Lekko kwasne-przyczyna?

[szczeciniasty]

Witam

mam male pytanko

Co moze byc przyczyna ze przy wedzeniu wystepuje lekka kwasowosc ???

Chodzi mi o wedzonki i kurczaki nie o kielbasy????

Wedze dokladnie tym samym drzewem i nie wiem czemu to dzis wystapilo wedzonki jeszcze sie wedza natomiast kurczaka wlasnie wyjalem i zaczalem konsumpcje i skorka jest lekko kwasna???

Co do wedzonek to jeszcze nie wiem ale jak dotykam na dole wedzonek to sok tez jest lekko kwaskowaty???

Mial moze ktos cos takiego ???

 

A wedzenie odbywa sie w temp. 40-50 stopni na chwilke tylko wskoczylo 57 ale to nie trwalo wiecej jak 20 sekund

 

pozdrawiam

[waro58]

Odpowiedź jes chyba prosta... wilgoć.

Słabo wysuszyłeś wędzarnie, wędzonki, lub brak przepływu powietrza w czasię wędzenia.

[szczeciniasty]

wedzarnie grzalem ponad godzine potem wedzonki wisialy bez dymu nastepna godzine?? w temp 45 stopni

No i nie wiem jak z tym kurczakiem bo jedni jeszcze cieply wsadzaja do wedzarki po sparzeniu a jeszcze inni go obsuszaja i wtedy dopiero wedza ale ja juz robilem tak i tak i nie bylo tak wczesniej???

[waro58]

Jak skóra nie przypomina pergaminu, to susz dalej.

[Maxell]

Wszystko musi zostać bardzo dokładnie osuszone przed wędzeniem.

Ten temat był już kilka razy wałkowany i sporo ciekawych informacji znajdziesz na forum. Włącz wyszukiwarkę. Wpisz np. kwaśne wędliny.

PS.

Mogą być wilgotne również zrębki.

[szczeciniasty]

wszystko bylo Maxell dobrze osuszone (wiem ze jeszcze calej pracy domowej nie odrobilem :tongue: ale caly czas czytam i probuje opanowac doglebnie material ale z tym sie mi jeszcze troche zejdzie :wink: ) a nastepnie przed zadymieniem wisialy jeszcze godzine w 45 stopniach. Nie wiem mnie sie wydaje ze to pogoda??

 

Ale ja nie jestem expertem wiec pytam Was czy aby nigdy wczesniej sie Wam mimo wykonania wszystkiego tak jak zawsze(czytaj wedlug recepty) nie stalo sie cos takiego mam poprostu wrazenie ze dzis u nas jakas taka przyducha wiatru wogole nie ma a dym tez jakos inaczj z komina wychodzi ciezko mu jakos

 

Pozdro

[Maxell]

Nie chodzi o to byś poznawał wszystko. Zapoznaj się choćby z tym tematem. https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=866&highlight=kwa%B6ne+w%EAdliny

[szczeciniasty]

a co do kurczaka to pisalem ze roznie sie robi

 

F. Studzenie.

Kurczaka wyjmujemy ostrożnie żeby nie uszkodzić kładziemy na talerz lub inne naczynie żeby przestygł i po około 30 minutach wyjmujemy zieleninę ze środka kurczaka (jak by była obok wędzarnia to jeszcze ciepłego można wędzić). Kurczaki wieszamy za skrzydełka w specyficzny sposób sznurek idzie pod skrzydełka tak że skrzydełka są rozłożone.

 

Tak pisze Dziadek i jakie jest wytlumaczenie??????

[Maxell]

Takie, że gorący kurczak błyskawicznie odparowuje i przesycha podczas stygnięcia.

[szczeciniasty]

Maxell ten temat juz czytalem dawno temu bo kiedys mialem podobny przypadek

 

A co do osuszania kurczaka jak trzeba robic??????????? wkladac jeszcze goracego czy osuszac?????

[Maxell]

Możesz go włożyć do wędzarni gorącego, ale wędzić zaczynasz dopiero kiedy jest suchutki. Do tego czasu osuszasz gorącym powietrzem bez dymu.

[szczeciniasty]

Dzieki Maxell

Poczekam moze ktos tez mial cos takiego i moze myslal podobnie jak ja???

 

[ Dodano: Sro 16 Mar, 2011 16:47 ]

No to se tak dedukuje i mysle ze ta temp dla kurczak 50 stopni moze za mala ??

sam juz nie wiem ale mysle ze tu popelnilem blad wsadziwszy go i odrazu go wedzilem o tym nie pomyslalem myslalem ze tak mozna.No nic Maxell mysle ze tu tkwii ta przyczyna choc nie jestem na 100 % przekonany bo nie raz juz go wedzilem a postepowalem tak samo.Dzieki za znalezenie rozwiazania mojego problemu

[Maxell]

Jak kiedyś wędziłem kurczaka wg Dziadka w wędzarni Grzegorza. Sama skórka była kwaśna. Przyczyna prosta - zbyt mały przewiew powietrza w komorze, wilgotne (stare) trociny (pomyliłem torby) i niedokładne osuszenie kuraka.

[szczeciniasty]

Tak samo u mnie jest skorka jest tylko kwasna reszta oki.

