Wędzarnia z rusztem czy bez ?

[kaszubka33]

osoby które nie sa za postępem i trzymają sie tradycji, sa troszeczkę zacofani.

Ogólnie mówiąc żyjemy w epoce kamienia łupanego i metalowych beczek .

A poza tym jesteśmy biednymi ludźmi którzy zamiast iść do sklepu kupić sobie pyszną szyneczkę , budujemy sobie dziwne wędzarnie i sami sobie jedzenie robimy.

Zacofanie straszne ...... :devil:

[Podlasiak]

Zacofanie straszne ......

A Ci najbardziej oświeceni wyjeżdżaja za granicę i tym zacofanym, którzy tu zostali przesyłają technologiczne rady :devil:

 

pozdrawiam wszystkich pseldofachowców

Dziękuje za pozdrowienia i kolejny komplement - bo pisać potrafi tylko fachowiec ale pokazać swoje wyroby tylko ci pseudo...

[Maxell]

Szykuje się miotełka. :grin:

[Andyandy]

Malinowy Bzyk, Nie miej złego, że brak postępu i tradycja mocno "trzyma" Cała zabawa i dobre jedzenie + stare receptury, to właśnie jest TO co robimy i lubimy. Ruszta są dobre do spalania wszystkiego tylko nie za bardzo do wędzenia. Ruszta wymagają specyficznej kontroli i nie każdy może sobie pozwolić na taki postęp. Jednak nie czytałeś postów na forum i nie bierzesz pod uwagę procesu spalania i szkodliwych substancji w skutek złego spalania drewna. Uważam Twoją nowoczesność- ruszta, na równo z żywnością modyfikowana genetycznie. Jeżeli nie rozumiesz pewnych zmian zachodzących w spalaniu i różnorodność konstrukcji, to podpowiadanie o zastosowaniu rozwiązań z rusztem jest złe w 8 na 10 rozwiązań. Możesz mieścić się w tych dwóch rozwiązaniach i chwalić się postępem. A w tych dwóch rozwiązaniach wystarczy zmienić rodzaj paliwa - gatunek drewna i również jest spalanie w parametrach bardziej toksycznych i nie pożądanych. Dlatego należy udzielać porad powtarzalnych i osiągających zamierzony skutek.

[Batiar]

Dlatego należy udzielać porad powtarzalnych i osiągających zamierzony skutek.

Malinowy Bzyku, jesteś nowy na forum, przeżywasz etap euforii własnego posłannictwa i wiedzy.

Ja to nie tak dawno przechodziłem.

Potem przychodzi etap radości z początków rozumienia o co w tym ruchu tradycjonalistów chodzi.

Co będzie dalej - nie wiem, chyba będę musiał dłuuugo na następny etap czekać.

Sami możemy stosować rozwiązania jakie chcemy, każdy z nas jest "Wolny Ibo".

Ale nie powinniśmy propagować własnego ryzyka wobec innych. :grin: :grin:

[TOSHIBA]

Oczywiście są na forum osoby które nie sa za postępem i trzymają sie tradycji, sa troszeczkę zacofani.

Nie miej złego, że brak postępu i tradycja mocno "trzyma" Cała zabawa i dobre jedzenie + stare receptury, to właśnie jest TO co robimy i lubimy.

Ja się pod tym podpisuję :!:

A ja się NIE podpisuje pod żadą z powyższych wypowiedzi.

Dla mnie liczy się żeby było smaczne i fajnie wygladało i mało mnie obchodzi czy jest to tradycyjne czy nowoczesne.

Czy miał ktoś do czynienia z Dymogeneratorem ?Tam sa ruszta i wcale nie ma wysokiej temp no chyba ze sie uchyli popielnik

Pomyliłeś trochę przeznaczenie.

Mało kto ma tu przemysłową wędzarnie z przemyslowym dymogeneratorem.

Po co komu dymogenerator który wytwarza dymu dla komory 20m3 lub więcej.

