Moja bryka

[Paprykarz]

Witam

Zaczynam składać sobie sprzęt do zadymiania. Planuję niedużą skrzyniową wędzarnie wzorowaną na zbudowanej przez Gonzo, http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2095&postdays=0&postorder=asc&start=75

Ze względu na pogodę rozpoczęcie prac nieco się opóźnia, poprzestaje więc na kompletowaniu materiałów.

 

Zewnętrzne obicie skrzyni wykonam z podbitki świerkowej, następnie docieplenie watą mineralną i tu pojawia się problem z warstwą wewnętrzną. Nie mogę znaleźć nigdzie podłogówki czy boazerii (chodzi o deski pióro-wpust) z drewna liściastego surowego, nie impregnowanego. Widziałem tylko dziś w Casto sztachety z olchy (niby surowe).

Teraz mam dylemat czy w środek dać lepiej tą olchę na styk i ryzykować jakiś kontakt wełny mineralnej z dymem i temperaturą przez te minimalne szpary na stykach desek, czy mniejszym złem będzie dać jakąś boazerię z iglastego ?

 

Oczywiście fotki się pojawią jak będzie co pokazać.

[roj61]

Nie bój się drewna z drzew iglastych na konstrukcję. Zwróć tylko uwagę aby nie było

żywicy. Moja wędzarnia ( i wielu innych ) jest w środku wyłożona takimi deskami i nie ma żadnych

problemów. Zresztą po kilku wędzeniach wszystko w środku bedzie pięknie zaimpregnowane :grin:

[SMORODINA]

Paprykarz, Witam

Rób z drzewa iglastego ja mam z sosny i nic się nie dzieje. Po kilku wędzeniach środek sam sie zaimpregnuje, powstaje szklista warstwa na ściankach.

Pozdrawiam

[Paprykarz]

Dziękuje za rady, to mam problem z głowy, dla spokoju sumienia :wink: pociągnę tylko środek roztworem soli jak ktoś tu kiedyś radził.

Niech się tylko rozpogodzi, by ulżyło powodzianom to i ja ruszę z robotą.

[Paprykarz]

Uff wreszcie udało się rozpocząć.

 

Tak się prezentuje szkielet wzorowany na wędzarni Gonza: http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2095&postdays=0&postorder=asc&start=60

 

na tle Pałacu Kultury :grin:

 

Na razie bardziej przypomina latrynę, ale myślę że po zamontowaniu termometru w drzwiach

nikt się nie pomyli :tongue:

 

 

Nie będzie większych problemów jak docieplone zostaną tylko ściany bez drzwi dachu i "podłogi' ?

Docelowo ma pracować z dymogeneratorem, ale pierwsze próby pewnie będą w bardziej prymitywnych warunkach.

[Paprykarz]

Dziś, z braku czasu udało się tylko dodać izolacje i prowizorycznie zadaszyć, by nie zamokła w czasie burzy.

[Paprykarz]

Dobra, prace z grubsza można uznać za zakończone, została tylko tzw. kosmetyka :tongue:

(czyli wszelkie prowizorki zostaną na stałe)

 

Polecane tu rozwiązania z podnoszonym dachem w moim przypadku uznaję za przerost formy nad treścią i pozostanę przy dwóch uchylnych listewkach na zawiasach.

 

W przyszłym tygodniu rozruch :thumbsup:

[arkadiusz]

Polecane tu rozwiązania z podnoszonym dachem w moim przypadku uznaję za przerost formy nad treścią i pozostanę przy dwóch uchylnych listewkach na zawiasach.

Obawiam się ,że za mało,ale trzymam kciuki

[JASIU]

zrob uchylny ,przeciez trzeba jakos osuszyc te mieso :wink:

[DZIADEK]

Polecane tu rozwiązania z podnoszonym dachem w moim przypadku uznaję za przerost formy nad treścią i pozostanę przy dwóch uchylnych listewkach na zawiasach.

Właśnie takie stwierdzenia proszących o radę zniechęcają do udzielania jakichkolwiek porad, już dawno stwierdziłem , że budujący wędzarnię i tak zrobi po swojemu.Pytając o radę robi się nas odpowiadających w konia .Gratuluję formy odrzucającej porady forumowiczów .

[Paprykarz]

Obawiam się ,że za mało,ale trzymam kciuki

zrob uchylny ,przeciez trzeba jakos osuszyc te mieso :wink:

Pytając o radę robi się nas odpowiadających w konia .Gratuluję formy odrzucającej porady forumowiczów .

Dziękuję za miłe wyrazy poparcia :wink:

Przypominam tylko, że to ma być pod dymogenerator Borniaka, a jego skrzynka ma górny otwór raptem o 10 cm średnicy, więc moje dwie listewki to i tak 10 razy tyle.

Jak coś będzie nie tak, nie omieszkam napisać ku przestrodze dla innych.

[arkadiusz]

Gratuluję formy odrzucającej porady forumowiczów

Dziadek spoko nie należy się zniechęcać.Wiadomo ,że każdy zrobi po swojemu .ale może później będzie przyjemnie powiedź : a nie mówiłem.Oby nie.

Ja dziś przekonałem się ,że miałeś zupełną rację jeśli chodzi o parzenie w szynkowarze

[romeks]

I ja się dzisiaj przekonałem, że otwierany (praktycznie w czasie wędzenia cały czas otwarty)

daszek (jutowy worek na drewnianej ramie) pozwala na suche wędzenie.

