Gdzie się podział Zbój Madej ?

[Radek.]

No właśnie... Z przyjemnością podglądałem poczynania kolegi :clap: . A teraz cisza :rolleyes: .

Zbóju co jest :question: . Mam nadzieję , że to krótka przerwa :???:

.

[andrzej k]

Gdzie się podział Zbój Madej ?

 

Też się dzisiaj zastanawiałem . :sad:

 

Pozdrawiam

[Gość Anonymous]

Witam.

Niestety na DC++ tez Go ostatnio nie widac

A byl

Pozdrowienia

[WojtekW]

Pomyślałem wczoraj, że dawno nie było wpisu od Zbója. Mogłem ominąć ale jak piszecie o jego nieobecności to też jestem zaniepokojony.

[Gonzo]

Panowie nie przesadzajcie, nie ma go raptem 5 dni.

[Henio]

Pewnie mu ktoś życzył "szerokich torów" i jest we Władywostoku :wink:

[szuirad]

Pamietam jego piersze wędzonki takie okopcone najważniejsze że smakowały.

[Zbój Madej]

:shock: :shock: :shock:

 

Witanko Bracia i Siostry w Wędzarstwie :!: :!: :!: Jestem z Wami cały czas :smile: choć przez chwilkę byłem nieobecny :smile: Pod koniec Kwietnia miałem egzaminy kontrolne w pracy(mam je co 4 lata) było ciut nauki, po egzaminach goście się nazjeżdżali i jakoś tak się nie logowałem, ALE cały czas z Wami byłem :smile:

 

Co do tytułu tematu to cóż... jestem miło zaskoczony jak mało kiedy, że zauważono moją nieobecność :smile:

 

Idę zapalić całego bo zaskoczenie nie mija

[Henio]

Idę zapalić całego bo zaskoczenie nie mija

:grin: Tylko nie "zioło" :wink:

[Radek.]

No to czekam na następne fotorelacje z bardzo apetycznymi wyrobami :wink: .

 

Pozdrawiam. Radek.

[grizzly]

Pod koniec Kwietnia miałem egzaminy kontrolne w pracy(mam je co 4 lata) było ciut nauki, po egzaminach goście się nazjeżdżali i jakoś tak się nie logowałem, ALE cały czas z Wami byłem :smile:

Kolego tylko gorąco pogratulować. :grin:

 

Swoją drogą szkoda że w innych profesjach nie ma

co 4 letnich egzaminów weryfikacyjnych,

które to powinny bezwzględnie być.

 

Nie będę już dalej pisał bo się "politycznie" zrobi! :tongue:

KMWTW :wink:

[jerzyl]

No wszyscy co mają kontakt z prądem mają egzaminy co 5 lat (jak ktoś miał bez terminu to się właśnie skończyły -pamiętajcie)

[Andyandy]

Ale się porobiło teraz co 4 lata będę się musiał uczyć jak pić herbatę z prądem. I jeszcze zdać egzamin!!!

[grizzly]

Ale się porobiło teraz co 4 lata będę się musiał uczyć jak pić herbatę z prądem. I jeszcze zdać egzamin!!!

Prawdziwa cnota haków się nie boi,

he, he, he .... :grin:

[Henio]

miałem egzaminy kontrolne

Ja też mam co 5 lat "odnowę" strażaka , medyka , ratownika morskiego i jeszcze kilka innych ale mamy pomoce dydaktyczne :wink: http://supersexycpr.com/cpr.html

[Zbój Madej]

No to czekam na następne fotorelacje z bardzo apetycznymi wyrobami :wink: .

Mam dwa zaległe zdjęcia "suszonek" to wstawię :smile:

mamy pomoce dydaktyczne :wink: http://supersexycpr.com/cpr.html

Heniu, niepoprawny Heniu :grin: ale jakby nie patrzeć to każda pomoc dydaktyczna jest dobra

[andrzej k]

Mam dwa zaległe zdjęcia "suszonek" to wstawię :smile:

 

Witam kolegę :!: :grin:

[Zbój Madej]

Witam kolegę :!: :grin:

Witam Andrzeju, to przy okazji spytam ile maksymalnie mogą leżeć w zamrażarce wędzonki, po Twojemu, wędzone nieparzone zamrożone :question: :smile:

[Maxell]

U mnie np. leżały ostatnio 7 miesięcy. :wink:

[Zbój Madej]

U mnie np. leżały ostatnio 7 miesięcy. :wink:

Moje tyle nie poleżą, nie da rady :grin: ale dobrze wiedzieć :smile:

[Maxell]

Myślę, iż najlepiej przechowywać je max. do 6 miesięcy, gdyż potem zaczynają jednak łapać "ten lodówkowy" zapach, który wyczuwalny jest podczas parzenia.

[kempes]

Jeśli z tłuszczem to jeszcze mniej.

Tak z 3 m-ce to max.

Wszystko zależy od tej temperatury (-) :lol:

 

[ Dodano: Pią 21 Maj, 2010 10:00 ]

Dodam jeszcze, że woreczki powinny być typowo do przechowywania spożywczych mrożonek, nie reklamówki :!:

[roj61]

U mnie najdłużej przeleżały około 2 miesięcy

potem zaczynają jednak łapać "ten lodówkowy" zapach

W mojej zamrażarce było odwrotnie - mięso na obiady "załapało" zapach wędzonki :wink:

[andrzej k]

ile maksymalnie mogą leżeć w zamrażarce wędzonki, po Twojemu, wędzone nieparzone zamrożone :question: :smile:

 

Śmiało pół roku

 

Pozdrawiam

[Zbój Madej]

"Domowe wyroby mięsne. T. Kłossowski"

 

Temat z tą książką już zamknięty i nie ma gdzie się pochwalić(a co mi tam) więc pochwalę się tutaj, znalazłem i zakupiłem na allegro, dopiero co listonosz przyniósł, będzie co w pracy studiować, lektura przednia :smile: