Coś pękło... !!!

[pokemon15]

Tak sobie ostatnio przegladam to forum... przeglądam roczne grafiki urlopów i jak pracuję... i naprawdę teraz patrząc nie dam za nic w świecie w tych dniach wolnego wziąć... a 10-12 mam ranki... czyli praca..

Jak w temacie... czyli normalny rok pracy !!! :Lekarze??? Nauczyciele ???? Policjanci !!! Żołnierze!!! Biurki z ....

Mam 26 dni urlopu... 14 zabankowane dla rodziny - świętość !!! Nawet jak trzeci rok pod rząd nie nie pojedzimy nigdzie.... ale będziemy razem... SZOK ? Dlaczego ? Bo 600 zł za prąd trzeba dopłacić... bo trzeba na węgiel 3000 kupić ... i niech mi jeden z drugą jeszcze o cos o margarynie wspomna,....

 

Będą mieć na sumieniu.,... dzieci... rodzine, normalnego kochającego TATĘ...

 

Czyli mnie !!!

 

Tak, na Napoleonów i jeszcze Zachełmie... po prostu mam jak.. ale to 8 dni.... nawet licząc w tym roku 2 dni na dzieci, jakieś ze dwa dni extra... ja po prostu muszę sie "wstrzelić" i szybko przemieszczać... i jeszcze kasa.... ciężko jak ... ach... szkoda gadać...., co innego ludzie na młodych emeryturach ... jejku takim to zazdroszczę... ale niestety na takich jak oni my teraz... pracujemy.... z całym szacunkiem... tylko dlaczego 67 lat w Warunkach Szkodliwych !!! ??? Bo .... szlak mnie trafia... i nie ten temat.... sorki... ale bo co ? Po 89 jakś ustawa nowa weszła ???

Ciekawe dlaczego wszyscy na ulice wychodza... nauczyciele... ? policjanci ? Kur... górników rozumiem . dołowców... to jest masakra, niech nawet i 10k zarabiają , na rekę w tym przypadku to jest naprawdę.... los, dobry dzień, przypadek ?

Każdy chce żyć normalnie !!!

Dlaczego mi zabiera się się prawo do pracy w warunkach szkodliwych ??? Gdzie ja po 18 latach w hałasie zapyleniu, ultradzwiękach i promieniowaniu, tak tak, promieniowaniu ... gdzie mam niedosłuch prawego ucha nie mając 40 lat !!! Ludzie o co chodzi? Mam pracować do 67 lat ???

Wiem, że poleciałem... i wygaszę ten temat, to w żadnym wypadku nie jest skierowana polemika do Ciebie, Do kolego vacpola, czy Bagno, którego miałem przyjemność przez sekundę poznać, przytulić... pozdrawiam mistrza !!!!

To jest moja osobista odezwa do (chociaż chaotyczna troszkę) do tych jedzących tylko masło i inne takie, robione na parze i szczypiorki pędzące !!![\b]

 

Nie bądźmy jakimiś kretynami !!! Wpędzającymi się w głupie i bezsensowne polemiki !!! To jest forum takie jakie jest, nasze, domowe, normalne, gdzie ja , ty, czy nawet kolega Bagno, czy koleżanka, raczej nawet siostra eAnia może powiedzieć to czy tamto, gdzie Jeden z założycieli tego nawet nie forum, ale .... nawet nie Fundacji... zjawiska !!! Bo przyznajcie, że to jest ewenementem i w swoim rodzaju zjawiskiem !!!

I Bardzo dobrze, że mozna czerpać z tego ewenementu coś ponad... pracę pisac, badać to co tu się dzieje....

 

Jak zobaczyłem temat o maśle-margarynach... szAlaK... albo czy to tamto, jaka dieta ???

 

Pękło coś we mnie...

 

I gdzieś tam mam jakieś tam znajomości, ludzi których dwa czy trzy razy przeczytałem na forum... a teraz jakies dziwne niezrozumiałe tematy próbują wciskać... nam !!! O zdrowiu, o margarynach, o no szlak mnie trafi jak jeszcze zaraz o 3 w nocy na narty pójdę !!!

 

Noż jeden z drugą... jak ja chleb sam razowy na zakwasie upiekę , zrobię kiełbasę swoją z mięsa 3 razy drozszego z masarni, zamówię za ostatni pieniądzę kawałek schabu, czy podrobów też nie ze sklepu ale od rolnika? Ale już sera kawałek kupię sklepowego czy śmitane 12 - stkę !!!! ???

To JUŻ KONIEC ?

 

To już się źle odzywiam ??? Kurde... za 5 lat szlak mnie trafi , bo Smakowitą zjadłem !!!!

 

Ludzie !!! To jest forum, żywe forum, gdzie krzewiona jest zasada DOMOWEGO ZYWIENIA, DOMOWEGO MASRSTWA !!!

 

Nie mogę zrozumieć tego, że pewne jednostki... osoby pojedyncze, które tutaj się rejestrują próbują

... no nwłasnie.... jakieś pozbawione samozadowolenia są albo szukaja pojklaskuy ??? Albo po prostu ...

żyją w sferze marzeń? kasiory? pieniędzy ? Szukają jakiegoś zrozumienia ??? Moze pochlebstwa ???

 

NIE !!!! Stanowcze NIE !!! Nie bądźmy paranoikami !!!

 

PS Maxell kasuje, Małgosiu może to ci cis pomoze

[miro]

pokemon 15 może Cię pocieszę faktem, że od 12lat nie byłem nigdzie na urlopie.

Wiecznie jak nie kupno domu, to tynki jak nie tynki, to instalacje, a jak już mieszkać jest gdzie, to kredyt wali po plecach, żona nie wiadomo jak długo jeszcze będzie pracować ?

Ciężko coś odłożyć, a jechać na wczasy biorąc kredyt ? Nie potrafię tak.

Wstajesz rano do pracy i już masz dość, bo po co robić jak wszystko pożerają opłaty, podatki, a lepszego nie widać !

 

Tylko to wszystko odbija się na rodzinie !

A może to nasza wina pokemon i najwyższy czas zmienić priorytety ?

Nie dołuj się, bo nic to nie zmieni.

Pociesz się faktem, że masz wspaniałą rodzinę i dla kogo żyć.

 

Miro.

[EL GREGOR]

:grin: ARTUR :clap: :clap: :clap: :clap: PAMIĘTAJ NAJWAŻNIEJSZA JEST RODZINA :grin:

[Maxell]

Drogi Pokemonku, napisałeś to co leży Ci od jakiegoś czasu na sercu i napisałeś to bardzo osobiście. Koledzy Batiar i Miro częściowo odpowiedzieli na Twoje pytania. Ja postaram się także napisać kilka słów. Każdy z nas, no przynajmniej większość boryka się z najróżniejszymi problemami życiowymi; jedni mają ogromne, inni mniejsze i każdy stara się, tak jak Ty, jakoś z nich wybrnąć. To nie forum jest ich przyczyną, gdyż zakładaliśmy je z myślą o tym, by w jak najszerszym zakresie pomagało ludziom. Myslę, że to zadanie spełnia. To czynniki zewnętrzne, korupcja, błędy polityczne (muszę to napisać), podziały klasowe i złe zarządzanie doprowadziły życie wiekszości z nas do takiego stanu. My mamy na to wpływ tylko raz na kilka lat i to kilka minut przy urnie wyborczej.

Sami tego nie zmienimy, gdybyśmy sobie nie wiem jak wypruwali żyły. Możemy jednak, choć w niewielkim stopniu, zmienić nasze życie i życie naszych bliskich w zkresie dbałości o zdrowie i postarać się o jego przedłużenie. Mając tego świadomość, postarajmy się posłuchać wypowiedzi innych i spróbować choćby przemyśleć ich intencje. Uważam, że na pewno nie są złe i ldźmi tymi kieruje szczera chęć pomocy. Robisz już domowe wyroby w bardzo szerokim zakresie, które bardzo smakuja Rodzinie i to właśnie jest poczatek tych zmian, jakie zacząłeś wokół siebie przeprowadzać i na które masz bezpośredni wpływ. Nie rezygnuj z tego, pod wpływem chwilowego "dołka". Dawaj do przodu, gdyz jesteś na dobrej drodze.

Ja wiem, że masz w tej chwili np. problem z otrzymaniem urlopu, tymi męczącymi zmianami itp., co Cie bardzo denerwuje, a my tutaj, w tym czasie sobie piszemy o margarynie. Chcielibyśmy Ci Kolego pomóc z całego serca, ale jak? Popatrz w około. Wszyscy pokonują przeszkody życiowe, niższe i wyższe, ale przychodza tutaj po to, by sobie troche odsapnąć wśród przyjaciół, tych z realu i tych z netu by naładować akumulatory przed codziennymi starciami z ponurą rzeczywistością. Staramy się towrzyć na forum w miarę rodzinną atmosferę byście mogli odpocząć, podzielić się wynikami swoich zadymiarskich dokonać, wymienić uwagami, pogadać o d...e Maryni itp. Dlatego postaraj sie forum odbierać w ten sposób, jako lekarstwo na stres i trudności życia codziennego. Sami je tworzymy i siła jego uzdrowicielskiej mocy zalezy tylko od nas.

[abratek]

I powiem Ci Pokemonie jeszcze coś..... ciesz się że masz na ten schab czy mąkę do chleba..... pracujesz ciężko ale pracujesz.... i dajesz radość rodzinie ....

najgorszym bowiem jest gdy wszyscy pokładają w człowieku nadzieję a człowiek zawodzi ... coś nie wypali.... do tego brak pracy....

- i jak tym ludziom spojrzeć prosto w oczy? :mellow:

 

Masz dużo energii... tej wewnętrznej i to Cie trzyma i trzymać będzie

[arkadiusz]

Zejdźcie k.....wa na ziemię i wytłumaczcie to FANATYKOM ZDROWEJ ŻYWNOŚCI, BO DO NICH NIC NIE DOCIERA.Piszą o jakimś świadomym wyborze .Jak się nie ma na chleb to jaki świadomy wybór.Żaden wybór.Stworzyliście temat ,który dołuję ludzi ubogich na tym forum.Gratulacje. :devil:

[Emil]

Zejdźcie k.....wa na ziemię i wytłumaczcie to FANATYKOM ZDROWEJ ŻYWNOŚCI, BO DO NICH NIC NIE DOCIERA.Piszą o jakimś świadomym wyborze .Jak się nie ma na chleb to jaki świadomy wybór.Żaden wybór.Stworzyliście temat ,który dołuję ludzi ubogich na tym forum.Gratulacje. :devil:

Za to do Ciebie nie dociera ciągle wałkowany fakt, że WIĘKSZOŚĆ ludzi kupujących szczególnie groźne zdrowotnie produkty robi to nie z przymusu , bo nie mają kasy , a z powodu BRAKU UŚWIADOMIENIA I NIEWIEDZY.

Tak jak napisał Maxell - nikt nikomu nic nie narzuca , każdy niech sam decyduje za siebie . Powinniśmy być jednak wdzięczni osobom które dzielą się z nami swoją wiedzą - chyba, że to podważamy bo jesteśmy zdania, że margaryna jest zdrowa a to co piszą to bełkot. Każdy ma prawo do wyrażenia własnej opinii. To, że amerykanie wpierdzielają mnóstwo niezdrowych hamburgerów, dzieci są otyłe itp. to też dlatego że nie mają wyboru bo są ubodzy ???? Panie kolego ....margaryna rama jest podawana na śniadania nawet w hotelach 5* a dlaczego ? bo fajne wygodne jednorazowe opakowania....

Istnieje w rynku coś takiego jak pozycjonowanie żywności w sensie ustalenia grup docelowych klientów. Są margaryny pozycjonowane bardzo wysoko - piękna szata graficzna, doskonały marketing + kampanie reklamowe w tv . Koszty wytworzenia nieznacznie różnią się od zwykłej "Palmy"

[Maxell]

No więc napisz mi Arkadiuszu, do czego Cię "ci fanatycy zdrowej żywności" zmuszają? Bo chyba czegoś tu nie rozumiem. O dołowaniu ludzi ubogich, jak piszesz, nie wpomnę. Dla jasności mam sam niewielką emeryturę (tzw. stary portfel) i kłopoty typowe dla większości ludzi. Też bardzo często staję przed róznymi wyborami, bo muszę. jednak temat o którym piszesz z taką zajadłością, wcale mi nie przeszkadza. Uświadamia mi tylko, jak zmienia się nasz świat i jakie zagrożenia mnie otaczają. Korzystam czasem z margaryny przy pieczeniu ciasta i pewnie będę korzystał dalej, choć już wiem, jakie zagrożenia dla mnie i Rodziny niesie. Postaram się ja zastąpić smalcem.

[grizzly]

Zejdźcie k.....wa na ziemię i wytłumaczcie to FANATYKOM ZDROWEJ ŻYWNOŚCI,

BO DO NICH NIC NIE DOCIERA.Piszą o jakimś świadomym wyborze .

Jak się nie ma na chleb to jaki świadomy wybór.Żaden wybór.Stworzyliście temat ,który dołuję ludzi ubogich na tym forum.Gratulacje. :devil:

Arkadiusz, zastanów się przeciw czemu ty protestujesz? :rolleyes:

 

Forum "bazowo" jest o Wędlinach Domowych,

czyli o ŻYWNOŚCI EKOLOGICZNEJ czytaj ZDROWEJ!!!!!

 

To jest właśnie jeden z przykładów "świadomego wyboru".

 

A co dołuje ludzi?

Oczywiście brak pracy, brak czasu, brak pieniędzy.

 

Jeśli do tego jeszcze "przypląta się" np. RAK po paru latach "margarynowania"

to dopiero będzie nieszczęście, gdy tzw. "służbę zdrowia"

chcą "rencami wyborców" ZROBIĆ ODPŁATNĄ!!!! :devil:

 

Ktoś wskazuje "przyczyny", podaje "koło ratunkowe"

a "tonący na złość" woli się "utopić"? :rolleyes:

 

Co to za model logiki uprawiasz Arkadiusz? :rolleyes:

[MariuszB]

Pokemon15, napisane "od serca" prawdziwe i realistyczne, popieram ponieważ jestem w podobnej sytuacji tyle że troszeczkę starszy :wink: i tematu bym nie wygaszał ponieważ jest on nie mniej warty niż temat margaryny.

Wielu z nas może pod Twoimi słowami podpisać się lecz wielu na pewno będzie krytykować bo taki jest już ...... świat :sad:

[roger]

Artek nie jesteś sam ..... trzymaj się chłopie Pokemonie !!!!

"Twardym trzeba być nie miętkim"

[Maxell]

Mam jedynie do Was prośbę: nie zróbcie z tego tematu szamba z osobistymi wycieczkami, agrsją itp. Szkoda by było.

[grizzly]

...Każdy chce żyć normalnie !!!

Dlaczego mi zabiera się się prawo do pracy w warunkach szkodliwych ???

Gdzie ja po 18 latach w hałasie zapyleniu, ultradzwiękach i promieniowaniu,

tak tak, promieniowaniu ... gdzie mam niedosłuch prawego ucha nie mając 40 lat !!!

Ludzie o co chodzi? Mam pracować do 67 lat ???...

Kochany Pokemonie! Nawet nie wiesz jak jest mi przykro

z powodu Twoich zmartwień. Osobiście bardzo Ciebie lubię,

zresztą jak większość forumowiczów.

 

Chciałbym Tobie pomóc i myślę,

że jestem w stanie to zrobić!!!

 

Pisze całkiem poważnie!

