Co mamy dzisiaj na śniadanie

[Małgoś]

nawet przelknac vegemite, A tutaj sie tym zajadaja.

Może napisz co to takiego?

[ANNAM]

Jest to pasta zrobiona z extratu z drozdzy. Ma bardzo ostry smak. Teraz kraft wykupil australijska firme, to moze do was dojdzie do sklepow. Jednkatylko australijczycy to jedza i mozna powiedziec zajadaja sie tym specjalem . Ma to ostry zapach witaminy B i smaku ciezko mi opisac, ale zawsze jak ktos przyjezdza do nas to kupujemy aby sprobowal i jest duza zabawa. Uwierz Malgosiu ciezko to jesc.

[Małgoś]

Dziękuję Aniu za informację..pewnie i ja bym tego nie zjadła :rolleyes: :grin:

[ANNAM]

Malgosiu, nasze polskie podniebienia sa zadelikatne

[Małgoś]

Malgosiu, nasze polskie podniebienia sa zadelikatne

:grin: pewnie tak

[PanBoczek]

Śniadanko :P zostawiłem 3 zgrillowane papryki po ajvarze.. do tego mnóstwo ziół - szczypior, pietruszka, koperek :thumbsup: taka jajówa na wypasie ^^ Pozdrawiam

 

http://img171.imageshack.us/img171/8243/aasniadaniekolacjaobiad.jpg

 

http://img24.imageshack.us/img24/8243/aasniadaniekolacjaobiad.jpg

[madlinka]

Moje dzisiejsze śniadanie... naoglądałam się master chefa, i zachciało mi się jajek w koszulce, tutaj jajka polane sosem holenderskim, do tego boczek przesmażony, kurki i chlebek.

 

Podsumowując czekałam na to śniadanie cały tydzień, ponieważ jestem na diecie i tylko w sobotę jem wypaśne śniadanie, a tak generalnie nie było warto, pani Gessler krytykowała jajecznice na kurkach, ze niby wykwintniejsze jajko w koszulce, ale ja chyba nie mam tak wysublimowanego gustu i wolę jajecznicę. Druga sprawa nie wiem czym oni się tak zachwycali w tym master chefie, ze komuś wyszły ładne jajka w koszulkach, robiłam je dzisiaj pierwszy raz i wyszły mi idealne, więc nie wiem o co to całe halo. No nic próbować warto i to właśnie kocham- poznawać nowe smaki.

[Jojo]

A ja dzisiaj mam łososia marynowanego

 

[gens]

a u mnie tradycyjnie, jak już od co najmniej roku w dni powszednie...

muesli z mlekiem...zdjęcia nie wrzucam, chyba z wiadomych powodów

 

 

...można się przyzwyczaić ;p

[Henio]

Śniadanko niedzielne.

http://imageshack.us/a/img841/5263/001tk.jpg

[arkadiusz]

A my dzisiaj mieliśmy to co wczoraj zrobiłem,żeby z wprawy nie wyjść. :grin:

 

http://imageshack.us/a/img163/4053/010sig.jpg

[tusiaczek]

Koleżanka wróciła wczoraj z wyjadu służbowego z Litwy. A że mnie lubi to i uszczęśliwiła dwoma bochnami chlebka litewskiego i prawie kilogramem marynowanej słoninki (śniadanko - kanapki z tegoż chlebka ze słoninką, ogórasem kiszonym, cebulką i papryką zniknęło tak szybko że nawet zdjęć nie zdażyłem zrobić :grin: )

 

http://imageshack.us/a/img99/4517/img0273py.jpg

[Henio]

Ty tu witol nie pitol , tylko poproś koleżankę , bo Ciebie lubi niech zdobędzie przepis na tą słoninkę .

[tusiaczek]

Henio, przepisów na Sało jest od groma tylko skąd tu TAKĄ słoninkę wytrzasnąć jak już nawet świniaki u nas jakieś takie chudziutkie unijne :grin:

[PePe]

Sezon grzybowy w pełni - to na śniadanie torcik omletowy królowej Marysieńki (tej od

 

Sobieskiego).

 

[Henio]

U mnie od kilku dni śniadanko to olej lniany deczko posolony i chlebek (nareszcie nasz

polski)

Samo zdrowie .

http://imageshack.us/a/img545/2156/002vns.jpg

[EL GREGOR]

:grin: to widzę bardzo podobnie zaczynamy dzień :grin:

 

Już od dobrych kilku miesięcy Grażka jak tylko wstaje to robi taki miks na dzień dobry;olej lniany,sok z cytryny,aloes.Składniki miesza w szklance w równych proporcjach.

 

[Henio]

Tak Grzesiu - ta sama flacha . Moja to też Grażka , ale ja jej tak nie wyszkoliłem , żeby mi robiła śniadanko :mellow: . Następna będzie lepsza :grin:

[Maad]

olej lniany,sok z cytryny,aloes

Czyżby to była sławetna i cudowna mikstura oczyszczająca Józefa Słoneckiego?

[andrzej k]

U mnie od kilku dni śniadanko to olej lniany

 

Henio , w mojej lodówce olej lniany jest na górnej półce . Jak sprawdzam czy światło jest zgaszone to 1-2 guli robię . :thumbsup: :smile: Mam jeszcze siemię lniane , jest lepsze od oleju tylko muszę zacząć je stosować . Właśnie , może ktoś wie jak to zrobić :question:

 

 

Pozdrawiam

[pokemon15]

U mnie od kilku dni śniadanko to olej lniany deczko posolony i chlebek

Henio, to jakaś dieta cud ??? Ale tobie to chyba NIE POTRZEBNA...

[arkadiusz]

Właśnie , może ktoś wie jak to zrobić

Zalewa gotującą wodą i pije.Łyżeczka mielonego na pół szklanki wody.Pfuj :grin:

[Einshell]

Pfuj :grin:

Dokładnie... :tongue: Można sobie posłodzić,albo jak komu pasuje posolić...dużo to nie zmienia ...Ot...taki ''kisiel''... :wink:

[Jojo]

Ja gotuję w całości nie mielony. Mi osobiście to smakuje. Po gotowaniu kilka minut robi się z tego taki rzadki kisiel trzeba tylko trochę osłodzić.

[Henio]

Jako dziecko miałem stały dostęp do oleju lnianego i dlatego uwielbiam smaki dzieciństwa . Pamiętam też wytłoki z olejarni u nas zwane kołaczkami , służyły one do odkarmiania cieląt po odstawieniu od piersi . My jako cielęta żeśmy sobie łamali kawałki i zajadali , rarytas , to jak były maczane w świeżym miodzie .

Andrzejku - samo siemię lniane , tak jak piszą Arek i einshel jest na pewno zdrowe ale w smaku be . Ty chleba nie jadasz , bo mógłbyś dodawać do ciasta i posypywać .