Większośc wedzarni które są na tym forum mają wielkośc dymogeneratora o którym piszesz :shock:

Więc pomyśl o skali zagadnienia zanim znów wylecisz z jakąś "nowinką".

 

tylko szkoda że typu pomyśl, zastanów się. Gdybym tego nie robił to nie było by tego tematu

Odpowiedz masz w moim poście, przeczytaj!

A jak Ci się nie chce to masz tu streszczenie.

NIE (i tu małe rozwinięcie odpowiedzi) nie ma sensu ani powodu montowania ruszta dla wędzarni typu hobby.

 

Wiedziałem że dostaniesz odpowiedzi za i przeciw, dlatego chciałem Cię skłonić do myslenia i samemu dojsia do wniosku, wtedy bylbyś przekonany o swojej decyzji.

[Marek z Bielska]

A wracając do tematu jak się okazuje jest to temat w krórym nie występuje zjawisko "oczywista oczywistość"

Pozdrawiam

witam

jak zdecydowałeś się zrobić ten ruszt to dodam zrób go tak aby była

możliwość wyciągnięcia go i oczyszczenia z przypaleń (np. szczotką

drucianą).

Piasek pamiętaj budujesz dużą wędzarnie (pomnik-sarkofag),którą

musisz porządnie wygrzać i mieć tą temp. na zawołanie,nie będziesz

się bawił chyba w dmuchanie aby się paliło a jak będzie zimą

minus ileś plus wilgotność to będzie dopiero kabaret wędzenie.

Piasek wnioski masz podane na tacy Twój wybór co zrobisz.

Jestem za tym zeby wykorzystywać technologie która pomoże w wyrobie dobrych smakołyków. Ja podaje argumenty i wszystko za a Wy nie macie porządnych argumentów i czepiacie sie pierdól.

zgadzam się z Panem całkowicie,szkoda strzępić języka czasem.

Znalazł się jeden nowoczesny . Jest za nowoczesnością a zarazem przeciw. A może pomylił forum . Pozdrawiam

nie moge siedzieć po cichu i muszę się odezwać.Dziadku nowoczesność już weszła

na to forum w postaci nowoczesnych wędzarni,dymogeneratorów,maszynek wszelkich ,nie

wspomnę o przekłamanych procesach produkcyjnych zapożyczonych z zakładów

mięsnych.Kol. Malinowy Bzyk miał prawo wypowiedzieć się a forum chyba nie pomylił.

stwierdzenie

Oczywiście są na forum osoby które nie sa za postępem i trzymają sie tradycji, sa troszeczkę zacofani.

od obrażania się był bym daleki .to jest ich wybór (osób) na własne nieprzymuszone życzenie że peklują na jajko i mają beczki i wędzą po 14 dni.jestem oczywisty i powiem

jeżeli ktoś nie ma nic ciekawego do powiedzenia na temat niech nic mówi.

ci "troszkę zacofani" jak ich określiłeś są poniekąd na własne życzenie to ich decyzja.

potrzeba trochę czasu i będzie very dobrze. :wink:

 

słonecznie pozdrawiam

 

p.s.stara wędzarnia jeszcze za Franza Josefa :wink: z popielnikiem,znaleziona na forum

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5a272dcb8860545e.html

przez tego typu wypowiedzi na forum tylu fajnych ludzi odeszło zupełnie niepotrzebnie :question:

oby my Pana Malinowy Bzyk nie stracili

po jakimś czasie należałoby posprzątać w tym temacie

[Andyandy]

