kotunia

Dziś odprowadziłem w ostatnią drogę67-letniego szwagra. mego przyjaciela i smakosza domowychwyrobów. Spoczywaj w pokoju (*)(*)(*)

Wszystkim forumpowiczom szczęścia zdrowia i słodyczy oraz dużo dobrego dymu w Nowym Roku "Kotunia" życzy

co do świnek to się zgadzam. Ja pamiętam czasy, że 120 kg osiągało się w 10 m-cy.

"colt" jeżeli masz "złoty kontakt" z byłym pracownikiem Krotoszyna- pielęgnuj go a powinieneś uzyskać multum informacji na temat obróbki i przeróbki nie tylko "baksów" . PS Mój znajomy, który też tam pracował nie doczekał chwili, w której ja na serio zainteresowałem się "Chałupniczym wędliniarstwem" ( proszę to określenie traktować z takim samym pietyzmem co ja) pozdrawiam i życz Ci samych wspanaiłych wyrobów jakie były za czasów "krotoszyna"

[*][*][*]

Jeżeli nie znajdzie się jakiś "pomocnik" to spokojnie możesz zostawić w wędzarni- nabierze aromatu.

Dzięki Ci "Jojo" za linka, jakoś mo on przeszedł "bokiem. Jutro przystępuje do próby.

Chciałbym zrobić schab w osłonce termokurczliwej (wzgledy zdrowotne). Czy ma ktoś doswiadczenia w tym temacie, ewntualnie jakiś przepis na to "cudo"?

[*][*][*]

chłop rozrywkę, a baba zajecie mieć musi! (tera wiesz dlaczego się drze?)

Jelit baranich to chyba nie dostaniesz w każdej ubojni. Bo o baranie koledze "słodziaksos{" (chodzi)

Czyli wykazać się cierpliwością?

Karolu! jedna nóżka dla mnie? A tak między Bogiem a prawdą mam do Ciebie pytanie: polędwiczki? Jak robisz? (przygotowanie, wwędzenie itd.)

kotunia -1 szt.

kotunia 2 szt.

2015 moży byś tak "zapodał" swoje ceny?, czy dasz po "uznaniu'?

(*)(*)(*)

Tylko nie kroj za szybko!

Pioto! Ty weź sie za czytanie Akademii Dziadka a nie słuchaj za bardzo "wujka". Dobrze Ci radzę, boe sposób w jaki Ty "kombinujesz " za daleko nie zajdziesz!

zawsze znajdzie się "mądry i mądrzejszy" ( toż to Polak właśnie)

No i o czym ta dyskusja? Prawo jest po to by je przestrzegać, a jak się je łamie to trzeba sie liczyć z konsekwencjami. PS. Prawo jazdy mam 46 lat i JEDEN ! mandat za pasy - autentycznie odpiąłem 100metrów przed zatrzymaniem się ale nie zauważyłem, że fachowcy z prewencji stoją we wnęce i "sprawują nadzór nad ruchem" ilość przejechanych kilometrów? -bankowo cyfra z sześcioma zerami (epizod życiowy na ciężarówkach na tzw. zachodzie) zero wypadków ( parę przytarć bez konsekwencji ) A świrów ci u nas dostatek. Ostatnio wczoraj "król astrachańskich szos" w beemie z komórą przy uchu machnął mnie ze 20-30 metrów przed rondem w centrum miasta z łapą wystawioną za szybę z paluchem środkowym w górze (jechałem równe 50)

Kiedy przewidujesz "ruszenie" listy zapisów?

[*][*][*]

Przepraszam, że dopiero dziś odpowiadam: robiłem łosia ubiegłej wiosny - pochodził z importu. Kolega przywiózł z Norwegii. Ponoć legalnie tylną ćwiartkę.

robiłem kiełbasę z łosia posługując się recepturą benoita na kiełbasę z jelenia. ( moim zdaniem łoś to coś pośredniego między wołowiną a jeleniem - na mój gust) Wyrób " zniknął ' byskawicznie. Robiłem na prosbę kolegi z jego surowca (ok. 10 kg mięsa z szynki i trochę łopatki), a dla mnie dostało sie to co było podarowane. Na typowa kiełbasę z łosia nie trafiłem, słyszałem tylko, że można uzyć mieso z daniela.