Skocz do zawartości

kotunia

Użytkownicy
  • Postów

    436
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kotunia

  1. Wielkanoc wypada na 31 marca więc raczej bez obróbki ich nie przetrzymasz.. Zapekluj uwędź i zamroź a potem tylko sparzysz będziesz miał szyneczki jak świeże. Tylko pamiętaj mrozisz szybko rozmrażasz wolno w lodówce.. Pozdrawiam dzięki, tak zrobię
  2. Popatrz na: Kiełbasa drobno rozdrobnione: Parówkowa parzona
  3. wojtusa! proporcje! a ogólnie :clap: :clap: :clap:
  4. Moja LP "przytargała wczoraj dwie "kulki" wp. - takie kilówki i pytanie w związku z tym: jak je przerobić by mogły zasilić świąteczny stół. Czy nie za wcześnie na świąteczne peklowanie? Nie chcę ich mrozić.
  5. Ja już od kilku lat używam : jeden czeski, drugi polski? i jakoś jeszcze nie "świecę". Jeden jest poniklowany- chyba a drugi "chropawy", ale obydwa dzielnie spełniają swoje zadanie, szczególnie jak mam lenia i nie chce mnie się uruchamiać wędzarni (mrozy itp) :blush:
  6. kotunia

    Zapal świecę

    moje kondolencje dla rodziny i znajomych [*] [*] [*]
  7. kotunia

    Wyroby Pis67 & Co.

    pis-U tej parówki nie przeżyję! przepis!
  8. raczej tak, ale możesz spróbować coś innego. Popatrz po recepturach i na pewno cos dopasujesz :thumbsup:
  9. poszukaj w "akademii dziadka" przepisu n kiełbasę szynkową. Dokup golonkę- wykorzystaj ją jako klej. Poczytaj przepis, zastanów się czy podołasz i "wio" "Życie składa się z błędów i wypaczeń". Życzę Ci powodzenia!
  10. Kochani! Stare powiedzenie prawników: "wszyscy Ci, którzy wierzą w sprawiedliwość to osoby źle poinformowane". Więc wyciągnijcie, każdy sobie, jakikolwiek wniosek w tym temacie, bo cała ta dyskusja jest bezprzedmiotowa. Dlaczego ? Każdy ma inny dowód!
  11. kotunia

    Przywitanie

    Witamy "adepta WB" " obyś zawsze czuł dobry dym"
  12. kotunia

    Bla, bla, bla

    batiar: powiem króciutko co by nie rozpętać wojny: to co Ty piszesz to prawda, a "kaszubce" nie zaglądając do kalendarza zadałem pytanie skąd bierze się jej wiedza w tym temacie. PS. Mój teść dobrowolnie pod przymusem przewędrował trochę świata z A Cz więc wydaje mi się, że mając dar słuchania i będąc z zamiłowania historykiem ( ze szczególnym uwzględnieniem okresu II WŚ) mam trochę prawa moralnego do wypowiadania się w temacie i podkreślam prawda obiektywna zawiera fakty podane przez "Batiara'. Tyle w tym temacie z mojej strony i ani słowa więcej. Przepraszam niechcący obrażonych!
  13. kotunia

    Bla, bla, bla

    Wybór mieli kulka z przodu lub z tyłu :devil:"Kaszubka" Ja Cię przepraszam, ale mam pytanie: co Cię up[owaznia do wygłaszania tego typu stwierdzeń. Wiedza własna, czy wyniesiona z magla?
  14. Mam takie pytanko, czy do wyrobu spożywanego na surowo, bez obróbki cieplnej, wskazane jest dodawanie peklosoli? dlatego peklujesz 48 godz. zamiast 20g peklo. możesz dać 50% soli i 50% peklo
  15. EL Gregoro, Nie przejmuj się zawsze znajda się malkontenci
  16. kotunia

    lamerskie pytania

    Alicjo! Przelicz sobie na Twój wsad i będzie ok. (po prostu dopasuj do 0,8). powodzenia
  17. z cyklu "co mam dziś na obiad" mam pytanie, w szczególności do mieszkańców "pyrlandii i okolic: kto mi powie jak się robi gzik, ale nie chodzi mi o standard. Szukam przepisu z okolic Lipna, tego koło Leszna, tam go robią stosując mieszanie kwaśnej śmietany ze słodką. To jest taki "vic" regionalny. Czy ktoś coś wie?
  18. kotunia

    Słowiański bazar

    Jeszcze raz chcę podkreślić, co chyba wszystkie "poznańskie pyry potwierdzą", że "pojtka " to rozbełtane jajka z mąką na mleku lub wodzie, smażone najczęściej na wędzonym podgardlu lub boczku. W okresach gdy była zielenina dodawało się szczypior. Wszystkie inne przepisy to różnego rodzaju wariacje w temacie. :blush:
  19. kotunia

    Słowiański bazar

  20. Ja też popełniłem metkę "Pisu" z małą modyfikacją: dodałem polędwiczkę wp. taką 350g na 1 kg boczku. Najpierw to było kręcenie nosami a dziś na śniadanie nie miałem co jeść! "Pisu- czółko!"
  21. No i kolejny "frustrat" ujawnił się na forum- agn. Dziwię się niezmiernie, jeżeli stok jest tak "bardzo do-oświecony, czego tutaj wśród "nieuków szuka. Przecież tutaj mamy dzielić się doświadczeniami a nie fochami! :blush:
  22. kotunia

    Dziadkowe wyroby.

  23. Nie, autor przepisu się nie pomylił. "popełniłem tę kiełbasę kilka razy i muszę Wam powiedzieć, że nawet dwukrotne wędzie jest zbędne. Ja wkładam po parzeniu do wygrzanej wędzarni i zostawiam "do jutra". Faktycznie jest to niezły specjał. Uważam, że jeżeli masz świeże mięso to spokojnie powinno Ci wytrzymać w lodówce do soboty.
  24. Najlepiej jak prócz mięsa, przypraw i stosownej ilości wody nic więcej :lol: nie będziesz dodawać :lol:
  25. mam jedno pytanie: dajesz peklosól a nic nie piszesz o peklowaniu- czas?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.