-
Postów
2 943 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez andy
-
[Pieczywo]Przepisy na chleb i bułki
andy odpowiedział(a) na SMORODINA temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Witam Napiszę jak ja piekę chleb, może tak się da i w warunkach angielskich. Godz. 07,00 – do misy robota wykładam zakwas zrobiony dzień wcześniej, do tego dosypuję 700g mąki pszennej –650, 110g mąki żytniej-580, 35g soli, 3g cukru (żeby lepiej rosło), wlewam 300ml wody i mieszam to wszystko 2min. W trakcie mieszania, do garnka na zakwas wsypuję 400g mąki żytniej, wlewam 400ml wody, mieszam i odstawiam na jutrzejszy chleb. Godz. 07,10 - po robocie... Godz. 07,45 – włączam robot i mieszam ciasto 10-15min dosypując porcjami około 80g mąki pszennej. Ciasto ma być jak najrzadsze ale nie kleić się do ręki. Wyciągnięte ciasto formuję na stolnicy w bochenek zawijając i przygniatając brzegi do środka. Zostawiam przykryte miską. Godz. 08,05 – po robocie... Godz. 13,00 – (podwoiło swoją objętość) wyrabiam ręcznie aby odgazować (jeżeli tego nie zrobię, wierzchnia skórka oddzieli się od reszty chleba), formuję podłużny bochenek i wykładam go na brytfannę posmarowaną masłem i posypaną otrębami pszennymi. Przykrywam i... Godz. 13,15 – po robocie... Godz. 17,30 – wkładam brytfannę z chlebem do piekarnika nagrzanego na max na 12min. Po tym czasie mocno spryskuję wodą, zmniejszam temperaturę do 200stopni i piekę jeszcze 30 minut. Wyciągam z piekarnika, przekładam na kratkę do wystygnięcia i ... Godz. 18,10 – po robocie... Godz. 19, 00 - dziwna sprawa chleb nie ma już ani jednej piętki !!! Przepis ten zmodyfikowałem na swoje potrzeby opierając się na: http://www.chleb.info.pl/ Spodobało mi się to, że wybacza on początkującym wiele błędów (rzeczywiście !!!), i jeżeli potrzeba to wyrośnie nawet w lodówce !!! Pozdrawiam -
Marek_, wolałbym płacić za 1 kg ryby, a nie za opakowanie+zalety. (utopia-sorry)
-
Ja też dzisiaj kupiłem morszczuka i "stracił na wadze" 60 % :devil: :devil: :devil:
-
Miło powitać !!! Masz niedaleko to wpadnij choć na trochę. Zobaczysz jaka z nas fajna ferajna, pozazdrościsz to i więcej czasu się znajdzie. Pozdrawiam
-
BonAir, w tych wagach o jakich mówiliście takiej dokładności nie uzyskasz, chyba że będziesz wierzył temu co pokazuje wyświetlacz(wiara czyni cuda) :smile: miro, na dowcipy żadne się nie siliłem, pisałem wszystko zgodnie z prawdą. Miała być dokładność - to była. Nie mam najmniejszego żalu że śmiejecie się z moich wypowiedzi. Nie znacie tematu, i zachowujecie się jak klienci w supermarkecie co to kupują kiełbasę po 6 zł za kilogram i chcą (naiwni) żeby jeszcze z mięsa była :grin: A tak na marginesie: klawiatura to chyba najgorszy środek komunikacji międzyludzkiej :devil: Pozdrawiam bezżałośnie :tongue:
-
Panowie spokojnie !!! Informacje na temat wag, które Was pozrzucały z krzeseł, zasięgnąłem od człowieka zajmującego się naprawą wag od zawsze. Waga aby była wiarygodna i miała powtarzalność pomiarów musi być wykonana bardzo precyzyjnie z dobrych materiałów co ma zasadniczy wpływ na cenę. Nie wystarczy, że jakieś plastikowe cacydełko ma napisane w instrukcji obsługi wielką dokładność. BonAir, "aluzju poniał" co nie zmienia faktu, że moja zezłomowana waga w odróżnieniu do tej, którą znalazłeś, była kiedyś dopuszczona do użytku w handlu i po wyczyszczeniu pryzm na pewno waży dokładniej od tej mojej elektronicznej z Firsta. "beżniar", "bezmian", lub jak mówiono w kieleckim "przeźmian". Mam taki starodawny, tylko mój ma stały ciężarek a zmienny punkt podparcia. Jak będępamiętał to zabiorę go na zlot i zainteresowanym pokażę. Pozdrawiam no i trzymajcie się mocno krzeseł kochani koledzy :grin:
