Annam W kuchni robi....

[BazylWidzew]

 

 

Jako ze wiekszoscprac rpobie w kuchni to kolejna rzecz.Moje domowe mydla. Tutaj na zdjeciu juz po wyjeciu z foremek

 

Aniu wyglądają jak sery

[Gen]

ANNAM, Ładna produkcja

i my, kiedyś z małżonką próbowaliśmy zabawy z mydłami.

Wychodziły ładnie pachnące, ale słabiej się mydliły niż kupne.

Trzeba było bardzo długo "trzeć" w rękach, aby uzyskać odpowiednie namydlenie.

W rezultacie zostały jako mydełka - kostki zapachowe

[ANNAM]

Gen, te  mydla powinny dlugo dojrzewac . Inaczej sie robia takie slimaczace i szybko sie zmydlaja. Ja robie "na okraglo" czyli zawsze mam cos co sie uzywa i nastepne lezakuja.

 robilam rozne, teraz skupilam sie na oliwie z oliwek, bo dziewczyna najlepiej pasuja plus dodatki.  Ale  zamierzam znowu wrocic do robienia na mleku. Wiecej przygotowania, ale mam teraz dostep do malych ilosci koziego mleka tylko dlatego. 

 Mi nie przeszkadza nawet jesli jest w stadium wczesnego mydlenia sie ( podam tabele wlasnie z nazwami tluszczu i ilosci sody jaka trzeba uzyc aby prawidlowo sie mydlilo) , bo wole to nasze mydlo niz sklepowe ,ktore wysusza jednak skore.

[ANNAM]

Przepis na MYDŁO

 

Zaczniemy od najlatwiejszego chyba mydla, od takiego ja zaczelamiuwazam ze najlepiej.  Ale chyba lista ostrzezen najwazniejsza

 1. Nierobimy tego ani przy zwierzetach ani przy dzieciach, poniewaz pracujemy z soda caustyczna, co jest bardzo niebezpieczne

2.Sami musimy miec ubranie odpowiednie, dlugi rekaw, gumowe rekawiczki, okulary takie ochronne i maske 

 To dwie podstawowe rzeczy o czym powinnismy pamietac kiedy zabieramy sie za robienie mydla..

 Sprzet jaki jest potrzebny:

 garnek stalowy( w nim bedziemy rozgrzewac olej)

spadula, waga kuchenna dokladna do grams,miarka do mierzenia plynu, 2 termomerty( bedziiemy w tym samym czasie mierzyc 2 plyny),stickblender- taka blenda ,jaka sie wsadza do garnka aby zupe dyniowa zrobic na krem, oczywiscie odpowiednie foremki. Ja na poczatku moje pierwsze mydlo zrobilam w plastykowym pudelku wylozonym przezroczystym plastykiem tym z kuchni, a puzniej kroilam mydlo na kawalki, teraz mam foremki syliconowe, takie do pieczenia ciasta, najtansze, bardzo dobrze sie sprawdzaja.

  Bedzie tez potrzebny papier kuchenny, do przykrycia foremek po wypelnieniu i recznik.

 

Teraz podstawowy przepis i od razu uwaga, tylko woda jest podana w mls a reszta w gramach, i tak ma byc. Olej musi byc wazony nie miezony dzbankiem

 450 mls wody deszczowki( autentycznie mam zbiornik i taka wode  biore do robienia mydla)

 172 g caustic soda

1000g oliwy z oliwek i to dobrej jakosci

250 g oleju kokosowego lub tluszczu zwierzecego 

 

Ja robie to zwykle w zlewie, kiedys bawilam sie na szafce, okladalam gazetami, jednak uwazam ,ze najlepiej najwygiodniej i najczysciej , najbezpieczniej zapomnialam dodac, w zlewie. W kuchni mam zllew podwojny , zwykle takie sa, wiec w jednej mam pojemnik z zimna woda do niego dodaje bardzo ostroznie sode caustyczna. ZEBY NIEW BYLO ODRWTONIE- o wasze bezpieczenstwo tutaj chodziu. Mieszam tak dlugo az soda sie rozpusci calkowicie. 

Tutaj uwaga, maska powinna byc na buzi, bo beda wydzielaly sie opary przy tym procesie. Termomert jeden trafia tutaj do plynu i powoli co jakis czas mieszam, , az do temp 50 stopni C.

 Miedzyczasie odmierzone jednostki olejow daje do garnka i doprowadzam do tej samej temperatuty 50 C( t8utaj wlasnie ma zastosowanie drugi termomert, nie nalezy przekladac z jednego plynu do drugiego ) Pamietajmy tez oliek kokosowy musi byc calkowicie rozpuszczony.

