Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Zamierzam dymić karki i schab za około 36 godzin ale wyciągłem już mięso do ociekania. Ociekanie jest w lodówce około 6 stopni (leży sobie w garze).

Na czym ma polegać to wstępne ociekanie? 

Robisz keslera? To obecnie rzadkość, ale osobiście bardzo lubię. Lepsze od polędwicy wp. :D

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702200
Udostępnij na innych stronach

Ono się po prostu dalej pekluje, i nic mu nie będzie. 

Idę mroczną doliną, złego się nie lękam, bo ze mnie najgorszy sukinsyn w całej dolinie

 

601-167-051 czynne całą dobę ;)

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702201
Udostępnij na innych stronach

 

EAnna,nie wiem za bardzo czym mówisz, ale wnika z tego ze nic sie nie stanie.

Polecam Atlas.

Poznasz prawidłowe nazewnictwo elementów półtuszy wp.

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17569-atlas-rozbioru-p%C3%B3%C5%82tuszy-wieprzowej-krok-po-kroku/?do=findComment&comment=700733

Warto mieć w domowej wędzarniczej biblioteczce.

 

Pozdrawiam z Halifaxu

PS

Kesler to schab wędzony (mięso z kością), polędwica wp to ten sam mięsień ale już bez kości.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702272
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, jako nie doświadczony przeczytałem co tylko udało się znaleźć i niebawem pierwsze próby, ale mam pewną wątpliwość. Co do samej potrzeby ocieknięcia i osuszenia mięsa jest to dla mnie całkowicie zrozumiałe, ale chodzi o prowadzenie tego procesu. Jedni piszą, że wieszają w kuchni w temp. 20st, inni że w lodówce, jeszcze inni w piwniczce... Sam już nie wiem jak to dobrze zrobić:) Mam to szczęście, że mam osobną lodówkę w której mogę się tak "pobawić", ale nie da rady w niej przecież powiesić czy położyć większej ilości mięsa. W podpiwniczeniu obecnie mam jakieś 17-19 stopni - co wg niektórych tu głosów już za dużo:( Do tego kolejna sprawa - nawet jeśli ociekanie zrobić w lodówce, to i tak mięso musiałoby potem w wyższej temp. spędzić parę godzin aby wyrównało temp. w środku (w lodówce trzymam ok. 6st.

Podpowiedzcie jak to w końcu najlepiej, bo im więcej człowiek czyta tym głupszy czasami:):)

 

Dzięki z góry i pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702273
Udostępnij na innych stronach

@Arek_f

 

Ociekanie to proces pozbywania się nadmiaru roztworu peklującego.

Musi przebiegać w odpowiedniej temperaturze, czy mięso będzie wisiało w lodówce czy w chłodnej piwnicy nie ma znaczenia.

Ważna jest temperatura!. W przewiewnej piwnicy czy komórce towar będzie też powoli się osuszał.

Osuszanie najlepiej przeprowadzić w wędzarni, przed wędzeniem, jednocześnie podnosisz temperaturę wędlin czy kiełbas i osuszasz ich powierznię

tak, żeby później, jak puścisz dym nic się  do nich nie przyklejało / okopcało.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702274
Udostępnij na innych stronach

Możesz znacząco skrócić czas ociekania, wycierając mięso papierowymi ręcznikami.

Aby nie bolała głowa, poczytaj sobie receptury zamieszczone tutaj: https://wedlinydomowe.pl/forum/forum/132-bran%C5%BCowe-receptury-masarskie/

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702275
Udostępnij na innych stronach

@ El komendante - no tak, ale chodzi mi gdzie to lepiej / bezpieczniej:) Czy takie 10-12 godzin ociekania w temperaturze około 17-19 stopni jest ok? Zakładam, że parę godzin mięsko będzie osiągało wewnątrz temp otoczenia i parę poleży / powisi już ogrzane - podejrzewam że nic się stać nie powinno? Ale uznałem, że lepiej spytać doświadczonych w boju:)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702286
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej przygotować wędzonki do wędzenia (sznurowanie) i zostawić je na noc przed wędzeniem w takich warunkach, jak napisałeś.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702287
Udostępnij na innych stronach

Czy takie 10-12 godzin ociekania w temperaturze około 17-19 stopni jest ok?

