Wyroby by Damianek77

[Basia285]

Damianku77 właśnie podziwiałam Twoje wyroby. :clap: Jakie smakowite rybki, mniam

Powodzenia i udanych wyrobów życzę.

[jumbo]

 

A gdzie drożdże ???

Żadnych drożdży !!!!!! Badziewia do wina nie dodaje , o wiele lepsze smaki i naturalnie robione.

 

mówiłem że mówiłem - dzikusy

[Damianek77]

 

 

A gdzie drożdże ???

Żadnych drożdży !!!!!! Badziewia do wina nie dodaje , o wiele lepsze smaki i naturalnie robione.

 

mówiłem że mówiłem - dzikusy

 

Ja mam przepis od mojej babci i od rodziców , wino rewelacja i jest mocne jak z drożdzami. Tylko że przy moim przepisie nie czuć drozdzy tylko fantastyczny smak wina . po drugie wątroba będzie zdrowa

 

Dodano: 01 grudzień 2013 - 21:26

Damianku77 właśnie podziwiałam Twoje wyroby. :clap: Jakie smakowite rybki, mniam

Powodzenia i udanych wyrobów życzę.

Dziękuję.

[ANNAM]

Moja mama kiedys robila tak wino, pamietam ze nie dawala zadnych drozdzy , a to co wyszko bylo na prawde smaczne. Podejrzwam ze tak i twoje smakuje. Moze w koncu sie zbiore i zrobie jakiekolwiek wino i wlasnie zaczne od tego przepisu. Dziekuje 

[JaGra]

 

 

Żadnych drożdży !!!!!! Badziewia do wina nie dodaje , o wiele lepsze smaki i naturalnie robione.

Chyba będę musiał podjechać do Ciebie na szkolenie.  

W jakiej dzielnicy Warszawy mieszkasz ?  bo nie zaznaczyłeś na mapie . Może zrób to teraz, chyba, że nie chcesz się ujawniać.      

[Damianek77]

Moja mama kiedys robila tak wino, pamietam ze nie dawala zadnych drozdzy , a to co wyszko bylo na prawde smaczne. Podejrzwam ze tak i twoje smakuje. Moze w koncu sie zbiore i zrobie jakiekolwiek wino i wlasnie zaczne od tego przepisu. Dziekuje 

To jest u mnie tradycja z tym winem , robię tak z czarną porzeczką i winogronem  Moja babcia ma koło 80 lat ale wino cały czas robi tym sposobem

[ANNAM]

Moja mama gdyby zyla mialaby 74 lata , to mala dornica wieku do twojej babci    , ale widac z rodzinne przepisy mamy podobne   

[Damianek77]

 

Żadnych drożdży !!!!!! Badziewia do wina nie dodaje , o wiele lepsze smaki i naturalnie robione.

Chyba będę musiał podjechać do Ciebie na szkolenie.

W jakiej dzielnicy Warszawy mieszkasz ?  bo nie zaznaczyłeś na mapie . Może zrób to teraz, chyba, że nie chcesz się ujawniać.      

 

Nie no nie lubie się tak ujawniać Na zlocie możemy razem napic sie piwka i cos dobrego zjeść  Co do wina każdy ma inne zdanie i inny przepis , ja mam taki i wszyscy moi znajomi się zachwycają smakiem wina z czarnej porzeczki i winogrona ciemnego. Jakby co to służę pomocą.

 

Dodano: 01 grudzień 2013 - 22:07

Moja mama gdyby zyla mialaby 74 lata , to mala dornica wieku do twojej babci    , ale widac z rodzinne przepisy mamy podobne   

 

Tak się kiedyś robiło bez drożdzy i wino się nie psuło , moja babcia ma wino z 1986 roku parę butelek i wino jest znakomite, zostawiła to na swój pogrzeb.

Edytowane 1 Grudnia 2013 przez Damianek77

[ANNAM]

Damianek, kiedys juz jako dorosla robilam porzadki u mamy w piwnicy i znalazlam kilka butelek wina ,ktore zrobila ,ale z wegierek. Najpierw myslalam ze do wyrzucenia, ale jak sie okazalo zrobilabym wielki blad. Bo nie tylko smak ,ale i moc jego wielka byla 

[Damianek77]

Moc tego wina jest niesamowita , wypij dużą szklankę tego wina który ma min rok Kopyto niesamowite , jak ktos ma problemy ze spaniem , to zalecam ))))) 

Dodano: 01 grudzień 2013 - 22:27

Ja to jak wpadam do rodziców i pijemy kilka lampek ich własnego wina , to od razu mnie bierze na spanie, bo pijany sie robie

[jumbo]

Damianek77 , ja , pisząc dzikusy , mam na myśli dzikie drożdże , które są WSZĘDZIE , na skórce każdego owocu , i nie musisz nic dodawać , aby zaczęły fermentować. W tradycji winiarskiej są one niepożądane , ze względu na ich nieprzewidywalne zachowanie , i dlatego stosuje się szlachetne szczepy drożdży ,aby mieć pewność względem produktu finalnego.

