flaber14 Opublikowano 2 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 2 Marca 2010 Witam Wszystkich serdecznie Jako że jestem tu świeżo upieczony to jeszcze raz pozdrawiam wszystkich smakoszy dobrych wędlinek i nie tylko i od razu przejdę do rzeczy. Nazwa postu może nie wile mówi ale zaraz wyjaśnię o co mi chodzi i od razu przepraszam jeżeli nie ten dział ale wydawał mi się najbardziej odpowiedni. otóż nie wiem jak to się właściwie nazywa moi rodzice na to mówią KOMP/KĄP/KĄPIE. Ich rodzice robili to z całej szynki świnki, jakoś to peklowali potem troszkę podwędzali a następnie "wisiało to na strychu i od czasu do czau (czyli wielkiego święta) odkrajawszy kawałek mięska do jedzenia. ja osobiście nigdy tego nie widziałem i nie próbowałem ale po relacjach rodziców domyślam się ze mogło to wyglądać coś w podobnie szynki parmeńskich czy coś podobnego. teraz moje pytanie brzmi następująco czy ktoś z Państwa może robi coś podobnego lub mógłby mi powiedzieć gdzie mogę znaleźć przepis na taki przysmak?? Z góry dziękuję i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 2 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 2 Marca 2010 flaber14, Peklowanie całej szynki wymaga czasu i odpowiednich warunków. Co do wędzenia to zapewne te troszkę było w skali roku, czyli około miesiąca w zimnym rzadkim dymie w tz wiejskiej wędzarni. Jest kilka metod robienia takiej szynki na sposób Rzymski obecnie Hiszpański i nasze - istniejące na tej stronie. Miłej lektury! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102344 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 2 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 2 Marca 2010 moi rodzice na to mówią KOMP/KĄP/KĄPIEZapewne chodzi o kumpiaka. https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=851 Przyjemnej lektury. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102355 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesio Opublikowano 2 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 2 Marca 2010 Witam cię Flaber14, co do twojego pytania" [czy ktoś z Państwa może robi coś podobnego lub mógłby mi powiedzieć gdzie mogę znaleźć przepis na taki przysmak??] kup sobie książkę [TRADYCYJNE WĘDZENIE] tam się wszystkiego dowiesz o starych zasadach wyrobów. A resztę to praktyka czyni mistrza!. Cytuj grzesio Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102372 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 2 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 2 Marca 2010 grzesio, super motywacja. Zapewne w tej książce na ostatniej stronie znajdzie informacje! Jeżeli chcesz wiedzieć więcej wejdź na stronę internetową WWW.wędliny domowe.pl Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102374 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zemat Opublikowano 3 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 3 Marca 2010 Chciałbym zauważyć że takiego lekażowania na strychu nie będzie i prawie jest to nie możliwe.Zmieniła się populacja surowca jakim jest świnka, inna struktura mięśni i nasycenia oraz elastyczności mięsa. Szybciej mięso się popsuje niż dojrzeje do smaku naszych dziadków Cytuj Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego, Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102378 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 3 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 3 Marca 2010 zemat, Można jeszcze zrobić takie szynki z świnek karmionych bez pasz i dodatków, lub świnio-dzików czy z dziczyzny. W oryginale - przepis włoski czy Hiszpański stosuje się zasypywanie udźca solą morską przez okres 3 m-cy potem leżakowanie. Wszystko sprowadza się do sposobu rzymskiego i raczej nie stosuje się surowca - świnek z hodowli zamkniętej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102391 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zemat Opublikowano 3 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 3 Marca 2010 zemat, Można jeszcze zrobić takie szynki z świnek karmionych bez pasz i dodatków, lub świnio-dzików czy z dziczyzny. W oryginale - przepis włoski czy Hiszpański stosuje się zasypywanie udźca solą morską przez okres 3 m-cy potem leżakowanie. Wszystko sprowadza się do sposobu rzymskiego i raczej nie stosuje się surowca - świnek z hodowli zamkniętej.tutaj masz rację, ale nie do końca jest to jak oni opisują :wink: Cytuj Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego, Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102412 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 3 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 3 Marca 2010 zemat, oczywiście do produkcji używa się odpowiedniej rasy, pastwisk itd. Ważny jest klimat i odpowiednie pomieszczenia do dojrzewania solonego mięsa. Proces trwa od 6 do 8 m-cy. Szynki nie posiadają złego cholesterolu i posiadają odpowiednia cenę na rynku. Osobiście nie inwestował bym w taką produkcję chyba że w celach zaspokojenia własnych wrażeń. