Szynka surowa wedzona Demona

[QUBUS]

mam pytanie po przeczytaniu ponizszego przepisu:

http://wedlinydomowe.pl/wedzonki/szynki/1581-szynka-surowa-wedzona-demon-a

 

Pytanie dotyczy solanki. Jak kg szynki mam moczyc w 0,4 litra solanki?

przeciez to nawet nie zakryje polowy tej szynki?

 

pytanie drugie:

czy jesli uzyje 0,8 litra wody to mam uzyc 124 g peklosoli?

 

Ja bardzo przepraszam, jesli moje pytania granicza z debilizmem ale nie chcial bym wywalac miesa na smietnik.

[L.Przemek]

mięso musi być bardzo ściśle ułożone w naczyniu po prostu musisz dopasować odpowiednie naczynie do ilości mięsa wtedy na pewno wystarczy taka ilość solanki, żeby przykryć całe mięso

[alehar]

Włóż do pojemnika z solanką butelkę , słoik czy coś podobnego... było już na Forum nt. temat...

[QUBUS]

no ok, prawo Archimedesa jak najbardziej, juz wzialem na to poprawke przed zadaniem pytania.

Jak tak ma byc to ok, zaczynam dopiero stad wole wczesniej wyjasnic watpliwosci.

[Agga]

Tak jak wyżej butelka z wodą podniesie w naczyniu poziom płynu, więc nie powinieneś mieć kłopotu z zakryciem mięsa. Możesz też solankę i mięso zamknąć w torebce strunowej pozbywając się z niej nadmiaru powietrza.

[QUBUS]

ooo, super pomysl

 

mam teraz w rece sól peklową firmy Prymat.

50 g oni proponuja rozpuscic w 0,5 litra wody i tym zalac 2,5 kg miesa

 

tak wiec jakbym to wczesniej przeczytal to bym pytania nie zadal.

 

prosze sie na mnie nie denerwowac :blush:

[Agga]

Proponuję skorzystać z tabeli dziadka. Tam jest wszystko napisane na temat proporcji i czasu peklowania. Nie zawiedziesz się możesz z niej robić na pewniaka.

[RaV22]

To coś dziwne mają przeliczniki. Poszukaj tabeli peklowania dziadka. Sprawdzona metoda. Jeżeli wolisz wyroby mniej słone weź 75-80% soli, która wyjdzie z tabeli.

[arkdom]

Włóż do pojemnika z solanką butelkę , słoik czy coś podobnego... było już na Forum nt. temat...

Możesz też zastosować coś takiego:

http://www.eurowin.pl/pl/p/szklane-kulki-05-kg/358

Szczególnie przy małych ilościach mięsa może być przydatne.

[EAnna]

natomiast ilość solanki jest mało istotna, no chyba, że mamy na myśli oszczędność.

Absolutnie się z Tobą nie zgadzam. A dlaczego? Tak inteligentny człowiek jak Ty sam sobie odpowie na to pytanie.

Mój protest nie jest spowodowany bynajmniej chęcią polemiki z Twoim zdaniem. Chcę jedynie zwrócić uwagę nowym użytkownikom, którym podobne opinie mącą w głowach.

Uwaga ogólna:

Przy peklowaniu 1kg mięsa w 2l solanki 10% maksymalne zasolenie mięsa będzie ok. 3,33%.

Przy peklowniu 1kg mięsa w 0,4l solanki 10% uzyskamy maksymalne zasolenie mięsa na poziomie około 2,85%.

[świadziu]

natomiast ilość solanki jest mało istotna, no chyba, że mamy na myśli oszczędność.

Absolutnie się z Tobą nie zgadzam. A dlaczego? Tak inteligentny człowiek jak Ty sam sobie odpowie na to pytanie.

Mój protest nie jest spowodowany bynajmniej chęcią polemiki z Twoim zdaniem. Chcę jedynie zwrócić uwagę nowym użytkownikom, którym podobne opinie mącą w głowach.

Uwaga ogólna:

Przy peklowaniu 1kg mięsa w 2l solanki 10% maksymalne zasolenie mięsa będzie ok. 3,33%.

