Nie tylko śledzie!!

[eli55]

Kruszynko .. a ja zrobilam sledzie z Twojego przepisu (mam tylko troszke za malo swiezego kopru),

i juz nie moge sie doczekac sprobowania, na razie poprosze o przepis na pasztet Twojej zony

a makaron pysznie wyglada

[maria.s]

Ela śledzie z przepisu Kazia są przepyszne zarówno te po skandynawsku jak i korzenne , pasztet Joli też bardzo pyszny jadłam  w Pażęcach

[Kruszynka]

Elu ten pasztet to klasyka.

1/3 wagi mięso drobiowe /kurczak,kura /

1/3 wagi mięsko wieprzowe /głowizna lub podgardle,biodrówka,łopatka/

1/3 wagi mięso wołowe wraz z wątrobą /wołowina poprzerastana + wątroba wieprzowa/

3-4 całe jaja

1 czerstwa bułka /1 kg mięsa

włoszczyzna bez kapusty

Przyprawy :sól,pieprz,majeranek

Mięsko gotujemy wraz z warzywami-osobno wieprzowina,osobno wołowina z drobiem /rosół do wykorzystania/

Wątrobę parzymy.

Składniki mielimy na drobnym sitku dwu-trzykrotnie.

Mieszamy,dodajemy całe jajka,pieprz,sól do smaku,sporo majeranku.

Foremki smarujemy tłuszczem,obsypujemy tartą bułką.Napełniamy foremki do 3/4 wysokości.Pieczemy w temp.180 st ok 1 godz.

 

pasztet Joli też bardzo pyszny jadłam w Pażęcach

 

A w Pażecach to chyba był mój pasztet z sarny  i Andrzeja też   .

Pasztet Joli musi być na święta i ważne uroczystości rodzinne.Ja to mogę eksperymentować sobie w temacie pasztetowym w pozostałe dni /np.na Sylwestra zrobię pasztet z dzika i królika /

 

[eli55]

Kruszynko   .. nastepny pasztet zrobie z Twojego przepisu , bo teraz zrobilam  z przepisu halusi ,

 

maria .s ,    sledzie bardzo lubie i jestem ciekawa ich smaku , sa juz w lodowce dopiero 3 dzien ,

[Kruszynka]

 

 

nastepny pasztet zrobie z Twojego przepisu

To jest przepis Joli

[ANNAM]

Kruszynko, a dostales po lapkach i cytat: " nie jedz tego , to na swieta?

 JA zrobilam pasztet ( nazywam go rosolowy, bo zawsze mi zostaje mieso z rosolow, czy to kurczakowe czy wolowe i odkladam do zamrazarki, a pozniej pasztet z tego robie ), ale moje dziewczyny i tak zaczely go, dajac opinie, wiesz mama, dobre to jest 

 

 A pasztet Joli to ja tez  zrobie sobie pozniej, bo pysznie wyglada 

[Kruszynka]

 

 

Kruszynko, a dostales po lapkach i cytat: " nie jedz tego , to na swieta?

U nas w domu to ja staram się przestrzegać tego nakazu /aż do wigilii /co budzi wśród domowników zdecydowany sprzeciw.

Ten pasztet na talerzyku to upieczona w naczyniu żaroodpornym końcówka farszu.Zasada więc nie naruszona bo to "nie na święta"

[eli55]

Kruszynko przepraszam Jole za pasztet  i jeszcze jedno , ta 1/3 wagi to odnosi sie 1/3 kg miesa?

[roger]

 

 

ta 1/3 wagi to odnosi sie 1/3 kg miesa?

To udział procentowy w farszu konkretnego rodzaju mięsa  

To co zostanie do 100% wagi farszu czyli 10% do reszta typu warzywa, jajka, bułka

[eli55]

Dzieki roger ...ja z matematyka zylam zawsze na bakier

[Kruszynka]

 

 

To co zostanie do 100% wagi farszu czyli 10% do reszta typu warzywa, jajka, bułka

Można i tak a można tak:1kg kury,1 kg wieprzowiny, 0,5 kg wołowiny,0,5 kg wątroby wieprzowej.

