tier
-
Postów
2 148 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez tier
-
Takie mleko "KUPNE" nie nadaje sie do niczego, prwada sama chemia a nie mleko. Raz zrobilem troche sera i wyszla z tego jakas papka, a w smaku jakies slodkie, szkoda marnowac podpuszczke...
-
Małgoś PIEKNE!!! Moje szyneczki jeszcze wisza, za jakis czas podesle fotki ;-)
-
Nie, ale w tygodniu mam zamiar zrobic jakis zolty typu gouda (mam kultury starterowe i troche przepisow) ;-)
-
Pewnie, pod odcieknieciu serwatki bedzie ladny ser, pozniej tylko ogrzanie w wodzie i formowanie. Mozna tez uszyc z plotna gotowe w ksztalcie oscypka mniejsze "foremki" Mysle ze zdalo by tez egzamin.
-
W domowych warunkach troche czasu, zalezy jakich narzedzi uzyjesz to wydlubania foremki. Jednak po zrobieniu kilku serkow forma staje sie zbyteczna, prosciej jest formowac recznie serki (moczenie w cieplej wodzie, wyciskanie resztek serwatki, formowanie) i tak ostatecznego ksztaltu moje serki nabraly dopiero jak zapakowalem do siatki wedliniarskiej.
-
Nie kazdy ma konto na onecie, zeby zobaczyc fotki trzeba je zalozyc, chyba sie nie oplaca. Jak mozesz to podeslij fotki na mejla to wrzuce na swoj serwer.
-
Dzis otrzymalem zdjecia i przepisy od sprzedajacego podpuszczke oto link do ciekawej strony oraz przepisy ktore otrzymalem. Ciekawym przepisem jest przepis na ser korycki (wlasciwa nazwa to koryciński) ktory jest wyrabiany jakies 20km od mojej miejscowosci, wygladem przypomina ser szwajcarski. http://monki.us/przepisy/przepisy.txt http://www.food-info.net/pl/dairy/cheese-production.htm
-
Lessa w lodowce to chyba raczej nic nie wyjdzie, dobra metoda jest wyniesc ser do jakiejs piwnicy z okienkiem i tam go dopieszczac co kilka dni. Napewno po 2-3 tyg. byl by super!
-
No cos w tym stylu, jak na 1 czy tez 2 raz wyszedl calkiem niezly.
-
Ja ser zolty robilem wedlug prostego przepisu, scinasz mleko, cedzisz formujesz dowolny ksztalt, Pozniej troche trzeba poczekac az obeschnie i naciera sie potluczona sola z obu stron, i taki ser odstawiasz na jakis czas (moze byc przy oknie, w kuchni byle gdzie) na drewnianej deseczce. Co kilka dni przewracajac, po tygodniu, dwoch nabiera zoltego koloru. http://monki.us/ser/DSC05154.JPG
-
Sery fajna rzecz ;-) dzis zamowilem na allegro nowa porcje podpuszczki i starter do serow dojrzewajacych. Wkrotce bede testowac to i podesle jakies fotki i przepisy. W moich okolicach wyrabiaja bardzo fajny ser z dziurami "korycinski" mam nadzieje ze uda mi sie cos takiego stworzyc.
-
No to na allegro zrobil sie biznes nadziewarek :-) ta wklejona przez Dymka wyglada calkiem fajnie. Szkoda ze jej nie bylo jak kupywalem swoja Ale moze sie skusze na zakup i test.
-
hehehehe :lol: :lol: po 4.5 tonie chyba by tylko lejki ocalaly.
-
Masz racje, gladkie bylo by o wiele lepsze. Coz najwyzej po zrobieniu 1 tony kielbasy trzeba bedzie robic szlify nadziewarce ;-D
-
Robilem testy z nozem i nic nie odpada ani nie kruszy itp. jest to naprawde solidne pokrycie... Mycie nadziewarki to chwila pod ciepla woda i nic nigdzie nie zachodzilo, chropowate powierzchnie?;-) hmmm To chyba trafil mi sie jakis dobry egzmplarz. Dopracuje tylko uszczelke i bedzie wymiatac, wczoraj uzylem nakretki z plastiku i smigalo ladnie.
-
Chyba troche przesadzacie z ta nadziewarka, otrzymalem przetestowalem i jestem zadowolony. Jeden minus to wlasnie uszczelka, ale po dorobieniu bardziej twardej z plastikowej pokrywki nic nie "przeciska sie". Nic z niej nie odpada zadna farba, a palce nie robia sie srebrne (jak to ktos pisal) Dziala znakomicie jak za taka cene, robienie cienkich kielbasek to teraz bajka http://monki.us/index.php?kat=foty/nadziewarka/
-
No tak troche mnie nie bylo, troche kupilem na szybkiego ale zobacze coto za *g* jest jak do mnie dojdzie, zawsze mozna zwrocic towar.. Porobie dokladnie fotki i dam jakis szczegolowy opis czy bylo to warte zakupu.
-
Odnosnie nadziewarek, na allegro pojawily sie calkiem fajne zeliwne 3.5kg w dobrej cenie 70zl ;-) Wlasnie zakupilem taka i mysle ze bedzie to lepsze niz maszynka. http://allegro.pl/item130703665_nadziewarka_reczna_do_kielbas_3_5kg_kh_8901].html
-
Przepisy sa dobre, tylko troche malo czytelne.. to chyba jedyna wada..
-
Jak sie mieszka w duzym miescie no to jest maly problem z mlekiem, ja mieszkam troche w mniejszym i ogolnego problemu z dostepem do mleka nie mam, to jakis kumpel albo tesciowa Chyba wiekszym problemem jest dostep do wedzarni jak sie mieszka w bloku i nie ma wlasnej dzialki i tu trzeba kombinowac...
-
Raczej nie, tylko swieze od krowy, robilem test z takiego mleka kartonowego i w smaku jest nie dobre, slodkie, slabo sie cedzi itp.
-
Ja starelm sie aby tego nie bylo jezeli byl nadmiar to 'odrywalem' kawalek sera i formowalem dalej do idealnej formy. Co do formy to moj ser po odcisnieciu troche tracil na ksztalcie ale jak zapakowalem w siatke do wedliny i po dobie lezakowania w lodowce nabral ladnego ksztalu jak typowy oscypek.
-
Wedzenie w niskiej temp. na moje oko bylo jakies 30 do 40 stopni przez pare godzin, pozniej ponowne wedzenie po 2-3 godz. przez ok 1.5 godz. ;-)
-
Wedzenie sera udane, smak zaje... dodalem kilka nowych fotek jak ser wyglada po uwedzeniu. http://monki.us/foty/?kat=oscypki
-
mhm, dzieki za info.. nastepnym razem bede tak robic. Co do mleka to u mnie scinalo sie do godz. czasu i przebywalo w serwatce cos podobnie, cedzenie juz troche krocej.