Pepper

zetes, poczytaj trochę na tej stronie: http://www.cincin.cc/index.php?showforum=7

Oj żałujcie Pepper, że was nie będzie na Zlocie..oj żałujcie ...oj Żałuję

Mleko było z SM Lubawa... u mnie dostepne tylko w sieci sklepów "Społem"(oj,... niewiele ich zostało)...moze nie do końca tak było jak w moim poście...".poszedłem i kupiłem" :blush: :blush: powinno być raczej....pojeździłem...poszukałem i kupiłem :wink:

BonAir, za Twoimi radami( wyczytanymi na forum) szukałem mleka tylko pasteryzowanego....żadnego homgenizowanego i UHT.... no i udało się :lol: :lol: Już pływają w solance... pierwsza kąpiel :grin:

Oj zaprzątał mi głowę oscypek ostatnio...oj zaprzatał :wink: Poprosiłem nawet jednego z Kolegów Forumowiczów o namiary na sprawdzonych rolników, bym mógł sie zaopatrzyć w mleko(W Pas się kłaniam raz jeszcze "Chłopowi z Warmii" za pomoc wielką)....ale nie byłbym ja ci ja.."ciją" gdybym wpierw nie wypróbował z czym to sie je...więc po poczytaniu postów..BonAira i Papcia...udałem sie do sklepu i zakupiłem trzy woreczki mleka w celu uwierzytelnienia własnych umiejetności :lol: :lol: :lol: Ot i moje wysiłki... Skromny ci on (obok brat brzydal)....ale cieszy ....no i trza po mleko od krówki ruszyć

Prof.Maxell...a kiedy wreszcie ukaże sie Pańska ksiązka :question: Jak widać zapotrzebowanie na ową poyzcje istnieje... :grin:

strampek, :lol: :lol: O to samo chciałem zapytać.... :lol: :lol:

Wielkie Gratulacje...ponętne te mięsiwa...!!!!

Brawa....dla Chłopa :grin: ...proste acz, użyteczne...Mam pytanie...Czy w dolnej desce znajdują sie otwory umożliwiające odciekanie wody?

Rozmowa z Irca; mój dziewięcioletni brat mnie zaskakuje, czego on się nauczył w tej szkole... wracam na chatę ze szkoły, patrze, a ten kopie dół w ogródku, no to pytam się go, po cholerę niszczy ogródek... młody na to: "to grób dla rybki, umarła dzisiaj rano" - no dobra, niech mu będzie, ale zrobił dziurę na pół metra średnicy, czy to aby nie przesada? no to zagaduję drugi raz; "dla rybki? taki duży?" "bo moja rybka jest w twoim pierd..onym kocie" :lol:

Nie ma też wymiarów komory grzewczej....ale moim zdaniem chleba ,ani ciasta to w tym się nie da upiec : :???: Z tego co widziałem u sąsiadów z za zachodniej granicy,firma owa sprzedaje swoje wyroby głównie w supermarketach...czy w "tanich" sieciach z wyrobami spożywczymi..

Witaj artlib, Ja bym postąpił tak, jak proponują poprzednicy, beczka+termometr+ kanał dymowy to koszt ok 100zł.Te 1400zł które Ci zostanie...przeznaczył bym na wyroby do wędzarni :grin: I uczył się,uczył.....A z czasem zdecydujesz....Czy lepsza stacjonarna wędzarnia.....czy też taki przenośny kombajn.

Witaj Zezo! No cóż, z własnego doświadczenia wiem, iż ta strona wciąga jak ..."łażenie po bagnach"...(bez urazy KOL. BAGNO :blush: )...więc czytaj, czytaj ...a potem czyń i czyń wedle opisanych tu receptur ,jak i własnych pomysłów. Pochwalić sie nie zapomnij ...jeno :lol: :lol:

Ewelina, Jeśli chodzi o moją pomoc(oczywiście nie merytoryczną :blush: :blush: ) ...to powiem tylko jedno....będzie 6+

NAJweselszych ,NAJspokojniejszych,NAJzdrowszych Świąt Wielkiej Nocy oraz codziennej Pogody Ducha Życzy Wam Wszystkim Pepper

Witam.. Oto mała relacja jak to pierwsze wędzenie popełnione zostało :wink: Najpierw z Kol. Marciaszką wedzarnię "budowalim" i pierwsze dymy poszły Temperatura rosła Ciekawość nie znała granic, więc co rusz oczy łzawiły od dymu Pierwsze sielawy"ozłocone" dymem... No i szynka wdzięczna A wszystko to za sprawą tej wspaniałej strony za co wszystkim zadymiarzom kłaniamy się w pas. Marciaszka i Pepper

Głos oddany...445

A ja wczoraj miałem sen ,że Polska wygrywa z Niemcami do przerwy 3:0 po hatricku Smolarka.. a w drugiej połowie Janas w puścił na boisko swojego ulubieńca Grzesia Rasiaka...i ten odwdzięczył mu sie kolejnym hatrickiem,,,i cały mecz zakończył się wynikiem.... 3:3 :lol: :lol:

Cząbrem przyprawia sie ważywa,zwłaszcza strączkowe,oraz tłuste mięsa.Używa sie go w małych ilościach.Jednoroczny cząber (ogrodowy) jest podobno nieodzowny przy wyrobie salami. Cząber wieloletni(górski) jest bardziej aromatyczny i cierpki w smaku.

Też Witam Cie Serdecznie.

@ miro Chodziło mi własnie o zastosowanie patentu Papcia(wędzarka na balkonie),znam niestety realia...i nastawienie ludzi(czyt. wspólnoty mieszkaniowej ), więc napisałem jakby to sie skończyło,w moim przypadku.

Gratuluje Zwycięzcom!! Gratuluje też i tym, którzy mając możliwość uaktywnienia ,choćby niewielkiej wędzarenki "Czują Dym". Ja z przyczyn obiektywnych musiałem oddać długo poszukiwaną beczkę(solidną poniemiecką),która miał mi posłużyć za moją pierwszą wędzarnie I nawet wersja Papcia(Dał przykład ,że jeśli się chce to można nawet na balkonie) ,u mnie zakończyłaby się przyjazdem Straży Pożrnej :P w ciągu 10 min od ukazania sie pierwszego dymu...