Małgoś

Dzisiejszym Jubilatom składam serdeczne życzenia :grin: !

Nie Erewań a "Radio Z" :grin: A może na tą walkę udzielił żonie "dyspensy" :wink: :grin:

i ma facet klasę.. Przed godzinką w radio przytoczyli wypowiedź Kliczki dotyczącą jego życia prywatnego. Żona i syn mają zakaz oglądania jego walk.. Pewnego dnia Mistrz wrócił do domu ze śliwą pod okiem. Mały Igor(syn ) się pyta." tato ,co Ci się stało?" .. Na to żona Kliczki udzieliła potomkowi dyplomatycznej odpowiedzi "Tatuś miał drobne nieporozumienie w pracy" :wink: :grin:

Też sobie hot-dogi zrobiłeś?? :shock: :tongue: :grin:

I tak to widzisz miro ..wypadki chodzą po ludziach... :???:

Dzisiaj była pizza wg przepisu na ciasto Abratka... :thumbsup: ..zdjęć nie zdążyłam niestety zrobić... :rolleyes: :grin:

A mi się nasuwa takie małe spostrzeżenie...kibic może i ze mnie marny..ale... ..uważam,że nie potrafimy walczyć do końca... :devil: Jak już (prawie) mamy zwycięstwo w ręku..odpuszczamy,stajemy się mniej czujni.... Inni to potrafią wtedy bardzo dobrze wykorzystać :mellow: .. I to nie tylko się tyczy piłki nożnej :???:

http://www.wielkiezarcie.com/recipe36055.html

Śmiecę przepisem na pizzę "po rybacku" a nie przepisem Abratka :blush:

Mówisz-masz :grin:

A proszę bardzo ,Grzesiu :grin: Mmmm...narobił pokemonik apetytu tą pizzą :thumbsup: . Chyba ją jutro zrobię :lol: . 2 zrobię tradycyjnie : szynka ,salami ,ser i przecier a 2 "po rybacku" 10 dag obranych krewetek 10 dag małży 5 dag pieczarek 12 filetów z sardeli 20 dag żółtego sera 2 łyżki oleju, oregano, łyżka kaparków sól (przepis pochodzi z książki Tadeusza Barowicza :"Pizza na wiele sposobów " Pokemon ..przepraszam ,że śmiecę przepisem.. :blush:

Ja nie pokemon..ale znalazłam- to wklejam..

Wspaniała fotorelacja Dziadku! :clap:

Sernik gotowany ,Arku ,jest odmianą sernika... Nie ma póki co "wzorca" sernika i nikt nie zastrzegł tej nazwy dla konkretnego produktu. ---- Bigos też jest bigosem..mimo ,że skład gara ulega wielu modyfikacjom. Może być bigos z kapusty kwaśnej ,bigos ze słodkiej ,bigos z mieszanej ale i bigos z warzyw (cukinia ,pomidory etc) i zawsze będzie miał tą nazwę "bigos" ... :wink: :grin:

Nie jestem zwolenniczką owego... dla mnie to nic innego jak "chemia"..no ale o gustach nie dyskutuję :blush:

Dziękujemy !!! :grin:

Luizko !! Jak ja się cieszę,że w końcu do nas dołączyłaś :clap: :clap: :clap:

:blush:

Patrzy czy ładnie odciśnie się tam ( na tej kartce) zarys ust ...z dedykacją dla jej kochanego mężczyzny po wspaniałym wieczorze ze świecami ,winem i śródziemnomorskim menu?? :rolleyes: :wink: :grin:

Dołączyłeś do grona tetryków forumowych-gratuluję. A więc trafił yerba pod Twoje skrzydła :grin: ..lepiej nie mógł :tongue: :grin:

A ja protestuję!! Nie było żadnego ślubu z Gonzem :devil: ... Nie było ślubu ..nie ma żony! :grin:

Hobbita??? :shock: :grin:

Ilość nie zawsze znaczy jakość :wink: :lol:

A ktoś coś ujawnił??? :shock:

Ślepam...siostra dobrze gadała,co by odwiedzić okulistę :grin: Widzę ja na focie nr 1 Wosia z kapturkiem :tongue: (czerwonym) :grin: ---------------- dopiero zobaczyłam Klauna... sie schował skubany... :grin: