BoyLer Opublikowano 22 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #51 Opublikowano 22 Października 2010 Teraz dopiero zauważyłem swoje faux pas odnośnie złej interpretacji płci :blush: Przepraszam za pomyłkę. Przy okazji kończę wędzić metkę i piec chleb do niej Nie mogę się doczekać efektu, mam tylko nadzieję, że na jakość jej nie wpłynęły negatywnie chwilowe skoki temperatury do 40 stopni w trakcie wędzenia... Czasami trociny zapalały mi się w borniaku (wcześniej się to nie przytrafiało) i przez to temperatura wzrastała. Normalnie wynosiła około 23 stopnie, więc całkiem ok. Muszę kupić łącznik na rurę 100mm wtedy będę mógł zastosować przystawkę do zimnego wędzenia i podobne kłopoty nie powinny się powtórzyć. ps.Nadal mam nadzieję na pomoc w sprawie wyboru sitka do zmielenia mięsa opisanego wyżej, oraz rozwiania wątpliwości co do jakości mięsa zawartego w tzw. warkoczu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-129049 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Einshell Opublikowano 22 Października 2010 Zgłoś Udostępnij #52 Opublikowano 22 Października 2010 OK! Nie robię problemów :smile: Chodzi mi o to ,że za bardzo się tym wszystkim przejmujesz.... :shock: syp na 'oko' (jak ja solę np. ziemiaki z worka) Co Ci wyjdzie,to wyjdzie(wiem ,że szkoda towaru) ale człowiek się uczy na błędach...Takie ludowe przysłowie- ''ŁATWIEJ KIJEK OCIEŃKOWAĆ,NIŻ GO PÓZNIEJ POGRUBASIĆ'' Cytuj Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi... '' Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-129051 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 22 Października 2010 Zgłoś Udostępnij #53 Opublikowano 22 Października 2010 Czasami trociny zapalały mi się w borniaku (wcześniej się to nie przytrafiało) Trzeba czyścić sprężynę to się nie zapalą. Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-129056 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BoyLer Opublikowano 22 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #54 Opublikowano 22 Października 2010 Chodzi mi o to ,że za bardzo się tym wszystkim przejmujesz.... :shock:Chyba faktycznie trochę nazbyt ambicjonalnie podchodzę do tematu Ale przynajmniej, odpukać, póki co obyło się bez większych wpadek i każde kolejne wędzenie utwierdza mnie w przekonaniu, że zakup Borniaka i podjęcie decyzji o domowym wyrobie wędlin to była genialna decyzja A że forum to źródło ogromnego doświadczenia w tej dziedzinie to nie mam zahamowań by z tego korzystać Mam otwarty umysł na nową wiedzę tym bardziej, że widzę wymierne korzyści z tego płynące... Trzeba czyścić sprężynę to się nie zapalą.Po każdym wędzeniu staram się dokładnie usunąć nagar ze sprężyny, więc to raczej nie to. Może po prostu trociny są mocno wysuszone... Zobaczymy jak będzie dalej. Oj to może być niebezpieczne :wink:Przemoc w rodzinie? Nieee chyba tak źle nie będzie :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-129057 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 22 Października 2010 Zgłoś Udostępnij #55 Opublikowano 22 Października 2010 Nadal mam nadzieję na pomoc w sprawie wyboru sitka do zmielenia mięsa opisanego wyżej, oraz rozwiania wątpliwości co do jakości mięsa zawartego w tzw. warkoczu.Tą jedynkę zostaw taką jaką masz, tylko popatrz czy usunąłeś łykowate okrycie na polędwicy (ścięgna) podobnie z "warkoczem" .Resztę przemiel co najmniej dwukrotnie bo tam będzie trochę tych łykowatych części . Jedynkę potraktuj tłuczkiem i dokładnie wymieszaj by klej puściła , a mielone jeszcze miksuj blenderkiem i kiełbaska "prima sort". Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-129058 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 23 Października 2010 Zgłoś Udostępnij #56 Opublikowano 23 Października 2010 Po każdym wędzeniu staram się dokładnie usunąć nagar ze sprężyny, więc to raczej nie to. Może po prostu trociny są mocno wysuszone... Zobaczymy jak będzie dalej. Trzeba kontrolować i w razie potrzeby czyścić w czasie wędzenia.Mi ze 2 razy się zapliły ( na początku używania dymogeneratora) Teraz zaglądam i czyszczę w trakcie wędzenia, jeśli zachodzi potrzeba oczywiście = brak "samozapłonu" :grin: Pozdawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-129059 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BoyLer Opublikowano 23 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #57 Opublikowano 23 Października 2010 Wielkie dzięki Henio, tak się domyślałem, że może tam być trochę gorszej jakości mięsa, więc dobrze, że zapytałem i się upewniłem na przyszłość A polędwice zostały maksymalnie wyczyszczone, więc powinny być w 100% ok. Trzeba kontrolować i w razie potrzeby czyścić w czasie wędzenia.Mi ze 2 razy się zapliły ( na początku używania dymogeneratora) Teraz zaglądam i czyszczę w trakcie wędzenia, jeśli zachodzi potrzeba oczywiście = brak "samozapłonu" :grin:Dzięki, będę miał na uwadze by nawet w trakcie wędzenia czyścić, choć o dziwo wczoraj pierwszy zapłon nastąpił 2 godziny po rozpoczęciu wędzenia, więc sprężyna powinna być jeszcze w teorii czysta. W ogóle po kilkunastu godzinnym wędzeniu było mniej nagaru, niż czasami po kilku godzinnym :shock: Chyba, że ten płomień go jakoś wypalił, czy coś w tę deseń. Tak czy siak, będę na przyszłość bardziej się pilnował A i mam plan stałego miejsca dla borniaka w garażu, z odpowiednim przewodem kominowym i na stałe zamontowaniem przystawki do zimnego wędzenia, więc kłopotów z temperaturą już być nie powinno. edit Bym zapomniał Metka po około 13 godzinnym wędzeniu, zrobiona według przepisu Pis67 z tego wątku: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=5164&postdays=0&postorder=asc&start=180 wyszła wspaniała! Na pewno ten przepis na stałe zagości w moim "repertuarze" Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-129074 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BoyLer Opublikowano 2 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #58 Opublikowano 2 Listopada 2010 Dawno nie pisałem ale wędzenia absolutnie nie zaprzestałem. W międzyczasie zaliczyłem wędzoną szynkę (niestety w środku był mały fragment niedopeklowany, jednak zaopatrzyłem się w nastrzykiwarkę, więc na przyszłość powinno być lepiej), baleron (dość tłusta karkówka się trafiła, ale smak bardzo dobry), dwie grube kiełbasy (jedna ze składników jak pisałem wyżej, druga w 60% mięso kl I i 40% okrawek z szynki i mięsa z golonki) oraz kiełbasę w stylu chorizo. Ogólnie wyroby cieszą się dużym uznaniem wśród znajomych i rodziny Obecnie pekluję karkówkę potraktowaną na szarpaku na jakąś prostą kiełbasę Myślę, że dzisiaj również zapekluje udka do wędzenia, a w planach mam jakąś wędzoną szynkę wołową (jakie części się do tego najlepiej nadają i czy procedura peklowania odbiega znacznie od wieprzowiny?) oraz jakieś kiełbasy/szynki drobiowe Na ogół wyroby od razu się rozchodziły po rodzinie i znajomych i nawet zdjęć nie nadążałem robić Ale postaram się na przyszłość o tym nie zapominać Na ten moment najbardziej jestem zadowolony z wszelkich kiełbas, metki oraz polędwic i polędwiczek wędzonych, te wyroby póki co mi najbardziej podeszły ps.Polecicie jakąś niedrogą elektroniczną termosondę odporną na temperatury rzędu 100 stopni? Moja poprzednia (tego typu: http://allegro.pl/termometr-elektroniczny-z-sonda-50-300-pzh-i1287020063.html ) już się popsuła (wskazuje jakieś kosmiczne temperatury), na dodatek w około 90 stopniach odkształcała się! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-130322 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 2 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #59 Opublikowano 2 Listopada 2010 Jeżeli chcesz kupić niedrogi termometr z sondą to udaj się do IKEI, tam kupiszdość dobry termometr do 130st. za dobre pieniądze.A propos nastrzyfikarki, dwa lata temu będąc w hurtowni masarskiej poprosiłem o nastrzyfikarkę , to podano mi sprzęt o tak wysokiej cenie że mnie zatkało.m Jak spytałem o coś tańszego to zaproponowano mi strzykawkę 100ml i jedną igłę za 13zł.Dzisiaj będąc w aptece, spytałem z głupia frant o taką strzykawkę, i co się okazało, że za strzykawkę 100ml +dwie igły 1,2 zapłaciłem 3zł 91gr. