SZCZEPAN Opublikowano 29 Października 2006 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 29 Października 2006 KIEŁBASA LISIECKA 10KG Mięso: 8kg jedynki wieprzowej 2kg dwójki wieprzowej tłustej (50) mięso powinno przejść proces kruszenia (peklowania)48h Przyprawy: peklosól- 0,17kg cukier – 0,01 kg pieprz- 0,020kg gałka muszkatołowa – 0,005 kmin rzymski -0,004 Jelita: wołowe 40mm lub wieprzowe o podobnej średnicy polecam32+ Sposób wykonania Jedynkę wieprzową mielimy przez sito o średnicy 16mm Dwójkę wieprzową mielimy przez sito o średnicy 8mm Po zmieleniu mięsa mieszamy dodając przyprawy(oprócz soli którą wcześniej peklujemy mięso) 0.60litra wody,po wymieszaniu zostawiamy na 12h w chłodnym miejscu. Po upływie tego czasu ponownie mieszamy dodając 0,30litra wody ,napełniamy bardzo mocno jelita,formując w pojedyncze wianki i wieszamy na kijach wędzarniczych. Sposób wędzenia Rozgrzewamy wędzarnie do 60 st C i wkładamy kiełbasę do wędzarni na czas 1,5h utrzymując tą temperaturę .Potem podnosimy temperaturę do 85-90 st C i pieczemy w wędzarni przez 1,5h do uzyskania złocistobrązowego koloru. PO upieczeniu kiełbasę wyciągamy na powietrze,aby ją schłodzić. Drewno tylko olchowe Kiełbasa lisiecka to prawdziwy przysmak SMACZNEGO 1 Cytuj Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 1 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 1 Listopada 2006 Na prośbę Kolegi Ligawy, któey ma problemy z przesłaniem informacji bezpośrednio na forum, wklejam maila skierowanego do Szczepana (i chyba nie tylko).cyt: "Szczepan! Parę słów do Ciebie, oraz na Użytek pozostałych osób korzystających z forum.Widziałem, że zamieściłeś na forum przepis na kiełbasę lisiecką i jak wnoszę z receptury, oraz porównując z tym, co mi od dawna wiadomo na jej temat, jest to najnowsza wersja przepisu na Lisiecką. Kminu rzymskiego do tej pory w przepisie na lisiecka jeszcze nie było (jest on raczej stosowany w krajach basenu Morza Śródziemnego). dawniej, gdy były trudności ze zdobyciem przypraw, dodawano nawet pieprz ziołowy; kminek był dostępny i często używany. Tak mi się nie raz wydaje, czytając Twoje posty, że za imieniem Szczepan kryje się Pan St. Mądry – można mieć przecież takie odczucia, ale to nie jest istotne.Chciałbym napisać do wszystkich o tym, że początki kiełbasy lisieckiej sięgają jeszcze czasów przedwojennych. Nie jest to kiełbasa wyłącznie z Liszek – to kiełbasa robiona przez masarzy w całym mikroregionie na zachód od Krakowa, od Woli Gustowskiej, przez Kurpinów, Liszki, Kaszów do Rybnej, i od Morawicy przez Liszki po Rączną lub Tyniec na drugim brzegu Wisły.Robiło ją wielu ludzi przez dziesiątki lat. W Krakowie szło się po nią na rynek Keparski lub halę targową przy Grzegórzeckiej.Proponuję Ci byś zrobił sobie kilka inny kiełbas, jak np. limanowską pieczoną, polędwicową, czy też Tuchowską, które podpiekając zobaczysz, że dobrze zrobiona lisiecka może im dorównać smakiem, choć nie ma w niej cielęciny – ta daje smak. Przypuszczam, że moje pierwsze spotkanie z kiełbasą lisiecką było gdzie tak ok. roku 1950.I jeszcze jedno Szczepan – co do wędzarni ogrzewanych gazem, mylisz się bardzo. Trzeba tylko wiedzieć jak to zrobić i jak w niej wędzić.By się nie rozpisywać polecam Tobie i osobom zainteresowanym tym sposobem wędzenia (szczególnie Dymkowi),aby wpisali w Google „The West Coast Store”. Nie trzeba znać angielskiego.jakie są wyniki wędzenia tym sposobem – proszę zobaczyć zdjęcia moich wędlin, np. justowskiej.Pozdrawiam:Ligawa PS.Dawniej na kiełbasę lisiecką – mięso krojono; Ty mielesz przez sitko 16 mm. Chyba łatwiej Ci wyrabiać?Ten rzymski kmin zastąpiłbym polskim kminkiem.Powodzenia Szczepan i do nastepnych spotkań na forum.Jak chcesz to zadzwoń pod numer 0-12 270 25 42, tam może dowiesz się czegoś więcej o wędlinach, choć nie jestem taki pewien.Wkrótce podeślę maxellowi zdjęcia z opisem mojej najnowszej wędzarni gazowej. Jeszcze raz pozdrawiam." Jesli w tekście sa jakieś błędy, to już moja wina, gdyż pisałem z rękopisu dośc