Tradycja kontra nowoczesność (przeniesione z tematu TeBe)

[grizzly]

Większość z Was zadawala się byle czym z dużych sklepów żółtych.

...no kolego z tym trochę przegiąłeś :grin:

Brat Bartnik wybrał indywidualny styl życia.

 

Oczywiście musiał poświęcić "coś" dla CZEGOŚ! :clap:

 

Większości z nas jest już tak "nowoczesna",

że takie życie i praca jak u Bartnika

to NIEOSIĄGALNE dziwactwo?

 

Moim zdaniem zamiast silić się na ironie

czy nawet konstruktywną krytykę,

warto nawiązać z Bratem Bartnikiem OWOCNĄ WSPÓŁPRACE! :clap: :grin:

 

To jest propozycja zwłaszcza dla Braci i Sióstr

lepiej sytuowanych, których będzie stać OPŁACIĆ TRUD

pozyskania TRADYCYJNYCH "surowców" do SZTUKI WĘDZARNICZEJ!

 

Takich Ludzi jak Brat Bartnik należy

WSPIERAĆ, WSPÓŁPRACOWAĆ lub NAŚLADOWAĆ

i jest to jedyna z nielicznych dróg aby "przechytrzyć system 67". :grin:

 

Niech będzie podwędzana kiełbasa.

Alleluja i do przodu! :tongue:

.

[miro]

Jak czytam ten temat to dochodzę do wniosku, że najbardziej tradycyjne to są pyskówki.

 

Ot i mamy polską tradycję.

 

Bo bez pyskówki to ani rusz.

Już myślałem, że .... ale jednak masz rację.

[tomaj77]

Brat Bartnik wybrał indywidualny styl życia.

 

Oczywiście musiał poświęcić "coś" dla CZEGOŚ!

 

Większości z nas jest już tak "nowoczesna",

że takie życie i praca jak u Bartnika

to NIEOSIĄGALNE dziwactwo?

 

Moim zdaniem zamiast silić się na ironie

 

 

 

czy nawet konstruktywną krytykę,

warto nawiązać z Bratem Bartnikiem OWOCNĄ WSPÓŁPRACE!

 

To jest propozycja zwłaszcza dla Braci i Sióstr

lepiej sytuowanych, których będzie stać OPŁACIĆ TRUD

pozyskania TRADYCYJNYCH "surowców" do SZTUKI WĘDZARNICZEJ!

 

Takich Ludzi jak Brat Bartnik należy

WSPIERAĆ, WSPÓŁPRACOWAĆ lub NAŚLADOWAĆ

i jest to jedyna z nielicznych dróg aby "przechytrzyć system 67".

 

 

:clap: :clap: Takiego Marka to się chce czytać poraz pierwszy chylę czoła

 

Ja też tak bym chciał jak bartnik i tego sie nie wypieram

 

Co mnie tylko rusza w bartniku to jego styl DESPOTY ale za trud i ogrom pracy wielkie :clap: :clap: :clap: Może spełni sie kiedyś sprzedać mieszkanie i kupić domek z kawałkiem ziemi I jak wspomniałeś Marku naśladować kol Bartnika

[DZIADEK]

Kol Bartnik ma odmienne zdanie i to powinniśmy uszanować. Brak tolerancji na jego odrębne zdanie w temacie sprowadza nas w pisaniu postów na manowce. Chcemy jego na siłę sprowadzić na jedyną słuszną drogę jaką my uważamy za słuszną. A może ta przez nas wybrana słuszna droga ma więcej zakrętów.

[tomaj77]

A może ta przez nas wybrana słuszna droga ma więcej zakrętów.

 

To napewno DZIADEK,