
JASIU
Użytkownicy-
Postów
1 495 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez JASIU
-
a tak poważnie o której jest mecz i na jakim programie ? polsatu u mnie brak
-
kracze , ale wdup.......
-
Odpowiadam na pytania mleko było z pięc minut po dojeniu więc już nie podgrzewałem i zaprawiłem 10 l mleka 0,5g podpuszczki rozpuszczonej w letniej wodzie po skrzepnięciu pociąłem i odstawiłem na około godziny wyszło dużo serwatki na górę, więc ją odlałem i dolałem wody nie wiem po co ale takie coś czytałem całość następnie ogrzewałem do może 45-50 stopnii w tym czasie skrzep się kurczył i wydawał więcej serwatki całośc sitkiem wyławiałem do formy i sobie odciekało 24 godz obracając jak najczęściej aby uzyskać ładny kształt, przez nastepne dwa dni obtaczałem w soli co 12godzin a następnie leżał w kuchni na widoku przez prawie trzy tygodnie przykryty miską plastikową uchylaną co chwile ale to już z ciekawości co się dzieje tam pod miską. Dziś na kolacje robiłem próby topliwości na pizzy bardzo ładnie się stopił , tylko że nie ma takiego żółtego koloru, a taki kremowy. Smak ,hmm no właśnie smak jak go opisać ? :lol: w każdym razie jutro rano nastawiam na nową porcję bo długo się czeka na gotowy wyrób Pozdrawiam serdecznie Jasiu
-
Tomuś jedni się znają na samochodach inni na budowie a jeszcze inni na muzyce ale fajnie jest pomagać i dzielić się.
-
Napocząłem 1serek który był tworzony 3 tygodnie temu miał jeszcze leżeć ale nie mogłem się powstrzymać :tongue: Taki wyszedł: serek ma dużo ładnych dziurek jest spręzysty i jestem cały Happy :lol: :lol:
-
Eanno ! Mączka jako material jest chlonna , a teraz pytanie czym jest piasek_ piasek to male ,malutkie kamyczki ktore wody nie sa wstanie wchlonac odpowiednia zaprawa to cement z piaskiem gruboziarnistym plukanymw stosunku 1do3 wypełnieniem objętości między tymi ziarenkami jest właśnie cement .
-
[Pieczywo]Przepisy na chleb i bułki
JASIU odpowiedział(a) na SMORODINA temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
lub pieczenie podpłomyka :lol: tak teściowa robi -
Czy zaprawa szamotowa nie chłonie wody? Widziałam, jak na pewnej wsi zdun budował piec na zewnatrz, osłoniety tylko wiatą. Zaprawę robił z cementu hutniczego, piasku i wody. Zauważyłam wtedy jeszcze na "placu budowy" szkło wodne. Niestety, nie dopytałam go wtedy o szczegóły nie wiedząc jeszcze, że to taka użyteczna i praktyczna wiedza. już wyjaśniam , zaprawa szamotowa jest jak gąbka , pije wodę i to bardzo to po pierwsze , uzywając cement czy to portlandzki czy hutniczy efekt końcowy uzyskamy ten sam . Pamiętajmy że cement wiąże(robi się twardszy beton) do 50 lat po tym czasie zaczyna się proces rozpadu który trwa do kilkuset lat (przebadane laboratoryjnie) .Szkło wodne było używane jako katalizator przy wiązaniu cementu , czasem amatorzy budowlani używali do stworzenia hydrobetonu To tak na szybko :lol:
-
Czy zaprawa szamotowa nie chłonie wody? Widziałam, jak na pewnej wsi zdun budował piec na zewnatrz, osłoniety tylko wiatą. Zaprawę robił z cementu hutniczego, piasku i wody. Zauważyłam wtedy jeszcze na "placu budowy" szkło wodne. Niestety, nie dopytałam go wtedy o szczegóły nie wiedząc jeszcze, że to taka użyteczna i praktyczna wiedza. już wyjaśniam , zaprawa szamotowa jest jak gąbka , pije wodę i to bardzo to po pierwsze , uzywając cement czy to portlandzki czy hutniczy efekt końcowy uzyskamy ten sam . Pamiętajmy że cement wiąże(robi się twardszy beton) do 50 lat po tym czasie zaczyna się proces rozpadu który trwa do kilkuset lat (przebadane laboratoryjnie) .Szkło wodne było używane jako katalizator przy wiązaniu cementu , czasem amatorzy budowlani używali do stworzenia hydrobetonu To tak na szybko :lol:
-
Silikon mur ogień - opsss
-
Papla przecież Eanna napisała że drzwiczki nie mają żadnych wąsów i były wmurowane na zaprawe.
-
naszkicowałem Ci jak zabudować .podaj meila to Ci prześlę
-
Dziękuję za wyjaśnienie ,całe życie człek się uczy. W moich stronach pozyskuję się tzw szczype jest to kawałek pnia bardzo żywiczny.
-
no ja nie znam tej nazwy , może gdzieś w slangu zawodowym na wyrębach to i u nas się tak nazywa :blush: ale normalnie się mówi korzeń po drzewie :tongue: :wink:
-
to korzeniem się też wędzi ? :shock: a tyle się nasłuchałem o jakości drewna ,o suchości itd .. to może stąd taki smak :rolleyes:
-
nie wiem co to ta karpa z dębu , ale często wędze właśnie dębem , mam najłatwiejszy dostep i smak mam zawsze okey a wędze właśnie około 5 godzin , czasem i dłużej ,czyli długo i namiętnie , kiełbasy wędze krócej około 2,5-3 godz
-
Sepiko, nawet jak by było 20% szacunek dla prezesa za odwagę wystąpienia w takim programie, MIło by było gdyby odwiedził nasz III zlot ogólnopolski i zobaczył amatorów pasjonatów do czgo są zdolni :lol: :lol: :lol:
-
14% w mielonce hehe ale jak popatrzeć na naszą mielonkę w otoczce galaretki to też mięsem nie grzeszy :grin: :grin: :grin:
-
kto oglądał? jakie wrażenia z programu?
-
dlatego też napisałem że odstawiłem nadziewarke i wracam do sprawdzonej maszynki jak mi przyjdzie chęć na zrobienie parówek to może się przyda . tak na marginesie to chyba jeden argument - parówki (których nie robie) , bo farsz rzadki innych nie widzę . ilu z nas je robi ? jakoś moło o tej parówce na forum czy stronie :???:
-
Abratku ile robisz kiełbasy a ile parówek ja nie robię parówek . pasztetową wlewam ,a potem mądrze odkręcam . Jak chodzi o mycie sam pisałeś że nie miałeś okazji mycia w zlewozmywaku tylko w wannie czy czymś tam podobnym. A nadziewarka chyba większa od maszynki :wink: Najlepiej jak usuniesz moje posty co do nadziewania maszynką . Nadziewaka jest rulez a dla wszyskich początkujących napiszę nie zabierajcie się za robienie kiełbasy jak nie kupicie sobie nadziewarki , po prostu "to se ne da" Pozdrawiam serdecznie Jasiu Ps . jak pierwszą kiełbasę robiłem kiedyś z teściem to nie miałem pojęcia że jest coś takiego jak nadziewarka , od tego czasu zjadłe może tonę kiełbasy zrobionej przez maszynkę :grin:
-
a gdzie napisałem że nadziewam parówki maszynka ? napisałem że parówek nie robię :lol: Zresztą zostawmy ten temat ja napisałem już kiedyś że kilka lat nadziewałem maszynką nawet nie śniło mi się żebym miał nadziewarkę , bo i po co ??? A teraz wróciłem do maszynki i od tego już nie odstąpie cóż wolę zmywać o jedno mniej a filować z uśmiechem . Każdy orze jak może. Ps. tylko że niektórzy początkujący mogą sobie pomyśleć że bez nadziewarki nie zrobią kiełbasy , a to wydatek 300zetka
-
Cześć Kasiu. Ja dorzucę od siebie , skorzystałem z przepisu BonAira 80 g soli na litr wody i moczenie 12 godzin ,jak dla nas bomba.to jest akurat takie stężenie jak opisuje Eanna serki lekko zaczynają pływać . pierwszy raz jak robiłem oscypki (było to niedawno) po odciśnięciu kładłem na desce i zanim przygotowałem solankę to były lekko plaskate , teraz jak odcisnę to od razy daję do solanki by nie straciły kształtu.może mała sprawa ale nikt o tym nigdy nie napisał :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam serdecznie Jasiu
-
napisałem przecież że obojętnie cytuję sam siebie: Obojętnie jaka, jest to następna rzecz którą muszę ustawić na stole ,którą muszę potem umyć , przy nadziewaniu mamy wtłaczane powietrze do jelita po 2kg muszę ją otwierać i mieć radość upychania farszu w nadziewarce tak aby było jak najmniej powietrza, i tak 5 razy przy dziesięciu kg ,10 razy przy 20 kg fakt uciecha Pozdrawiam serdecznie Jasiu
-
Gabi Złota Obojętnie jaka jest to następna rzecz którą muszę ustawić na stole ,którą muszę potem umyć , przy nadziewaniu mamy wtłaczane powietrze do jelita po 2kg muszę ją otwierać i mieć radość upychania farszu w nadziewarce tak aby było jak najmniej powietrza, i tak 5 razy przy dziesięciu kg ,10 razy przy 20 kg fakt uciecha :wink: prędkość nadziewania podobna. Jak Bogdan kiedyś zauważył farsz przechodząc przez maszynkę robi się bardziej kleisty , jakiś tam stopień masowanie dodatkowo. napewno nadziewanie maszynką nr 8 jest straszne ale napisałem o 32 Sądzę że na jakości wyrobu się nie odbija , prędzej szarpak na 8 :lol: Chciałem dodać że każdy może mieć odmienne przekonania i zdanie. Zresztą na 3 zlocie można porównać nadziewanie nadziewarką 2,5l jak i maszynką 32 Tak woli eksperymentu :wink: Pozdrawiam serdecznie Jasiu