 

Jeśli przyjmiesz moją pomoc, TWOJE ŻYCIE

i Twojej Rodziny DIAMETRALNIE się zmieni!

 

Napisz czy jesteś zainteresowany?

 

Pozdrawiam.

[Małgoś]

Małgosiu może to ci cis pomoze

Pokemonik...kurcze poryczałam się...ech...

 

 

Nie mogę zrozumieć tego, że pewne jednostki... osoby pojedyncze, które tutaj się rejestrują próbują

... no nwłasnie.... jakieś pozbawione samozadowolenia są albo szukaja pojklaskuy ??? Albo po prostu ...

żyją w sferze marzeń? kasiory? pieniędzy ? Szukają jakiegoś zrozumienia ??? Moze pochlebstwa ???

Co do pomocy w pracy ..już prawie mam ją dopiętą na przedostatni guzik.

 

Zdarzają się osoby na naszym forum "przelatujące" jak burza i nie mające zamiaru z nami tworzyć społeczności..(nie piszę o ostatnich wydarzeniach związanych z margaryną i osobach ,które nam cierpliwie te zagrożenia tłumaczą :rolleyes: )..

 

Forum żyje ,dzięki takim ludziom,jak Ty Pokemonie,życzliwym ,wesołym ,ludziom ,którzy mają swoje codzienne troski i nie boją się o nich mówić.Forum to nie same nicki ..to ludzie z krwi i kości. Ludzie ,którzy albo poznali się już w świecie rzeczywistym , albo którzy chcą poznać swoich interlokutorów z sieci..aby skonfrontować swoje sympatie poprzez inne zmysły .nie tylko wzrok...

 

Forum aby istnieć w formie takiej do jakiej dążymy i dążyć, mam nadzieję ,będziemy -formy stricte "familiarnej" ,potrzebuje wyjść z ram świata wirtualnego do rzeczywistego.

 

Stąd też namawiam wszystkich "anonimowych"...obawiających się kontaktu z Wędliniarską Bracią do zapisów nie tylko na Zloty ..ale nawet na spotkania osób ,które gdzieś blisko siebie zamieszkują...naprawdę to działa!! Wyjdźmy do ludzi..potrafią nas oni zmienić na lepsze...lub odkryć w nas takie pozytywne cechy o których nie mieliśmy dotąd pojęcia :grin:

 

Kiedyś po jednym ze zlotów jedna z naszych Sióstr powiedziała mi tak " Stanęłam przed bramą "Napoleonowa" i zobaczyłam ten tłum ludzi...śmiejących się ,bawiących ..i pomyślałam sobie "Matko jedyna..co ja tu robię??? Wracam..przecież ja się tu zgubię..!.Za chwilę jednak zaczęli do mnie właśnie Ci ludzie podchodzić ,przedstawiać się ,witać ,cieszyć się z mojej obecności..i.... i cały strach minął...byłam w rodzinie :blush: "

 

Pokemonik -nie przejmuj się ,że nie masz aż tyle urlopu...ważne ,że potrafisz pogodzić czas między rodzinkę domową a forumową :wink:

Głowa do góry.. a ja już wysmarkałam nos i idę dalej do pisaniny tej swojej pracy .

 

..i nie przejmuj się zbliżającą się 40-tką..

Batiar pięknie to opisał a i z pewnością inni, w tym i ja potwierdzą,że życie tak naprawdę zaczyna się po niej .... pamiętaj ,że zawsze po burzy wychodzi słońce - ja zawsze o tym pamiętam i może dlatego jestem taką niepoprawną optymistką :grin:

[Gregtom]

Ktoś zamożny, za kasę nie kupi tego bogactwa jakie Ty panie Arturze, posiadasz. !!!

Jesteś tutaj jak jakaś Gwiazda. Setki ludzi (nie tylko na forum) czytają dziennie Twoje posty, zachwycają się Twoimi wyrobami, naśladują Twoje poczynania w kuchni, podziwiaja Twoją wspaniałą rodzinkę. Ba, nawet zmuszają do odwiedzin i grożą :grin: (TeBe).