nieczytelnego.PozdrawiamMaxell Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZCZEPAN Opublikowano 1 Listopada 2006 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 1 Listopada 2006 Witaj LigawJest dużo prawdy w twoim tekściei jesteś osobą bardzo dobrze znającą nasz fach. Osobiście jestem zwolennikiem starych tradycji i nigdy nie zastosuje gazu w moich wędzarniach.Ligawa co do lisieckiej masz racje ja nie podaje 100% orginalnej receptury jest lekko zmieniona,sam robię na tej recepturze,wychodzi super.Kmin rzymski różni się smakiem i niema nic wspólnego z zwykłym kminkiem Szczerze mówiąc to jest fach który kryje wiele tajemnic. Ligawa nr który podałeś znam doskonale i jego właściciela. Bardzo się ciesze ze podajesz go jako wzór Dodam kilka słów na temat forum i ich czytelników receptury a robienie kiełbas to dwie różne sprawy Pozdrowienia dla ligawya Cytuj Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 1 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 1 Listopada 2006 Szczepan, nie wiem czy mam rację, ale nie wydaje mi się, by Ligawa właściciela tego numeru podawał jako wzór godny nasladowania.... Może się mylę, ale mam z Ligawa kontakt już od dłuższego czasu i wiem że pochodzi z tamtych stron, a właściciela numeru zna pewnie bardzo dobrze. Z rozmów jakie z nim przeprowadziłem wynika jednak coś zupełnie innego, niż sugerujesz w swoim poście. Może sie jednak mylę.Od siebie dodam, że nie bardzo podobają mi się próby zawłaszczenia patentu na kilka wyrobów, które na pewno nie należą do niego. Podobnie jak to na Podhalu z nazwą osscypka.Pozdrawiam i zaznaczam, iz jest to tylko moje zdanie. Kazdy może się sam przekonac poprzez kontakt telefoniczny.Pozdrawiam i czekam na dalsze przepisy i zdjęcia. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZCZEPAN Opublikowano 1 Listopada 2006 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 1 Listopada 2006 Maxell Ja nie wnikam czy Pan Staszek coś przywłaszcza czy nie .Dla mnie jest prawdziwym MistrzemPozdrawiam Cytuj Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ChefPaul Opublikowano 1 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 1 Listopada 2006 ....... Dodam kilka słów na temat forum i ich czytelników receptury a robienie kiełbas to dwie różne sprawy Pozdrowienia dla ligawya :shock: :shock: :shock: Maxell Ja nie wnikam czy Pan Staszek coś przywłaszcza czy nie .Dla mnie jest prawdziwym Mistrzem Pozdrawiam :shock: :shock: :shock: ... no, no ... :rolleyes: jestem pełen podziwu dla Szczepana :grin: :lol: :wink: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ChefPaul Opublikowano 1 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 1 Listopada 2006 .......... Jadłem kiedyś kiełbaskę własnej roboty czosnkową, wędzoną i parzoną (niestety autor,nieprzekazał i nie przekaże, siły wyższe- receptury) .......... ... robiłem w tym roku :grin: ... wyszła całkiem "przyzwoita" :lol: :wink: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=510 pzdr ps - Dymek ... kiedy wracasz :question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 1 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 1 Listopada 2006 Czytając posty o k. lisieckiej - uważam że skoro podaje się zmienioną recepturę jakieś kiełbasy ktora posiada orginalną recepturę i nazwę nie można używać już tej nazwy orginalnej bardziej odpowiadała by nazwa K. Lisiecka Szczepana .Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duduś Opublikowano 1 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 1 Listopada 2006 witam pierwszy raz na forum. Jestem po kilku udanych próbach wędzarniczych i jednej niezbyt udanej (kiełbasa czosnkowa parzona). Ostatnio robiłam lisiecką wyszła super. Mam pytanie czy zamiast pieczenia można ją powędzić troszkę dłużej a później sparzyć w wodzie? Cytuj duduś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 1 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 1 Listopada 2006 Duduś- przy wyrobie wedlin dla siebie robisz to co lubisz , wedzisz na kolor jaki Tobie się podoba pieczesz lub parzysz żadna kontrola jakości