Skocz do zawartości

andy

Użytkownicy
  • Postów

    2 943
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez andy

  1. andy

    Dowcipy

    Jak widać naszym gorolikom nie trza tłumaczyć bo ynteligentne som :grin:
  2. andy

    Dowcipy

    Siedzi se syneczek przi kałuży i pije ta woda. Na to przichodzi Miećka i pado mu: - Synek, nie pij tyj wody, bo je zmazano, poć do mie, dom ci glaska tyju... - Proszę, co pani mówiła? - A nic, nic, pij, pij goroliku, pij... Fajny?
  3. andy

    Dowcipy

    Pięć ważnych rad dla mężczyzny: 1. To ważne, aby być z kobietą, która czasem coś ugotuje, a czasem posprząta w domu. 2. To ważne, aby być z kobietą, z którą czasem możesz się pośmiać. 3. To ważne, aby być z kobietą, której ufasz i która nigdy cię nie okłamie. 4. To ważne aby być z kobietą dobrą w łóżku, która ma ochotę być tam z tobą. 5. To ważne, bardzo, bardzo ważne, aby te cztery kobiety nie znały się nawzajem. :grin:
  4. andy

    mieszarka

    yareka, miałem taki. Do ciasta się nadaje. Dużo chleba nim wymieszałem. Farsz - próbowałem mieszać - nie nadaje się. Warto kupić do ciast. Przed użyciem trzeba rozebrać, wyczyścić i nasmarować. Jeszcze lepiej dorobić tulejki łożyskujące wrzeciono.
  5. stefandora, Kolega Darino jest bardzo życzliwym człowiekiem i nie dostrzegam w którym miejscu posądzał Cię o "szacher-macher". A pasztet ładny
  6. Jasne! Co roku Ania dodaje do ogórków po 2 ząbki/słoik. Jak dla mnie jest nieszczególny chociaż zjadam bo to czosnek - ponoć samo zdrowie.
  7. EAnna, powtórzę za literaturą: A i owszem. Zlichłem nieco... :grin: (nie pomnę: Rzecki czy Wokulski :blush: )
  8. pokemon15, Ty się nie przejmuj. Mężczyzna bez brzucha to jak garnek bez ucha! :grin: A młode dziewczyny jak widzą jakieś fajne ciacho, to zaraz skomentują :grin:
  9. Z indyczej? Bo bym wypróbował! Najwyżej oberwiemy obaj, Komandorze Tylko proszę bez obrazy! :grin:
  10. andy

    Dowcipy

    - Pani mąż potrzebuje ciszy i spokoju. - Proszę, oto recepta. - Panie doktorze, jak często on ma brać te leki? - One są dla pani. :grin:
  11. andy

    Kalendarz na rok 2011

    Piszcie: kto jeszcze kalendarzy nie otrzymał a mu się należą oraz ci, którym się nie należą a chcieliby
  12. andy

    Dowcipy

    Noc. Wielki pożar. Siedem jednostek straży pożarnej walczy z żywiołem. Do kierującego akcja podchodzi jakiś facet: - Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał?! - Niestety - odpowiada strażak - Dwóch naszych ludzi zostało w płomieniach, a sześciu jest ciężko poparzonych. Ale za to wynieśliśmy z budynku szesnaście osób... trwa reanimacja... - Szesnaście osób?!?! Przecież tam był tylko ochroniarz! - Skąd pan wie?! Kim pan jest??? - Kierownikiem tego prosektorium...
  13. andy