-
BonAir, myślę, ze wagi tej potrzebujesz do przypraw. Ja mam wagę elektroniczną(lichej marki) i próbowałem odmierzać na niej przyprawy i za każdym razem wychodziło inaczej. Tak małe ilości waży się na wagach precyzyjnych a nie orientacyjnych. Jeśli mogę sugerować to najlepiej wyszedłem na wadze szalkowej, którą kupiłem, za przeproszeniem, na złomie za 10 pln. Zakres 3 kg i naprawdę na niej widać drobne różnice wagi. Nie dorobiłem się jeszcze laboratoryjnych odważników(mam od 5 do 200g) i za nie służą mi drobne podkładki i nakrętki i bardzo dobrze spełniając swoją funkcję. Tanie wagi elektroniczne mają nie do przyjęcia nieprzewidywalną bezwładność. 1200pln aby w miarę dokładnie ważyć to nie jest tak dużo. Pozdrawiam
-
Najpierw to radzę przeczytać artykuł polecany przez Maad na pierwszej stronie tego wątku. Mnie po nim jakoś przeszły zapędy naukowe. A jeśli jeszcze będziesz chciał kupić mikrofalę to: -niepotrzebna, a podnosząca koszt urządzenia jest funkcja grilla. Grzałkę jest bardzo trudno dokładnie wyczyścić (zawsze ją coś zapryska) i przy uruchomieniu grilla jest kupa dymu. -obowiązkowo talerz obrotowy z możliwością wyłączenia obrotu -jak najmniej różnych dodatkowych funkcji - proste ustawienie czasu i ma grzać. -moc u mnie 1000 W(mogę zmniejszać np rozmrażanie) Pozdrawiam
-
miro, myślę tak samo jak Ty. W swoich wypowiedziach staram się przemycić trochę żartobliwy ton aby nasze rozmowy nie wyglądały tak poważnie jak "prokurator w trumnie". Małgoś, trzymam się nieźle (dzięki za troskę :smile: ). Kuracja szynką umęczoną w mikrofali jest zapewne bardziej zdrowotnościowa niż badania n.p. producentów warzyw na temat: "ile fosforanów jesteśmy w stanie sprzedać klientowi'. :devil: :devil: :devil: Poza tym, oprócz "grupy gronkowców lub innych świństw" mieszka we mnie między innymi np dobre serduszko :grin:
-
yogi, jak będziesz na zlocie(proszę) to zrób z tego wystawę. Maxell prosił o pokaz sprzętu (a u Ciebie jest co pokazać). No niech mi kopara opadnie !!!
-
miro, specjalnie dla Ciebie!!! -jeszcze piszę -kawałek to cały plaster!!!(naprawdę z bólem) wycięty w najgrubszym miejscu -myślę, że wieści będą jeszcze, -zjadłbym dla Ciebie TYLKO zewnętrzną powłokę"stada namnożonych bakterii w miejscach nie doparzonych", ale rodzinka (zmierzła) odebrała Ci tą satysfakcję (ma sie bardzo dobrze, Dziękuję,) -rozumiem Twoją troskę o prawidłowy wyrób swoich wędlin propagowany na Tej Stronie, ale nie próbowałeś to nie krytykuj. Zrób próbę i powiedz co jest nie tak -myślę(a nawet jestem pewny), że będziesz jeszcze miał okazję napisać do mnie jakieś serdeczności, jako i ja czynię. Uściski od jeszcze Andy-kaskader
-
Po spożyciu "stada namnożonych bakterii w miejscach nie doparzonych", :wink: jeszcze donoszę: -wyrób z całą pewnością nadaje się do spożycia, :grin: -zostawiam kawałek wycięty ze środka aby zobaczyć jak szybko te bakterie uporają się z mięsem po tej nietypowej obróbce, :devil: -biorąc pod uwagę naprawdę wyjątkowy aromat tak zrobionej wędliny, badania :grin: będę prowadził dalej w tym kierunku(jak Skłodowska-Curie), a o efektach będę Was informował. Pozdrawia Andy-kaskader :grin:
-
mierzyłem, ale pod koniec parzenia temperatura rośnie w "postępie geometrycznym" i trzeba chyba opierać się bardziej na czasie niż na temperaturze.