Warto słuchać (czytać) DZIADKA.

Z osuszonych wędzonek nic nie nakapało na dno wędzarni.

 

Zrób całkowicie otwierany dach, będziesz miał lepszą możliwość regulacji temperatury,

oraz osuszania, na które wcześniej też nie zwracałem uwagi.

[DZIADEK]

w moim przypadku uznaję za przerost formy nad treścią

Nie chodzi mi o to czy porady pytający zrealizuje, lecz o formę skomentowania .Oprócz dziękuję powinno pojawić się przepraszam a może ono pierwsze a później dziękuję

[Paprykarz]

osuszonych wędzonek nic nie nakapało na dno wędzarni.Zrób całkowicie otwierany dach, będziesz miał lepszą możliwość regulacji temperatury,

oraz osuszania, na które wcześniej też nie zwracałem uwagi.

Pisałem, że to pod dymogenerator więc do osuszania będzie służyć grzałka, a regulację temperatury zapewni termostat więc z tej strony kłopotów nie przewiduję. Możliwość "otwarcia" dachu w 40 % bo tyle zajmują te dwie deseczki celem odprowadzenia wilgoci uznałem za wystarczające (większa powierzchnia od każdego komina murowanej wędzarni, nie mówiąc o blaszanych)

Jeśli czegoś w tej kwestii nie zrozumiałem lub pojąłem opacznie proszę o wyprostowanie.

 

Nie chodzi mi o to czy porady pytający zrealizuje, lecz o formę skomentowania .Oprócz dziękuję powinno pojawić się przepraszam a może ono pierwsze a później dziękuję

 

Dziadek, jak najbardziej się z tobą zgadzam :grin:

 

Tylko ja nie prosiłem o zacytowane przez mnie porady i nie były one skierowane do mnie.

Zresztą zaznaczyłem że uznaję je za nieistotne w moim przypadku ,a nie neguję ich całkowicie.

Z szacunku dla wszystkich użytkowników, którzy stworzyli tą kopalnię wiedzy, najpierw zapoznałem się z całym ogromem przykładów i projektów budowy wędzarni, a

dopiero na tej podstawie, z tego co znalazłem i uznałem za najlepsze dla siebie, próbuję tą wiedzę wykorzystać.

Nie pytam ponownie o podstawy i w pierwszej kolejności używam wyszukiwarki, bo zdaje sobie sprawę z tego, że wszystko już było i można stracić cierpliwość przy setnym już odpowiadaniu na te same pytania.

 

Więc za istnienie tego forum mogę serdecznie dziękować jak tylko często chcecie wszystkim użytkownikom i każdemu z osobna, w tym i Tobie Dziadku, gdyż to twój pomysł o rozsuwanych deskach na beczce natchnął mnie do podnoszonych deseczek a nie podnoszonego całego dachu :devil:

 

Niniejszym serdecznie dziękuję całej Wędzarniczej Braci, za to że jesteście :!:

[EAnna]

do osuszania będzie służyć grzałka

Przepraszam, że jako blondynka się wtrącam :grin:,

ale sama grzałka to wędlin nie osuszy, jeżeli nie ma odpowiedniego obiegu powietrza. Aby był prawidłowy ciąg musi być zarówno dojście jak i wylot powietrza. Doprowadzenie dymu z generatora to jest funkcja równoległa.

[Paprykarz]

Przepraszam, że jako blondynka się wtrącam :grin: ,

ale sama grzałka to wędlin nie osuszy, jeżeli nie ma odpowiedniego obiegu powietrza. Aby był prawidłowy ciąg musi być zarówno dojście jak i wylot powietrza.

Fakt spałem na większości lekcji fizyki, ale tyle że ciepłe powietrze jest lżejsze od zimnego i unosi się do góry udało mi się zapamiętać. :grin: Jeśli będzie prawidłowy obieg powietrza to wędliny obsuszą się "lepiej", szybciej. Jeśli byłoby tylko ujście u góry to trwałoby by to dłużej ale też się uda.

Wlot mam, wylot również, tylko pojawiają się sugestie że za mały, ale nie będę miał pewności dopóki się nie przekonam.

 

A propos blondynek to na pytanie jakie wnioski płyną z tego, że ciepłe, lżejsze powietrze unosi się do góry, brunetka odpowiada, że właśnie z tego powodu grzejniki montuje się na dole, a blondynka dodaje, że jeszcze się je przykręca do ściany, aby nie odfrunęły (bez urazy) :wink:

[Gonzo]

Polecane tu rozwiązania z podnoszonym dachem w moim przypadku uznaję za przerost formy nad treścią i pozostanę przy dwóch uchylnych listewkach na zawiasach.

Obawiam się ,że za mało,ale trzymam kciuki

A ja myślę, że wystarczy.Weźcie Bradleya, Borniaka, wędzarkę G.Żyłki, wędzarkę w Zrębicach, Napleonowie i wiele innych zrobionych z lodówek i szafek ubraniowych, to te dwie odsunięte klepki dadzą większy przekrój "komina" i lepsze osuszanie. Ile jedna klepka ma szerokości - 12cm ?

 

Pozdrawiam :wink: