Skocz do zawartości

andy

Użytkownicy
  • Postów

    2 943
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez andy

  1. dymek, Ja tak czułem że właśnie na Ciebie mogę liczyć :grin: Na tym silniku nie ma żadnej tabliczki znamionowej. Może zmierzę jaki prąd pobiera (w A) na I i II biegu i z tych amperów policzę waty? Silnik jest na pewno komutatorowy(wiem co to jest). Nie wiem jak działa taki regulator obrotów ale: mam dwie wiertarki z płynną regulacją obrotów i jedną mogę zatrzymać pod obciążeniem a druga zachowuje żądane obroty bez względu na obciążenie i wolę taki właśnie regulator.
  2. Witam!!! Dostałem od kolegi zespół napędowy od maszynki do mięsa firmy Bauknecht. Głowicy mielącej do tego silnika nie mam. Na wyjściu jest 200 obrotów/min na pierwszym biegu i w związku z tym mam pytanie: czy nie jest to za dużo jak na maszynkę do mięsa nr 12 (taka jak nr 10 tylko przykręcana jak nr 32). Chcę to wszystko połączyć w jedno urządzenie i nie wiem czy to ma sens. Myślę też czy sensowne byłoby zainstalowanie nożnego włączania zasilania tego zespołu. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.
  3. Dziekuję za odpowiedzi. Ktoś z nas już pisał, że trudno odtwarza się smaki młodości. Popróbuję może wymyślę coś fajnego. Podzielę się tym z Wami( wirtualnie :tongue: )bo to przecież Wasza inspiracja :grin: :grin: :grin:
  4. Acha! dodałbym jeszcze lubczyku lub przyprawy do zup i potraw w plynie Pozdrawiam
  5. DZIADEK, Słonina którą zrobiłem już poszła do układów trawiennych rodziny i znajomych (za szybko jak na mój gust) :grin: Z wrodzoną skromnością muszę przyznać, że przy tym było dużo "Och-ów!!!" i "Ach-ów!!!" ze strony zjadaczy :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: Ja naprawdę z wielkim szacunkiem podchodzę do rad i krytyk mistrzów w temacie i chciałem się poradzić: chcę teraz (w ramach eksperymentu) zrobić taką słoninę ze słoniny paprykowanej 1) To jest słonina mocno solona i mocno wędzona 2) Czy nadmiar papryki nie uniemożliwi mi sklejeniu kawałków słoniny 3) Czosnek z torebki niewiele mi dał poprzednio i teraz chcę nakłuwać sloninę i wbijać w nią krojone paski świeżego 4) Galaretki nie chcę unikać-nieźle wygląda Proszę wszystkich o ocenę: wyjdzie :question:
  6. SMORODINA, :o :o :o i teraz mnie przekonałeś tymi "jodkami sodu i potasu"-spróbuję. Serdeczne dzięki :smile: Pozdrawiam
  7. Mam te same objawy. pisałem o nich w poście: "błąd w przepisie"(są tam odpowiedzi). Następnym razem spróbuję na peklosoli. Pozdrawiam
  8. DZIADEK, dziękuję za odpowiedź. Jestem podbudowany. Następnym razem nie dodam majeranku, bo tak kombinuję, że to też mi mogło brzydko podbarwić(dam za to paprykę czerwoną). Dla mnie sklejone miejsca są do przyjęcia(taka galaretka), a jeżeli podbarwię papryką to efekt może być ciekawy. Pozdrawiam.
  9. Witam Znowu mam kłopoty z kolorem moich wyrobów :devil: Konkretnie: robiłem słoninę wojskową 2 w/g przepisu Dziadka i cuś znowu zepsułem, bo zamiast lekko różowego wyszło mi szarawo-nieapetyczne. Wygląda jakby słonina nabrała koloru od skórek. Smakowo jest bardzo dobra(muszę dopracować jeszcze przyprawy), ale optyka wyszła do kitu :devil: :devil: :devil: Ps. A schaby poszły w pończochy do suszenia jako mięso solone a nie peklowane :devil: Ja to zjem ale jak przyjdzie mi przed kimś zaszpanować to klapa :devil: :devil: :devil:
  10. fentel, mam gg 6995635 odezwij się
  11. andy

    Grzybobranie

    ChefPaul, moja Ania nie lubi Cię za te zdjęcia :devil: mówi że wyciąłeś z gazet :tongue: myślę,że może to być zwykła zawiść ludzka :wink:
  12. dymek, Dzięki :smile: 1. Obracam 1 raz dziennie; 2. Jak da się zjeść to w porządku-kolor następnym razem; 3. Trochę przegiąłem (ok. 20 g/kg); 4. Mocno przegiąłem (j.w.); 5. Bardzo mocno przegiąłem (spora główka/kg); 6. :question: miało być krócej; 7. Dlaczego cały czas w pończosze?
  13. Witam!!! Próbuję zrobić to: http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=560 i mam kłopoty z kolorkiem. Leży w lodówce i jest nie takie jak na zdjęciu różowe tylko sine :???: Czy czasem z przepisu nie zginęla gdzieś po drodze saletra? Pozdrawiam.
  14. Witam!!! A ja lubię krytykę (ale bez złośliwości). Parę rzeczy w życiu już zrobiłem za które byłem wychwalany, a były ewidentną porażką zrobioną tylko dlatego, że w odpowiednim momencie nie miałem konstruktywnego krytykanta :???:
  15. Witam! Nie próbowałem wędzić po parzeniu, bo skąd wziąłbym wodę na biały barszczyk :question: Bardzo lubię taki na wędzonce i dlatego zostanę przy tradycji: wędzenie-parzenie. Pozdrawiam.
  16. andy

    Grzybobranie

    To Pan Mrówa jest Capo di tutti cośtam-To jego też zabieramy :grin: :grin: :grin:
  17. andy

    Grzybobranie

    Jak potrzebujesz obstawy po sylwestrze to jestem do dyspozycji (też se nazbieram).
  18. andy

    Grzybobranie

    fentel, Brawo :grin: :grin: :grin: Ty się Rutkowskim nie zasłaniaj, on się u Ciebie uczył. :!: :!: :!:
  19. andy

    Grzybobranie

    (stare ale jare) Przychodzi Józek do Władka: -Ty Gienkowi urodziło się dziecko. -Nie mów, a co ma??? -DĘBOWĄ!!!
  20. andy

    Grzybobranie

    Stawiam na człowieka, chociaż jestem pewny, że będzie dziecko :lol: :lol: :lol:
  21. andy

    Grzybobranie

    Nie wiem. Dzisiaj kasował mnie Adam w zastępstwie. Szefowa nie odbiera telefonów, a narzekała na samopoczucie. Trzymamy kciuki.
  22. andy

    Grzybobranie

    fentel, Mrówa jest naprawdę niezły Gość. I niezłe referencje dostałem od niego. Prawda?
  23. andy

    Przechowywanie wędlin.

    Tak jest!!! Nie chomikować tylko zjadać i robić nowe :smile:
  24. andy

    Ludzie ... czyli MY

    Małgoś, Zabrałaś chłopakom zabawkę i trzeba będzie coś nowego wymyślić :devil:
  25. andy

    Grzybobranie

    A ja z żoną wczoraj i dzisiaj zbierałem grzyby w Napoleonowie :lol: Efekty nie były jakies fotogeniczne. Troszkę nazbieraliśmy, ale główny wysyp nas ominął (ponoć 365 prawdziwków w dwie osoby w rozsądnym czasie). Żal było wyrzucać robaczywki - 60% znależnego P.s. Ale tam jest fajnie!!! Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.