Kulinarne przygody Gatity

[karolszymczak]

m., kupiony u kolegi Mira w sklepie ten prostokątny z dwoma sprężynami

[gatita]

No to z szynkowarem wszystko jasne :smile: .

 

ANNAM, piekłam z troszkę innym składem mąki, było wiecej niż poprzednio mąki pszennej, przez co ciasto było zwięźlejsze i tym razem nacinało się bez problemu.

Właśnie dotarły do mnie koszyki do wyrastania chleba, następny będzie pszenny, zobaczymy jak mi pojdzie składanie...

 

Wczoraj na kolację zrobiłam hiszpański omlet ziemniaczany, czyli jest to tortilla espanola de patatas.

 

http://img40.imageshack.us/img40/8751/dsc09376l.jpg

 

http://img46.imageshack.us/img46/7901/dsc09377u.jpg

 

http://img51.imageshack.us/img51/8159/dsc09378d.jpg

[JaGra]

Poprosimy przepisik :grin:

[gatita]

Proszę:

Ziemniaki kroimy w cieniutkie plasterki i smażymy na malutkim ogniu do miękkości. Trzeba uważać, żeby się nie przypaliły, można też delikatnie podlać wodą. Osobno szklimy cebulę.

W misce rozkłócamy jaja, dodając sól, pieprz, można tez paprykę, najlepiej wędzoną.

Ziemniaki i cebulę przekładamy do miska z jajkami, mieszamy delikatnie i całą masę wylewamy na rozgarzaną patelnię z odrobiną oleju. Smażymy na średnim ogniu, poruszając patelnią sprawdzamy czy omlet nam odchodzi od dna.

No i teraz najważniejszy moment: przewrotka ! Patelnię przykrywamy czymś co ma średnicę troszkę większą do patelni, talerzem lub przykrywką, ale bez rowków czy zagłebień. Patelnie nakrywamy, szybciutko odwracamy i potem z talerza lub pokrywki delikatnie zsuwamy omlet na patelnię i smażymy z drugiej strony.

Co do ilości składników, wszystko zależy od patelni. Ja obieram ziemniaki, kroję w plasterki i wrzucam na zimną patelnię, żeby "przymierzyć" ile ziemniaków potrzeba :smile: . Na 5-6 ziemniaków daję jedną cebulę. Jajka musza porządnie przykryć ziemniaki.

Tortilla leciutko urośnie, trzeba brać to pod uwagę przy wyborze patelni.

Smakuje wspaniale na ciepło jak i na zimno. Hiszpanie jadają ją samą albo w kanapce. To jest wersja klasyczna, do tortilli można dodać chorizo, paprykę, chili, świeże pomidory, w sumie co kto lubi :smile:

W hiszpańskich barach podają tortillę "en su punto", tzn. w środku jajko nie jest do końca ścięte. Trudno uchwycić ten moment..., nie mam na to żadnego patentu. Moze ktoś podpowie ? :smile:

[PanBoczek]

tortilla espanola de patatas

OLE! uwielbiam to danie, nie pamiętam kiedy jadłem ostatni raz.. wygląda przesmakowicie

wielki szacunek za te wszystkie sery! kiedy ja się odważę.. :grin:

W hiszpańskich barach podają tortillę "en su punto", tzn. w środku jajko nie jest do końca ścięte. Trudno uchwycić ten moment..., nie mam na to żadnego patentu. Moze ktoś podpowie ?

widziałem kiedyś jak kolega robił taką.. na obiad dla pracowników dokładnie nie wiem co i jak, ale patelnia była na dużym ogniu a on odliczał pod nosem.. więc chyba trzeba praktyki - grubość x czas smażenia z każdej strony..

na logikę miałoby to sens.. duży ogień - przysmażona skórka a w środku lekko surowe, na tej zasadzie co befsztyk

aha po zdjęciu na talerz i przed włożeniem na patelnię drugą stroną, wlał oliwę na patelnię i poczekał aż się solidnie rozgrzeje.. Pozdrawiam

[gatita]

Tak, tak, koniecznie po przewróceniu tortilli należy rozgrzać oliwę na patelni !

