Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Eh całą noc śniła mi się parakazeina i kazeina, hehe. Nie mogłam się doczekać dzisiejszej produkcji więc tym bardziej mi smutno.

Zaczęło się rano od mleka, to jest walka o ogień, ciężko zdobyć poranne, mimo iż byłam umówiona, to dostałam mniej niż chciałam, dokupiłam jedną butelkę u innej babki i mimo iż mleko było słodkie w smaku, to miało zapach kwaśnego mleka, nie wiem czy nie miało też wpływu na mój ser.

Potem próba podpuszczki, dwukrotnie mi nie wyszła, bo za każdym razem mleko zaczęło gęstnieć po 11 sekundach. Założyłam najmniejszą przyjmowaną- wielkość 15 sekund i obliczyłam iż potrzeba mi 20 kropel podpuszczki (tak trochę na intuicję)

Po 20 minut skrzep był elastyczny, po naciśnięciu palcem wklęsły i lekko podpływał serwatką.

Pokroiłam w kostkę 1X1 ale nie wiedziałam w sumie czy mam kroć też poziomo? Powstały mi takie długie paski i teraz myślę, ze to był błąd.

Po pół godzinie zlałam serwatkę, mleko na durszlak, ładnie się serek uformował, okrąglutki, obracałam co godzinę. Do tego momentu było wszystko ok.

Włożyłam do solanki, jak go wkladałam to był jeszcze miękki i taki galaretowaty a w solance rozklapł się na placek, jeden bok się wybrzuszył, przy dotyku coś jakby był tam pusty w srodku. Z początku myślałam, ze może zaatakował go bakterie coli, ale raczej nie, jak go tak oglądałam, to ten napuchnięty kawałek odpadł i ukazał się nie sklejony środek, no taka dziura.

Płakać mi się chce, tyle przygotowywań teoretycznych, tyle nadziei. Nie poddam się, ale dziś mam doła i proszę powiedzcie czemu tak się stało? Czy taki ser można mimo wszystko jeść?

Teraz jak tak patrzę na te zdjęcia, to mi się wydaje ten skrzep ewidentnie źle pokrojony, bo przecież w książce Licznerskiego piszę, ze kawałki mają być równe. Tylko jak je pokroić poziomo? Chyba bez krajacza się nie da. Jak to robicie?

 

Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/
Udostępnij na innych stronach

Jak to robicie?

Ser kroi się w fazie początkowej ,zlewa serwatkę, ponownie rozdrabnia na mniejsze ziarno, odlewa odstaną serwatkę, ponownie rozdrabnia trzepaczką i odlewa serwatkę i dopiero potem odlewa się na sitko.Twój się po prostu nie kleił bo nie wycisnęłaś z niego serwatki przed wylaniem na sitko. Skrzep tuż przed wylaniem na sitko radzę solić i wtedy nie musisz wrzucać do solanki.

Ja nie fachman w serach, ale napisałem jak ja to robię.Poczekamy na opinie serowarów oni pewnie mnie jeszcze poprawią. :grin:

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284313
Udostępnij na innych stronach

dokupiłam jedną butelkę u innej babki i mimo iż mleko było słodkie w smaku, to miało zapach kwaśnego mleka, nie wiem czy nie miało też wpływu na mój ser.

 

Fachowcem nie jestem ale wydaje mi się ze to wina tego kwaśnego mleka.

Płakać mi się chce, tyle przygotowywań teoretycznych, tyle nadziei. Nie poddam się, ale dziś mam doła i proszę powiedzcie czemu tak się stało?

Teraz jak tak patrzę na te zdjęcia, to mi się wydaje ten skrzep ewidentnie źle pokrojony

 

Czasami teoretyka potrafi zgubić, wystarczy zrobić wg. jakiegoś przepisu ze stronki gł. i na pewno wyjdzie.

Na pewno nie jest to wina krojenia skrzepu, moje pierwsze produkcje były dużo gorsze (krojenie skrzepu) i ser zawsze się udawał.

Zacznij jeszcze raz na spokojnie od dobrego źródła mleka... a później to już jak w przepisach podpuszczka, krojenie, odcedzanie, formowanie i solanka. :wink:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284317
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak je pokroić poziomo? Chyba bez krajacza się nie da. Jak to robicie?

Potrzebny jest długi nóż, najlepszy cukierniczy.