    Kalendarz na rok 2011

    Tak sobie dzisiaj pogadałem : bardzo ładnie, że na PW, ale sensem tej rozmowy chcę się podzielić z większym gronem Witam! Jaki tam ze mnie prezes? Tak sobie ktoś kiedyś powiedział i "przylgło" to do mnie, jednakże ja nie identyfikuję się z tym tytułem. Nie traktuję takich wiadomości jak narzekań. Po prostu: jest sprawa do wyjaśnienia. Kalendarze do Ciebie zostały wysłane w pierwszej partii wysyłek 13 XII 2010 roku. Mam potwierdzenie nadania, jednak na moje nieszczęście stempel pocztowy jest nieczytelny jeżeli chodzi o dzień nadania. Numer nadania przesyłki to: 1.....8 i proszę abyś zapytał o nią na poczcie. Bez względu na to, w poniedziałek złożę reklamację w urzędzie pocztowym. Ponadto znając Twoje zaangażowanie w pomoc dla utrzymania strony wyślę ponownie kalendarze do Ciebie. "Może za mały zrobiłem przelew ?" - gorzkie te słowa przyjmuję jako konstruktywną krytykę moich poczynań. Odpowiem: nie! Przelew zrobiłeś dużo większy niż zamówienie wymagało. Nie wiem skąd biorą się takie stwierdzenia. Ja zawsze jestem jednakowo wdzięczny za każdą pomoc - tak samo za dużą i tak samo za małą. Nigdy nie przeliczałem na pieniądze. Skąd więc biorą się podejrzenia, że jestem "pazerniak" na kasę? [ Dodano: Pią 07 Sty, 2011 23:53 ] I jeszcze jedna sprawa. Dzisiaj odebrałem zwrot przesyłki od Kolegi sawca z adnotacją pocztową: "Zwrot. nie podjęto w terminie"
  14. andy

    Dowcipy

    W XXIII wieku jedynie garstka ludzi jeszcze protestowała przeciwko żywności modyfikowanej genetycznie. Na tle większości wyróżniali się brakiem sierści i kopyt.
  15. andy

    Dowcipy

    Białostockie dziecko do matki: - kup mi sljedzia. mama kup mi sljedzia. a matka: - a tobie tylko łakoci w glowie. a?! Idzie myśliwy przez las. Rozgląda się na boki w poszukiwaniu zwierzyny... Nagle - Jest! Niedźwiedź! Przyłożył szybko dwururkę do ramienia, przymierzył i BACH! Kłęby dymu zasłoniły mu pole widzenia więc rozgania je machając ręką, patrzy... misia ani śladu... podchodzi bliżej i czuje, że coś go delikatnie klepie w ramię. Odwraca się a tu za nim stoi niedźwiedź i uśmiechając się mówi - Wiesz stary, u nas w lesie jest taki zwyczaj, że każdy kto do mnie strzeli i nie trafi robi mi laskę... Wraca wkurzony myśliwy do domu wydłubując futro z pomiędzy zębów i myśli "Ta zniewaga krwi wymaga, już ja cie załatwię!" Kilka dni później zasadził się gość w tym samym miejscu z pożyczonym od znajomego wielkokalibrowym sztucerem z lunetą. Nagle na polanę wtoczył się leniwie niedźwiedź. Myśliwy przymierzył bardzo starannie, odmierzył poprawkę na wiatr, wstrzymał oddech i BACH!!! Zanim dym sie rozwiał poczuł lekkie klepanie w ramię. Znowu niedźwiedź stoi za nim i mówi - Wiesz stary, u nas w lesie jest taki zwyczaj... Wraca myśliwy do domu wykasłując kłaki z gardła i myśli "Dubeltówka nie dał rady, sztucer nie dał rady... Trzeba coś mocniejszego bo przecież nie mogę tego tak zostawić!" Kilka dni później zasadził się w tym samym miejscu z kupionym na stadionie X-lecia granatnikiem przeciwpancernym i czeka, czeka... Jest! Znowu ten sam niedźwiedź w tym samym miejscu. Przyłożył więc rurę do ramienia, przymierzył, wstrzymał oddech i JEBUT!!! Kupa dymu, latające w powietrzu kawałki drzew i ziemi, odgłos eksplozji poniósł się echem po lesie... Echo ucichło, dym i kurz opadł. Na środku polany został dymiący krater. Podchodzi myśliwy ostrożnie, zagląda do dziury w ziemi i... czuje delikatne klepnięcie w ramię... Odskoczył jak oparzony nie wierząc własnym oczom, a tu nawet nie draśnięty niedźwiedź patrzy na niego ze zdziwieniem w oczach i mówi - Wiesz stary, tak sie zastanawiam, czy ty aby na pewno przychodzisz tu na polowanie?
  16. andy