I zapomniałam jeszcze: czosnek :thumbsup: .

 

Tak sobie myślę, że kwestia tego odpowiedniego momentu ścięcia się tortilli to gatunek ziemniaków, rodzaj patelni i odpowiednia "moc" ognia.

A do ilu kolega odliczał ? :lol:

 

A co serków, to dzięki za dobre słowo, ale jeszcze baaaardzo długa droga przede mną... Nigdy pewnie nie będę fachowcem, ale na własne potrzeby i smaki coś wymodzę :wink: .

W sobotę robię kolejne podejście: kto nie ryzykuje ten nie jedzie :grin: . Tym razem nie zostawiam mleka na śmietanę, tylko od razu pasteryzuję. Tak uradziliśmy z p. Mirkiem z Agrovisu. :smile:

[JaGra]

Dzięki gatita :grin:

[gatita]

W sobotę była degustacja chorizo zrobionego 20 stycznia. Nie wytrzyałam, bo tak po prawdzie chorizo powinno dojrzewać 3 miesiące.

Smak boski, niczym nie odbiegający od oryginału, gorzej z wyglądem :devil:. Przy krojeniu kruszy się i kolorek nie ten, mimo, że dałam Pimenton de la Vera...

 

http://img687.imageshack.us/img687/307/dsc09428s.jpg

[chudziak]

A z jakich przepisów korzystaliście , że tak bardzo,przynajmniej optycznie, różnią się te Wasze chorizo ?

[gatita]

No właśnie nie wiem, liczyłam na Ciebie :grin:.

Bardzo możliwe, że wędzenie wpłynęło korzystnie na Twoje chorizo, ale oryginalne chotizo nie jest wędzone, tylko suszone.

Robiłam według hiszpańskiego przepisu, na 1 kg wieprzowiny dałam 350 gr sloniny. A Ty robiłes według tego z głównej strony?

[kostek61]

No właśnie nie wiem

Moim zdaniem nie odpowiednie warunki osuszania[temp.i wilgotność].

[gatita]

Kostek, rozwiń proszę Twoją myśl :smile:. Za sucho, za ciepło ? Temperatura w pomieszczeniu była ok. 6 stopni.

 

W sobotę było małe dymienie.

 

http://img507.imageshack.us/img507/7053/dsc09447l.jpg

 

Wątrobianka wyszla boooskaaaa !!! Test przed wędzeniem...

 

http://img803.imageshack.us/img803/9662/dsc09423.jpg

 

Odpukać jelita przetrwały wędzenie, wątrobianka tuż po wyjęciu z beczki.

 

http://img546.imageshack.us/img546/120/dsc09435r.jpg

 

Żywiecka. Część zostawię do podszuszenia.

 

http://img96.imageshack.us/img96/5838/dsc09436x.jpg

 

Koryciński. Jako, że z moim mlekiem jednak jest coś nie tak, próba fermentacyjna wyszła kiepsko, zrobiłam na szybko a la Korycińskiego. Wyszedł jak tako :???: , więc postanowiłam go podwędzić. Robiłam to pierwszy raz i jestem sama z siebie bardzo zadowolona :grin:. Wyszedł b. smaczny.

 

 

http://img594.imageshack.us/img594/6652/dsc09434o.jpg

 

http://img15.imageshack.us/img15/2839/dsc09449q.jpg

 

A do takich pyszności niezbędny jest chlebuś :grin:

 

http://img255.imageshack.us/img255/8307/dsc09427l.jpg

 

http://img541.imageshack.us/img541/6826/dsc09431l.jpg

 

http://img152.imageshack.us/img152/2342/dsc09440x.jpg

 

[ Dodano: Pon 04 Mar, 2013 14:00 ]

Moja kiełbasa paprykowa, wędzona, suszona 6 tygodni Obrazek

Ładniutka :thumbsup:. I nie taka wysuszona jak moja... W jakiej temperaturze podsuszałeś ?

[PePe]

Suszyła się w temp. ok. 10 - 15 st.

[ANNAM]

Gatita tylko mnie denerwujesz ,takie pysznosci mi pokazywac w srodku nocy.

