Skocz do zawartości

EAnna

Moderatorzy
  • Postów

    12 711
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Ostatnia wygrana EAnna w dniu 6 Listopada

Użytkownicy przyznają EAnna punkty reputacji!

1 obserwujący

O EAnna

Informacje o profilu

  • Płeć
    Kobieta
  • Miejscowość
    Tychy
  • Zainteresowania
    Domowe jedzenie, ziołolecznictwo, ogród, stare techniki rękodzielnicze, pola wysokiej częstotliwości - zgrzewanie przemysłowe, ekonomika przemysłu, naukowe trendy, geopolityka

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia EAnna

  1. I tego się trzymaj. Od kilku lat kupuję tam jelita; jestem mega zadowolona. Poza tym mamy u Marcina zniżkę na hasło.
  2. Na stronie głównej forum w linii wyszukiwania wpisujesz klipsownica. Możesz szukać Wszędzie lub Tematy. Naciskasz lupkę Może zmylił Cię komunikat: Nie znalazłeś tego, czego szukałeś? Należy przewinąć stronę w dół aby zobaczyć wyniki. W tym wypadku: Znaleziono 926 wyników Znaleziono 926 wyników
  3. Połączyłam oba tematy i stąd pewne niezręczności w toku narracji
  4. EAnna

    peklowanie na mokro

    Czyli czasem peklowania redukujesz zasolenie ale kosztem samego procesu peklowania. W czasie peklowania zachodzi w mięsie + peklosolanka wiele procesów, które wymagają czasu. Dlatego dobre,poprawne pekowanie wymaga co najmniej 8 dni, ponieważ w czasie peklowania zachodzą nie tylko zasolenie i wybarwienie ale również wiele procesów fizyko-chemicznych. Zainteresowanych odsyłam do artykułów poświęconych procesowi peklowania. Osobiście pekluję z założenia 14 dni, czasami i dłużej.
  5. EAnna

    peklowanie na mokro

    Co za bzdury Zwykłe bla, bla ...
  6. Wprawdzie ja nie @SZCZEPAN, ale dorzucę swoje trzy grosze. Odradzam użycie łopatki do kabanosów ze względu na jej kleistość. Istotną, ważną cechą dobrego kabanosa jest jego delikatna kruchość. Najlepsze kabanosy IMO wychodzą z biodrówki (lub mięsień półbłoniasty szynki) + twardy tłuszcz. Docelowa ilość tłuszczu w świeżej masie mięsnej to 20 - 22%.
  7. Czego się spodziewasz uzyskać? Wrotych zawiera tujon, który działa nieco narkotycznie Dodaję go do domowego absyntu dla wzmocnienia efektu
  8. Kusi mnie "wiejska" ale spróbuję i pozostałe Nasza pracowita @halusia@. P.S Gorczyca i czosnek - moje klimaty
  9. Polędwice w planach miały być zimnowędzone. Na skutek spiętrzenia w październiku spraw rodzinnych, poszłam na łatwiznę i dorzuciłam je do drugiego wędzenia kiełbasy. w dodatku temp. wędzenia oscylowala koło 35 st.C. W zasadzie ten pośpiech odbił się na kilku etapach produkcji, zaczynając od kutrowania. Nie sprawdziłam stopnia rozdrobnienia tłuszczu i stąd ten przekrój Jednak stanę w obronie tego tłuszczu, ma nieodpowiednią (nierecepturową) granulację ale nie jest rozmazany! Od czasu do czasu przekonuję się, że należy wyrobom poświęcić uwagę na każdym etapie produkcji aby nie wpaść w poziom amatorszczyzny. Tym razem tak było, jednak kabanosy zostały prawidłowo uwędzone i dopieczone. Moja wędzarnia wymaga uwagi i zaopiekowania, wtedy się odwdziecza. Przy ich braku robi to, co się jej podoba Dziękuję Wszystkim za cenne uwagi, które postawiły mnie do pionu i przydadzą się przy następnym zwierzątku (mam nadzieję, że będzie)
  10. W treści posta @Gonzo masz odpowiedź: "wystarczy gotować 15 min i można podwędzić zimnym dymem po leżakowaniu w lodówce."
  11. No NIE Panowie !!! Jesteśmy na tematycznym forum, gdzie wpisy powinny być merytorycznie-krytyczne a tu, jakbym asystenta AI słyszała . W dodatku jakieś TWA Powiem, że spodziewałam się pewnej dozy krytyki, bo są powody, wyroby nie były do końca dopilnowane. Liczyłam na @Arkadiusza, szczególnie w temacie "bielskiej". Tłuszcz nie był dokutrowany do wymiaru recepturowego, widoczne zbyt duże oczka. Kiełbasa została przesuszona, do 67% wagi pierwotnej. Widoczny jest lekki pierścień na przekroju, (liczę jednak na wyrównanie wilgotności po leżakowaniu w próżni) Kabanosy są wyraźnie przesuszone, straciłam nad nimi kontrolę w nawale różnych spraw. Jednak w obliczu powyższych, tylu pozytywnych opinii przyznam, że mam ogromne trudności ze zmierzeniem się z nimi. Proszę mi wybaczyć i zrozumieć moje stanowisko. Z tym się zgadzam. Rozbierając sztukę już z góry znam przeznaczenie każdego kawałka i robię je na czysto i "na gotowo". Taki sposób postępowania po prostu się opłaca.
  12. Dostałam matkę octową (gruby na kilka cm kożuch) od wnuka. Jak nastawić ocet z jej wykorzystaniem?
  13. Niestety, nie. Odniosłam się raczej do wolnego wyłaniania się tematu wędlin dojrzewających na naszym forum; od praktycznie nieistniejacego do mistrzostwa w Twoim wydaniu. Mam świadomość tego, że bazą Twojego mistrzostwa jest solidne rozgryzienie tematu od strony teoretycznej i stopniowa praktyka. Ten sam proces przeszli kol. @redzed i @StefanS. Wielu forowiczów oparło się głównie na poznanej praktyce, i to z niezłym skutkiem. Co do wędlin produkowanych na przedwojennych kresach na terenach białoruskich i litewskich, znam je z relacji bezpośrednich świadków/konsumentów, z relacji opisowych, dosyć powierzchownych. Wyroby te nie miały prawdopodobnie swoich "imion" i określane były jako suszone lub/i wędzone. Zawsze przywoływany był element siana i strychu. Oba te czynniki są istotnym elementem procesu. Z tym bym dyskutowała, W środowisku ówczesnej wsi występowały powszechnie i w dużej ilości bakterie kwasu mlekowego. O żadnej sterylności nie mogło być mowy. Dodatkowym czynnikiem jest niewątpliwie o wiele wyższy poziom glikogenu w mięśniach świń pastwiskowych w zestawieniu ze współczesnymi zwierzętami. Oba te czynniki z pewnoscią inicjowały fermentację. Bardzo ciekawym elementem jest biotom samego siana, zawiera bowiem bakterie hamujące rozwój bakterii gnilnych i chorobotworczych, skuteczny nawet w zwalczaniu Yersinii!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.