Robo Opublikowano 29 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #101 Opublikowano 29 Marca 2010 Dziękuję za rady. Podsumowując, sądzę, że przyczyną mogło być zbyt krótkie i za mała temperatura przy osuszaniu na wędzarni. Ale, korzystam czasami z usług pewnego rzeźnika, który potrafi w 5 godz. od zabicia świniaka mieć gotowe wędzone kiełbaski o pięknym kolorze, bez szczególnego osadzania i osuszania. Widziałem na własne oczy.Pozdrawiam Cytuj Pozdrawiam wszystkich, Piwożłop Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107216 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 29 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #102 Opublikowano 29 Marca 2010 Temperatura. Temperatura i umiejetność manipulowania ciagiem w komorze. Podsumowując- znajomość swojej wędzarni od podszewki. :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107218 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 29 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #103 Opublikowano 29 Marca 2010 Kolega pisze łubkach co to jest ,czy czasami to nie są zrąbki - bardzo grube jakby trociny. Jeżeli tak to nie syp ich na palące się drewno w czasie osuszania . bo to jest przyczyna .Tłumisz nimi ogień przez co wydziela się dużo dymu który osadza się na mokrych produktach . Niema konkretnego czasu osuszania w wędzarni, osuszać można i dwie godziny a wędzenie może być potem bardzo krótkie . Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107221 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robo Opublikowano 29 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #104 Opublikowano 29 Marca 2010 Co do budowy wędzarni:Rura 1 m fi 200 z wypalanej kamionki, czyli nie chłonie wilgoci.Beczka ma w dnie wycięty otwór kwadratowy o boku równym średnicy rury, jest rzeczywiście częściowy dostęp wilgoci z ziemi w miejscu połączenia (w zagłębieniu) rury z beczką.Palenisko jest zbudowane z płytek chodnikowych, czyli mogą pobierać wilgoć z ziemi.Sądzę, że powinienem dłużej palić przed włożeniem wędzonek, aby pozbyć się zalegającej wilgoci w płytkach chodnikowych i ziemi pod beczką. Potwierdzacie? Czy przebudować?Pozdrawiam Cytuj Pozdrawiam wszystkich, Piwożłop Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107224 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 29 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #105 Opublikowano 29 Marca 2010 Robo, Wilgoć w ziemi zawsze będzie w miejscu paleniska i pod beczką. Przebuduj i skróć rurę. Dużo lepsze efekty są gdyby ognisko było bezpośrednio na ziemi niż w zagłębieniu. Jeżeli nie masz czasu daj podwójne płytki na wyłożenie paleniska. Prowizoryczne kolanko łączące rurę z beczki też zrób z płytek. Prowizorki są najbardziej żywotne :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107226 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszu Opublikowano 29 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #106 Opublikowano 29 Marca 2010 Kolega pisze łubkach co to jest ,czy czasami to nie są zrąbki - bardzo grube jakby trociny. Dziadku dokładnie to takie zrąbki. Na dodatek moim zdaniem są dość wilgotne a juz na pewno nie są suche. Jak je wrzucam na żar to automatycznie ogień mi przygasał i musialem suszarka dmuchać zeby zaczęło się palić a temp. nie spadła poniżej 40 stopni. Przeczytalem Twoją Akademie z 5 razy i zastosuję się do niej w 100% więc podejrzewam, ze następnym razem pójdzie mi lepiej:) Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107232 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 29 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #107 Opublikowano 29 Marca 2010 Masz przyczynę niepowodzenia . Przy wędzeniu w beczkach raczej występuje problem zbyt wysokich temperatur. W czasie osuszania reguluj temperaturę ilością drewna w palenisku .beczka odkryta całkowicie lub zakryta w 1/3. Po osuszeniu możesz zacząć wędzenie i tymi zrąbkami regulować temperaturę jak i ilość dymu .Pamiętaj że aby dobrze się produkt wędził musi uzyskać odpowiednią temperaturę. Doświadczonym wędzarzom wystarczy dotknąć produkt w wędzarni ręką i wiedzą czy trzeba ognia czy zmniejszyć ogień . Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107234 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszu Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #108 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 no to moi drodzy moje szynki, boczki i schaby juz sobe schną przed jutrzejszym wedzeniem. wielki dzien sie zapowiada. Zrobilem wszstko zgodnie z akademia dziadka oraz waszymi poradami. Wciagnalem mieso z solanki, przeplukalem, pozostawilem w 6 stopniach do obciekniecie i terez powiesilem w garazu gdzie mam ok 9 st do obsuszenia. Jest jeden problem. Miesa mi troche zsinialy. Nie mam pojecia czemu. Proszę o pomoc. Jutro wedze. dzisiaj korowalem brzoze na rozpalkę i na wygrzanie wedzarni i ....................................... wlasnie wrocilem ze szpitala. Kory postanowilem sie pozbyc za pomocan heblarki Pomysl byl niezly tylko ze klocek mi odskoczyl i rozwalilem sobie 3 palce w prawej dloni Tak dosc konkretnie. A nadmienie ze jestem gitarzysta wiec wedzenie moze mi nieco pokrzyzowac plany koncertowe Ale nie poddajemy sie p.s. pisze tylko lewa reką Prawa jest nieczynna Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107706 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #109 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Miesa mi troche zsinialynormalne - kontakt powierzchni z powietrzem. Kory postanowilem sie pozbyc za pomocan heblarki Pomysl byl niezly...tylko taki trochę ryzykowny :tongue: współczuję - mi też wczoraj "odskoczył" klocek spod siekiery ale obrażenia nieznaczne :blush: Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107707 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszu Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #110 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 tylko taki trochę ryzykowny :tongue: WLasnie sie o tym przekonalem CZyli przynajmniej z moim miesem wszytko ok ? hehehehe Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107708 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #111 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Kory postanowilem sie pozbyc za pomocan heblarki Kto zdejmuje korę za pomocą heblarki :shock: Teraz już wiem :sad: Szybkiego powrotu do zdrowia . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107718 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robo Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #112 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Witam ponownieJeszcze raz dziękuję wszystkim za porady w sprawie moich bladych i matowych kiełbasek. Po przespaniu się z tematem, obejrzeniu wędzarni i przemyśleniach jestem przekonany, że Wasze rady i wytknięte mi błędy są słuszne. Wniosek: przebudować wędzarnie tak aby była możliwość wygrzania wędzarni wraz ze skutecznym pozbyciem się wilgoci. Ze względów logistycznych (mały ogród, niskie drzewa) zamierzam umieścić betonowe palenisko i rurę dolotową (z kamionki wypalanej) do komory wędzarniczej (beczki stalowej) w ziemi pomiędzy płytami betonowego wjazdu do garażu. Palenisko i wylot dymu z ziemi będzie na czas nieużywania zamaskowany dopasowaną płytką chodnikową, a beczka będzie nasadzana we własny odcisk tylko na czas zadymiania.Aby się odizolować od wilgoci będącej w ziemi zamierzam konstrukcję owinąć …….. no właśnie, czym? Papa, folia z tworzywa sztucznego odpada bo nie wytrzyma temperatury. Rozwiązaniem mogłaby być folia aluminiowa, ale spożywcza za słaba. Byłem wczoraj w Praktikerze w Poznaniu i nic odpowiedniego nie znalazłem (obsługa sklepu niechętna do pomocy). Proszę poradźcie co można zastosować, liczy się każdy pomysł.PS. U mnie też od wczoraj suszą się 2 małe szynki i 1 większy boczek. Zamierzam to dzisiaj popołudniu uwędzić jeszcze na tej niedoskonałej konstrukcji wędzarni, ale po wcześniejszym długotrwałym wygrzaniu. Nie mogę się wycofać bo się peklowały od poprzedniego piątku. Może się uda. Cytuj Pozdrawiam wszystkich, Piwożłop Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107721 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #113 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Aby się odizolować od wilgoci będącej w ziemi zamierzam konstrukcję owinąć … Moim zdaniem do ziemi , jako rura dymna , to rura stalowa grubościenna w jednym odcinku obsypana żwirem lub keramzytem , wystarczy na lata . Przy dobrym cugu wędzarnię szybko osuszysz . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107726 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robo Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #114 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Z rurą niema problemu, bo jest z wypalanej kamionki czyli "nieprzemakalna". Chodzi o betonowe palenisko i betonowe "kolanko" pod beczką.Pozdrawiam Cytuj Pozdrawiam wszystkich, Piwożłop Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107732 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszu Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #115 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 no i moje pierwsze wedzonki juz godzine sie wedzą. Temp 55-60 stopni. Drewno - wiśnia, sucha. I niestety nie wygladaja tak ladnie jak te z akademii dziadka. Ida w żolty kolor. Proszę napiszcie czy to jest zwiazane z drewnem wisniowym albo cos spiepszylem? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107780 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekn Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #116 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 To dopiero godzina,spokojnie możesz wędzić dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107782 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sawca Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #117 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Spokojnie poczekaj jeszcze trochę, na razie łapią "kolorek"Godzinę się wędzą czy dopiero godzina w wędzarni?Wiśnia jak najbardziej :clap:Moje wędzenie trwa ok 8h Cytuj Ja tam lubię swoja schizofrenię jest z kim wypić i pogadać. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107783 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #118 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 I niestety nie wygladaja tak ladnie jak te z akademii dziadka. Ida w żolty kolor. Godzina wędzenia to trochę mało , myślę że wędzonki to minimum z trzy godziny . Wiśnia daje jaśniejszy i wolniejszy kolor . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107785 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chłop z warmii Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #119 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 I pamiętaj,podczas parzenia wędzonki radykalnie zmieniają kolor na znacznie ciemniejszy.Ale do tego musisz sam dojść,wyciągnij jedną sztukę wędzonki lekko podwędzoną i sparz z pozostałymi które w/g Ciebie mają dobry kolor.To Ci pozwoli na określenie w jakim stadium wędzenia należy je zakończyć.Powodzenia. Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107790 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszu Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #120 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 wedzonki po 2 i pol godzinie efektywnego wedzenia Nabraly pieknego koloru Mam tam w wedzarni szynki, schab i boczek. czy wszytsko wyciagnac w tym samym czasie czy cos wyciagnac wczesniej? I jest kolejny problem. Na deklu zbiera mi sie czarna maź i potem kapie na wedzonki. Nie wiecie moze co to takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107802 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chłop z warmii Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #121 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Wywal ten dekiel.Ewentualnie otwórz go na 80 %.Skrapla się para wodna z oparami dymu.Jeśli dobre to wszystko wyciągaj. Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107806 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszu Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #122 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Wielkie dzięki za całą pomoc. Bez Was to nic by z tego nie bylo. Wędzonki wygladaja moim zdaniem pięknie :) Za chwilę je wyciagam i bierzemy sie za kolejny punkt programu - parzenie Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107808 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekn Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #123 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zamiast tego dekla możesz przykryć workiem jutowym. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107811 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszu Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #124 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 no i gotuje szynki 10 min w 100 stop potem ok80 st zgodnie z zaleceniami dziadka. Boczek wlozylem jeszcze do wedzarni bo w srodku byl hmmm jakby zbyt surowy. mam pytanie odnosnie schabu. tez na poczatku wlozyc go do gotujacej wody czy do taiej ok 80 stopni? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107820 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #125 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Boczek wlozylem jeszcze do wedzarni bo w srodku byl hmmm jakby zbyt surowy. Szynki uwędzone a boczek jeszcze nie :question: Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3922-pomocy/page/5/#findComment-107821 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.