Skocz do zawartości

Nadziewanie jelit przy pomocy maszynki do mięsa z systemem


Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem maszynke do mięsa firmy ADE z systemem unger HKO82.Wydajność ok 300kg /h.Silnik 2,2kW./w czwartek jade do Berlina ją odebrać/Mam w połowie marca planowany ubój 2 swoich świniodzików .Do tego czasu nie zdąze z budową ,zakupem duzej nadziewarki.I tu mam pytanie, czy może ktos z miłośników dobrego jedzenia używał lub używa podobnej maszynki jako nadziewarki ,jak sprawdzają sie w praktyce.

Pozdrowienia dla wszystkich niłośników dobrego jedzenia.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3642-nadziewanie-jelit-przy-pomocy-maszynki-do-mi%C4%99sa-z-systemem/
Udostępnij na innych stronach

W firmach, które reklamujemy na naszej stronie głównej, masz rabat ok. 10%. warto pomyśleć.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

  • 1 miesiąc temu...

Mimo krytycznego podejścia do wykorzystania tej maszynki do nadziewania ,przez bardziej doświadczonych zadymiaczy, byłem jednak zmuszony do takiego rozwiązania. Po uwagach, zmieniłem całkiem dolot mięsa i farszu do maszynki. Teraz jest w kształcie lejka o średnicy 10 cm i głębokości 8 ,dalej przewężenie ,żeby nie włożyć rączki. Jest też zrobiony specjalny trzymacz ślimaka / maksymalny otwór/, żeby opory na wylocie były małe.Niestety, w tej chwili nie mogłem kupić dużej nadziewarki z napędem ,a trzeba już szykować się do zrobienia wyrobów.Czekam tylko jeszcze na garnki /70i100l/ i myślę, że w przyszłym tygodniu świniodziko bicie.

Tak było przed zmianami.

Mam nadzieje , że moje rozwiązanie sprawdzi się w praktyce.Nie będzie to " szybkość "DZIADKA ale ja na razie nie mam takich ambicji.

Miłego wieczoru jerzyka 51

Witaj !

 

Nigdy takim wilkiem nie nadziewałem , ale ostatnio nadziwałem kiełbasę białą Zelmerem 5 i to była makabra.

Nie należy zapominać że niektóre maszynki podczas nadziewania rozdrabniają jeszcze farsz samym ślimakiem.

Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu.
Kiedyś moim fachowcom przestała działac 32 z napędem .Próbowali zelmerem, ale to tragedia i skończyło się na ręcznej maszynce.Myślę ,że nie mozna porównywac tych dwu maszynek ,Pole przekroju w zelmerze jest ponad 6 razy mniejsze niż w mojej ,a w związku z tymi opory będą nieporównywalne.Najlepszym sprawdzeniem będzie produkcja.Jak pisałem muszę próbowac ,jak nie wyjdzie zostaje reczna maszynka.Miłego dnia jerzyka51

Jerzyka 51- moim zdaniem to teraz jeszcze pogorszyłeś sprawę by nadziewać tą maszynką. Dorobiłeś coś co jeszcze bardziej utrudni i spowolni nadziewanie to rozwiązanie to jak przerobienie maszynki 32 na nr 5. Trzeba uzmysłowić sobie dlaczego maszynki nr 22i 32 są tak chętnie kupowane i używane w domowej produkcji wędlin. Twierdzę że to ze względu na swoją konstrukcję a szczególnie górnej owalnej części do wkładania mięsa. Jest szeroka nie za wysoka przez to mięso i farsz trafia bezpośrednio na ślimak i dalej do gardzieli. Przy nadziewaniu kiełbas szerokość i wysokość tej górnej części ma zasadnicze znaczenie ,ponieważ nakładamy farsz od razu jeden na drugi i tylko dopychamy starając się by na ślimaku było cały czas mięso - nie czekamy aż ślimak wypcha wszystkie mięso i dopiero wkładamy następne, ponieważ będziemy mieli przy takim nadziewaniu dużo powietrza w kiełbasach. A teraz obrazowo przedstawię mój punkt widzenia na Twoją maszynkę i inne podobne Zelmerki itd.

Konstrukcja ich jest całkiem inna dlatego że przeznaczone są do mielenia mięsa - i to małych kawałeczków, ponieważ moc silnika jest mała a i przekładnie plastykowe szybko się zużywają przy dużych oporach. Dlatego zrobiono wąski i długi lej załadowczy przed ślimakiem. również ze względów bezpieczeństwa by nie włożyć przypadkiem palców lub języka . Teraz obrazowo wyjaśnię dlaczego wąski lej załadowczy przy maszynkach jest przy nadziewaniu tak nie praktyczny .A więc nakładamy farsz i musimy jego przepchać do ślimaka jakimś popychadłem, po tym musimy wyjąć z tego leja załadowczego popychacz i nałożyć do tego leja znów farsz, ślimak w tym czasie wypchał już farsz i kręcąc się pobiera powietrze . Przy następnym załadunku farszu będzie tworzyła się w leju załadowczym poduszka powietrzna którą wepchniemy do jelita itd. za każdym nałożeniem nowego farszu.

Przeczytaj http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1178&page=2

Pozdrawiam

Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.

Przy następnym załadunku farszu będzie tworzyła się w leju załadowczym poduszka powietrzna którą wepchniemy do jelita itd. za każdym nałożeniem nowego farszu.

.

 

Tu Dziadek ma 100% racji.Zamin kupiłem nadziewarkę to robiłem to Zelmerkiem i efekt był taki jak opisany przez Dziadka.Też nie polecam.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.