Przy peklowniu 1kg mięsa w 0,4l solanki 10% uzyskamy maksymalne zasolenie mięsa na poziomie około 2,85%.

Czytam i czytam od kilku dni to forum i dzięki Twojej wypowiedzi wszystko jest jasne

Też myślałem że może zrobię więcej solanki w takiej proporcji i będzie ok, ale jak widać to się myliłem Więc zapisuje w swoim folderze "Wędzenie" że musi być 0,4 kg solanki na 1 kg mięsa.

Dzięki :)

[EAnna]

Więc zapisuje w swoim folderze "Wędzenie" że musi być 0,4 kg solanki na 1 kg mięsa.

Dzięki

Dla ścisłości: "musi być 0,4l solanki".. jeżeli stosujesz tabelę DZIADKA. Solanki może być więcej ale jej stężenie powinno być odpowiednio niższe.

[Agga]

Ja też wolę trzymać się tabeli. Tak jest sprawdzone. Soli natomiast daję troszkę mniej niż jest zalecane i zawsze wychodzi pycha.

[QUBUS]

mieso zatopione. Chyba jest w miare dobrej jakosc bo kot byl zadowolony i dosyc lapczywie zjadl probki.

 

Zapekluje , uwedze, zgodnie z przepisem i po wyjeciu z wedzarni moge to zjesc? czy do lodowki i na drugi dzien? nie musze tego sparzyc, gotowac?

[QUBUS]

wyszlo doskonale.

pachnie, soczyste, wspanialy smak.

[kjiujik]

przepis fantastyczny , szyneczka palce lizać-nie doczekala nawet dobrego wystudzenia ,pochłonięta z przyjaciółmi przy dobrej butelce pozdrawiam

[pis67]

szyneczka palce lizać-nie doczekala nawet dobrego wystudzenia ,pochłonięta z przyjaciółmi przy dobrej butelce

To widać , butelka była duża.

[kjiujik]

dwie 1 kg szyneczki surowe, nas 5-ka,i duza butla,i sporo czasu.

[szyman985]

Witam

 

szynke chcialem zrobic wg przepisu, ale poszlo cos nie tak czytalem na forum ze ten szary kolor to przez zle peklowanie, nie zastosowalem nastrzykow. Mam pytanie czy nadaje sie to do jedzenia?? Wedzenie bylo wczoraj, jutro mam zamiar cos z tym zrobic co bedzie lepsze dla tej szynki parzenie?? przerobienie tego na mieso w sloiku a moze oddac dla psa??

 

Pozdrawiam

 

[ Dodano: Sob 31 Mar, 2012 21:38 ]

[miro]

Zdjęcie mało oddaje ale widzę surowe mięso ?

Jak to wędziłeś ?

[szyman985]

Mniejszy kawalek wg mnie jest taki jak mial byc ale wiekszy ma w srodku szara barwe. Chcialem zrobic wg przepisu na szynke surowa na wzor demona ale peklowlem 7 dni i wedzilem okolo 5 godzin ok 40 stopni. Za bigosem nie przepadam czy dalo by sie z tego zrobic cos na wzor https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1966.

 

Dzieki za szybka odpowiedz

[miro]

Teraz to już nie wiem co chcesz zrobić, bo wkleiłeś linka do mojego przepisu na

"Konserwa słoikowa-szybka,prosta,smaczna" ?

[szyman985]

Ale jasli wyparze na szynke parzona to bedzie dobrze i te szare mieso bedzie do zjedzenia??

 

 

No tak jak na poczatku pytalem parzenie lub mieso w sloiku

[miro]

Możesz sparzyć i spokojnie zjeść.

[pis67]

Ale jasli wyparze na szynke parzona to bedzie dobrze i te szare mieso bedzie do zjedzenia??

Nie wyparzać tylko sparzyć, około godziny na kg mięsa w temp. wody 82-85stopni.

A biała kiełbasa jest szara i dobra. http://emotikona.pl/emotikony/pic/puk-puk.gif

 

przepis fantastyczny , szyneczka palce lizać-

A taki przepis fantastyczny, chyba nie do końca...