Również mam wolierę, ale mała, na cztery kury.
Do tego wybieg kryty siatką ze wzgledu na jastrzębie w okolicy oraz kuny.
Świetna rzecz, codziennie cztery jajka, raz w tygodniu trzy.
Regularne czyszczenie wybiegu, kurnika oraz gniazda skutecznie eliminuje zapachy.
O kogucie należy zapomnieć , kurki chwalą się zniesionym jajkiem jednak nie wszystkie i nie zawsze. jest to głośne kokanie, które uciszam szybko podstawieniem smakołyku
Dodam, że stosuję chów pastwiskowy, czyli codziennie przesuwam wolierę i wybieg na świeżą trawę.
Przy dobrej pogodzie wypuszczam kurki wolno na kompost, który przy okazji wygrzebywania pędraków i dżdżownic solidnie przegrzebują.