nie będzie Cię scigala . Tylko jedno się zmieni że będzie to już K. Lisiecka parzona. pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 1 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 1 Listopada 2006 Dziadek - dokładniej mówiąc K. Lisiecka parzona a la Duduś - :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duduś Opublikowano 1 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 1 Listopada 2006 Dla was starych wyjadaczy w tej branży to jest oczywiste ale człowiek który zaczął kilka tz. 3 miesiące temu to każda modyfikacja przepisu wydaje się nie do przyjęcia i robi każdy wyrób latając bez przerwy do komputera aby sprawdzić na stronce. Dzięki za odpowiedź i teraz mam zamiar poeksperymentować nie tylko z lisiecką. Pozdrawiam Cytuj duduś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ligawa Opublikowano 2 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 2 Listopada 2006 Dudus! Powiedz, ktora lisiecka robiles,czy ta wedlug p. St.Borowczaka ,czy lisiecka wedlug Szcepana a moze masz stara recepture np.sprzed powiedzmy 40-tu lat. Mam pomysl na mutanta z nowymi przyprawami moze to byc cos nowego.Jesli chcesz to Ci powiem ojakie przyprawy chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 3 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 3 Listopada 2006 Ligawa - nie gadaj tyle tylko zapodaj ten przepis :grin: :grin: :grin: wiem że na pewno jest dobry i sprawdzony :smile: Wiesz (a jeżeli nie to teraz już wiesz) że lubię takie kiełbasy ostre i suche :lol: :lol: Oczywiście z góry zaznaczam że dokonam kolejnych modyfikacji :lol: :lol: bom jest Dymek :wink: Robiłem ten z książki, efekt taki se, nic specjalnego.PSOgrzewanie gazowe się sprawdziło - dzięki za wskazówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ligawa Opublikowano 5 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 5 Listopada 2006 Czsc Dymek! Piszesz ,zelubisz zjesc kielbase sucha i ostra i dopominasz sie o przepis --no to go nasz zobacz prezepis na "justowska" i "tyniecka" dodaj do tego 10-15%sloninki ,twardej oczywiscie oraz bardzo ostrej papryki wedle swojego smaku uwazaj tylko zeby Ci geby nie spalilo. Potraktuj toco pisze zupelnie powaznie ,taka kielbase robilem dla znajomych Serbow z wdziecznosci za ich uprzejmosc i widze o produkcji rakiji. Popatrz na zdjecia obie kielbasy sa podsuszne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 5 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 5 Listopada 2006 Ligawa - a`propos "Justowskiej" trochę zamieszałeś w przepisie pisząc o podwójnych proporcjach - robiłem coś na wzór tej kiełbaski ale uznałem że ilość przypraw jest właśnie podana na tę podwójną porcję, stąd dodałem ich wg. swego uznania- jeśli są to faktycznie prawidłowe proporcje to rzeczywiście ten wyrób jest "dla orłów" :wink: Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duduś Opublikowano 5 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 5 Listopada 2006 Ceść Ligawa. robiłam lisiecką w/g przepisu Stanisława Borowczaka. przyprawy i sposób wędzenia dokładnie jak w przepisie. Kiełbaska wyszła super. Z 5 kg po trzech dniach nie było śladu. Mam pytanko jak długo i w jakich warunkach można przechowywać lisiecką. A co do twojej propozycji chętnie skorzystam z Twoich porad. Cytuj duduś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ligawa Opublikowano 6 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 6 Listopada 2006 Do Abratka. Sprawdzilem---w tym przepisie podane sa illosci przypraw w dkg/1kg farszu,nalezy rozumiec,ze farsz to mieso +uzyta woda. Napisalem 2x10 to sa 2 porcje wsadu 5+2+3/kg farszu/ inaczej tz. 50%miesa krojonego wgruba kostke w 100%chude 20%miesa w100% chude zmielone przez sitko12mm. oraz30%miesa o zawartosci tluszczu 40%. W tym przypadku uzyte mieso pochodzi z wykrawania szynek, te 30% razem z twarda slonina ochlodzone jest do temp.okolo lub ponizej 0 C i zmielone przez sitko 2mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 6 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 6 Listopada 2006 Ligawa - chciałem abyś sprawdził i potwierdził/zaprzeczył ilość przypraw bo rzeczywiście ( jak pisałeś Dymkowi ) ta kiełbaska będzie dość ostra, aromatyczna dziękuję Ci za sprawdzenie :smile: Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ligawa Opublikowano 7 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 7 Listopada 2006 Abratek! Skleroza -- zapomnialem napisac wedzeniu.Otoz wedzac k. justowska miszanka trocin i zrabkow olchwych z dodatkiem jagod jalowca,ktore w Kanadzie nie sa drogie na trwajace okolo 4 godz. wedzenie biore garstke jagod. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 6 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 6 Grudnia 2006 przekopujac internet o peklowaniu znalazłem http://www.nettax.com.pl/serwis/publikatory/dumrirw/2005/Nr_10/poz.11/zal1.htm Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zemat Opublikowano 16 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 16 Marca 2008 Dziadek wiele już kiełbas dostało status produktu regionalnego i noszący znak jakości. W ten sposób chronimy produkty przed podrabianiu i zarobku przez innych W twoim linku jest wszystko jak na tacy tylko przypraw nie ma Kiełbasa lisiecka jest wytwarzana wyłącznie z mięsa wieprzowego, przy czym 85% mięsa pozyskiwane jest z odpowiednich mięśni szynki. Kiełbasa kształtem przypomina wianek uformowany zgodnie z naturalnym skrętem osłonek. Średnia wielkość pojedynczego wianka kiełbasy mieści się w granicach 35-40 cm. Z wyglądu Kiełbasa lisiecka odznacza się barwą ciemnobrązową lekko lśniącą, typową dla produktów naturalnie wędzonych. Powierzchnia osłonki czysta, lśniąca, lekko pomarszczona, sucha w dotyku. Kształt na przekroju przyjmuje formę okrągłą lub owalną. Przekrój poprzeczny wynosi średnio 52 mm. Na przekroju poprzecznym wyraźnie widoczne kawałki mięsa otoczone oczkami farszu. Na barwę przekroju składa się kompozycja naturalnie wybarwionych na kolor jasnoróżowy kawałków mięsa oraz nieco ciemniej wybarwiony, różowy z odcieniem brązu kolor farszu. Konsystencja kiełbasy jest ścisła i jędrna typowa dla świeżej wędzonej kiełbasy. Dominuje smak doprawionego mięsa wieprzowego z delikatnie wyczuwalną nutą pieprzu, aromatem czosnku i zaznaczoną obecnością soli. Zapach jest swoisty dla kiełbasy wieprzowej. Metoda produkcji: Mięso na Kiełbasę lisiecką wykrawane jest z szynek. Mięso kl. I krojone jest w kawałki celem uzyskania kostki o boku 3-5 cm. Mięso kl. II i III pozostawiane jest w kawałkach uzyskanych z rozbioru przy wykrawaniu szynek i łopatek. Całość mięsa jest peklowana, przy czym każda klasa mięsa peklowana jest oddzielnie. Peklowanie trwa, w zależności od warunków 2-4 dni. Mięso kl. II i kl. III rozdrabniane jest z wykorzystaniem siatki o oczkach Ć 10 oraz Ć 3. Mięso kl. III rozdrabniane jest wraz z przyprawami. Połączenie wszystkich składników rozpoczyna się od mieszania mięsa kl. I. Dopuszczalny jest na tym etapie mieszania dodatek wody technologicznej (maks. 5% ogólnej masy produkcyjnej). Następnie dodawane są pozostałe składniki - mięso kl. II, mięso kl. III. Po odpowiednim wymieszaniu farsz nabiera dobrego związania, a składniki są równomiernie rozmieszczone w całej masie. Wymieszaną masą wypełnia się ściśle osłonki formując pojedyncze wianki, których końce zamyka się. Po napełnieniu osłonek kiełbasa przechodzi fazę leżakowania przed wędzeniem. Następnie kiełbasa jest wędzona. Cały proces wędzenia i pieczenia odbywa się przy wykorzystaniu wędzarni tradycyjnych, gdzie źródłem dymu i ciepła jest drewno z drzew liściastych. Łączny czas wędzenia i pieczenia wynosi ok. 2,5-3 godz. Studzenie odbywa się w pomieszczeniu o dobrej wymianie powietrza. Dopuszczalna temperatura przechowywania mieści się w przedziale 2-10°C w pomieszczeniu o wilgotności do 85%. Następnie kiełbasa przygotowywana jest do sprzedaży. Receptura Szczepana KIEŁBASA LISIECKA 10KG Mięso: 8kg jedynki wieprzowej 2kg dwójki wieprzowej tłustej (50) mięso powinno przejść proces kruszenia (peklowania)48h Przyprawy: peklosól- 0,17kg cukier – 0,01 kg