A powaznie glodna side zrobilam, nine mowiac juz o chlebku ,widac wprawy nabralas. Chetnie uskubalabym skorke ztego chleba. :clap: takie pysznosci :thumbsup:

[kostek61]

Kostek, rozwiń proszę Twoją myśl

Ze zdjęcia wnioskuję że kiełbasa jest za mocno przesuszona a i wilgotność suszenia była za niska.Napisz proszę jakie warunki osuszania były podane w przepisie.

[gatita]

Aniu... upsss... no faktycznie u Ciebie środek nocy, zapomniałam, poprawię się :grin:.

 

Kostek, przesuszona, czyli za sucho, a co z temperaturą ? W przepisie, dokładnie nie pamiętam, bo nie mam go teraz przed sobą, podana była dosyć wysoka temperatura ok. lub ponad 20 stopni, bo to hiszpański przepis. Boję się wysokiej temperatury po lekturze wątku o polędwicy a la parmeńskiej, może tu był błąd...

Co do wilgotności to w ogóle nic nie było napisane. Kazali suszyć na wolnym powietrzu i nie w słońcu...

 

Pepe, czyli u mnie było za zimno...

[gatita]

Jeszcze raz przejrzałam hiszpańskie przepisy. W tym z którego ja robiłam jest napisane dokładnie suszyć w chodnym i suchym miejscu. Czyli zrobiłam ok, tylko co to oznacza dla Hiszpana chłodne miejsce ? :lol:

W innych przepisach polecają trzymać przez 48 godzin w temp. 22-26 stopni, a później suszyć w temp. 18-24 stopni... Wilgotność 65 %.

W przepisie na stronie głównej nie ma podanej ani temperatury ani wilgotności, jest tylko info, żeby powiesić w przewiewnym i suchym miejscu...

I teraz pytanie: co oznacza "suche miejsce" i jak się ma do tego wilgotność 65% ?

Chyba trzeba wypróbować metodą prób i błędów :smile:.

[@halusia@]

Agata.... ale dałaś czadu... :shock: :grin: :clap:

Prezentacja Twoich smakołyków wygląda bardzo smakowicie :thumbsup: :thumbsup:

[gatita]

Halusia, takie pochwały z Twoich ust :smile: :blush: Dzięki !

 

Jestem podbudowana reakcją sklepu http://swojskiwyrob.pl/ na problem z jelitami. Uznali mi reklamację na podstawie zdjęć i jutro wysyłają mi nowa paczkę jelit.

[@halusia@]

Halusia, takie pochwały z Twoich ust :smile: :blush: Dzięki !

:blush: :wink:

Jestem podbudowana reakcją sklepu http://swojskiwyrob.pl/ na problem z jelitami. Uznali mi reklamację na podstawie zdjęć i jutro wysyłają mi nowa paczkę jelit.

Czyli '' wilk syty i owca cała'' :wink: ... masz rację Agato, trzeba walczyć o swoje.

[renesi]

gatita, piękny chlebuś upiekłaś i pozostałe wyroby smacznie wyglądają :clap: :clap:

[gatita]

Kolejny chlebek na tapecie, tym razem chleb razowy na zakwasie.

 

http://img152.imageshack.us/img152/9715/dsc09453n.jpg

 

http://img138.imageshack.us/img138/3824/dsc09454o.jpg

[PanBoczek]

gatita, jakież piękne to pierwsze zdjęcie! mogłoby iść na okładkę książki o wypieku chleba :clap: :clap: :clap: smakowitości Pozdrawiam

[pokemon15]

Kolejny chlebek na tapecie

Fajnie, a zdjęcie naprawdę super... jakiś fajny aparat musisz mieć ? A może fotografia to drugie twoje hobby ???

Pozdrawiam

[gatita]

Dzięki :smile:.

Mam lustrzankę Sony Alfa 57. Lubię robić fotki i robię ich sporo, nie tylko w kuchni, ale jako totalny laik, czyli na tzw. małpę :grin:. Wiele razy przymierzałam się do przestudiowana przysłon, czasów, etc. ale nic mi nie zostaje w głowie :blush:.