Marek z Bielska, Dobrze myślisz z ta fotką, ale ta stara wędzarnia Franza Josefa posiada palenisko bezpośrednio pod komorą i zapewne nie posiada typowego rusztu tylko jest przystosowana do spalania trocin. Zapewne jest to rzemieślniczy wyrób i nie może być wzorcem tak jak wiele konstrukcji robionych obecnie. Za czasów F. J. nie było badań toksyczności dymu, a naprawdę stare wędzarnie i wędzarnie wiejskie były robione w dużych komorach z paleniskiem po środku i opalane wiórami. Wędzenie jest najstarszą metodą konserwacji żywności i setki lat doświadczeń posiada swoje prawa. Ruszt jest też znany od setek lat i nie był wykorzystywany do wędzenia. Co do wielkości komory i problemów z utrzymaniem temperatury zimą wystarczy drewniana komora lub murowana i ocieplona - odpowiednie duże palenisko do rozsunięcia żaru. Ilość ciepła pozyskujemy przez powierzchnię oddającą ciepło, a nie przez podniesienie temperatury spalanego opału. Musimy się liczyć z tym, że opał nie może być spalany po wyżej 500 st. Biorąc pod uwagę małe palenisko, długi kanał i murowaną komorę trudno w zimie spełnić odpowiednie parametry spalania. Z rusztem bez problemu uzyskamy dowolną temperaturę w komorze i nawet stabilną. Jednak to nie jest spełnienie parametrów w miarę zdrowotnych, ponieważ ważna jest temperatura żaru paleniska w którym uzyskujemy dym, a nie temperatura w komorze. Temperatura w komorze jest drugim etapem procesu wędzenia. Więc jak przystępuje się do budowy wędzarni należy spełnić kilka podstawowych warunków z których najważniejsze są: Temperatura spalania opału, temperatura wędzenia, odprowadzenie dymu i wilgoci z komory. Ważna jest też wydajność termiczna paleniska i straty termiczne na komorze.

[MariuszB]

Niejako przy okazji mam pytanie i przepraszam autora wątku że robię to w jego temacie.....

wędzarnia ciężko nagrzewająca się, np. wykonana z kamienia i wyłożona szamotem ....... czy przed wędzeniem można w celu nagrzania komory rozpalić tam ogień a po odpowiednim wygrzaniu wyczyścić wszystko i wędzić?

[Gonzo]

celu nagrzania komory rozpalić tam ogień a po odpowiednim wygrzaniu wyczyścić wszystko i wędzić?

Można tak wygrzewać i nie trzba za bardzo czyścić żeby przez otwartą komorę w czasie czyszczenia zbytnio nie studzić.Wyczyścisz dokladniej po wędzeniu.Swoją drogą może pomyśleć o jakimś dodatkowym palenisku bliżej komory w celu wygrzewania :rolleyes:

 

Pozdrawiam :wink:

[TOSHIBA]

nagrzania komory rozpalić tam ogień

Pewnie że można, użyj do tego jakiegoś pojemnika / wiadra - z dziurami i uchwytem żeby można go było wyciągnąć jak jest silnie rozgrzany (sam tak robiłem przy pierwszej wędzarni typu „sarkofag”) na zasadzie ‘wędki” wyciągałem pojemnik.

Tylko nie przesądź, zbyt szybkie / zbyt duża różnica temperatur może spowodować popękanie cegieł – no i nie proponuje takiego rozwiązania przy komorach wędzarniczych wykonanych przy udziale drewna lub innych palnych materiałów – licząc również dachu itd.

[Andyandy]

MariuszB, To zbudowałeś sobie problem. Jak masz dużą komorę, to wstaw tam lodówkę i będą zimne książki. Albo przerób komorę i wyłóż wełną i drewnem czy obij blachą. Jak będziesz często wędzić to będzie przeszkadzać i dużo opału zużyjesz. Zimne komory powodują skropliny i niesmaczne wyroby więc prędzej czy później coś zmienisz.