 

To nie będzie ok.Ociekanie przez 12 h powinno być prowadzone w warunkach chłodniczych w temp. 4-6 C. Po ociekaniu wyjmiesz na 2 h do temp. pokojowej ,wstępnie ogrzejesz i obsuszysz powierzchniowo i do wędzarni na osuszanie zasadnicze.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702294
Udostępnij na innych stronach

@ El komendante - no tak, ale chodzi mi gdzie to lepiej / bezpieczniej:) Czy takie 10-12 godzin ociekania w temperaturze około 17-19 stopni jest ok? Zakładam, że parę godzin mięsko będzie osiągało wewnątrz temp otoczenia i parę poleży / powisi już ogrzane - podejrzewam że nic się stać nie powinno? Ale uznałem, że lepiej spytać doświadczonych w boju:)

.

Jestem początkującym.

Mam w piwnicy dodatkową chłodziarkę, którą wykorzystuję do przechowywania zapeklowanego mięsa czy tez do jego ociekania.

Postępuję zgodnie z tym co zalecają Mistrzowie, nie miałem dotąd żadnych problemów.

 

Jeśli peklowałeś w odpowiedniej dawce  peklo soli to nie powinno się pewnie nic złego stać przez te 10 czy 12 godzin.

Polecam jednak lodówkę, czasami ktoś z rodziny czy  znajomych kupuje sobie nową i można  wtedy starą  przechwycić za nawet dobrą kawę.

 

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702297
Udostępnij na innych stronach

Oj nie był bym taki pewny czy ociekanie przez 12 h w 17 C nie spowoduje,że mięso nie będzie się nadawało do spożycia.To jest balansowanie na cienkiej linie.Metoda Łuda nie jest wskazana do obróbki żywności Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702300
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie dlatego pytałem:) w tym temacie jest sporo rozbieżnych opinii:) Spróbuję jakoś je położyć w lodówce na czymś po uprzednim osuszeniu papierem i wcześnie rano wyjąć. Tylko jak to robią ci którzy wędzą po kilkanaście kg? Jak to ogarnąć do ociekania w zwykłej lodówce? hmm.. Jaki macie sposób na takie większe partie mięsa?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702321
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem przegląd mięsa w solance i mam kolejne pytanie:) solanka klarowna, zapach bez cienia zarzutu, mięsa nieco łaciate - to już czytałem utlenianie powierzchniowe (mięsa wygląd bez zastrzeżeń, jędrne, zapach idealny), ale: szynka w dwóch miejscach średnicy 2-3cm (jedno na wierzchu a drugie po lekkim rozchyleniu wewnątrz) wygląda jak ugotowana... :) w dotyku i wyglądzie te placki są jak gotowane - jasne, twardawe i da się rozrywać włókna - zapach w tych miejscach bez zastrzeżeń... W pierwszym momencie pomyślałem, że podmarzła od pleców lodówki, ale to raczej niemożliwe, bo nie leżała teraz przy ściance naczynia, a i tak punktowo by się to nie stało... Mięsa przed włożeniem w solankę nastrzykiwałem. Co to może być? przejmować się?

Edytowane przez arek_f
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702330
Udostępnij na innych stronach

Ale ożywiłem wątek. Obecnie się wędzi, ale do rzeczy.

 

Pekowałem wg tabeli Dziadka przez okres 11 dni, po 11 dniach odlałem solankę i pozostawiłem dalej w lodówce na okres 36 godzin do ociekania (w garze)

Po 36 godz rozwiesiłem do ociekania - "osuszania" na kijach w pomieszczeniu gospodarczym w temp około 15 stopni. (przypuszczam, że tyle było).