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102430 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo73 Opublikowano 3 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 3 Marca 2010 Chciałbym zauważyć że takiego lekażowania na strychu nie będzie i prawie jest to nie możliwe. Zobacz tu Darino na razie wychodzi. https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=851&postdays=0&postorder=asc&start=15 Cytuj Nie jem po to by żyć, lecz żyję po to by jeść https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=89386#89386 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102439 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flaber14 Opublikowano 3 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 3 Marca 2010 KUMPIAK - o to właśnie mi się rozchodziło :grin: wielki dzięki wszystkim, teraz cóż nie pozostaje mi nic innego jak dobrze poczytać przy okazji zapoznać moich rodziców z ta stroną i niech se przypomną i zobaczą co i jak to mogło wyglądać.. chociaż znając ich to na samą myśl o tym że trzeba stosować sól morska zapewne odpowiedzą - "kiedyś nie było takiej soli i tez robili' teraz to za dużo roboty będzie ale fajnie fajnie już mamy punkt zaczepienia. Teraz jeszcze tylko świnkę musimy podkarmić dzięki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102496 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 3 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 3 Marca 2010 I tu się pogubiłem w technologii ! rzymskie szynki nie były wędzone, a kumpiak jest wędzony. Może zamiast odnośników, jakieś konkretne przepisy własne bez porównania do innych nazw. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102571 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zemat Opublikowano 4 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 4 Marca 2010 ale zobacz jak były karmione i jaki był przyrost tkanki mięśniowejMożna porowównać:Kulturystę i strongmena i ten i ten jest potężny tylko siła jest inna.Ten dba o rzeźbę a ten o siłę chociaż i ten i ten się faszeruje :lol: Cytuj Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego, Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102575 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 4 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 4 Marca 2010 Produkcja szynki po Hiszpańsku wg Pako - przygotowaną do obróbki tylną nogę świni iberyjskiej na początku zasypuje się solą z Atlantyku. Pod taką kołderką‚ w 4 – 5 stopniach C i przy wilgotności 88 proc. leży sobie tyle dni‚ ile kilogramów waży‚ czyli ok. 6 – 8. Sól przenika częściowo do środka, zapobiega rozwojowi zarazków i bakterii i wpływa na konsystencję‚ smak i aromat późniejszej szynki. Następnie nogi są myte z soli i przez dwa – trzy miesiące suszone na powietrzu. Na koniec przechodzą proces dojrzewania‚ który trwa od 18 do 30 miesięcy. Źródło: Rzeczpospolita Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-102599 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flower05 Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 19 Marca 2010 :smile: Wczoraj z mamą wspominałyśmy tą szyneczkę, która kiedyś była robiona w naszym domu i też miałyśmy wątpliwości czy w ogóle by wyszła. Ten smak pamiętam do dziś... Cytuj flower05 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-105560 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 22 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 22 Marca 2010 :smile: Wczoraj z mamą wspominałyśmy tą szyneczkę, która kiedyś była robiona w naszym domu i też miałyśmy wątpliwości czy w ogóle by wyszła. Ten smak pamiętam do dziś...Nic prostszego tylko spróbować zrobić :!: Smaki z młodych lat pozostają w naszej pamięci i często tak jest, że próbujemy coś powtórzyć, a efekt nie przynosi oczekiwanych rezultatów :lol: Ale na pewno jak spróbujesz zrobić taką szyneczkę to o 300 % będzie lepiej smakowała :thumbsup: niźli kupna, a i atmosfera przygotowań jest niepowtarzalna :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3776-w%C4%99dzonki-naszych-dziadk%C3%B3w/#findComment-105952 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.