Nie tylko śledzie!!

[Kruszynka]

 

 

Mój pasztet nadaje się do sklepu wszystko po pięć złotych .

Jak bymnie znał Twoich talentów to bym uwierzył

[Henio]

 

 

wszystko po pięć złotych . 

 

Takich ? http://www.fabtoys.pl/_var/gfx/1593a1fce4fd877ab106056342b5c513.jpg 

[andrzej k]

:D

[Kruszynka]

Walentynki jak Walentynki, nie za bardzo lubię takie importy,ale kolacja we dwoje ZAWSZE

 

 

[Kruszynka]

Przepis na zupę cebulową Joli.

4 cebule

1 łyżka masła

1 l wody/bulionu

1 szklanka białego,wytrawnego wina

1 szklanka startego ementalera

 bułka,bagietka,chleb pszenny /do wyboru/

1 jajko/osobę.

 sól,pieprz do smaku

Cebule obrać.pokroić w cienkie piórka,zeszklić na maśle w rondlu.

Dodać wodę/bulion i wino.Powoli gotować.

Bagietkę pokroić , podsmażyć na maśle,posypać serem.

Jajka ugotować "w koszulkach". Nasz patent to do garnka z gotującą i zakwaszoną oraz posoloną wodą wkładamy krążek do wycinania pączków i do niego wbijamy jajko.

Jajka muszą mieć ścięte białko i płynne żółtko.

Zupę można zmiksować /Jola robi pół na pół/,doprawić solą i pieprzem.Jeżeli zbyt kwaśna dodać dla równowagi szczyptę cukru.

Do talerza wlewamy zupę , wkładamy jajko,grzankę z serem i jeszcze wszystko posypujemy serem.

Uwagi

1.Jak ktoś lubi gęstsze zupki może oprószyć zezłoconą cebulkę łyżką mąki

2.Zupę można nalać do żaroodpornych naczyń,włożyć grzanki,posypać obficie serem i zapiec w piekarniku /150 st/

3.Zamiast dużej grzanki można posypać małymi grzankami lub groszkiem ptysowym

4.Zamiast wody można ugotować na mleku,wtedy nie dajemy wina a zamiast całego jajka dajemy rozmącone żółtko.

5.Wersja bogata to na samym winie,ale wtedy polecam półwytrawne.

Edytowane 22 Lipca 2014 przez Kruszynka

[paweljack]

Przepis na zupę cebulową Joli.

Dzięki.

[Kruszynka]

Dzisiaj piątek więc u nas dzień rybny .

Na obiad filet z dorsza w cieście francuskim z brukselką w sosie winegret i sosem czosnkowo-jogurtowym

 

A na kolację pierwsze w tym roku smażone w głębokim oleju szproty.

Trochę szerzej na ten temat.

Szproty znamy przede wszystkim w postaci wędzonej, a jest to smaczna rybka w postaci smażonej Moja babcia robiła z nich zupkę rybną o kwaśnym smaku.Zupka nie bardzo mi smakowała więc nie staram się odtworzyć jej smaku.Za to smażone - poezja Ze znanych mi rybnych restauracji tylko w sopockim Barze Przystań można je degustować.Kilo szprota to wydatek 4 zł.Do tego sporo oleju bo smażyć trzeba w głębokim oleju.

A więc do dzieła.

Szproty należy umyć i usunąć wnętrzności.

 

 

Osuszamy i obtaczamy w mące

 

W głębokiej patelni /ja użyłem woka/rozgrzewamy mocno olej .

 

Kładziemy otrząśnięte z nadmiaru mąki szproty i smażymy z obu stron po ok.3 min.

 

Wyjmujemy łyżką cedzakową na papierowe ręczniki celem odsączenia z nadmiaru tłuszczu.

 

 

 

 

 

Teraz pozostaje przełożenie na talerz,posolenie i posypanie grubo mielonym pieprzem.Dodatek-cytryna

 

To co na zdjęciu to 1/2 kg a więc wydatek 2 zł. Degustacja trwała króciutko i szproteczki zniknęły w tempie błyskawicznym.Te większe kawałki to resztki filetów dorsza które do ciasta francuskiego się nie zmieściły.

[tusiaczek]

 

 

Na obiad filet z dorsza

Jutro ja będę kosił dorszle ....   I w niedzielę takie świeżutkie usmażę ....  http://emotikona.pl/emotikony/pic/2glodny.gif Postaram się kilka na spółdzielnię zamrozić.

[animus]

Kruszynka a czy to dietetyczne jest ? bo narobiłeś smaka , jutro bryknę do sklepu może będą u nas mieli szprotki.

[Wirus]

 

 

Jutro ja będę kosił dorszle .

 

No to ...... połamania     Tusiaczku .

[@halusia@]

 

 

A na kolację pierwsze w tym roku smażone w głębokim oleju szproty.

 

Kaziku... cały czas mnie zaskakujesz...to nic nowego jeśli powiem że jesteś '' rekinowym mistrzem'' .

Każdy jeden przepis z którego korzystam jest po prostu nie do podważenia .

Świerzej szprotki u nas nie spotkałam... a szkoda..

Natomiast danie obiadowe jak dla mnie wygląda bardzo smacznie i godne '' papugowania'' 

[Kruszynka]

 

 

Kruszynka a czy to dietetyczne jest ?