[Kruszynka]

No to do roboty !

[Gość ArkoGdynia]

 

 

No to do roboty !

 

No to już wiem co na wigilijnym stole będzie królowało z otwartą paszczą.....    

Kiedyś jadłem takiego zatopionego w galantynie..... cud miód i same ości 

 

Prosimy oczywiście o efekt końcowy 

 

Z Dymnym pozdrowieniem.... 

[PePe]

Szczupak faszerowany (mniemam że taki będzie) to dla mnie melodia przeszłości, w domu rodzinnym na wigilię był zawsze i karp po żydowsku. Ostatni raz te przysmaki jadłem przeszło czterdzieści lat temu .

 

Kaziu, zdrowych i wesołych świąt.

[Kruszynka]

cud miód i same ości

A właśnie że bez ości !

Edytowane 23 Grudnia 2014 przez Kruszynka

[electra]

oj bez osci a co on jakis chorowity czy matka wegorzem byla  

[Kruszynka]

 

 

oj bez osci a co on jakis chorowity czy matka wegorzem byla

Zdrowa jak ryba Bo to ona jest, z 1/2 kg ikry wydobyłem.

[Kruszynka]

I po robocie

 

Na obiad śledż po cholewkarsku z cebulką i ziemniaczkami, polany olejem lnianym.

 

 

Piotr również wszystkiego najlepszego,dużo zdrowia przede wszystkim i spełnienia marzeń.

 

 

[andrzej k]

 

 

I po robocie

 

No i bardzo ładny szczupaczek  Kruszynko .    

 

 

 Pozdrawiam

[Kruszynka]

 

 

No i bardzo ładny szczupaczek Kruszynko

Jutro razem ze szczupaczkiem nacieramy na Kołobrzeg

[Henio]

 

 

śledż po cholewkarsku z cebulką i ziemniaczkami, polany olejem lnianym.

Dałeś mi "pomysła" na kolację wigilijną , bo zawsze to ziemiaki we wojsku i śledż w śmietanie i to mi wystarczało , jutro zjem dwa dania ( o opłatku nie wspomnę)  bo olej lniany posiadam . 

[andrzej k]

 

 

Jutro razem ze szczupaczkiem nacieramy na Kołobrzeg

 

 

 Kruszynko ,  dobrej drogi i pozdrawiaj Kołobrzeg . :D 

[Kruszynka]

Życzenia dla tych którzy zaglądają do tego tematu,byli w Pażęcach lub na spływie w Woziwodzie od Wandy i Marka - Grajka

https://app.box.com/s/a5yii6hqdcjvyl17t4g3

[Kruszynka]

Dzisiaj pasztet z golonki z dzika,królika,kury i kawałka świeżego boczku ze skórą .Ponieważ był chudy został owinięty w paski boczku.

Niestety przekrojem nie dysponuję ,zanim się zorientowałem pasztet wyemigrował do Gdyni,został maleńki kawałek

Za to dysponuję przekrojem pasztetu wykonanego z końcówki farszu,bez boczku, za to z wędzonymi śliwkami, pokrojonymi w kosteczkę

 

A tak wyglądał nasz stół wigilijny, tym razem w Kołobrzegu

 

Pod choinką też było nie najgorzej .Św.Mikołaj zadbał,widać byliśmy grzeczni

Sądząc z roześmianych buzi prezenty były "trafione"

A tak było w powrotnej drodze

 

 

[Kruszynka]

A jednak udało się zrobić zdjęcie przekroju nędznych resztek pasztetu

Wczoraj wieczorem telefon "Mamo to najlepszy pasztet jaki upiekłaś!!!" ......i to jest właśnie sprawiedliwość dziejowa