Skrzep kroi się prawie poziomo w górnych warstawch a w niższych pod skosem.

Po wstępnym obkurczeniu i odlaniu serwatki resztki graniastosłupów należy obalić i pociąć.

W następnej fazie całość powinna być delikatnie przemieszana najlepiej miotełką do majonezu ale w dużym formacie. Można też przemieszać ręką, wtedy w skrzepie wyczujesz większe kawałki.

Dolanie lekko nadkwaszonego mleka nie miało wpływu na tę dziurę.

Po prostu zbyt wcześnie scaliłaś kawałki o słabym stopniu osuszenia w całość, która obkurczyła się powierzchniowo nie dając możliwości serwatce na swobodne odpłynięcie.

Magdo, następnym razem będzie tylko lepiej. Surowca przecież nie straciłaś a forma ma drugorzędne znaczenie.

Bardzo dobrze, że zrobiłaś próbę podpuszczki. Pozwoliła Ci dopasować odpowiednią jej ilość do niepewnego mleka.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284321
Udostępnij na innych stronach

Gonzo, ja już, ten film widziałam ale do każdego sera ma być inny skrzep, do tych twardych co ta dziewczyna robi to są drobinki, nie wiedziałam dokładnie jak ma wyglądać skrzep na koryciński, po pocięciu zostawiłam długie paski, nawet nie mieszałam, bojąc się właśnie że się uszkodzi.

Dziękuję Wam pokrzepiliście mnie. Za dwa tygodnie a może wcześniej będzie nowe mleko, w końcu wyjdzie ten ser.

Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284332
Udostępnij na innych stronach

Po włożeniu do solanki mój ser się po wierzchu tak "rozmaził" i zaczęła się wydobywać serwatka, po wyjęciu z solanki na durszlaku ociekał dobę i ta zbędna serwatka się wydzieliła. Serek wygląda jak... sami zobaczycie, jak zupełnie nie mój, hehe. Smak mnie tylko nie zadowala, jest kwaskowy i po zjedzeniu pozostawia taki gorzkawy posmak, to jest bardzo delikatny posmak, ale ja mam bardzo wrażliwy zmysł smaku i powonienia i mnie ten smak denerwuje. Zostawię go w lodówce, niech po dojrzewa i zobaczymy

 

Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284492
Udostępnij na innych stronach

jest kwaskowy i po zjedzeniu pozostawia taki gorzkawy posmak,

Zakwaszałaś czymś mleko?

 

Po włożeniu do solanki mój ser się po wierzchu tak "rozmaził" i zaczęła się wydobywać serwatka

I dlatego radziłem solić skrzep przed wylaniem na durszlak.I szybciej i prościej.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284500
Udostępnij na innych stronach

Nie zakwaszałam, jedynie ta jedna felerna butelka mleka kupiona od innej babki, ona musiała być skwaszona :(

I dlatego radziłem solić skrzep przed wylaniem na durszlak.I szybciej i prościej.

a ile dajesz soli na ten skrzep? Równomiernie się sól rozchodzi?

Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284530
Udostępnij na innych stronach

Ten gorzki posmak może być spowodowany wysoką ciążą krowy.

Krowę jakiś tam czas przed ocieleniem przestaje się doić.

Możliwe też ,że to wina pierwszej zielonki w menu mućki.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284533
Udostępnij na innych stronach

Jest tyle możliwości, ze głowa boli :)

Ser sobie dojrzewa, zobaczymy co z niego będzie, a po powrocie z Chłapowa zrobię następny.

Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284616
Udostępnij na innych stronach

Równomiernie się sól rozchodzi?

Po posoleniu mieszam skrzep i dopiero wylewam na durszlak. Solę z ręki ,ale sądzę że tak z 30- 50 g /kg. skrzepu

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284879
Udostępnij na innych stronach

Równomiernie się sól rozchodzi?

Po posoleniu mieszam skrzep i dopiero wylewam na durszlak. Solę z ręki ,ale sądzę że tak z 30- 50 g /kg. skrzepu

Mylisz pojęcia, nie mieszasz skrzepu tylko gęstwę serową.

:cool:

Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284890
Udostępnij na innych stronach

Mylisz pojęcia, nie mieszasz skrzepu tylko gęstwę serową.

Czyli jak ze schabem bez kości :grin: .Zapamiętam na przyszłość :cool:

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8155-od-kr%C3%B3wki/#findComment-284896
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.