[Marek z Bielska]

wędzarnia ciężko nagrzewająca się, np. wykonana z kamienia i wyłożona szamotem ....... czy przed wędzeniem można w celu nagrzania komory rozpalić tam ogień a po odpowiednim wygrzaniu wyczyścić wszystko i wędzić?

witam

jak moge pomóc to powiem Ci że można użyć palnika gazowego który będziesz

wkładał do wędzarni na moment wygrzania,później go wyciągniesz i po sprawie.

czysto sprawnie i duża moc od razu (palnik focker 7-9KW)

teraz Pan wie dlaczego jestem przeciwnikiem pomniko-sarkofagów... są z nimi

tylko kłopoty,no poza tym że ładnie wygladają w ogrodzie i cieszą oko :wink:

pozdrawiam

[MariuszB]

Gonzo, TOSHIBA wielkie dzięki za pomysły które sprawdzają się w realu, na 100% któryś z nich zapewne wykorzystam.

 

Andyandy, na szczęście nie postawiłem jeszcze "sarkofagu" więc wszystko jeszcze przedemną, tyle że chciałbym aby wędzarnia była wykonana jednak z kamienia ponieważ na działce mam ten surowiec użyty do rozdzielenia trawników od rabat kwiatowych oraz kamieniem wyłożyłem rozdzielenia trawa-ziemia wokół borówki oraz drzew owocowych, dlatego aby to wszystko pasowało jakoś do siebie chciałbym aby wędzarnia była w tym tonie :mellow:

[Andyandy]

MariuszB, Wystarczy zrobić dobrą wędzarnię - szkielet, blacha, wełna, czyli ciepłą komorę i następnie obłożyć kamieniem tak, żeby nie był dodatkowym odbiornikiem energii cieplnej - radiatorem. Albo zrobić z bezpośrednim paleniskiem pod komorą wtedy można robić całość z kamienia. Zrób projekt wędzarni i wstaw na forum zawsze się pomoże lub korzystaj z gotowych projektów na stronie http://wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=53

[Piasek]

TOSHIBA

Odpowiedz masz w moim poście, przeczytaj!

A jak Ci się nie chce to masz tu streszczenie.

NIE (i tu małe rozwinięcie odpowiedzi) nie ma sensu ani powodu montowania ruszta dla wędzarni typu hobby.

 

Wiedziałem że dostaniesz odpowiedzi za i przeciw, dlatego chciałem Cię skłonić do myslenia i samemu dojsia do wniosku, wtedy bylbyś przekonany o swojej decyzji.

 

Dziękuję Ci za rozwinięcie :grin: swojej wcześniejszej wypowiedzi.Pisałem w pierwszym poście, że nawet ruszt już kupiony. Ale zapewniam Cię że czytając ileś tam postów człowiek który nigdy nie wędził to nabiera pewnych wątpliwości. Mając wątpliwości wolałem zwrócić się z pytaniem do osób z praktyką. Zresztą nawet ta dyskusja która się tutaj toczy pokazuje,iż tak naprawdę dla osoby nie obytej w temacie jest pewien problem z podjęciem tej jedynej słusznej decyzji.

Wszystkie opinie obserwuję z uwagą, nawet te które odbiegają od tematu

Pozdrawiam

[TOSHIBA]

tyle że chciałbym aby wędzarnia była wykonana jednak z kamienia ponieważ na działce mam ten surowiec użyty do rozdzielenia trawników od rabat kwiatowych oraz kamieniem

Problem w nazewnictwie

Komorę wędzarnicza proponuję wykonać z drewna lub obić blacha na stelażu (oczywiście ocieplone wełna).

Teraz co do obudowania dekoracyjnego samej komory z zewnątrz:

Czym to obudujesz od zewnątrz, to już tylko i wyłącznie Twoja sprawa.

Pisałem w pierwszym poście, że nawet ruszt już kupiony

Ten ruszt i drugie drzwiczki sprzedaj na Allegro :grin: :grin: - rozwinięta odpowiedz :lol: :lol: :wink:

[Malinowy Bzyk]

... - bo pisać potrafi tylko fachowiec ale pokazać swoje wyroby tylko ci pseudo...