Jak każda smażona rybka na trójglicerydy raczej nie wskazana ale od czau do czasu ,czemu nie / u mnie z tymi trój....też nie najlepiej /

 

 

Postaram się kilka na spółdzielnię zamrozić.

o ile połów będzie obfity a apetyty na świeżą w miarę umiarkowane

 

 

Natomiast danie obiadowe jak dla mnie wygląda bardzo smacznie i godne '' papugowania''

Halusiu a jakie proste w wykonaniu.

Filet osolony leciutko,skropiony cytrynką,posypany ulubionymi ziołami i pieprzem grubo mielonym,zapakowany w ciasto i 15 min w piekarniku.Nie wolno tylko zapomnieć o "kominku" w cieście

[BazylWidzew]

 

 

Dzisiaj piątek więc u nas dzień rybny .

 

Ja tak miałem w wojsku

[Kruszynka]

 

 

Ja tak miałem w wojsku

A przed rybką grochówka na boczku i kiełbasie,bo ilość kalorii musiała się zgadzać

[Kruszynka]

W ramach diety

Wczoraj faszerowana główka /pozostałość po gołąbkach/ kapusty :

 

 

A dzisiaj prawie ostatki ,więc w ramach walki z trójglicerydami i innymi takimi

 

 

Duszona ze słodką kapustą /również pozostałość po produkcji gołąbków/ z dodatkiem śliwek i grzybów suszonych.

Ciekawa jest historia tej potrawy;

Pyt. co mam zrobić z tą kapustą ?

Odp.zostaw jutro jakiś bigosik na szybko zrobię

Pyt. co mam kupić ?

Odp.nic,wszystko jest w domu.

Pyt.to może jakąś kiełbaskę

Odp.jak chcesz to kup kawałek.ale nie za dużo,o linię dbam

Dzisiaj rano

Pyt.czy coś jeszcze kupić do tej kapusty?

Odp.nic ,kapusta już się dusi z grzybami i śliwkami,potem dodam kiełbaske i podsmażoną cebulkę

Pyt.to może jakieś mięsko ?

Odp. no jak chcesz to jakąś malutką goloneczkę.

Finał:

Golonka prawie dwa kilo,słuszny kawał kiełbachy

A jeżeli myślicie,że to ja robiłem te zakupy to się mylicie .Ale chęci miałem szczere

[animus]

Ja też usiłuję walczyć z przypadlosciami co wyszły podczas badań 

Dorsz wygladal smakowicie ze trzeba bylo sporzadzic danie wg przepisu przednie

[Alltid]

 

 

A jeżeli myślicie,że to ja robiłem te zakupyków to się mylicie .Ale chęci miałem szczere

Podział obowiązków! !

A  efekt końcowy pyszny /KruszynkowY :) :clap: :clap:

[Henio]

 

 

A jeżeli myślicie,że to ja robiłem te zakupy to się mylicie

 

Czyli dalej przez żołądek do serca i oby tak dalej do US *

Ps.  US.- Us,,,a Śmierć . 

[Kruszynka]

Powolutku wracamy do zdrowia to i w kuchni się chce robić.Święta za pasem, czas zacząć peklowanie a tu w lodóweczce przeciągi.Na razie odbyła się narada co i ile.W poniedziałek i wtorek zakupy mięska i peklowanie.Z nowych wyzwań - szynka z dzika się szykuje.Już Anny walę z dzikiem przestudiowałem.

A póki co to dzisiaj pierś z kurczęcia grillowana na patelni z ryżem i sosem z cebulki,imbiru,czosnku,miodu gryczanego i co tam jeszcze było pod łapą.Sałatka grecka z fetą i wspaniałymi oliwkami prosto z Grecji jako uzupełnienie witaminkowe

 

[Kruszynka]

Pierwszy efekt kulinarny podróży do Izraela - humus z pieczonego bakłażana,czosnku,oliwy,ostrej papryczki i uprażonych nasion sezamu

 

A na obiad parę dni temu Jola takie klopsiki z  pieczarkami przygotowała

 

 

[EAnna]

 

 

humus z pieczonego bakłażana,czosnku,oliwy,ostrej papryczki i uprażonych nasion sezamu

A to ciekawe !

Humus robiłam dotychczas z ciecierzycy, sezamu, czosnku, przypraw i oliwy.

Zainspirowałeś mnie Kaziu do wykonania tej wersji.

[Kruszynka]

 

 

Humus robiłam dotychczas z ciecierzycy, sezamu, czosnku, przypraw i oliwy.

Wszystko tak samo, tylko zamiast ciecierzycy pieczony w piekarniku przepołowiony bakłażan./pieczemy przekrojoną częścią do dołu na pergaminie.

[electra]

to moze cos jak baba ghanous? inaczej nazwana kawiorem dla ubogich

[Kruszynka]

 

 

nazwana kawiorem dla ubogich

No właśnie akurat coś dla mnie

Nasza przewodniczka Rajka podała przepis na humus z cieciorki ale wspomniała,że również z soczewicy i z bakłażanów robią takowe pasty.W domu znalazłem w jednej ze swoich książek przepis z bakłażanem w roli głównej i wykonałem, Dobroć wspaniała wyszła.Do tej pory robiłem z ciecierzycy z puszki.Teraz zacznę eksperymenty z mieszaniem składników.

W Izraelu humusy jakie jedliśmy w hotelu żydowskim i w arabskim różniły się poważnie smakami.Te pierwsze bardziej mi smakowały .

Teraz kolej na falafele,tego do tej pory nie robiłem a bardzo nam smakowo "podeszły"

[electra]

ja akurat ich nie lubie ,wole miesne kotleciki ,,bo ja miesozerna jestem