-
Witam! Miałem zaparzyć szyneczkę wyjętą z zamrażarki i przeczytałem post wdw, . Na potrzeby naszego forum zrobiłem doświadczenie i zaparzyłem ją w mikrofali. Wnioski: -Przedni aromat (nie moczona) -Trzeba uważać na temperaturę w środku bo bardzo szybko rosnie -Bardzo soczysta (chociaż przeparzona) -Wierzchnia warstwa spieczona i "wiórowata"(myślę że wyschła w trakcie obróbki) -Następną zrobię w woreczku do pieczenia -Podstawowy mankament to brak surowca do gotowania barszczyku na wędzonce Pozdrawiam
-
[Pieczywo]Przepisy na chleb i bułki
andy odpowiedział(a) na SMORODINA temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Witam. Zakwasu to się nawet u nas w Polsce nie kupuje ino się samemu robi :grin: Ja też nosiłem się z zamiarem kupna maszyny, ale mi przeszło po tym jak zobaczyłem jak mało kłopotliwe jest pieczenie chleba: u mnie rano 1,5 h na upieczenie i nastawienie nowego zakwasu, i 0,5 h wieczorem na wyrobienie nowego na następny dzień. Pozdrawiam -
[Porada]Zakwas - zaczyn
andy odpowiedział(a) na Rzerzol temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Zakwas robiłem z mąki żytniej 720 a teraz robię z 580. Nigdy nie miałem problemów. Mieszam mąkę z wodą w równych wagowych proporcjach (po 150 g na chleb ok 1,9kg) w kamiennym garnku, przykrywam lnianą ściereczką przymocowaną gumką i stawiam na lodówce przy ścianie tak aby ciepłe powietrze unoszące się ze skraplacza ogrzewało mi zakwas. Pierwszy raz trzeba czekać 2 dni, a później mieszam w tych resztkach co zostały w garnku i zakwas mam gotowy codziennie. Powodzenia Ps strona polecana przez Pedro rzeczywiście dobra. -
Termometry nielaboratoryjne mogą wskazywać "około". U mnie zaniżał o ok. 3 stopnie i mimo że wskazania były dobre wychodziło przeparzone. Sprawdź temperaturę wrzenia wody i ile stopni ma woda z lodem. (A podpis masz taki, że się czuję zawstydzony. Na zlocie mogę Cię poczęstować, i ciekawe czy go zmienisz na: Andy chciałbym abyś robił tak dobre wędzonki jak ja :grin: ) Pozdrawiam
-
A termometr masz dobrze wyskalowany ?
-
Domin1239 Może i ja coś od siebie dorzucę: kilka razy robiłem taką polędwicę i mi wyszła bardzo dobra. Myślę, że powodem niepowodzenia mogła być niewystarczająca ilość soli. Ja swoje obtaczam w mieszaninie soli z kolendrą. Wygląda to nie jak nacieranie ale jak panierowanie. Daję sporo czosnku i do lodówy na pierwszy etap. Suszę w raczej mało przewiewnym miejscu na strychu i tam jest raczej ciepło. Zawsze wychodziło. Pozdrawiam.
-
Element mierzący temperaturę umieszczony jest (powinien)na końcu bagnetu i w Twoim przypadku pokazuje temperaturę "przykładowej substancji". Wskazania termometrów należałoby porównać ze wskazaniami jakiegoś dokładnego urządzenia i uwzględniać te poprawki przy wyrobie wędlin. Mój termometr zaniża wskazania o 3 stopnie i byłem bardzo zdziwiony czemu przy 72 stopniach jest twarde i suche.
-
Ja kupiłem sprzęt zupełnie nowy. Gwarancji oraz dowodu zakupu nie mam-ryzykowałem bo sporo moich znajomych ma takie i mogłem testować pożyczony robot przez jakiś czas. Na tabliczce znamionowej pisze: nom.600 W max 1000 W (LOCKED) i nie wiem co to znaczy. Przy wyrabianiu ciasta chlebowego mój egzemplarz sprawia wrażenie że jest mu ciężko, ale daje radę i jest dużym ułatwieniem. Teraz zbieram kasiorkę na to: http://www.topmarket.pl/roboty/BOSCH_MUM_8200.php CACUSZKO :!: :grin:
-
Może ja bo mam taki sam: Clatronic KM 2718 http://www.mieszanki.pl/o/product_info.php?cPath=3&products_id=61 tutaj cena kosmiczna, ja dałem na allegro 175 zł
-
Popieram przedmówcę. Lepiej rozmawiać jak się kłócić.
-
Drzwi są z kątownika, wystarczy ramy wypełnić wełną mineralną i zamknąć blachą