Po okresie 10 godzin włożyłem do wędzrki i osuszłaem około 2 godzin w temp 52 stopnie do uzyskania "suchego" mięsa. Następnie dym, 

 

Zawsze tak robię poza tym, że mieso wyciągam z zalelwy na 24 h i siedzi w garze na sitku w lodówce a dalej bez zmian. Wędliny wychodzą prima sort.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702356
Udostępnij na innych stronach

 

 

mieso wyciągam z zalelwy na 24 h i siedzi w garze na sitku w lodówce

Właśnie chodziło o to sitko   :thumbsup:

Aby ociekanie mogło dosłownie nastąpić, pod mięsem potrzebna jest wolna przestrzeń.

Wydaje się to być sprawą oczywistą ale nie takie niezrozumienia oczywistości to forum już widziało  :facepalm:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702359
Udostępnij na innych stronach

Mnie za sitko posłużyły półmiski, które umieściłem do góry dnem w garnku i wtedy mięso nie dotyka dna tylko leży na półmisku i nadmiar ścieka do gara. Trochę pomysłowośći i wszystko się da (gar do pekowania mam dość spory więc mogłem sobie na to pozwolić)

Swoją drogą taka siatla by się przydała.

Edytowane przez Flex78

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702370
Udostępnij na innych stronach

Już Ci pisałem. Wędzenie robię na działce. W domu nocą jest z zasady kilkanaście stopni (stary dom - grube mury). Wędzonki wyjmuję z zalewy późnym wieczorem, wycieram papierowymi ręcznikami, wkładam w siatki, wiąże, robię oczka do zawieszenia i  zawieszam na drążkach. Pod spód podkładam folię lub ceratę. Na rano mięso jest właściwie ocieknięte i wstępnie osuszone. Poza tym, ma już temperaturę otoczenia, co przyspiesza znacząco proces osuszania w komorze i wędzenia. Tak robię od lat, a jeśli ktoś ma w tej sprawie inne zdanie, to jego broszka. Jak to mówią: mój pies, moje pchły. ;)

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702373
Udostępnij na innych stronach

Wyciągnąłem moje wędzonki i kiełbasę z wędzarni. Wędzonki kolorek OK ale kiełabasa chłopska blada mi wyszła, wędziłem 4 godziny, chyba za słabo osuszyłem. Co prawda była suchutka ale chyba odrobine za wcześnie zacząłem dymić. Zawsze mi wychodziłą super a dzisiaj jakoś...

Jak widać te procesy jak OCIEKANIE i OBSUSZANIE są bardzo ważne!!! 

Pytanie do ekspertów (może ciężko to opisać) ale jaka powinna być w dotyku kiełabasa przed wędzeniem, ma być jak "papier pergaminowy"  ma szeleścić?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702386
Udostępnij na innych stronach

ma być jak "papier pergaminowy"  ma szeleścić?

Nie- ale sucha w dotyku . Moja rozbieżność osuszania to od 0,5 h do 3,5 h . Niestety czasami musi osuszyć sie dłużej.

Edytowane przez Muski

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702390
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci, że wcale nie przeszła dymem, nie wiem co się stało. Wędziłem zrębkami olchowo-bukowymi, zawsze takimi wędzę i kiełabasy wychodziły miodzio. 

Jeszcze jedno, po procesie osuszania ma być widać ewidentnie jak jelito opasa kawałki mięsa. Po nabiciu jlito na zewnątrz jest gładkie a po prawidłowym osuszeniu ma być "pomarszczone, niejrdnorodne"?

 

Chyba, że to wina jelit (na opakowaniu pisało że ważne do 29/03, zostały mi po oststnich wyrobach) ale były Ok, nic się z nimi nie działo.

Edytowane przez Flex78

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5713-ociekanie-przed-w%C4%99dzeniem/page/3/#findComment-702403
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.