 

jestem oświecony teoretycznie (chemia,fizyka,biochemia,biofizyka,biotechnologia,chemia żywności,toksykologia,enzymologia, mikrobiologia,technologia i chemia mięsa,technologia i projektowanie zakładów i dużo innych dziedzin związanych z żywnością i przetwórstwem mięsa) jak i praktycznie bo przynajmniej raz na miesiąc robię wędliny( mieszam wszystko ręcznie jak starzy rzeźnicy) ostatnio to bylo 80 kg kiełbas i 80 podrobów w 2 dni i wszystko sam.Nie mam maszyn przemysłowych tylko wszystko swojego pomysłu i projektu. Nie bede sie juz wypowiadał bo widze ze jak ktos nie ma na temat do gadania i sie nie zna to sie czepia i cytuje kilka słow przekreślając i odbiera na swój sposób. Pozdro.

[Maxell]

Nie bede sie juz wypowiadał bo widze ze jak ktos nie ma na temat do gadania i sie nie zna to sie czepia i cytuje kilka słow przekreślając i odbiera na swój sposób

Nawet o tym nie myśl. :grin: Twoje doświadczenie bardzo sie na forum przyda. Czepianie także jest "swojskie" - gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania. :grin: Tym się nie przejmuj i rób swoje.

[MariuszB]

tyle że chciałbym aby wędzarnia była wykonana jednak z kamienia ponieważ na działce mam ten surowiec użyty do rozdzielenia trawników od rabat kwiatowych oraz kamieniem

Problem w nazewnictwie

Komorę wędzarnicza proponuję wykonać z drewna lub obić blacha na stelażu (oczywiście ocieplone wełna).

Teraz co do obudowania dekoracyjnego samej komory z zewnątrz:

Czym to obudujesz od zewnątrz, to już tylko i wyłącznie Twoja sprawa.

Piszesz że problem w nazewnictwie, cóż, inaczej nie potrafiłem nazwać tego co widać na poniższym zdjęciu :sad:

http://pl.pl.allconstructions.com/f/image/filename/0/0/8796/14.jpg

 

Lecz Andyandy podsunął mi wspaniały pomysł zamieszczając link z opisem wędzarni w której są dwa kanały, spróbuję ten pomysł przeanalizować i przemyśleć, a przy okazji mógłbym zrobić na obecnym fundamencie większą komorę i obłożyć drewnem :tongue:

[Malinowy Bzyk]

...Ruszt zdecydowanie ułatwia spalanie i osiąga się raczej wysokie temperatury....

 

... Z rusztem bez problemu uzyskamy dowolną temperaturę w komorze i nawet stabilną.

[Geronimo]

Witajcie :wink:

Czy ja dobrze widzę :shock:

Ktoś ZApchliŁ kurtkę Gonza???? :shock:

 

:question: :lol:

pozdrawiam

[Maxell]

Pamiatka z wakacji. :grin: Pewnie poszła na namiot. :wink:

[Malinowy Bzyk]

Uważam Twoją nowoczesność- ruszta, na równo z żywnością modyfikowana genetycznie.

ruszta- to nie nowoczesność i w dodatku nie moja.(zreszta sam piszesz kiedy je wynaleziono itp) skrajne odpowiedzi dosc czesto sie pojawiaja w twoim przypadku.

GMO-żywność transgeniczna(poczytaj sobie na ten temat i nie ośmieszaj ,przynajmniej w moim przekonaniu)

[Batiar]

Obecnie palę w piecyku żeliwnym.

Normalnie popielnik jest zasunięty na stałe.

Jak spadnie temperatura otoczenia to wygrzewać będę (chyba) przy otwartym popielniku.

Uzyskam szybsze wygrzanie komory, drewno do wędzenia stosuję bez ograniczeń.

Może nie kojarzę, ale przecież można opcjonalnie zamknąć / otworzyć drzwiczki. :grin:

Malinowy Bzyku co i po jakiemu piszesz jako motto.

Możesz mi to przetłumaczyć?