    Dowcipy

    Ostatnio naukowcy rozstrzygnęli długotrwały spór: który środek jest lepszy na "tupot białych mew..." ALKA-PRIM czy ALKAZELSER. Niejednogłośnie, ale jednak wybrano ALKAZELSER, bo się ciszej rozpuszcza.
  17. andy

    Kalendarz na rok 2011

    Ups! Trafiło się :blush: Ale od przybytku głowa nie boli - promocja jest :grin:
  18. Kup ręczną a napęd dokombinuj.
  19. andy

    Dowcipy

    Powtarzam, bo amatorzy wyrobu oscypków chyba nie przeczytali a mają problemy z ilością mleka od jednej krowy: :grin:
  20. andy

    Dowcipy

    Naukowcy z Kanadyjskiego Instytutu Zdrowia dowiedli ostatnio obecności żeńskich hormonów w piwie! Sugerują więc, iż mężczyźni powinni bliżej przyjrzeć się temu popularnemu trunkowi. Mówiąc prostym językiem - według nich mężczyźni, którzy piją piwo, zmieniają się w kobiety! Aby przetestować tę teorię, każdemu z grupy 100 mężczyzn podano 10 piw i kazano wypić w ciągu jednej godziny. Zaobserwowano, że: -wszyscy badani przytyli, -mówili zdecydowanie za dużo i bez jakiegokolwiek sensu, -zachowywali się ponad miarę wylewnie i uczuciowo, -nie byli w stanie prowadzić samochodu ani racjonalnie myśleć, -kłócili się bez powodu, -musieli siadać podczas oddawania moczu, -nie byli zainteresowani uprawianiem seksu, -odmawiali przyznania racji, gdy było oczywiste, że są w błędzie. :grin:
  21. Myślę: -blacha 1mm jest za cienka (trzeba 2mm) -łożyska zbyt "wypaśne" (starczą tulejki z teflonu) -lepiej będzie kupić /viewtopic.php?t=5488&highlight=profilter
  22. Ja twierdzę natomiast, że pogarszają nasze poczucie smaku. Działają jak narkotyki - bez nich później życia nie ma (z nimi też!). Patrząc szerzej niż przez pryzmat własnego smaku - chodzi wyłącznie o kasę (nie dla konsumentów!) Kogo obchodzi co nam smakuje? Mamy wchłaniać coraz więcej i tuczyć się w perspektywie przypłacając zdrowiem! Po to są dodatki smakowe: ma nam się chcieć jeść nawet jak się nam nie chce.
  23. Rękę położyłem, rachunek zrobiłem: są takie potrawy. Ale żeby własną ręką sypać do tego co zrobię dla siebie??? Po co robić? W sklepie taniej wyjdzie! I dawki laboratoryjnie wyliczone, i jeszcze troszkę od producenta - bo mnie lubi Dobre określenie: "reset smaku". Taki reset można zastąpić normalnym głodem: nie smakuje Ci bez "dopalaczy"? Po prostu nie jedz! Będziesz zdrowszy! Po dwóch dniach postu nawet nie do końca wymieszane będzie pyszne! :lol:
  24. Ano właśnie! Pewny jestem, że jeżeli byłbyś rzeczywiście głodny, to i ten "niepodrasowany" żur by Ci smakował aTy po prostu miałeś smaka na coś dobrego! Konsekwencją takiego "tuningu spożywczego" jest to, że człek więcej "wciągnie" niż potrzebuje. Dalej, oprócz skutków działania na organizm tych polepszaczy, idzie otyłość. Wszystko to pięknie się układa: -jest zapotrzebowanie na więcej jedzenia - koncerny się cieszą -jest zapotrzebowanie na więcej leków - koncerny się cieszą Zwykły człek cieszy się tylko, że mu lepiej smakuje. Myślę, że radość koncernów większą jest. Popsułem Koledze Pokemonowi temat jego fantazji ale nie miałem lepszego pomysłu gdzie to pisać. Proszę o wybaczenie.
  25. Nie miałem najmniejszego zamiaru Was straszyć ani wpływać na to co robicie. Po prostu w całej żywności, jaką spożywamy jest tyle tego świństwa, że i bez samodzielnego dodawania "śladowych ilości" wprowadzamy "do siebie" duże dawki legalnych trucizn.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.