 

Ci bogaci są przy Tobie biedakami !!!.

 

pozdrowka sle :wink:

[grizzly]

...za kasę nie kupi tego bogactwa jakie Ty panie Arturze, posiadasz. !!!...

Gregtom, masz racje!!! :clap:

 

Pokemon powinien się cieszyć z tego, że jest MŁODY

tego na razie nie można kupić, dlatego lepiej to szanować

i odpowiednio spożytkować aby na starość nie mieć problemów. :grin:

 

A co zrobić? ... Małymi kroczkami ....np. rzucić "margarynie". :lol:

.

[Gregtom]

A tak dodam : ze jeśli Tobie nie bedzie w jakiś weekend pasowało wyjechać na jakiś zlot, to może Nam bedzie pasowało zrobić zlocik u Ciebie w ogrodzie. ? (namiot mały mam). :grin:

 

Wiesz, kilku narwanych mamy na forum :wink: Wiec uważaj..

[pepe60]

Wyluzujmy ... ponieważ popełniłem kilka postów w jak się okazuje kontrowersyjnych wątkach chciałbym kilka rzeczy wyjaśnić.

Przede wszystkim nigdy nie miałem najmniejszego zamiaru nikogo dołować, nikogo do niczego namawiać, ani do niczego przekonywać. Jedyna intencją jest podobnie jak chyba i pozostałych kolegów INFORMACJA. Tych informacji które tutaj możemy przekazać na próżno będziecie szukać w mainstreamowych mediach!

Czy sadzicie że w TV powiedzą coś o szkodliwym oddziaływaniu na nasze zdrowie tej symbolicznej margaryny, skoro te same media żyją z jej reklamy? ale to tylko przykład jeden z wielu. Tak się złożyło ze mamy internet i dzięki niemu dostęp do wymiany informacji, jest to potężna broń w naszych rękach ... i bardzo dobrze!

Nikomu nie zabraniam jeść margaryny, mało tego sam ją czasem kupuję gdy żona chce jakieś ciasto upiec.

Do ludzi biednych, ubogich mam wielki szacunek i szkoda mi ich, szkoda mi bardzo głodnych dzieci, ale to nie znaczy że biedny musi się truć, aby za kilka lub kilkanaście lat czekały go dodatkowe wydatki na leczenie. Moim zdaniem zamiast chleba z margaryną lepiej aby zjadł chleb ze stopionym smalcem, ale to już jego wybór, którego sam dokona. Wybór będzie świadomy jeżeli będzie wiedział jaki wpływ na jego zdrowie ma smalec a jaki margaryna.

Robimy domowe pyszne wędliny, super, rewelacja. Robiąc pasztet domowy zastanówmy się czy musimy do niego dodawać vegetę? Co to nam da? poprawimy smak .. może i tak, ale równie szkodliwe jak vegeta a może mniej będzie dodanie gotowego sztucznego chemicznego aromatu. To jak jest .. chemiczny smak je bee a vegeta cacy?

Czy wspomniany pasztet który zaserwujemy naszym dzieciom lepiej zrobić z przemysłowych kurczaków czy może z porównywalnego cenowo gorszego mięsa czy podrobów wieprzowych?

Czy kupując kawę lepiej kupić mieloną czy ziarnistą zamiast rozpuszczalnej?

Takich przykładów można mnożyć, nie zawsze zdrowiej, lepiej znaczy drożej!

Szkodliwego wpływu żywności dzisiaj nie unikniemy, ale jeżeli można zminimalizować, wybrać mniejsze zło to uważam że należy to robić, .. no ale to też nasz wybór.

Dzięki np. EAnnie teraz wiem która śmietana na rynku jest najbardziej zbliżona do naturalnej, i bardzo dobrze!

Czy nie zastanawia Was skąd w ciągu ostatnich lat taki wzrost zachorowań na cukrzycę, raka, nadciśnienie? czy ktoś łączy te choroby z dietą, z konkretnymi produktami? z tym co jedliśmy przez ostatnie kilkanaście lat?