[arkadiusz]

odrazu go wedzilem

Od razu po wsadzeniu do wędzarni się nie wędzi tylko osusza z godzinkę może dłużej a potem wędzi.

[waro58]

wedzarnie grzalem ponad godzine potem wedzonki wisialy bez dymu nastepna godzine?? w temp 45 stopni

No i nie wiem jak z tym kurczakiem bo jedni jeszcze cieply wsadzaja do wedzarki po sparzeniu a jeszcze inni go obsuszaja i wtedy dopiero wedza ale ja juz robilem tak i tak i nie bylo tak wczesniej???

Nie ważne ile czasu suszyłeś, ważne czy kurczak był suchy, brak przepływu powietrza sprawi, że wilgoć pozostanie mimo temperatury. Skóra musi być sucha jak pergamin.

[arkadiusz]

Obsuszamy jak wędzonki .Nie wkładamy mokrego do wędzenia.

[Andyandy]

Można jeszcze dyskutować, ale nad rozlanym, mlekiem. Czy z osób , które udzieliły porad, ma w 100% dowód na to co opisuje i temat jest powodem kwaśnych wędzonek!!!!!! :grin:

Psd. :grin: :grin: :grin:

[arkadiusz]

Czy z osób , które udzieliły porad, ma w 100% dowód na to co opisuje i temat jest powodem kwaśnych wędzonek!!!!!!

Na pewno to Kopernik nie żyje,choć na pogrzebie nie byłem i mogę mieć wątpliwości :wink: .A wracając do meritum.Na pewno nie wędzi się od razu bez osuszania i nie wkłada się mokrego do wędzarni.Tyle i tylko tyle.Nie wypowiadałem się na temat kwaśnej skórki. :mellow: więc proszę mi nic nie imputować :grin:

 

A co do kwaśnych wędzonek to proponuję:

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=866&postdays=0&postorder=asc&highlight=kwa%B6ne+w%EAdzonki&start=0

[Maxell]

Ja mam, gdyż przytrafiła mi się podobna historia i znalazłem przyczynę.

[PePe]

Na początku mojej przygody z masarstwem domowym, miałem raz kwaśną (lekko) kiełbasę.

Otóż mięso na kiełbase (już nie pamiętam jaką) peklowałem i nadziewałem w domu (Wrocław) a wędziłem na wsi ,50km od domu. Był lipiec, ciepło ,słoneczko dawało , a ja przebijam się przez korki na wieś , dojechałem po 1,5 godz.. Tam rozwieśiłem kiełbasy na kijach, i osuszałem na wiaterku ok. godz. W między czasie rozpaliłem pod beczką i jak juz było dużo żaru powiesiłem kiełbasę do osuszenia całkowitego, i jak wyschła dołem dymu i dość szybko mi się uwędziła. Na drugi dzień próba, - kiełbasa dobra acz kolwiek trochę kwaśna, ki diabeł myślę sobie cały proces niby dobry a kiełbaski kwaśne. Po krótkim namyśle, tylko jedna właściwa odpowiedz ciśnie się do głowy - kiełbasa zaparzyła się podczas transportu w plastikowym wiadrze. Gdybym kiełbasę rozłożył na tylnej kanapie (nawet na folji) to nic by się nie stało. I co myślicie że kiełbasą skarmiłem okoliczne psy , o nie kiełbasę wysuszyłem i łamałem po kawałku . Zjadłem ją sam przez 2 miesiące (a było tego z 10kg) i przeżyłem :grin:

[miro]

Można jeszcze dyskutować, ale nad rozlanym, mlekiem. Czy z osób , które udzieliły porad, ma w 100% dowód na to co opisuje i temat jest powodem kwaśnych wędzonek!!!!!! :grin:

Psd. :grin: :grin: :grin:

Sam kiedyś doświadczyłem kwaśnych wędzonek, tak więc chętnie poczytam Twoją opinię !

[waro58]

Można jeszcze dyskutować, ale nad rozlanym, mlekiem. Czy z osób , które udzieliły porad, ma w 100% dowód na to co opisuje i temat jest powodem kwaśnych wędzonek!!!!!! :grin:

Psd. :grin: :grin: :grin:

Myślę, że mam. Jak zmajstrowałem dymogenerator projektu jpionki ( chylę czoła ), bardzo chciałem szybko spróbować wędzenia.

:blush: Stary a głupi, pojechałem do sklepu i kupiłem białą. Nawet nie wytarłem, a o suszeniu w pośpiechu też nie pomyślałem.

Od razu w dym i czekam. Jak wyjąłem kilka godzin była jeszcze zjadliwa, choć słabo uwędzona, później jeden kwas.

[Andyandy]

Czekam na stanowcze odpowiedz,i konkretnie odpowiadające za przyczynę. Mokre i bezpośrednio z solanki mogę wkładać do wędzarni mięso i ryby nigdy nie stwierdzeniem żadnych problemów!!! Setki wędzeń!!!! Proszę o zastanowienie się nad konkretną przyczyną. :idea:

[waro58]

Jak wiesz to nie czekaj i pisz.

Łatwo pisać o tym, że się nie zgadzam.

Podaj najpierw swoją wersję.

A wtedy my też napiszemy.