Skocz do zawartości

Maad

Użytkownicy
  • Postów

    6 712
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maad

  1. Jeden "orzeszek" waży ok. 5g, dajesz więc 2,5 g/kg. Wystarczyłoby 10 razy mniej.
  2. ... albo w przypadku tzw. zgłoszenia obywatelskiego
  3. Maad

    Co macie dziś na obiad?

    nawet nie wiedziałem, że jest taka dziedzina ... hmmm ... sztuki ? okazuje się, że carviniści (?) mają nawet własne stowarzyszenie, organizują kursy i mistrzostwa http://carving.vgh.pl/news.php posługują się całkiem fajnymi narzędziami http://carving.vgh.pl/readarticle.php?article_id=117 ciekawy temat na długie zimowe wieczory ... a śnieg sypie i sypie ....
  4. Maad

    Co macie dziś na obiad?

    no tak, łatwo powiedzieć - marchewka! a ja kombinowałem, że to por ponacinany pionowo i rozchylony, albo że to kawałki makaronu typu łazanki, a w środku makaron kolanko oprócz koloru to wcale nie przypomina marchewki :grin:
  5. Maad

    Co macie dziś na obiad?

    Andy, zdradź z czego i jak robi się takie kwiatki :grin:
  6. Szkoda zdrowia, psy szczekają, a karawana idzie dalej. Następny postój w oazie będzie w najbliższy piątek
  7. Intensywność doznań smakowych zależy też przecież od tego, z czym jemy lub z czym pijemy Chlebuś z masełkiem łagodzi smak, a literatura piękna sama w sobie jest bardzo aromatyczna.
  8. Pedro dał nie 0,5 tylko 1 g/kg. Dawka 0,5 była w oryginalnym przepisie Dziadka. Moje zastrzeżenia do dawkowania przypraw wynikają z tego, że na Walentynki zrobiłem żonie oryginalny prezent, parę kg kiełbasy Dziadka. Żonie smakuje, na ciepło, na zimno, jako dodatek do jajecznicy, znika w oczach. Znajomi degustatorzy też nie krytykowali, ale dla mnie jest jednak za mocna. Szczególnie majeranek daje się we znaki. Mimo że kupiony dość dawno, jest bardzo aromatyczny (dziękuję Miro ) Może wytłumaczeniem jest to, że zmienił mi się trochę smak. Od 2 miesięcy prawie nie jadam chleba, makaronu i słodyczy. Nie piję soczków, coli i innych słodzonych napojów, generalnie bardzo ograniczyłem węglowodany. Najbardziej wyczulony jestem teraz właśnie na smak słodki. Kawałeczek gorzkiej czekolady jem parę minut, a ptasiego mleczka nie przełknę - jest za słodkie! Węch też jest wyraźniejszy, dlatego wszystko bardziej smakuje. Więc nie dziwcie się, ale widocznie wolę dolne granice normy dawkowania Niestety na literaturę też się wyczuliłem. Mała dawka klasyki farmaceutycznej wywołuje zawrót głowy :blush:
  9. Cóż, o gustach się nie dyskutuje, każdy je to, co mu smakuje. Ale warto zaznaczyć, że w większości przepisów takie przyprawy występują w ilościach o połowę mniejszych, ale niekoniecznie w tak bogatym zestawie. Jest zresztą na stronie opracowanie Dziadka na ten temat http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1467
  10. Może nie chodzi o węglowodany, tylko o brak glutenu?
  11. Pedro, ale nawaliłeś przypraw! Strasznie dużo. Dwa razy więcej, niż w kiełbasie Dziadka, która i tak jest baaaardzo aromatyczna.
  12. Ważne, żeby ciągnąć dzieciaki wraz z ich prawnym opiekunem. A przynajmniej mieć pisemną zgodę opiekuna na taką zabawę. Licho nie śpi.
  13. Maad

    Dowcipy

    ktoś się nieźle napracował http://deser.pl/deser/1,83453,6278270,Najdluzsza_na_swiecie_kielbasa_wyglada_tak.html
  14. Maad

    Pomagajmy sobie w zimie

    Nieciekawie będzie jak te masy śniegu zaczną topnieć
  15. bradley ma wymiary (wys./szer./gł.) w cm: 79/43/36, ta duża jest trochę wyższa - pewnie ze 100cm porównując ze średnią wędzarnią Grzegorza 75x38x28, do której wchodzi max 4kg cienkiej kiełbasy, to bradley wcale nie jest taki duży, ważne jest ile wejdzie kg kiełbasy, ile sztuk małych wędzonek, takich po 1kg, ile sztuk rybek, bo to się najczęściej wędzi, trzeba się zastanowić ile zjemy sami ewentualnie z rodziną, a ile rozejdzie się po znajomych i krewnych nie warto wędzić na 2 razy - mnie zawsze brakuje czasu i cierpliwości, żeby to drugie wędzenie dobrze dopilnować, nie warto też przepełniać wędzarni, bo są potem kłopoty z osuszaniem
  16. trochę mała, zmieścisz max 3kg kiełbasy cienkiej lub 3 szyneczki po 1kg
  17. może zrób swojej lubej łososia gravad lax http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=985 niby to jest tylko kawał surowej ryby, ale smak powala na kolana i długo nie daje o sobie zapomnieć
  18. A ja pamiętam kotlety "schabowe" z mortadeli - fuj, świństwo, nie mogłem tego przełknąć, choć wyglądało prawie jak oryginał.
  19. Pamiętam, że Jagra na zlocie mazowieckim częstował pysznym faszerowanym boczkiem. Gdzieś na forum jest chyba przepis.
  20. U mnie właśnie sypnęło śniegiem. W 15 minut napadało chyba z 10cm Tak sobie kombinuję, jakby z tego faktu, za radą Miro, wyciągnąć coś pozytywnego ..... WIOSNA :!: WIOSNA :!: .... po zimie zawsze następuje wiosna :grin: :grin: :grin: i jeszcze mała dawka pozytywnego, aczklowiek chwilami nieco kontrowersyjnego, podejścia do życia: "Pozytywnego coś, pozytywnego Tak bardzo chciałbym dać dziś Tobie Pozytywnego coś pozytywnego To nie jest łatwe, to nie jest modne" całość tu: http://www.youtube.com/watch?v=oEFbD7NOl_g i co? lepiej trochę się zrobiło?
  21. Maad

    Kryzys gospodarczy

    Kupuj polskie! Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Kupiłem patelnię firmy Olkusz. Pewnie wszyscy ją znają. Firma polska, z tradycjami, solidne patelnie, od 100 lat na rynku. Pomyślałem, że w ten sposób daję pracę Polakowi, a nie jakiemuś Francuzowi z Tefala. W domu przekonałem się że to guzik prawda. Małym druczkiem na wewnętrznej stronie "opakowania" stoi jak byk: wyprodukowano we włoszech Zadzwoniłem do Olkusza zasięgnąć języka i okazało się, że w Polsce produkowane są tylko takie najprostsze patelnie emaliowane. Wszystkie mające pokrycie teflonowe pochodzą z Chin i Włoch.
  22. Nie złapały kolorku, bo po 20 min w wędzarni były jeszcze zbyt wilgotne. Mimo własciwej temperatury dymu, powerzchnia cały czas parowała obniżając temperaturę. Chyba powinnaś osuszać dłużej i może jednak cieplejszym powietrzem.
  23. Super ciekawe informacje. Dzięki Toshiba, pełen szacunek Podpowiedz jeszcze laikowi jak rozwiązać odbiór skroplin z wędzarni. Nie wiem jak u Ciebie, ale w mojej wędzarni skropliny pojawiają się na wentylatorku mieszającym dym. Taki zwykły komputerowy 8x8 cm, włożony luzem do wędzarni. Cały jest zapaćkany gęstą, lepką substancją.
  24. Maad

    podstawowy sprzęt

    Sprawdź czy uszy są solidnie zamocowane.
  25. wkładany luzem czy w jakiejś obudowie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.