Najprościej zaszczepić szlachetnym szczepem , to dodać garść rodzynek do moszczu.

 

Tym niemniej tzw. Babcine wino ma w sobie ten swojski urok , którego nie zastąpi żadne tam Chateau

[Damianek77]

Damianek77 , ja , pisząc dzikusy , mam na myśli dzikie drożdże , które są WSZĘDZIE , na skórce każdego owocu , i nie musisz nic dodawać , aby zaczęły fermentować. W tradycji winiarskiej są one niepożądane , ze względu na ich nieprzewidywalne zachowanie , i dlatego stosuje się szlachetne szczepy drożdży ,aby mieć pewność względem produktu finalnego.

Najprościej zaszczepić szlachetnym szczepem , to dodać garść rodzynek do moszczu.

 

Tym niemniej tzw. Babcine wino ma w sobie ten swojski urok , którego nie zastąpi żadne tam Chateau

Masz rację , zgadzam się  z Tobą , udało mi się załatwić szczepy winogrona z byłej Jugosławii w tym roku, miejmy nadzieje że uda im się przetrzymać zimę. 

[Damianek77]

Wyroby na święta:

 

1.Węgorz na gorąco, peklowany na sucho zwykła solą kuchenną:

 

Karp na gorąco, peklowany na sucho zwykła solą kuchenną (Wyszło rewelacyjnie , na zdjęciu pokroiłem do kolacji Wigilijnej , dzięki Wujaszek Tom):

 

 

 

Łosoś na zimno, peklowany na sucho zwykła solą kuchenną (Wędziłem od 30 do 40 stopni przez 2,5 godz. , wyszło rewelacyjnie):

 

 

 

 

[andrzej k]

 

 

1.Węgorz na gorąco, peklowany na sucho zwykła solą kuchenną:

 

 

 Witaj kolego

 

 

 Tak dla ścisłości :  to solą solimy a peklosolą peklujemy  .

 

 

  Pozdrawiam  Świątecznie

[Biotit]

a na zimno to 15-21 C

[Damianek77]

a na zimno to 15-21 C

A mi wyszedł łosos na zimno

 

1.Węgorz na gorąco, peklowany na sucho zwykła solą kuchenną:

 

 

 Witaj kolego

 

 

 Tak dla ścisłości :  to solą solimy a peklosolą peklujemy  .

 

 

  Pozdrawiam  Świątecznie

 

Spoko uściślę wypowiedź nastepnym razem

[Wujaszek Tom]

Damianek77 witaj w klubie wędzonego Pana Karpia !!! Mnie na niego namówił Andyandy i to jemu należą się brawa.

[Damianek77]

Damianek77 witaj w klubie wędzonego Pana Karpia !!! Mnie na niego namówił Andyandy i to jemu należą się brawa.

Jeszcze raz dzięki Karp  wędzony  wyszedł rewelacyjnie, fantastyczny smak , był lepszy od karpia pieczonego w smietanie z pieczarkami. Zajadałem się. Dzisiaj tj 26 grudnia jadłem wegorza którego robiłem 21 grudnia, musze przyznać że był rewelacyjny smak , dopiero teraz się zrobił super smak. Po wędzeniu musi jednak poleżeć parę dni dopiero wtedy jest rewelacyjny. To samo przyznały osoby z mojej rodzinki , smak wyśmienity.

Edytowane 26 Grudnia 2013 przez Damianek77

[morfeusz300]

No tak im starsze tym lepsze;))

[Damianek77]

Kabanosy wieprzowe z łopatki:

 

8,4kg - łopatki

11,76g - pieprz naturalny
4,2g - gałka muszkatołowa
16,8g - czosnek

 

Wędzenie - 2 godz. temp do 60 stopni

Pieczenie - 30 min. temp 80-90 stopni

 

 

 

[paweljack]

W jakich osłonkach robiłeś?

[miro]

A gdzie klajsyfikacja łopatki 

 

[Damianek77]

W jakich osłonkach robiłeś?

baranie osłonki 

A gdzie klajsyfikacja łopatki 

 

była ale brak zdjęć Najgorsze było nadziewanie tych jelit ))))))))

[paweljack]

Najgorsze było nadziewanie tych jelit ))))))))

 

Domyślam się, mnie szlag trafia, ostatnio zrobiłem kabanosy w białkowych, ponieważ baranki rwały się już przy naciąganiu na lejek. 

[miro]

Ja też bardzo "kocham" jelita baranie. 

Niech je czasami szlag i nie ma reguły, bo z tego samego pęczka szły... 

Edytowane 7 Stycznia 2014 przez miro