 Kiedy oleje osiagna temperature, garnek wstawiam do drugiego zlewu. Jesli juz oba plyny maja ta sam temperature, to mieszanke wody i sody ( lye)ostorznie wlewam do oleju delikatnie mieszajac lyzka ( ja mam osobne lyzki do tego przeznaczone na stale ) .ZEBY NIE ODWROTNIE Teraz jesli ktos chce to mieszac recznie, to zajmie przynajmniej 20  minut aby doprowadzic do odpowiedniej bestosci, nie mowiac o tym ze reka bedzie bolec, Ja zmieniam po wstepnym mieszaniu lyzke na blender. Najpierw tylko takim pulsem powolnym , aby nie chlapac, i pozniej juz jednolite ale trzeba paietac bysmy nie robili babli powietrza w gestym plynie. Blenderem zajmuje to okolo 5 minut.

 doprowadzamy nasze mieszanie do tzw. po angielsku trace, slad(?) . Chodzi o to ze plyn jest gesty , ale taki jeszcze ze da sie wlac do formy. Za bardzo ubity bedzie sie rozwarstwial.To tak jak zamin sie osioagnie chciany punkt to powierzchnia plynu bedzie ciagle gladka, a jak juz mamy ten punkt osiagniety  to bedzie jak gesty budyn,  zostawi slad  na powierzchni( ale nie za gesty )

 Nastepnie wlac mydlo do formy/foremek, , przykryc papierem, nalozyc na to recznik lub 2 jeszcze lepiej i pozostawic do wystygniecia i stwardnienia. TYlko zeby ktos nie wpadl aby wstawic to do bardzo zimnego pomieszczenia. Mydlo te pierwsze 15 h powinno wyschnac w normalnej pokojowej temperaturze. U mnie po prostu czesc blatu w kuchni jest nakryte calkowicie recznikami, a domownicy wyszkoleni juz, nie dotykac.

 Nastepnegodnia, myslo spokojnie wyjdzie z formy, tylko ostroznie ono  nadal jest miekkie i delikatne, i nadal jest caustyczne, ale juz nie tak jak sama soda.   Przez pierwsze 2 tygodnie pydlo powinno pozostac na kratce i codziennie je przekrecac aby rowno sie suszyko. A nastepnie odstawic gdzie na kolejne 4 tygodnie, tez powinno sie je obraca, ja juz tego nie robie, chyba jetem leniwa. 

 U mnie jest zwykle zapas i takie swieze mydlo szynko sie zmydla, takie dobrze dojrzale jest najlepsze. A czas odpoczynku i wysuszenia jest rownie potrzebny na dojrzewanie i utrate owego caustyczniego dzialania( lekkie pieczeni,m sprawdzilam na sobie  ).

 

  

 

 KOlejne ,inne mydla robi sie w taki sam sposob, tylko trzeba  brac odpowiednia ilosc sody do odpowiedniego oleju, aby uzyskac odpowiednie zmydlanie sie mydla. 

w internecie jest na kilku blogach przepis, ale ja nie odwarzylabym sie robic  takiej ilosci sody caustycznej ( jednakowa ilosc) do roznych zestawow olei.

 Nastepna rzecz to stosowanie roznych plynow, np, majbardziej popularne jest mleko zwlaszcza kozie, no tutaj jest jeszcze proces mrozenia mleka, ale to juz bardziej dla zainteresowanych, Na wstepie polecam ten przepis co wyzej.

 

 Chart zmydlania( saponification) wstawie pozniej i oczywiscie sposob wyliczania  sody do oleju

 

 

 Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrej zabawy.

Edytowane 26 Października 2020 przez EAnna

[Ulalka]

chemiczna robota , miałaś rację o ostrzeżeniach . Najlepiej wszystkich pogonić z kuchni przy produkcji no i trzeba mieć oddzielny sprzęt na ta okoliczność 

[Gość ArkoGdynia]

po przeczytaniu tego opisu to jeszcze większego szacunku nabrałem do Twojej produkcji!!!!!

 

   

[ANNAM]

ArkoGdynia, dziekuje   A teraz rece w gore ,kto jest zainteresowany, bo temat jest bardzo szeroki 

Edytowane 20 Marca 2015 przez ANNAM

[ANNAM]

Eli zrobilam z Twojego przepisu ciasto drozdzowe i rogaliki, tylko ze nadzialam je serem Jutro ( jesli cokolwiek zostanie )  sprawdze konsystencje ciasta.

 Jedno moge powiedziec, jest slodkie ciasto i tak jak ktos wczesniej pisal, moze wlasnie to  jest przyczyna zmian.

 Jeszcze cieple 

[ANNAM]

Nikt widac nie ma ochoty na robienie mydla, szkoda, mialabym z kim wymieniac doswiadczenia.

 Wiec wracamy do kuchni  i prac zwiazanych z jedzeniem. Zrobilam twoarozek, ale taki do smarowania, ktory moge spokojnie zmieszac z czosnkiem czy ziolami. Oto wstepna czesc robienia serka

 Zuzanna oczywiscie musiala juz sprobowac, najwiekszy nasz amator serow. Dzisiaj bedzie robiony serek czosnkowy i drugi paprykowy. Ponownie bedzie po wymieszaniu  odciskany, aby uzyskac bardziej suchy serek do smarowania. Powoduje to ,ze smak jaki dodaje bedzie bardziej intensywny.

 CDN

 

[eli55]

Aniu ten rogal bardzo apetycznie wyglada , a jak w smaku?

[BazylWidzew]

 

 

Zrobilam twoarozek,

 

Aniu na czym go odsączałaś że taki placek wyszedł ?

[ANNAM]

 

 

Aniu ten rogal bardzo apetycznie wyglada , a jak w smaku?

 

 eli to z Twojego przepisu, bardzo smaczny tylko jak dla nas odrobine za slodki. JAk sie okazal0o mialamich na tyle ,ze starczylo na trzy dni i na trzeci dzien nadal byly smaczne, tylko juz czuc bylo ,ze nie " dzisiejsze" . Eli zmniejsz ilosc cukru i upiecz raz jeszcze.

 

 

 

Aniu na czym go odsączałaś że taki placek wyszedł ?

 

 Bazyl, ja  dalam wszystko do gazy i pozniej kiedy wstepnie odcieknie, ukladam go na noc na zlewie w gazie, i przyciskamdecha do krojenia, Mam taka ,ktora strasznie ciezka jest. Rano juz gotowy taki plaski. Kiedys sie staralam, zeby kstalt liscia mial, ale Zuzia i tak oberwie tam gdzie ladnie cos odstaje wiec teraz juz zrezygniowalam

[ANNAM]

Mialy byc dwa serki , ale jest jeden. Tylko i wylacznie czosnkowy. No moze odrobine za duzo czosnku dalam, ale nie przeszkadza, zjemy.

 Na zdjeciu widac juz po kolejnym odsuszaniu, jaka jest gesta konsystencja sera. CZosnek przetarty na miazge i wymieszany z serem, razem odciskane. 

[Bogus64]

Wiele fajnych przepisów, na pewno któryś wykorzystam  

[ANNAM]

DZiekuje 

[ANNAM]

Kochani, tak dawno wedzilam wegorze ze nie pamietam jaka powinnam zrobic solanke do ich kapieli  

 PAmietam ,ze wg wskazan Maxell'a solanka do wegorza powinna byc mocniejsza niz do chudych ryb, ale nie pamietam jak bardzo. Wiem ,ze u was rano, ale jakby ktos znajacy temat pomogl bylabym bardzo wdzieczna

[electra]

ANNO rzuc tu okiem ,moze to to,

http://wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1016&Itemid=4

[BazylWidzew]

Kochani, tak dawno wedzilam wegorze ze nie pamietam jaka powinnam zrobic solanke do ich kapieli

 

 

Aniu ja robiłem tak https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6756-moje-wyroby-bazylwidzew/?p=359324   wyszły pyszne

[ANNAM]

Dziekuje wam  bardzo 

[ANNAM]

 Na mojej jablonce ciagle jablka objedzone i w koncu zlapalam zlodzieli. Tal zlodziei. Cwane bestie,jeden  watchman a reszta wsuwa ,a sie trzesie dzrewko, i deszcz tez im nie przeszkadzal.

 

 Maad, zdjecia robilam nowym aparatem, badz delikatny prosze 

[withereggie]

Pierdzielona zorganizowana grupa przestępcza  

Swoją drogą lepiej patrzeć na kolorowe papugi niż ponure szpaki

[Pacan Wojciech]

Piekne zdjecia , az sie chce zyc , a tu u nas jak narazie szaro .Pozdrawiam

[ANNAM]

PAcan Wojciech, teraz duzo widac papug w miescie, chyba im znowu lasy wycinaja do tutaj jedzenia szukaja 

[Pacan Wojciech]

Moze lubia towarzystwo ludzi , ale chyba sa bardziej praktyczne -łatiwej zdobyć pożywienie , ale i tak mi sie podobają Twoje zdjęcia , będe patrzył na nie z tej lepszej strony  , ja juz pewnie nie zobaczę Australii , przyjaciele byli z wizytą u swoich przyjaciół wrócuili zachwyceni .

[Gen]

ANNAM, ten strażnik z pierwszej fotki, to siedzi na drzewku grejpfrutowym? Cytrusy też objadają?

Więcej fotek poproszę, bardzo ciekawe zdjęcia robisz, dla nas takie egzotyczne (jabłoń z papugami ).