkach wystarczy temperatura i wymuszony przewiew grawitacyjny lub mechaniczny. Nie zapominajmy o odprowadzeniu wilgoci wraz z nasyconym powietrzem, więc wszystkie szybry i otwory muszą być otwarte. Nie polecam silnego wiatru ( blisko pól i miast )ze względu na zanieczyszczenia.

[borniak]

Dziękuję wszytkim za życzenia, niestety latek przybywa

[grizzly]

Dziękuję wszytkim za życzenia, niestety latek przybywa

Panie Borniak nie martwic się,

tylko brać sprawy w swoje ręce i odmładzać się.

 

120 lat przy obecnym stanie wiedzy to mały pikuś.

 

Pozdrawiam serdecznie.

[RaV22]

Właśnie, całkiem przypadkiem zaobserwowałem, że temperatura w komorze będzie niższa, gdy nie włożymy blachy na dno. Myślę o tej która pełni rolę ochrony generatora dymu i deflektora. Różnica to dobre 5 stopni.

[borniak]

Witam,

No i w końcu już mamy półki do Borniaka,

Wykonana jest z drutu nierdzewnego fi2,5 mm. Półka pleciona, dzięki czemu niema miejscowych zgrzań, które są podatne na korozje. Wielokarbowość pozwala na uzyskanie minimalnego styku wędzonki z półką, co pozwala na dokładniejsze uwędzenie.

 

http://wedzimy.pl/grafika/polka_01.pnghttp://wedzimy.pl/grafika/polka_02.png

[Marek z Bielska]

Witam,

No i w końcu już mamy półki do Borniaka,

Wykonana jest z drutu nierdzewnego fi2,5 mm. Półka pleciona, dzięki czemu niema miejscowych zgrzań, które są podatne na korozje. Wielokarbowość pozwala na uzyskanie minimalnego styku wędzonki z półką, co pozwala na dokładniejsze uwędzenie.

witam

kolego zrobił byś może w innym wymiarze ok 600 x 600 mm i w jakiej cenie?

[marcus]

Wlasnie mialem zamiar kupic sam dymogenerator do mojej balkonowki :grin: ale znalazlem filmik

Czy to zeczywiscie tak mocno dymi w zeczywistosci jak ukazuje film? :question:

Mam pytanie do kolegi Borniaka czy niedalo by sie spowolnic obrotow slimaka-podajnika ?

Podajnik podaje za szybko wiec za duzo dymu jak na moje warunki balkonowe.

Moja wedzarka dziala tak.

Za odpowiedz dziekuje i pozdrawiam. niewiele dymu jednak trzeba pilnowyc.

[borniak]

Witam,

 

Ilość dymu wytwarzana przez generator dymu powinna być znaczna by wędzić. Jeżeli chodzi o ujście dymu z szafy wędzarniczej to jest go co dwóch palaczy.

 

Tak, potwierdzam, że dymu jest jak z dwóch papierosów, więc szybko rozchodzi się na boki

Możesz jeszcze obejrzeć film jednego z użytkowników

http://img143.imageshack....ge=borniak3.mp4

Odnośnie obrotów to nie mamy możliwości by je zmniejszyć.

[borniak]

Witam,

W związku z tym że niekturzy chcieli by odebrać sprzęt na zlocie. Informuję że istnieje taka możliwość. Proszę o wcześniejszą informację na maila info@borniak.pl by wziąść odpowiednią ilość.

Pozdrawiam,

Borniak