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-130329 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beiot Opublikowano 2 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #60 Opublikowano 2 Listopada 2010 BoyLer, Mogę polecić z czystym sumieniem taki: http://allegro.pl/termometr-tablicowy-do-150st-c-90cm-alarm-i1297596454.html Używam i sprawdza się. Cytuj ale narobiłem dymu 🙂 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-130348 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BoyLer Opublikowano 3 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #61 Opublikowano 3 Listopada 2010 Mogę polecić z czystym sumieniem taki: http://allegro.pl/termome...1297596454.html Używam i sprawdza się. A zastanawiałem się nad takim, ale niestety coś mnie podkusiło i kupiłem taki jak wyżej pokazałem :mellow: Jeżeli chcesz kupić niedrogi termometr z sondą to udaj się do IKEI, tam kupiszdość dobry termometr do 130st. za dobre pieniądze.Faktycznie sprawdziłem stronę Ikei i cena bardzo zachęcająca ( http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20103016 ), a i bardzo podoba mi się, że nie ma jakichś delikatnych plastikowych części, które mogą łatwo się topić, zresztą nawet pisze, że sznur wytrzymuje do 220 stopni! To ważna informacja, bo lubię włożyć taką sondę przez kominek w borniaku, wkłuć się np w kiełbasę i mieć stały pogląd na temperaturę, a nie co chwilę otwierać wędzarnik i go przez to wychładzać... Przy okazji jeszcze raz poprosił bym o pomoc w wyborze typu mięsa wołowego (najlepiej podając nazwy handlowe spotykane w sklepach) nadającego się na "wędzoną szynkę" i czy produkcja znacząco odbiega od tego co robimy w przypadku wieprzowiny? Na stronie głównej znalazłem tylko dwa przepisy na taki wyrób. Jeden mówi o polędwicy wołowej, a to dla mnie trochę za droga zabawa (zresztą polędwicę najchętniej zjadł bym w formie dobrego steka :thumbsup: ). W drugim przepisie podawane są nazwy mięśni które trudno mi powiązać z konkretnymi nazwami handlowymi (poza ligawą). Na rozum wydaje mi się, że najlepsze były by: ligawa, udziec i rostbef, ale lepiej by ktoś to zweryfikował i ewentualnie podał też inne nadające się części. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-130375 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 3 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #62 Opublikowano 3 Listopada 2010 Nikt Ci się nie zgłasza do odpowiedzi, to może ja coś podpowiem.Chcesz zrobić szynkę wołową, ja Ci tego nie radzę, wołowina wg mnie nie bardzo nadaje się do wędzenia, włókna mięśni są twarde i dłuuuugie.Jadłem kiedyś wędzoną ligawe,nie byłem zachwycony. Z ligawy za to są fantastyczne zrazy , z udżca pieczeń, a z rozbefu stek.Ale jak się uprzesz to lepiej zrób szynkę z udża cielaka, tz szynkę wileńską. Pozdrawiam. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-130394 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BoyLer Opublikowano 3 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #63 Opublikowano 3 Listopada 2010 Chcesz zrobić szynkę wołową, ja Ci tego nie radzęTo będę musiał przemyśleć swoje plany Chociaż pamiętam, że jadłem kiedyś pyszną szynkę wołową i przed chwilą udało mi się dojść do jej nazwy, mianowicie chodzi o pastrami. A ku mojemu zaskoczeniu na stronie znajduje się na nią przepis ( http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=135 ). Na dodatek ów przepis nie wydaje się jakoś specjalnie skomplikowany i trudny do wykonania w domowych warunkach. Grunt to tylko kupić odpowiednie mięso, a o to się trochę boję, bo na wołowinie się bardzo mało znam i często w sklepach mięsko ładnie wygląda, a przy obróbce okazuje się bardzo ścięgniste, błoniaste, przetłuszczone itp. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4641-pierwsza-kie%C5%82basa-boylera/page/3/#findComment-130403 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.