pasiryj Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Witajcie, właśnie zostałem szczęśliwym właścicielem tylnej ćwiartki z dzika upolowanego wczoraj w nocy. Po raz pierwszy mam do czynienia z dziczyzną a chciałbym z całości zrobić wędliny na święta. Czy wie ktoś z was w jaki sposób najlepiej wstępnie przygotować takie mięso do późniejszej obróbki ? Przeczesując internet znalazłem różne sposoby na dojrzewanie dziczyzny, aczkolwiek wiele z nich wzajemnie sobie przeczy a ja jestem w kropce a nie chcę żeby prawie 20 kg mięska się zmarnowało. Z góry dziękuję za odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Może dział dziczyzna: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewforum.php?f=90 Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188780 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pasiryj Opublikowano 4 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Może dział dziczyzna: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewforum.php?f=90 Przejrzałem dość skrupulatnie, są przepisy na bejce, zalewy itp. ale dotyczą zdaje się częściowo dojrzałego mięsa :sad: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188788 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zakładam, że mięso jest przebadane pod kątem włośnia. Ja najpierw porcjuję mięso z myślą o dalszym jego przeznaczeniu np to na szynkę , to na gulasz a to na szaszłyki. Pakuję w woreczki , które staram się opisać i mrożę . Gdy nadejdzie pora wyciągam z zamrażarki i poddaje dalszej obróbce czyli albo wkładam do solanki albo do "bejcy " albo robię gulasz. :grin: Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188792 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pasiryj Opublikowano 4 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Oczywiście mięso jest przebadane, przyjechało do mnie prosto od weterynarza. Może jestem trochę przewrażliwiony na punkcie prawidłowego dojrzewania dziczyzny, ale miałem kiedyś wątpliwą przyjemność próbowania mięsa wrzuconego do zalewy na kilka dni niemal bezpośrednio po uboju i upieczonego. Mięso śmierdziało i wylądowało w śmietniku a ja skutecznie zniechęciłem się do dziczyzny na ładnych parę lat. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188796 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Mięso śmierdziało i Mięso mogło być po pierwsze zaparzone czyli było żle schłodzone zaraz po strzeleniu co mogło się zdarzyć szczególnie latem , po drugie było ze starego odyńca i nic by mu i tak nie pomogło - i ta wersja jest najbardziej prawdobodobna po trzecie może Ci w ogóle dziczyzna nie podchodzi smakowo. Co prawda dzik najtańszy ale mnie akurat najbardziej pasuje :grin: Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188797 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Jeśli masz gdzie to proponuję tą ćwiartkę przemrozić przez tydzień i póżniej przerobić.Potem wymoczyć w zimnej wodzie bo pewnie jest trochę krwi ,rozebrać i szynke uwędzić w całości lub podzielić i uwędzić po podziale,Solanke proponuję na samej soli.Dobry dzik nie śmierdzi.Co prawda ma nieco inny smak od wieprzowiny, ale jest o wiele zdrowszy niż wieprzowina.Własnie czekam na dostawę dzika i sarny.Okaże się wieczorem czy coś zostało strzelone. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188804 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Dobry dzik nie śmierdzi.To jest pojęcie względne. dla mnie nie śmierdzi tylko Pani Dzikowa. Chyba, żeby bardzo młody samczyk? :wink: Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188818 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 4 Grudnia 2011 To jest pojęcie względne Jak śmierdzi to się nie nadaje do przerobu. Ta.Pewnie, że zależy od nosa i od dzika :wink: Chyba, żeby bardzo młody samczyk Co to za myśli chodzą po głowie? :grin: Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188821 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly2304 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Oczywiście mięso jest przebadane, przyjechało do mnie prosto od weterynarza. Może jestem trochę przewrażliwiony na punkcie prawidłowego dojrzewania dziczyzny, ale miałem kiedyś wątpliwą przyjemność próbowania mięsa wrzuconego do zalewy na kilka dni niemal bezpośrednio po uboju i upieczonego. Mięso śmierdziało i wylądowało w śmietniku a ja skutecznie zniechęciłem się do dziczyzny na ładnych parę lat. Całego dzika nie wozi się do weterynarza. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188822 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pasiryj Opublikowano 4 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Całego dzika nie wozi się do weterynarza. Myślisz że dzik miałby coś przeciwko temu ? :wink: Zasięgnąłem informacji u źródła, to był ok. 1,5 roczny pan dzik. Właśnie skończyłem go rozbierać i wrzuciłem do zamrażalnika, o efektach mych poczynań nie omieszkam poinformować. Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188832 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 4 Grudnia 2011 prawie 20 kg mięskato był ok. 1,5 rocznyTo mi się troszkę nie zgadza bo ten dzik skoro tylna ćwiartka ważyła 20 kg to waga musiała podchodzić pod 90-100 kg po wypatroszeniu . Półtoraroczny dzik to tzw przelatek po wypatroszeniu waży ok 45 kg (może też 30 kg), no to tylna ćwiartka po oskórowaniu waży zdecydowanie mniej niż to co dostałeś. Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188893 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GuRu Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Hmm... w SUPERSAMIE sprzedają dzika mrożonego... Może się zdecyduję na szynke z dzika na Święta? Rozmrozić po prostu w temperaturze pokojowej i potem zapeklowac? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188901 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Rozmrozić po prostu w temperaturze pokojowejProsze rozmrażać w lodówce, w najchłodniejszym miejscu, jak każde mięso. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188902 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GuRu Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Rozmrozić po prostu w temperaturze pokojowejProsze rozmrażać w lodówce, w najchłodniejszym miejscu, jak każde mięso. Czyli w około 6-8 stopniach? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188903 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 4 Grudnia 2011 Czyli w około 6-8 stopniach?jak masz komorę zerową to nawet w niej. Przy takim rozmrażaniu zminimalizujesz wycieki. Im mięso jest chudsze tym więcej ma wody. Siłą rzeczy tkanki są od tej wody nadszarpnięte. Przy wolnym rozmrażaniu soki częściowo wchłoną się z powrotem do tkanek. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188905 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pasiryj Opublikowano 5 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 5 Grudnia 2011 To mi się troszkę nie zgadza ... Rzeczywiście, oparłem się na informacji od osoby która przywiozła mi mięsko. Po odjęciu kości wyszło 10 kg mięsa. Zgodnie ze znalezioną na forum wd sugestią rzuciłem mały kawałek na rozgrzaną patelnię i nie śmierdziało. A swoją drogą znalazłem na forach łowieckich dwie skrajne opinie dotyczące przydatności mięsa ze starszych odyńców. Jedni twierdzą / np. Chef Paul/ że takie okazy strzela się tylko dla trofeów a mięso nie nadaje się do spożycia ze względu na zapach właśnie. Inni podają różne sposoby na pozbycie się przykrego zapachu polegające np. na dojrzewaniu mięsa przez ok. 2 tygodnie w temp. ok. 0 stopni w przewiewnym pomieszczeniu, mrożenie, moczenie w zalewach itp. Na szczęście ja tym razem nie mam tego problemu. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188915 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert1 Opublikowano 5 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 5 Grudnia 2011 świeże mięso należy wychłodzić, potem wg. upodobań podzielić. Ze starego odyńca mięso się jak najbardziej jest zdatne do spożycia, polecam zalewę octową z jarzynami. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188916 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaciak Opublikowano 5 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 5 Grudnia 2011 Ze starego odyńca mięso się jak najbardziej jest zdatne do spożycia, polecam zalewę octową z jarzynami. a ja nie polecam jedzenia "starej" dziczyzny. Uświadommy sobie że świnia ze swym wspaniałym, miękkim i soczystym mięsem do uboju przeżywa kilka miesięcy. Co można powiedzieć o kilkuletnim dziku, zwłaszcza odyńcu, jeleniu zwłaszcza byku. Mam doświadczenie z dziczyzna od dziecka, sam poluję i wyroby z dziczyzny w moim domy są codziennością. Nauczyłem się aby nie brać do domu na obiady mięsa ze zwierząt starszych niż rok, takie ponad roczne tylko na kiełbasy i ewentualnie wędzonki, a stare osobniki oddaję z zasady na skup. Z zasady nie biorę do domu dzika niezależnie czy to samiec czy samica w okresie huczki (od końca października do końca grudnia). Piszę tu też o samicach ponieważ myślę że rolnik nie na darmo nie zabije na własne potrzeby hukającej się świni Cytuj Kaciak Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188951 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert1 Opublikowano 5 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 5 Grudnia 2011 Kaciak,Jak bym strzelał kilka dzików to też bym hukające czy stare oddawał do skupu, ale jak strzele jednego po 30 nocach nie przespanych to żal oddawać do skupu... Darz Bór! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188963 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alltid Opublikowano 5 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 5 Grudnia 2011 Mięso śmierdziało.... Mieszkałam 10 lat w Leśniczówce i przetwarzałam dziczyznę! Nie lubiłam zapachu "żołędzi" również z dziczyzny każdej.Aby wyszedł "smrodek" moczyłam przez 1 dobę w kwasie z ogórków.Nawet dodawałam trochę kwasu do mięsa pieczonego, duszonego.Do wędzenia też do zalewy, bejcy dodawałam kwasu z ogórków. Też z baraniny tak usuwam zapach. Cytuj Pozdrawiam,Alltid/Ela http://images35.fotosik.pl/1801/094ee4c6df2e9767m.gifhttps://alltidnalewki.wordpress.com Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6424-%C5%9Bwie%C5%BCe-mi%C4%99so-z-dzika-ratunku/#findComment-188967 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.