pieprz- 0,020kg gałka muszkatołowa – 0,005 kmin rzymski -0,004 Jelita: wołowe 40mm lub wieprzowe o podobnej średnicy polecam32+ I trochę podana receptura mi nie pasuje bo nie ma czosnku i nie ma III Może ktoś ma oryginał receptury? Cytuj Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego, Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 5 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 5 Grudnia 2009 [03.02] 06:53 Ligawa Czy ktoś z uczestników tej ciekawej masarskiej dyskusji wie jak robi się kielbasę z Liszek jest świetna. Będąc w Krakowie nigdy nie odmawiam sobie tej wspanialej kiełbasy z Liszek Jeżeli ktoś ma przepis na kiełbasę lisiecką proszę o podzielenie się nim..https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=570 http://www.minrol.gov.pl/DesktopModules/Announcement/ViewAnnouncement.aspx?ModuleID=1277&TabOrgID=1530&LangId=0&AnnouncementId=3959&ModulePositionId=1748 [25.11] 23:04 (Zgłoś do usunięcia) Cogito Witam wszystkich Miro, Maxell W pierwszej połowie roku pytałem na tym forum o przepis na kiełbasę lisiecką. Niestety, nikt z forumowiczów tym przepisem nie dysponował. W lipcu tego roku byłem u mojego kolegi w Liszkach pod Krakowem. Trzeba nam wiedzieć, że właśnie od tej miejscowości wywodzi się nazwa tej kiełbasy. Tam ją wyrabiano. Pytałem stryja mojego kolegi o przepis na tą kiełbasę. http://www.ekozakupy24.pl/produkt/445/kielbasa-lisiecka-madregoI cóż się okazuje. Według rzeczonego stryja ostatni z masarzy znający historyczny przepis na ten wyrób zmarł ponoć siedem lat temu. Z opowiadań stryja mojego kolegi wynikało, że wszystkie obecnie produkowane kiełbasy "lisieckie" (zresztą bardzo smaczne a nie tanie- i tutaj z Mirem nie polemizuję) są tylko "jakimś" nawiązaniem do smaku tych dawnych, wykonywanych w Liszkach kiełbas. Na moje pytanie skąd taka opinia, odpowiedź była krótka: z jednej typowej świńskiej sztuki około 130-140kg wyrabiano tylko około 4 kg lisieckiej, na więcej nie starczało mięsa. Wyrabiano ją z jednego tylko "mięśnia". Na pytanie z którego - brak odpowiedzi. Piszę o tym, ponieważ może ktoś z forumowiczów zna starą, tradycyjną recepturę na kiełbasę z Liszek. Ja nie poprzestaję w poszukiwaniach, a do zakupu lisieckiej wszystkich namawiam - jest bardzo smaczna, krakowskie podsuszane niech się schowają. http://www.nowamalopolska.pl/newsysn/formatka.php?idwyb=1385 http://www.modr.pl/regionalne/produkty.php?pid=7 http://netbird.pl/a/892/30266,1 http://www.ekozakupy24.pl/produkt/445/kielbasa-lisiecka-madrego Pozwoliłem sobie wybrać materiały o kiełbasie lisieckiej . I przeanalizować to co o niej napisane. Receptura nie kompletna ale można wysnuć że 85% wp kl i z szynek i prawdopodobnie 10 % wp kl II i 5 % wp kl III. Opisy są różne co do składu surowca, pisze się również o mięsie z polędwicy. Najzabawniejsze jest to ze prezentowana kiełbasa w ostatnim linku nie odpowiada wymaganiom zawartym we wniosku rejestracyjnym i wyglądowi tam prezentowanemu - chodzi o konsystencję i pomarszczenie gotowego wyrobu . A najlepsze jest to 4.9. Wymagania krajowe: Nie istnieją regulacje krajowe odnoszące się do specyficznej jakości i cech charakterystycznych kiełbasy Lisieckiej.Wniosek liczy się nazwa. Z filmu możemy dowiedzieć się że jest z galaretką i rozpadająca się. Myślę że możemy robić kiełbasę lisiecką i obojętnie jaka, wyjdzie grunt trafić w gusta klienta. Pamiętajmy o nazwie zastrzeżonej. Ale chyba można nazwać tak - Kiełbasa Lisiecka Wujka Franka i Cioci Frani. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ligawa Opublikowano 5 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 5 Grudnia 2009 Wywalcie ten kmin rzymski z przepisu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darino Opublikowano 23 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 23 Stycznia 2010 Lisiecka swojska bez kminu rzymskiego :wink: pozdrawiam Cytuj http://images43.fotosik.pl/1180/cf5743008b743b6dm.png"Kiedy pracuję, to pracuję, a gdy mówię, że pracuję, to tylko mówię." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.