Sorki za chaotyczny styl ale piszę z doskoku parę słów, aby nieco uspokoić nastroje, ostudzić emocje. Więcej luzu! Uważam że powinniśmy czytać wszystko, czerpać jak najwięcej informacji z różnych źródeł, a potem sami decydować. Jesteśmy dorośli i sami odpowiadamy za nasze zdrowie i za zdrowie naszych najbliższych, a szczególnie za zdrowie dzieci. One zjedzą to co my im przygotujemy. Zaczynam znowu przynudzać więc kończę.

Pozdrawiam

[GuRu]

A tak dodam : ze jeśli Tobie nie bedzie w jakiś weekend pasowało wyjechać na jakiś zlot, to może Nam bedzie pasowało zrobić zlocik u Ciebie w ogrodzie. ? (namiot mały mam). :grin:

 

Wiesz, kilku narwanych mamy na forum :wink: Wiec uważaj..

Dokładnie tak. Mam namiot i nie zawaham się go użyć :-)

[bwie]

Jesteś tutaj jak jakaś Gwiazda. Setki ludzi (nie tylko na forum) czytają dziennie Twoje posty, zachwycają się Twoimi wyrobami, naśladują Twoje poczynania w kuchni,

jako i ja to czynię :wink:

Gregtom napisał/a:

A tak dodam : ze jeśli Tobie nie bedzie w jakiś weekend pasowało wyjechać na jakiś zlot, to może Nam bedzie pasowało zrobić zlocik u Ciebie w ogrodzie. ? (namiot mały mam). :grin:

Wiesz, kilku narwanych mamy na forum :wink: Wiec uważaj..

Dokładnie tak. Mam namiot i nie zawaham się go użyć :-)

Mój namiot nawet pomagałeś rozbijać w N. więc uważaj, nie znasz dnia i godziny, kiedy się zjawię z "baniaczkiem" cytrynówki :tongue:

 

Ci bogaci są przy Tobie biedakami !!!.

Ja tu wicie kolego, ten, tego, tylko mogę poprzeć przedmówcę :clap:

 

pozdrawiam W.

[zibi187]

Kolego Pokemonie głowa do góry :grin: dołowanie się nie jest dobrym lekarstwem. Każdy ma jakieś problemy ja też. Kupiliśmy z żoną siedlisko, na które musieliśmy zaciągnąć kredyt (w złotówkach, bo w tym czasie wszystko się porypało i na inną walutę nie mieliśmy zdolności. W międzyczasie żona po 13 latach straciła pracę asystenta banku pocztowego na poczcie w związku z restrukturyzacją. Odpadły jej dochody i chociaż nie były duże to znacznie pogorszyły się warunki. Do tego wszystko zaczęło się psuć począwszy od drobnego sprzętu domowego po samochody. Rachunki za energię też przekraczały 600zł. Jest ciężko ale jakoś pomału sobie radzimy.

[Małgoś]

raczej tak to widzę...

 

 

[GuRu]

Dla poprawy nastroju polecam:

 

http://www.youtube.com/watch?v=7F9WZgTgB9E&feature=player_embedded

 

Bo najważniejszy jest ten drugi człowiek...

[pepe60]

Motywator! Największy jaki się da. Niesamowite! http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=0jVTMRR8Sho

[pokemon15]

O jejku, faktycznie wczoraj chyba za bardzo osobiscie podszedłem do niektórych spraw wszystkich bardzo przepraszam, nie miało to miec takiego "wydźwieku"... aż tak źle ze mną nie jest... ale mi teraz głupio... ale cóż, jak coś juz pisze to szczerze i to co mi na sercu lezy...

Dziękuję Wam za słowa pociechy, ale myslałem , starałem sie aby to "szerszy" sens miało. A w sumie za bardzo osobiście "poleciałem"... :blush:

Maxell, przenieś ten temat do kosza...