Tradycja kontra nowoczesność (przeniesione z tematu TeBe)

[miro]

Tradycyjnie jest w momencie badania wyrobu przez "tradycyjną komisyje", a potem tradycji jakoś brak.

Podobnie jest z wyrobami konkursowymi.

Na konkursach ochy i achy, a potem jak już medal jest to pozostaje z tego tylko medal. :wink:

[Gość Anonymous]

sverige2, głupoty piszesz! Ja napisałem że na chwilę obecną w handlu nie kupisz żadnego tradycyjnie wytworzonego surowca u rolnika. Wszystko nabrało już dużego tępa wzrostu. A krytykować każdy potrafi. SAM coś wyprodukuj od zera! I nie pierz mi ty głupot, że

Bartnik to powinien zmienić w końcu sypialnię na wyższą, bo obecna jest zdecydowanie za niska, gdyż przy codziennym wstawaniu wali głową za każdym razem

Gonzo, tak samo, nic konkretnego a chwytać za słowa i śmiać się!

 

roger, Opisałeś zalety nowoczesnych konstrukcji wędzarniczej, lecz dyskutujemy nad tradycyjnymi wyrobami, aby nadać im, że tak powiem :„wymagania szczegółowe”.

 

tomaj77, Kolejny, co nie ma nic w sprawie do powiedzenia! Co Tobie się nie podoba? Gdzie w ogrodach napisane tradycyjne (są skrzyżowane z maliną i co powstało? – dziwolągi pomidory, na targu Ty byś ich nie kupił, nawet nie spojrzał! ).

 

Czytając wypowiedzi forum-użytkowników w tym temacie, nic nowego nie wniesiecie w ten temat, a tylko zamieszanie robicie. Niestety ja nie mam za dużo wolnego czasu aby się tu z Wami spierać! Mam robotę którą muszę zrobić. Większość z Was zadawala się byle czym z dużych sklepów żółtych. Natomiast ja sam muszę sobie wyprodukować od zera prawie całą żywność, dlaczego? Bo nie będę się zadawalał byle czym!!! Piszcie sobie sami tu i całą tę nowoczesność włóżcie w tradycyjność!!! Ja Wam klaskać nie będę widząc byle co!!! DZIĘKUJĘ.

[sverige2]

Oj. Oj Bartnik, zmiana sypialni to jak widać konieczność i pilna potrzeba.

Zdrowia dużo i spokoju ducha życzę.

[Yerba1]

Większość z Was zadawala się byle czym z dużych sklepów żółtych.

...no kolego z tym trochę przegiąłeś :grin:

[grizzly]

Większość z Was zadawala się byle czym z dużych sklepów żółtych.

...no kolego z tym trochę przegiąłeś :grin:

Brat Bartnik wybrał indywidualny styl życia.

 

Oczywiście musiał poświęcić "coś" dla CZEGOŚ! :clap:

 

Większości z nas jest już tak "nowoczesna",

że takie życie i praca jak u Bartnika

to NIEOSIĄGALNE dziwactwo?

 

Moim zdaniem zamiast silić się na ironie

czy nawet konstruktywną krytykę,

warto nawiązać z Bratem Bartnikiem OWOCNĄ WSPÓŁPRACE! :clap: :grin:

 

To jest propozycja zwłaszcza dla Braci i Sióstr

lepiej sytuowanych, których będzie stać OPŁACIĆ TRUD

pozyskania TRADYCYJNYCH "surowców" do SZTUKI WĘDZARNICZEJ!

 

Takich Ludzi jak Brat Bartnik należy

WSPIERAĆ, WSPÓŁPRACOWAĆ lub NAŚLADOWAĆ

i jest to jedyna z nielicznych dróg aby "przechytrzyć system 67". :grin:

 

Niech będzie podwędzana kiełbasa.

Alleluja i do przodu! :tongue:

.

[miro]

Jak czytam ten temat to dochodzę do wniosku, że najbardziej tradycyjne to są pyskówki.

 

Ot i mamy polską tradycję.

 

Bo bez pyskówki to ani rusz.

Już myślałem, że .... ale jednak masz rację.

[tomaj77]

Brat Bartnik wybrał indywidualny styl życia.

 

Oczywiście musiał poświęcić "coś" dla CZEGOŚ!

 

Większości z nas jest już tak "nowoczesna",

że takie życie i praca jak u Bartnika

to NIEOSIĄGALNE dziwactwo?

 

Moim zdaniem zamiast silić się na ironie

 

 

 

czy nawet konstruktywną krytykę,

warto nawiązać z Bratem Bartnikiem OWOCNĄ WSPÓŁPRACE!

 

To jest propozycja zwłaszcza dla Braci i Sióstr

lepiej sytuowanych, których będzie stać OPŁACIĆ TRUD

pozyskania TRADYCYJNYCH "surowców" do SZTUKI WĘDZARNICZEJ!

 

Takich Ludzi jak Brat Bartnik należy

WSPIERAĆ, WSPÓŁPRACOWAĆ lub NAŚLADOWAĆ

i jest to jedyna z nielicznych dróg aby "przechytrzyć system 67".

 

 

:clap: :clap: Takiego Marka to się chce czytać poraz pierwszy chylę czoła

 

Ja też tak bym chciał jak bartnik i tego sie nie wypieram

 

Co mnie tylko rusza w bartniku to jego styl DESPOTY ale za trud i ogrom pracy wielkie :clap: :clap: :clap: Może spełni sie kiedyś sprzedać mieszkanie i kupić domek z kawałkiem ziemi I jak wspomniałeś Marku naśladować kol Bartnika

[DZIADEK]

Kol Bartnik ma odmienne zdanie i to powinniśmy uszanować. Brak tolerancji na jego odrębne zdanie w temacie sprowadza nas w pisaniu postów na manowce. Chcemy jego na siłę sprowadzić na jedyną słuszną drogę jaką my uważamy za słuszną. A może ta przez nas wybrana słuszna droga ma więcej zakrętów.

[tomaj77]

A może ta przez nas wybrana słuszna droga ma więcej zakrętów.

 

To napewno DZIADEK,